SkyscraperCity Forum banner

[Kutno] Inwestycje

1M views 3K replies 96 participants last post by  Marcin Ciesielski 
#1 · (Edited)
Mysle ze juz dawno powinien znalezc sie tutaj ten temat. Sporo sie w Kutnie dzieje a szczegolnie kutnowskiej podstrefie.

Najważniejszymi zadaniami inwestycyjnymi, które rozpoczną się w 2008 roku są:
1.budowa aquaparku
2.kompleksowa modernizacja Kutnowskiego Domu Kultury
3.budowa dróg
-Budowa infrastruktury w ŁSSE i Dzielnicy Przemysłowej Skleczki, w tym m. in. ul. Wschodnia.
-Remont ciagu ulicznego Kosciuszki, Barlickiego, 29 - Listopada, Torunska.
-Budowa i modernizacja dróg, chodników, wjazdów,zatok, m. in.ul. Piwna, Teligi, Łanowa, Makowa, Płocka,Ogrodowa, Wyspianskiego, ul. Troczewskiego, wyjazd z zatoki ul. Chrobrego, W-wskie Przedmiescie, Spółdzielcza
4.budynków mieszkalnych
-na Granicznej i Szymanowskiego
zrodlo: Budzet Miasta Kutno 2008

Kutnowska podstrefa:
Obecnie łączna powierzchnia Podstrefy Kutno wynosi 105,4 ha.
Kompleksy położone są w Kutnowskim Parku Agro - Przemysłowym, w sąsiedztwie drogi międzynarodowej E-30 oraz magistrali kolejowej E-20 i sieci bocznic. W odległości ok. 1,5 km od terenów SSE przebiegać będzie autostrada A-1.

um.kutno.pl
 
See less See more
#84 ·
Co z mieszkaniami socjalnymi?

Od kilku lat mówi się w Kutnie o adaptacji budynku starej słodowni znajdującego się przy ulicy Przemysłowej na mieszkania socjalne. Od kilku lat mówi się też o adaptowaniu na podobny cel dwóch budynków po PKP w Kutnie-Azorach. Mówi się, jednak dzieje się w tej sprawie niewiele.

Dlaczego? - o to na ostatniej sesji pytała o to Aleksandra Koszada.

- Od samego początku deklarowaliśmy, że przebudowa słodowni na mieszkania socjalne będzie możliwa wtedy, gdy będzie można pozyskać na ten cel pieniądze z zewnątrz - wyjaśniał Jacek Boczkaja, wiceprezydent Kutna ds. inwestycyjnych. - Mówiliśmy, że będziemy startować z projektem przebudowy słodowni po pieniądze z RPO (Regionalnego Programu Operacyjnego), ale na razie nie ma ogłaszanych konkursów na rewitalizację poprzemysłowych dzielnic miasta. Jeśli się nie uda z RPO, będziemy starali się o pieniądze z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego.

Jadnak na razie nawet nie ma dokumentacji...

- Były trzy przetargi na wykonanie dokumentacji - dodaje Jacek Boczkaja. - W pierwszym nie złożono żadnych ofert. W drugim oferty złożono, ale ceny były zdecydowanie za wysokie. Teraz rozstrzygamy trzeci przetarg, w piątek podpiszemy umowę na zrobienie dokumentacji, bo firma projektowa wreszcie została wybrana. Liczymy, że do końca stycznia dokumentacja przebudowy będzie zrobiona.

Dodajmy, że w zaadaptowanym budynku słodowni może znaleźć się około 60 mieszkań. Jednak miasto nie ukrywa, że koszty przebudowy będą wysokie. Słono będzie też kosztować adaptacja dwóch budynków po PKP w Kutnie Azorach, ale tu sprawy są jeszcze dalej.

- Spółki kolejowe jeszcze nie podzieliły tamtego majątku, nadal na to czekamy - wyjaśnia wiceprezydent Kutna. - Według naszych szacunków tu udałoby się stworzyć około 37 mieszkań - do przebudowy nadają się dwa budynki: po starej noclegowni konduktorów i po przychodni. Mieszkania będą miały różne powierzchnie użytkowe, od kawalerek po duże lokale, bo wśród oczekujących na lokale socjalne są także bardzo liczne rodziny. Ale to na razie tylko plany.

żródło: www.powiatkutno.pl

p.s. kamienica na listopada, na przeciwko budynku NZOZ, jest przygotowywana do remontu, stoja juz rusztowania.
 
#86 ·
Tak mnie cieszy, ze sie zaczelo troche dziac w kutnie. Z ziemi kutnowskiej (Mnich i kolonia Sojki)pochodza moi przodkowie.
Ja bylem ostatnio 3 lata na dworcu. Poniewaz mialem troche czasu i bardzo maly bagaz, poszedlem na przechadzke, stojac tylem do budynku, w lewo. To co zobaczylem przeszlo moje najwieksze obawy. Po prostu afryka dzika. Ale tam to chyba jeszcze dlugo nic sie nie zmieni, bo to ubocze miasta. Tak czy owak pozdrawiam wszystkich Kutnowian i bede tu zagladal tak po cichu, wiec prosze o jak najwiecej relacji.Trzymam kciuki. :))
 
#87 ·
Tak tez widzialem te rusztowania, ciekawe czy to bedzie remont czy tylko jakies drobne poprawki, ale biorac pod uwage ze juz jest pazdziernik to nie spodziewał bym sie jakiegos wiekszego remontu, no ale zobaczymy.

Witaj postmilioner, mowiac o tej dzikiej afryce masz pewnie na mysli ulice 3 go maja. Tam faktycznie w najblizszym czasie sie chyba nic nie zmieni.
Jak nastepnym razem bedziesz to lepiej idz w prawą strone, a poźniej na północ, to dojdziesz do rynku. Ale w lewą strone sie juz nie patrz ;)
 
#89 ·
Teraz będzie trochę o antyinwestycjach.

Wprowadzona strefa płatnego parkowania okazała się strasznym niewypałem. Oby nie doprowadziła do wycofywania się przedsiębiorców z centrum (i to wcale nie ze względu na zmniejszanie się liczby klientów, ale z powodu braku abonamentów w rozsądnej cenie dla osób prowadzących działalność na terenie SPP). Gdyby tak się stało, mogłoby to doprowadzić do powolnej degradacji centrum Kutna.

Oto co na ten temat napisał jeden z kutnowskich portali:
No i stało się! Wódz narodu kutnowskiego, nasz ukochany ojciec, który panuje nam już nie pierwszą kadencję - Prezydent Miasta Zbigniew Burzyński - załatwił nas na szaro. Mamy parkomaty. Cała akcja uruchomienia systemu parkomatów miała charakter improwizacji, co tym bardziej świadczy o mistrzostwie naszego maestro...

A może nie o mistrzostwie, tylko o kompletnym bałaganie w Urzędzie Miasta, nieprzygotowaniu, bezmyślności urzędników nadzorujących firmę wprowadzającą parkomaty. A może inaczej, świadczy o oderwaniu od rzeczywistości Pana Burzyńskiego. Błędy i braki widać na każdym etapie realizowania tego projektu, począwszy od urodzenia się chorego pomysłu w głowie urzędnika, poprzez uchwałę Rady Miasta, a skończywszy na realizacji i wlepianiu mandatów. Ale skoro drogi czytelniku, w mieście marazmu i znieczulicy politycznej zdecydowałeś się doczytać do tego miejsca, postaram się szczegółowo przedstawić co nam się tu, w Kutnie przydarzyło....

