hej,
tak sobie zarzałem na Twoją stronę przed chwilą - generalnie nie jestem fanem Huty (momentami uważam, że straszna krzywda się stała miastu przez te osiedla na zadupiach) ale tak się składa, że większość swojego żywota odbyłem właśnie w Hucie (konkretniej Czyżynach).
Tak czy owak masz małego błęda na tej stronie:
http://nowej.hucie.w.interia.pl/mini-dywizjonu-1.html - mam na myśli mapę.
Otóż ta ulica gdzie postawiłeś fajkę "Kościószkowskie" (F.Hynka) ulica Dąbrowskiej oraz pas startowy ograniczają jeszcze zojdek osiedla Dywizjonu 303. Do tego dochodzi jeszcze obszar od Twojego ;) Dywizjonu do ul.Schindlerów (w sumie ponad dwadzieścia kilka bloków).
W zasadzie tyle.
No jeszcze mogę dodać duże respect za wytrwałość w zabawie z panoramami Beszczu - szkoda, że w naszych warunkach wybudowanie tam czegokolwiek to utopia.