NIEPOTRZEBNA STREFA PŁATNEGO PARKOWANIA

Parkomaty w Kutnie nie były i nie są potrzebne. Plac Wolności, główne miejsce parkingowe centrum miasta, tylko kilka razy w roku jest zajęty w całości. Zazwyczaj jest na nim bardzo dużo wolnych miejsc. No i, do diabła, do tego on jest aby na nim parkować, robić zakupy w okolicy, spacerować po ul. Królewskiej czy Parku, a nie po to by stał pusty. Plac Wolności powinien pozostać strefą BEZPŁATNEGO postoju w centrum miasta!
Co do pozostałych ulic strefy płatnego parkowania, to na nich także można było znaleźć miejsce do postawienia samochodu, czasami krążąc chwilkę po okolicy. Jako kierowca wolę zrobić 2 rundy czy stanąć odrobinę dalej ,niż płacić za parkomat.

Niestety nasza Rada Miasta jest jak organ impotenta - niezdolna do jakiejkolwiek inicjatywy. To co podsunął Burzyński - klepnęła i mamy kłopot. Jedynie 3 radnych w jawnym głosowaniu było przeciwnych.

CHODZI O KASĘ A NIE DOBRO MIESZKAŃCÓW

Problem braku miejsc parkingowych w centrum miasta nie istniał do tej pory. Dało się wytrzymać nawet pobieranie opłat przy wjeździe na Plac Wolności. Urzędnicy jednak znaleźli problem i postanowili "upłynnić ruch" samochodów w centrum - aby nam mieszkańcom żyło się lepiej. Nie chodzi przecież o te marne 1,3 zł.

SKOK NA KASĘ - ZNIKAJĄCY ZNAK

Pamiętamy jeszcze stary nasz Plac Wolności - masa straganów i samochody parkujące przy ulicy Plac Wolności (kiedyś była tam Składnica Harcerska). Wiele lat auta tam parkowały i nikt się nie czepiał. Po wprowadzeniu płatnego placu, na przyległej ulicy wprowadzono zakaz postoju. Hmmm ... czyżby chodziło o to żeby zagonić parkujących na Plac - tak aby zapłacili ? Nie, z pewnością nasze władze nie byłby tak perfidne- chodziło o względy bezpieczeństwa. Policja albo Straż Miejska pojawiała się czasami i wlepiała kilka mandatów za postój na zakazie. Jakie było moje zdziwienie kiedy to 01.10.2008 roku zakaz postoju zniknął. Czyli Urząd Miasta gnębił nas kilka lat tylko po to- abyśmy płacili płacili płacili - w nosie bezpieczeństwo - ważna kasa. Znaku nie ma, zapraszamy do parkowania za 1,3 zł / godzina.

BRAK KONSULTACJI SPOŁECZNEJ

Podczas przygotowań do instalowania parkomatów nikt z Urzędu Miasta nie prowadził konsultacji z mieszkańcami strefy. A może prowadził? Tylko, że spośród kilkudziesięciu mieszkańców Placu Wolności nikt o tym nie wie. A może konsultacje społeczne Pan Burzyński przeprowadził z kolegami z klubu, których rozstawia po stołkach w Kutnie?

STARE UŻYWANE AUTOMATY

W przetargu wybrano firmę z Poznania Projekt & Parking. Co to za firma, skąd się wzięła pojęcia nie mam (w temacie parkomatów na razie jestem nowy), ale faktem jest, że nasz Urząd Miasta zdecydował się na tandetne (o tym niżej), używane parkomaty wycofane (zdaje się) ze Szwecji.

FIRMA Z TRADYCJAMI

Na stronie internetowej Projekt & Parking (www.projekt-parking.com), można przeczytać, że firma istnieje od 10 lat i dotychczas zrealizowała lub jest w trakcie realizacji kilkunastu projektów o różnym stopniu złożoności - począwszy od dostawy parkomatów, aż do kompleksowej usługi zagospodarowania strefy płatnego parkowania. Jak na 10 lat to średnia wychodzi 1,5 instalacji rocznie, choć wyraźnie piszą, że wśród tych kilkunastu były także zwykłe dostawy parkomatów. Jedna instalacja rocznie - to słaba moim zdaniem ta tradycja - ale tak wybrali nasi radni. Mam nadzieję, że w natłoku pracy firma po prostu zapomniała zaktualizować swoją stronę.

Czytając dalej stronę internetową dowiadujemy się, że firma mieści się w Poznaniu na ulicy Sadowej (z tego co pamiętam w domku jednorodzinnym) i ma kapitał zakładowy - UWAGA - 125 tysięcy złotych, czyli mniej więcej tyle ile kosztuje jeden nowy parkomat.

AUTOMATY NIE WYDAJĄ RESZTY

Automaty nie umieją wydawać reszty. Oczywiście jest to na nich napisane, ale dlaczego nie umieją? Kilkanaście osób, z którymi rozmawiałem żaliło się, że po wrzuceniu na przykład 5 zł, parkomat wydawał bilet za 1,3 zł i nie wydał reszty ! Panie Prezydencie, a proszę nam powiedzieć - firma Projekt & Parking rozlicza się z Miastem z wybitych biletów (1,3zł) czy z wrzuconego bilonu (5zł)??? Kto dostaje 3,7 z każdej przypadkowo wrzuconej pięciozłotówki?

1 ZŁ DLA PROJEKT & PARKING, 30 GROSZY DLA MIASTA?

A oto jeszcze jedno pytanie - czy to prawda, że z każdej opłaconej godziny, czyli 1,3 zł, do kasy miasta trafia 30 groszy, a do firmy zakładającej parkomaty złotówka? Czy taki podział zysków jest tymczasowy, czy dostaliśmy parkomaty na kredyt i do czasu, jak ich nie spłacimy tak będzie? Gratuluję! - kupiliśmy sobie pijawkę co będzie wysysać z nas krew i to jeszcze na kredyt!

BIURO SPP ZAMKNIĘTE A MANDATY LECĄ

Strefa Płatnego Parkowania ruszyła zgodnie z uchwałą Rady Miasta z dniem 01.10.2008. Niestety, każdy kto tego dnia nie chciał ryzykować mandatu i chciał wykupić jeden z abonamentów srogo się zawiódł. Biuro SPP przy Placu Wolności było tego dnia zamknięte. CAŁY DZIEŃ.
W dniu 02.10.2008 około południa przybył do SPP pracownik oddelegowany z Poznania i rozpoczął szkolenie kutnowskich pracowników firmy (2 dni po jej otwarciu !!!!). Szkolenie polegało na przebiegnięciu po placu i wlepieniu kilkudziesięciu mandatów, a dokładnie jakiś tam wezwań do zapłacenia kary. Oczywiście wywołało to szok i zrozumiałe zdenerwowanie kierowców. Co więcej w czasie rozdawania mandatów biuro SPP nadal było zamknięte! (na drzwiach widniała kartka "Jestem w Urzędzie Miasta" - pewnie po tajne instrukcje hi hi) Nadal nie było możliwości wykupienia abonamentu. Na całą akcję zgodę wydał pracownik Urzędu Miasta. Jakim prawem Panie Prezydencie?!

AUTOMATY NIESPRAWNE

Dziś, 03.10.2008 automat położony najbliżej biura SPP nadal ma naklejkę "nieczynny". Czy to trochę nie przesada, jeśli my, mieszkańcy miasta płacimy za to z naszych podatków?

60 ZŁ ZA ROK - TYLKO DLA MIESZKAŃCÓW

Abonament roczny dla zwykłych mieszkańców to koszt 720 zł , niezła sumka. Natomiast dla mieszkańców SPP roczny koszt to 60 zł. Świetnie, ale kto jest "mieszkańcem"? W uchwale Rady Miasta nie ma o tym słowa, a pracownik SPP nie ma pojęcia o podstawie prawnej dotyczącej słowa "mieszkaniec". Bo czy mieszkańcem SPP jest osoba zameldowana w strefie? No mam nadzieję że nie, czasy komuny i obowiązkowego meldowania się już minęły. Czyli osoba, która tam po prostu mieszka może lub musi posiadać umowę najmu lokalu czy akt własności? A jeśli na umowie jest mama, a samochód jest mój? A jeśli samochód jest dziadka z Krzyżanowa, a ja mieszkam w Strefie z dziewczyną u ciotki, która wyjechała do Irlandii? Pracownica SPP twierdziła, że trzeba posiadać dowód osobisty z adresem zameldowania w SPP oraz samochód z dowodem rejestracyjnym z tym samym adresem. CO TO ZA BREDNIE? A tak naprawdę biedna kobiecina nie miała pojęcia, kto to mieszkaniec. I żadnej pomocy z Urzędu Miasta.

KILKA ABONAMENTÓW

Podczas mojej wizyty w SPP abonament kupował mężczyzna, który posiada w Kutnie 2 mieszkania na różnych ulicach, ale oba są położone w SPP oraz 2 samochody. Okazuje się, że na każdy samochód i na każdą ulicę musiał wykupić nowy abonament (4 abonamenty!) Czyli w każdym samochodzie musi mieć 2 karty abonamentowe, aby z czystym sumieniem móc parkować na obu ulicach. W uchwale Rady Miasta nie ma słowa o tym, że abonament obowiązuje tylko na wykupioną ulicę - czy więc firma Projekt & Parking działa bezprawnie pobierając abonamenty za każdą ulicę?

A JEŚLI SPRZEDAM SAMOCHÓD?

O tym, że uchwała Rady Miasta to kompletny gniot nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Kolejny niuans - a jeśli wykupię abonament za 720 zł, a po miesiącu postanowię sprzedać samochód i kupić nowy? Kolejne 720 zł? Jakim prawem ?!

CO Z FIRMAMI POŁOŻONYMI W STREFIE?

Ogromne wzburzenie wywołało wprowadzenie SPP wśród właścicieli firm położonych w strefie. W swoim geniuszu Prezydent "Parkomat" Burzyński zapomniał o tych, którzy go utrzymują - o najlepszych podatnikach dających pracę dziesiątkom kutnian. Właściciele firm zostali po prostu zlekceważeni. Uchwała Rady Miasta nie przewiduje żadnych zmian dla właścicieli firm - czyli na zasadzie "płacić durnie 720 zł za rok za każdy samochód i do roboty", pracować na radnych i Pana Prezydenta. Pewnie zawałem przypłacą wprowadzenie strefy właściciele samochodowych szkół jazdy mieszczących się w SPP. Mając po 7-8 samochodów po 720 zł za rok .... Policzcie czytelnicy!

URZĄD MIASTA LEKCEWAŻY MIESZKAŃCÓW

Jakiś miesiąc przed wprowadzeniem opłat do Pana Prezydenta udał się jeden z właścicieli sklepu przy Placu Wolności. Zgłosił na piśmie Panu Prezydentowi problem właścicieli firm działających w strefie. Pan Prezydent jednak nie zauważył problemów takich nędznych robaków jak właściciele sklepów w Strefie. Nie odpowiedział na pismo. Zresztą nie jedno to pismo mieszkańców, które nie doczekało się odpowiedzi Urzędu Miasta. Takie są w Kutnie obyczaje! W sumie niech się cieszy przedsiębiorca ,że mu nie napluli w twarz w urzędzie, mają tam przecież ważniejsze problemy. Może jakaś delegacja wpadnie i szampana trzeba będzie wypić albo przeciąć kolejną wstęgę.

A DOSTAWCY TOWARU?

Znajomy, który zarabia na życie handlem obwoźnym złapał się za głowę kiedy zobaczył parkomaty. Ledwo wiąże koniec z końcem, a tutaj jeszcze Pan Prezydent postanowił mu pomoc, pochylił się nad robaczkiem. A co ze spedycjami takimi jak DHL? Najlepiej niech wykupią dla całej floty województwa abonamenty po 720 zł.

BEZMYŚLNE 1,30 ZŁ - DLACZEGO NIE 1,33 ALBO 1,37 ZŁ?

Kolejny idiotyczny pomysł - nie wiadomo czy Rady Miasta czy samego "Parkomata" Burzyńskiego - opłata za godzinę postoju - 1 zł 30 gr. Te 30 groszy urodziło się w wyjątkowo złośliwym umyśle. Podjeżdżasz na zakupy i szukaj sobie teraz tych nieszczęsnych 30 groszy. Wrzucisz 1,5 zł - 20 groszy wpadnie do czyjejś sprytnej kieszeni - jeszcze nie wiemy czyjej ale ustalimy :)
Panie Prezydencie - prosimy o zmianę taryfy na 1 zł 37 groszy! Będzie jeszcze śmieszniej.

GIGANTYCZNE KARTY ABONAMENTU

Karta Abonamentowa SPP ma rozmiar formatu A5, zdaje się. W każdym razie jest to kawał kartki - żeby się nie zgubiła, nie zwiał jej wiatr wypadałoby ją nakleić na szybę z przodu auta (gdzie ma znajdować się karta nie reguluje uchwała Rady Miasta - kolejny niuans - schowam do szuflady i niech mnie ścigają). Do szczęścia brakowało mi właśnie kolejnego kawałka papieru A5 na przedniej szybie. Nie można było POMYŚLEĆ i wydrukować takie karty jakich używa cały cywilizowany świat?

STUDENCI NIE WYJEŻDŻAJCIE

Ogromna część kutnowskiej młodzieży marzy tylko, aby wyrwać się z Kutna, na studia do dużego miasta. Kutno niewielką ofertą życia kulturalnego czy rozrywek zabija ich młode dusze. Ale Kutno ma swoje plusy, ciszę, spokój, brak zgiełku dużego miasta.
Teraz Pan Prezydent zapewnił nam namiastkę dużego miasta w centrum Kutna. Możemy poczuć się jak Poznaniacy, Warszawiacy albo Łodziaki. Z drżącym sercem biec ulicą do zaparkowanego samochodu, bo jesteśmy 5 minut po skończeniu biletu, bojąc się czy mandat mamy już za szybą. Wyższą Szkołę Gotowania Na Gazie też już mamy - więc młodzież pozostanie w mieście.

I DALEJ PIERDZIMY W STOŁEK ....

A przed ratuszem WŁADZA wprowadziła sobie zakaz ruchu i postoju. Niech kierowcy objeżdżają sobie stojąc w korkach na Barlickiego i Podrzecznej (swoją drogą doprowadzić do korków w 50-cio tysięcznym mieście to już trzeba było się postarać), byle Pan Prezydent miał świeże powietrze i ciszę w swoim gabinecie.

Panie Prezydencie niech Pan wie - wypowiedziałeś Pan nam - mieszkańcom i kierowcom wojnę i będziesz Pan ją miał. Portal eKutno zrobi wszystko, aby nieporozumienie nazywane Pańską Kadencją więcej się nie powtórzyło. Będziemy piętnować każdy błąd Pana i Rady Miasta tak, aby nikt z tych którzy głosowali za parkomatami więcej nie pokrzywdził nas swoimi decyzjami. Będziemy na was szczekać przy każdej okazji! A gdy tylko zmieni się Prezydent i Rada - nowa wprowadzi parkomaty na ulicy Górnośląskiej, tak aby i Pan mógł poczuć genialność swoich pomysłów.

Życzymy Panu jak najszybszego odpoczynku na emeryturze.

Bogdan Malinowski
Portal eKutno
i jeszcze kilka osób.
 
#90 ·
Remonty zabytków z miejską pomocą

W piątek pod budynkiem zabytkowej starej oberży ustawiano rusztowania. Niechybny to znak, że w budynku, który za nieco ponad miesiąc będzie tłem dla pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego, rozpoczynają się prace remontowe. I choć budynek jest własnością prywatną, to właściciele tej i innych zabytkowych kamienic mogą zabiegać o pomoc finansową z miejskiego budżetu.

- Uchwałę o tym, że właściciele zabytkowych kamienic mogą ubiegać się o dotacje na prace konserwatorskie i remontowe Rada Miasta Kutno podjęła w czerwcu - mówi Jacek Boczkaja, wiceprezydent miasta ds. inwestycyjnych.

- Chodziło oczywiście o to, aby właścicielom takich kamienic ułatwić podjęcie decyzji o koniecznych remontach, tym bardziej, że można się ubiegać o dotacje w wysokości 50 procent kosztów remontu.

W podjętej w czerwcu uchwale zapisano, że wnioski o dotacje należy składać do dnia 10 września poprzedzającego rok, na który udzielana jest dotacja.

- Rada podjęła uchwałę w czerwcu - dodaje Jacek Boczkaja. - Nim ukazała się ona w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego był... wrzesień. W każdym razie uchwała weszła w życie 18 września czyli po terminie przewidzianym na składanie wniosków.

Dlatego na ostatniej sesji Rady Miasta Kutno radni podjęli uchwałę o zmianie terminu składania wniosków o dotację na remont - nowy, obowiązujący termin to 15 grudnia.

- To umożliwi właścicielom, którzy chcą rozpocząć remont kamienic ubieganie się o dotację na przyszły rok - dodaje wiceprezydent. - Dlaczego miasto w tym chce pomóc? Bo wszyscy jesteśmy zainteresowani ochroną miejskich zabytków i ładniejszym wyglądem miasta, a zdajemy sobie sprawę, że nie każdego właściciela zabytku stać na jego remont.



żródło: powiatkutno.pl

Czyli jednak remont :)
szkoda ze tylko jednej strony, bo od Kilinskiego tez nie wyglada za ciekawie
 
#91 ·
Braci Śniadeckich - kiedy prawdziwa ulica?

To, zdaniem wielu kutnowskich radnych, jeden z prawdziwych priorytetów miejskich: budowa ulicy Braci Śniadeckich. Wyznaczona w centrum osiedla między Długosza, Kościuszki, Barlickiego i Staszica ulica jest, ale wjazdu w nią nie ma.

- Pytaliśmy prezydenta miasta, kiedy ta ulica będzie zrobiona, bo to jedno z najważniejszych zadań inwestycyjnych - mówił radny Krzysztof Matusiak. - Przy ulicy, a w każdym razie z takim adresem jest 10 bloków. Mieszka tam kilkaset osób, płacą podatki. Zwyczajnie należy im się ta ulica, a tymczasem dostaliśmy odpowiedź, że budowa będzie, ale dopiero w 2010 roku, choć zapowiadana była na przyszły rok. W założeniach do przyszłorocznego budżetu miasta budowy tej ulicy nie przewidziano.

- Obiecaliśmy wspólnotom, że ta ulica będzie - przypominał Andrzej Michałkiewicz. - Miasto przejęło te ulicę od spółdzielni, więc mamy zobowiązania. Tam naprawdę nie ma gdzie zaparkować.

- Jest zrobiona koncepcja budowy ulicy Braci Śniadeckich - odpowiadał Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna. - Już wiemy, że będą z tym kłopoty, bo jedyne możliwe wyjście to przebicie ulicy do Długosza, ale nie wszyscy mieszkańcy chcą się na to zgodzić.

Miasto zapowiada też, że w przyszłym roku będzie zbudowane mniej kilometrów ulic niż w tym roku.

- Kwota, którą na ten cel przeznaczymy z budżetu będzie mniej więcej taka sama jak w tym roku czyli około 8-9 milionów złotych - wyjaśnia prezydent Burzyński. - Ale koszty budowy bardzo wzrosły. Gdybyśmy chcieli zaplanować taką ilość remontów i budów jak w tym roku musielibyśmy na ten cel przeznaczyć 12-13 milionów złotych, a na to miasta jeszcze nie stać.

żródło: www.powiatkutno.pl
 
#94 ·
Mamy dołek, inwestycje mogą być coraz bardziej opóźnione:
Kryzys finansowy, który dotknął większość państw na świecie, staje się odczuwalny również w Kutnie. – Jest zła sytuacja gospodarcza i również do nas dochodzą odgłosy kryzysu, co ma również wpływ na nasze inwestycje – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej prezydent Kutna, Zbigniew Burzyński. W ostatnim czasie włodarze Kutna odwiedzili kilka państw, m.in. Hiszpanię, Włochy i Francję, gdzie rozmawiali z inwestorami chcącymi budować firmy w ŁSSE – podstrefie Kutno. Informacje, jakie przywieźli nie są zbyt optymistyczne.

Hiszpańska firma Tesalca, która zakupiła już grunty, przesunie budowę swojej firmy przynajmniej o rok. Zdaniem Zbigniewa Burzyńskiego, hiszpańskie banki nie chcą udzielić firmie kredytu. Fermator, zajmujący się budową dźwigów do wind ma zamiar budować fabrykę, ale na razie nie wiadomo kiedy. Zdaniem władz miasta, mocno z inwestycjami przyhamowały również inne firmy: producent blach powlekanych z Włoch i Kaflex, który ma kłopoty z pozyskaniem kredytu. Opóźnienia mają natomiast firmy: Print Pack i Profilpas. Zdaniem Zbigniewa Burzyńskiego, ten wyjazd do innych państw pokazał, jak trudna jest sytuacja gospodarcza na świecie. Prezydent zapowiada również zmianę taktyki związanej z inwestycjami w strefie. Zdaniem Zbigniewa Burzyńskiego, nie można już „schładzać” strefy, tylko wciąż dokładać nowe firmy dopóty, dopóki będą chętni.
Źródło: KCI
 
#95 ·
Solaris Urbino jeździ po Kutnie



Przez najbliższych kilka dni po Kutnie będzie jeździł nowoczesny autobus Solaris Urbino. Autobus jest dziełem firmy Solaris i przebywa w Kutnie na testach. – Autobus będzie tu przez kilka dni i będzie kursował jako autobus MZK. Chcemy pokazać ludziom, jak wygodnie można jeździć – mówił jeden z pracowników firmy. Czy taki autobus trafi do Kutna na stałe? Niewykluczone, tym bardziej, że włodarze miasta planują w przyszłym roku zakupić nowe autobusy, a zdaniem przewodniczącego Rady Miasta Kutno, Jacka Sikory – w tej chwili duża część autobusów w MZK pochodzi z lat osiemdziesiątych.

Solaris Urbino to w tej chwili jeden z najnowocześniejszych autobusów w naszym kraju, posiadający klimatyzację na całej długości pojazdu oraz spełniający wymagane normy czystości spalin. Cechą charakterystyczną Solarisa jest design z opadającą przednią szyba, co zdaniem producenta zwiększa widoczność przy krawędzi chodnika po prawej stronie pojazdu i wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów czekających na przystanku. Autobus jest również wyposażony w miejsca dla osób niepełnosprawnych. Koszt takiego pojazdu wynosi blisko siedemset tysięcy złotych.

kutno.net.pl
 
#97 ·
Co słychać w kutnowskiej strefie?

Prawdopodobnie jeszcze w tym roku zostanie sfinalizowana umowa z firmą Fermator, która chce postawić swoją fabrykę w ŁSSE – podstrefie Kutno. Przypomnijmy, że Fermator zajmuję się produkcją drzwi do wind. Jeśli wszytko pójdzie zgodnie z planem w przyszłym roku rozpocznie się budowa fabryki. Firma docelowo może zatrudnić nawet 250 osób.

Wiadomo również, że inwestowaniem w Kutnie jest zainteresowana włoska firma, zajmująca się powlekaniem blach, która na razie nie chcę zdradzać swojej nazwy. – W grudniu przedstawiciele firmy chcą do nas przyjechać i zwołać specjalną konferencje, na której wszytko zostanie wyjaśnione – mówi prezydent Kutna, Zbigniew Burzyński. Pracę w firmie znalazłoby około 80 osób. Planuje się, że otwarcie fabryki mogłoby mieć miejsce w październiku przyszłego roku.

W grudniu na plac budowy ma natomiast powrócić firma Print Pack, która miała opóźnienie związane ze światowym kryzysem finansowym. Inna z firm, która również miała opóźnienie – Profilpas, czeka aktualnie na zmianę ustawy dotyczącej odrolnienia gruntów. Aktualnie na strefie buduje się natomiast firma Kellog's produkująca płatki zbożowe.

źródło: kutno.net.pl
 
#98 ·
Schetynówka - Kościuszki?

Zaledwie niespełna miesiąc temu, bo 28 października 2008 roku, Rada Ministrów zadecydowała przeznaczyć dodatkowe pieniądze na przebudowę dróg lokalnych. Pomysłodawcą tego działania był wicepremier Grzegorz Schetyna, przez co drogi, zanim jeszcze zostały wyremontowane ochrzczone zostały "schetynówkami". Miasto Kutno zamierza starać się o pieniądze na modernizację ulicy Kościuszki.

- Jak zwykle w Polsce wszystko jest na wczoraj... - mówi Jacek Boczkaja, wiceprezydent Kutna ds. inwestycyjnych. - Do 21 listopada trzeba złożyć wnioski włącznie z pozwoleniem na budowę...

W ciągu trzech lat na ten cel budżet państwa ma przeznaczyć 3 miliardy złotych. Z przeieczeń wynika, że na gminy województwa łódzkiego będzie co roku około 31 milionów złotych do podziału.

- Jest się o co bić - przyznaje wiceprezydent Boczkaja. - Więc zdążyć musimy. Zaakceptowane wnioski dostaną w połowie dofinansowanie z budżetu państwa.

Miasto złoży w piątek wniosek o dofinansowanie przebudowy ulicy Kościuszki.

- To jedna z bardziej reprezentacyjnych ulic miasta - mówi Jacek Boczkaja. - Są przy niej szkoły, szpital, sanepid, centrum małej ligi, stadion, starostwo... A ulica jest dosyć zapuszczona...

- I jest to ulica miejska - dodaje Zbigniew Burzyński, prezydent miasta. - To jedyna "miejska" ulica wylotowa z Kutna. Jeśli uda się pozyskać pieniądze to ulica Kościuszki może się radykalnie zmienić.

- Planujemy zgodzić się na postulaty policji i zamontować sygnalizację świetlną przy skrzyżowaniu z ulicami Północną i Staszica - mówi Jacek Boczkaja. - Liczymy, że zyska to akceptację, bowiem sam program budowy "schetynówek" ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa i wygody dla mieszkańców.

Oprócz sygnalizacji świetlnych, częściowej wymiany nawierzchni, poprawienia chodników, zrobienia - tam gdzie nie ma - ścieżek rowerowych, planowana jest gruntowna przebudowa dojazdu pod szpital.

- Planujemy, że wszystkie przejeżdżające ulicą Kościuszki i Północną autobusy będą podjeżdżać pod sam szpital - dodaje Jacek Boczkaja. - Podjazd ma być w miejscu, gdzie teraz jest teren zielony między ulicą Kościuszki a budynkiem szpitala. Chodzi o to, aby ludzie rzeczywiście mogli dojechać do szpitala i wysiąść z autobusy kilka metrów przed wejściem do placówki. Mamy na to zgodę starostwa.

Konieczne będzie także uzupełnienie kanalizacji deszczowej i sanitarnej tam, gdzie jej nie ma czyli za terenem Małej Ligi Baseballa, zrobienie porządnych barierek i zadbanie nie tylko o bezpieczeństwo ale i estetykę.

- Cały koszt przedsięwzięcia to około 4 miliony złotych - wyjaśnia Jacek Boczkaja. - Będziemy aplikować o połowę tej sumy, bo o tyle można, a kwota dofinansowania nie może być większa niż 3 miliony złotych do jednego przedsięwzięcia, więc byśmy się zmieścili...

źródło: powiatkutno.pl


p.s. Jak zrobią tam tyle świateł to dopiero będzie się korkować.
 
#99 · (Edited)
Schetynówka - Kościuszki!
W przyszłym roku ruszą prace remontowe na ulicy Kościuszki w Kutnie. Remont zostanie dofinansowany w ramach tzw „Schetynówki” Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008-2011. Koszt przebudowy ulicy Kościuszki będzie oscylował w granicach pięciu milionów złotych. Połowa tej kwoty będzie pochodziła z dofinansowania.

– W dniu wczorajszym zostaliśmy poinformowani, ze nasz projekt zajął pierwsze miejsce w rankingu, wśród wszystkich projektów, zgłoszonych na konkurs. Dostaliśmy najwięcej punktów, co oznacza, że potrafimy działać, bo mieliśmy zaledwie miesiąc na opracowanie tego projektu – mówi prezydent Kutna, Zbigniew Burzyński. Przebudowa Kościuszki zakończy się do listopada przyszłego roku. W ramach projektu zostanie m.in. wyremontowana cała ulica Kościuszki, powstaną nowe chodniki, a na najbardziej niebezpiecznych skrzyżowaniach zostanie zainstalowana sygnalizacja świetlna. W planach jest również pobudowanie przystanku autobusowego tuż przy kutnowskim szpitalu. Dodajmy, że w ramach "Schetynówki" zostanie również wyremontowana droga powiatowa od Krośniewic do Dąbrowic. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Wiadomości Kutnowskich.

Źródło: KCI

Lista rankingowa wniosków gminnych w województwie łódzkim
 
#100 ·
Tak będzie wyglądał kutnowski aquapark

Dzisiaj firma KIPP Projekt Sp. o.o. z Warszawy przedstawiła projekt koncepcyjny Rozbudowy Baseballowego Kompleksu Turystyczno – Rekreacyjno - Sportowego w Kutnie, czyli budowę popularnego Aquaparku. Zgodnie z założeniami tego projektu, ogólna powierzchnia zabudowy wynosić będzie 4 437,13 m2.

Projekt zawiera: halę basenowo – sportową, w niej basen o wymiarach 16 m x 25,03 m o głębokości od 1,20 do 1,95 m, basen do nauki pływania 12,5 m x 6,25 m o głębokości od 1 m do 1,35 m, basen rekreacyjny o powierzchni 217 m2, a w nim stanowiska masażu wodnego z napowietrzaniem, gejzery wodno-powietrzne, „ruchome kamienie”, „rwąca rzeka”, dwie stacje do masażu karku, trzy 8-osobowe jacuzzi, brodzik dla małych dzieci o głębokości do 0,4 m, do tego dwie zjeżdżalnie rurowe zewnętrzne o długości 80 m o spadku 11%.

We wnętrzu hali zaprojektowano dodatkową zjeżdżalnię szerokotorową. Ponadto zaplanowano zespół odnowy biologicznej i fitness wyposażony w łaźnię parową, sauny, solarium i stanowiska do masażu. W części fitness znajdować się będą dwie sale do ricocheta, siłownia oraz sale do ćwiczeń ruchowych. Wzdłuż zewnętrznej zachodniej ściany budynku zaprojektowano 4-torową kręgielnię z własnym zapleczem.

– Jestem bardzo zadowolony, ze przyjęliśmy dziś projekt koncepcyjny budowy aquaparku. Mam nadzieję, że spełni on oczekiwania mieszkańców i będzie dobrą wizytówką naszego miasta. Teraz kolej na wykonanie projektu budowlanego i wykonawczego, które będą gotowe w połowie 2009 roku. Po zakończeniu tego etapu nastąpi ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy i jeśli wszystkie prace będą przebiegały zgodnie z harmonogramem, cykl budowlany aquaparku nie powinien potrwać dłużej niż 18 miesięcy – komentuje prezydent miasta, Zbigniew Burzyński.



źródło: kutno.net.pl
 
#101 ·
Ponad 1200 kutnowskich rodzin nadal czeka na mieszkania socjalne. Wiele z nich żyje w warunkach uwłaczających ludzkiej godności. W zawalających się kamienicach z odpadającym ze ścian tynkiem, gdzie czuć zapach grzyba, a w nocy trzeba się modlić, żeby dach nie spadł na głowę. W wielu, zwłaszcza prywatnych kamienicach, od wielu lat nie było remontów. Sytuacja jest więc dramatyczna, a szans na szybką poprawę brak.

W minionym roku do naszej redakcji zgłosiło się kilkanaście osób dotkniętych tych problemem. - Tak nie można żyć! - grzmieli mieszkańcy kamienicy przy ulicy Podrzecznej 29. Pękające ściany, przeżarty ze starości dach, zacieki, zapach stęchlizny i wszechobecny grzyb - to warunki, w jakich przyszło mieszkać kilkunastu wieloosobowym rodzinom w "Środku Nowej Europy".

- Nic, tylko siedzieć i płakać - mówiła nam jedna z lokatorek rozpadającej się kamienicy. Od kilku lat oczekuje na mieszkanie czy choćby pozwolenie na remont. - Czas mija, a my ciągle musimy mieszkać w warunkach nijak przystających do miasta, chcącego się mienić centrum nowej Europy. Obiecują nam mieszkania, mówią, że mamy czekać, ale niektórzy z nas czekają już ponad dziesięć lat i nic, zupełnie nic się nie dzieje, jest tylko coraz gorzej - dodawała z rozgoryczeniem jedna z mieszkanek kamienicy, obawiając się jednocześnie, że w każdej chwili może zostać wraz z rodziną zmuszona do opuszczenia mieszkania, bo na horyzoncie pojawił się prawowity właściciel posesji, przeważnie nie będący mieszkańcem Kutna. Źródło
Zamiast wydawać pieniądze z budżetu na aquapark, remont KDK i wiele innych rzeczy, radni i prezydent powinni byli podjąć radykalną decyzję i przeznaczyć kilkanaście milionów na budowę mieszkań komunalnych. Rozumiem, że inne inwestycje są potrzebne, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Z 6 825 000 zł przeznaczonych w nowym budżecie na gospodarkę miszkaniową jedynie 2 mln są przeznaczone na inwestycje i jest to zaledwie adaptacja budynku pobrowarnego na ul. Przemysłowej. Dlaczego wszystkie inne inwestycje znowu okazały się ważniejsze od budowy mieszkań? Ten problem należało rozwiązać "mocnym uderzeniem", a taka szansa w obecnym budżecie, przy wprowadzeniu oszczędności i innych sferach, była!
 
#102 ·
Enginova i C.Hartwig dołączyły do Strefy

Enginova i C.Hartwig to dwie nowe firmy, które wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi otrzymały pozwolenie na działalność w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Kutnie.

Jak informuje Biuro Prasowe UM Kutno, C.Hartwig z branży logistycznej zainwestuje ponad 3 miliony złotych i zatrudni co najmniej 20 osób. W produkującej drzwi do wind Enginovie zatrudnienie znajdzie zaś przynajmniej 50 osób, a firma zainwestuje w Kutnie 22 miliony złotych.

– To finalizacja procesu sprowadzania do Kutna waszych inwestycji. Teraz czas na budowę zakładów. Życzę państwu, aby w Kutnie wasze firmy rozwijały się, dzięki temu i my jako samorząd Kutna będziemy mogli realizować coraz ambitniejsze zadania, a mieszkańcy znajdą kolejne miejsca pracy – powiedział do przedstawicieli nowych inwestorów prezydent Kutna, Zbigniew Burzyński.

Gośćmi spotkania byli m.in. wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska, marszałek województwa łódzkiego Włodzimierz Fisiak, prezydent miasta Łodzi Jerzy Kropiwnicki oraz prezydent miasta Kutno Zbigniew Burzyński.

źródło: kutno.net.pl
 
#103 ·
Złoża gazu ziemnego w Kutnie i okolicach

Czy Polska ma szansę stać się drugą Norwegią, która pod względem wydobycia gazu jest samowystarczalna? Istnieje spora szansa, by przynajmniej w połowie pokrywać krajowe zapotrzebowanie dzięki własnemu wydobyciu. Gigantyczne złoża gazu ziemnego odkryto m.in. pod Kutnem.

Potwierdzona już wielkość kutnowskich złóż wynosi aż 500 mld metrów sześciennych [dla porównania, krajowe wydobycie w 2007 roku, według danych Państwowego Instytutu Geologicznego, wyniosło 5,2 mld metrów sześciennych - przyp. red.].

- Specjaliści są zgodni - potwierdza Mirosław Rutkowski, rzecznik prasowy Państwowego Instytutu Geologicznego. - Tak zwany blok Kutno jest strukturą bardzo perspektywiczną i rzeczywiście potencjalnie zawierać może nawet 500 mld metrów sześciennych gazu.

Dla specjalistów jest tylko jeden problem. Złoża zalegają ponad 6 km pod ziemią.

- To bardzo głęboko - mówi Mirosław Rutkowski. - Otwór badawczy będzie więc niezwykle kosztowny.

Technologie wydobycia idą jednak naprzód. To, co do niedawna wydawało się nierealne i nieopłacalne, staje się możliwe. W wielu rejonach świata gaz wydobywa się z coraz głębiej położonych złóż. Gdyby kutnowskiego bogactwa naturalnego nie było można wykorzystać, czy zwróciliby na nie uwagę Amerykanie?

Złożami zainteresowana jest firma FX Energy z Salt Lake City w USA. Zdobyła już koncesję na próbne odwierty w rejonie Kutna.

- FX Energy ma już koncesję na poszukiwanie i wydobywanie ropy naftowej oraz gazu w okolicach Kutna - przyznaje Anna Szpetner z departamentu geologii i koncesji geologicznych Ministerstwa Środowiska. - Wydana koncesja w centralnej Polsce obejmuje 284 tys. akrów.

- Liczymy na wydobywanie w rejonie Kutna; uważamy, że są tam spore szanse na gaz - mówi Zbigniew Tatys, dyrektor FX Energy Poland sp. z o.o. - Projekt poszukiwawczy, który chcemy tam zrealizować, jest dość drogi. Złoża zalegają na głębokości 6 kilometrów. Dlatego w tej chwili rozmawiamy z różnymi firmami, by wspólnie do niego przystąpić. Wartość projektu wynosi od 60 do 100 milionów złotych. Myślę, że pierwsze kutnowskie odwierty powinniśmy wykonać w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat - dodaje dyrektor.

Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna, nie ukrywa, że bogactwo "błękitnego paliwa" może mieć ogromne znaczenie dla miasta...

- Nie wiedziałem, że specjaliści oceniają, że w naszym rejonie gazu może być aż tak dużo - mówi Zbigniew Burzyński. - To dla nas fantastyczna wiadomość. Poszukiwania amerykańskiej firmy wydobywczej mogą podziałać jak magnes na inwestorów, a to da mieszkańcom nowe miejsca pracy. Pamiętam, że już 30 lat temu na ul. Łąkoszyńskiej w Kutnie robiono odwierty. Prace jednak zostały wtedy przerwane.

Dotarliśmy do informacji, że faktycznie we wrześniu 1979 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które od lat dominuje w tej dziedzinie, rozpoczęło wiercenia w Kutnie, z myślą o docelowej głębokości 6.100 metrów. Po niemal czterech latach poszukiwania zakończono z powodu problemów ze sprzętem. Poszukiwania przerwano, choć dowiercono się już na głębokość 5.966 metrów.



Źródło: Dziennik Łódzki/ekutno.pl
 
#104 ·
Witam
Dopiero sie zalogowalem, ale forum sledze od jakiegos roku i musze przyznać, że w wątku o Kutnie niewiele sie zmienia:). Fakt jest taki, że w Kutnie niewiele się dzieje, ale .. Ostatnio obserwuje jak pooowoli (jak to u nas) rozbierają restauracje na grunwaldzkiej - fabimas chyba. Nikt nie wie co ma byc na tym miejscu??
Pzdr
 
#107 ·
Fakt jest taki, że w Kutnie niewiele się dzieje
Czymś, co szokuje mnie w Kutnie, jest nierównomierność rozwoju. Inwestycje publiczne oraz przemysł rozwijają się całkiem dobrze, ale brakuje inwestycji prywatnych w pozostałych sektorach: mieszkalnictwie, handlu i usługach.

Żeby nie przytaczać zbyt wielu statystyk, porównam Kutno z trochę mniejszym (ok. 44 tys. mieszkańców) Sieradzem. Wystarczy spojrzeć na ten wątek, żeby stwierdzić, że poza przemysłem w Sieradzu dzieje się więcej - są prywatni deweloperzy (w Kutnie do tej pory nie pojawił się ani jeden), powstają nowe obiekty handlowo-usługowe, w tym dość duża jak na warunki takiego miasta galeria handlowa o powierzchni 30 tys. m^2.

A teraz porównajmy wskaźniki ekonomiczne (dane z GUS za 2007 r.):
- dochody budżetu miasta:
Sieradz - 83 428 945 zł (1 901 zł na mieszkańca), Kutno - 100 585 403 zł (2 133 zł na mieszkańca)
- nakłady inwestycyjne w przedsiębiorstwach na 1 mieszkańca:
powiat sieradzki - 1 281 zł, powiat kutnowski - 2 460 zł
- wartość brutto środków trwałych w przedsiębiorstwach na 1 mieszkańca:
powiat sieradzki - 12 128 zł, powiat kutnowski - 23 806 zł
- średnia pensja:
powiat sieradzki - 2 230 zł (77% śr. krajowej), powiat kutnowski - 2 356 zł (82 % śr. krajowej).

I co z tego wynika? Kutno jest bogatsze od Sieradza, dochody mieszkańców trochę wyższe, doinwestowanie przedsiębiorstw prawie dwukrotnie wyższe(!). Kutno ma więcej atutów pozaekonomicznych: położenie w samym centrum Polski, przy DK2 i planowanej A1, blisko obecnej DK1, duży węzeł kolejowy

Mimo to prywatni inwestorzy w handlu i usługach, a także deweloperzy wolą Sieradz od Kutna. Można by podać wiele innych statystyk porównujących Kutno z innymi miastami o podobnej wielkości, a nawet mniejszymi - w wielu przypadkach wskaźniki ekonomiczne wypadają korzystnie dla Kutna, ale jeśli chodzi o ogólny rozwój oraz jakość życia mieszkańców, porównanie okazuje się niekorzystne dla Kutna.

Nie rozumiem, z czego to wynika. Dlaczego Kutno jest tak nieatrakcyjne dla inwestorów z branż nieprzemysłowych? Kiedy to się zmieni? Co sądzicie na ten temat?
 
#105 ·
W mieście trwają prace projektowe przebudowy węzła komunikacyjnego przy ulicy 1 maja. Nawet poza godzinami szczytu jest tu ciasno, dobrze więc, że władze miasta zauważyły, że coś z tym fantem zrobić trzeba...

- Droga jest powiatowa, więc niektórzy komentują: jak to? dokładacie do nieswoich rzeczy? - mówi Jacek Boczkaja, wiceprezydent Kutna. - Jadnak dla wszystkich mieszkańców Kutna sprawy drogowe mają duże znaczenie, a współpraca ze starostwem w tej dziedzinie układa się dobrze.

Tym bardziej, że dzięki staraniom miasta pojawiła się możliwość żeby "wąskie gardło pod cepelią" poszerzyć.


- Cześć terenu przylegającego do pasa drogowego od strony zachodniej należała do zakładu energetycznego - dodaje Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna. - Ponad dwa lata trwało, zanim udało się nam przejąć ten teren od Energi - w drodze zamiany. Jest więc miejsce na dobudowanie albo pasa drogi, albo porządnej zatoki dla autobusów, które dziś stając na przystankach tamują ruch samochodów. Zastanawiamy się nad przejęciem większego terenu włącznie z budynkiem pierwszej kutnowskiej elektrowni przy ulicy Jasnej tylko... tylko po co? Może warto zastanowić się nad zburzeniem pawiloników przy ul. 29 Listopada i budynku starej elektrowni i... być może zostawieniem wolnego placu. Na razie są to jednak tylko teoretyczne rozważania.

Na roboty drogowe wspólne z powiatem miasto zamierza wydać w tym roku 400 tysięcy złotych - nie licząc kwoty dofinansowującej remont ciągu ulic Barlickiego, 29 Listopada i Toruńska.

- 400 tysięcy złotych pójdzie na modernizację ciągu Przemysłowa - Fałata - Siemiradzkiego, budowę zatoki autobusowej w ulicy 29 Listopada, przebudowę węzła komunikacyjnego przy 1 maja i budowę chodnika przy ulicy Jesiennej - dodaje Jacek Boczkaja.


Źródło: http://www.powiatkutno.pl

Jeżeli faktycznie by tak zrobili (dobudowanie pasa i zburzenie kamienic + zagospodarowanie ładnie tego wolnego placu) to Kutno by zyskało wiele na estetyce.
 
#106 ·
Witaj frodo
Tamten odcinek rzeczywiscie wyglada nieciekawie, szczegolnie podworka tych kamienic. Ale wydaje mi sie, ze wyburzenie tych budynków jest mało realne. Co miasto zrobiłoby z mieszkańcami? Nowych bloków u nas jak na lekarstwo. Lepiej niech wyremontują te kamienice.
Dobudują pas? raczej nie, chyba że zrobią dwupasmowe rondo. Pewnie dobudują tylko porządną zatokę dla autobusów.
 
#108 ·
Zgodzę się z Tobą całkowicie. Sam chciałem poruszyć ten temat. Kutno niestety do tego typu inwestorów nie ma szczęścia. Czasami wchodze na watek o Sieradzu i oczy ze zdumienia przecieram. Ale tak nie jest, jak zreszta zauwazyles tylko w Sieradzu, ale w wielu innych miastach wielkosci Kutna i troche mniejszych. Nie rozumiem jednego - u nich sie oplaca a u nas nie? Mysle, ze nie ma cudow i cos mi sie wydaje ze odpowiedzialna jest za to wladza, ktora niechetnie widzialaby takie obiekty w Kutnie. Nie pisze ze tak jest, ale tak mi sie wydaje, bo innego rozwiazania znalezc nie moge.

Wszyscy musza zrozumiec, ze bogacenie sie miasta i dostatek pracy w miescie to nie tylko zaklady przemyslowe. W duzym stopniu, ale co np. z kobietami? W fabrykach wiekszosc pracownikow to mezczyzni. Taka galeria handlowa to nawet kolo 200 miejsc pracy dla mlodych kobiet. Praca lekka i przyjemna.

No, ale co z ludzmi którzy juz pracuja, jak nie ma gdzie isc zjesc, spotkac sie ze znajomymi, pobawic, isc na zakupy, na kregielnie czy do kina? Nie ma sie co dziwic tym mlodym ludziom, ktorzy stad uciekaja. Nawet, jezeli by znalezli prace i nie potrzebuja rozrywek to do konca zycia maja mieszkac z rodzicami bo nie ma nowych mieszkan, a na dom ich nie stac?

Ostatnio przyjechala do nas rodzinka z miasta wielkosci Kutna na pare dni. Trzymalismy ich w domu, bo zwyczajnie nie bylo z nimi gdzie wyjsc i co pokazac. Ile mozna spacerowac Krolewska?

To jest niestety kutnowska rzeczywistosc. Mam nadzieje, ze to sie szybko zacznie zmieniac, bo miasto obudzi sie z reka w nocniku. A inwestorów trzeba szukac w kazdej dziedzinie - zarówno zakłady jak i usługi, rozrywka, handel. Nie wiem czy tez macie takie zdanie w tym temacie. Pozdrawiam
 
#109 ·
Co nowego w kutnowskim przemyśle?

W kutnowskiej podstrefie ŁSSE trwają prace wykończeniowe w zakładach Kellogg - amerykańskiego producenta płatków śniadaniowych. Dobiegają końca również prace przy zakładzie Libnera, francuskiej firmy zajmującej się specjalistycznymi zabudowami do samochodówi naczep. Fabryka Kellogg ma zatrudnić około 300 osób. Libner deklaruje natomiast zatrudnienie dla ok. 40 osób.
Po dłuższej przerwie ruszyła budowa firmy PrintPack (USA), producenta opakowań, która planuje docelowo zatrudnić około 200 osób.
Na terenach nie włączonych do ŁSSE również trwają prace budowlane. Powstaje włoska ubojnia trzody chlewnej Pini Polonia, hiszpański Espatex - baza logistyczna materiałów tapicerskich oraz Agromarket - handel maszynami rolniczymi oraz serwis.
W najbliższym czasie rozpocznie się budowa terminala kontenerowego, bazy logistycznej Nijhof-Wassink oraz zakładu hiszpańskiej Enginovy - producenta drzwi do wind.





źródło: kutno.net.pl

p.s. Mam informacje z kilku żródeł, ze na miejscu fabimasu ma być centrum handlowe czyli Galeria, ale podobno są jakieś problemy i inwestycja może nie wypalić.
 
#110 ·
Teraz pora na terminal w Kutnie

W holenderskim Coevorden w poniedziałek miała miejsce uroczystość otwarcia kolejnego terminalu kontenerowego firmy Nijhof-Wassink - Europark. Oddanie do użytku terminalu w Coevorden umożliwi połączenia kolejowe z przyszłym terminalem intermodalnym w Kutnie.

Na uroczystość zaproszeni zostali Zbigniew Burzyński Prezydent Miasta Kutno oraz Jacek Boczkaja Zastępca Prezydenta. W ceremonii uczestniczył m.in. Minister Transportu, Robót Publicznych i Gospodarki Wodnej Królestwa Holandii, kilkuset pracowników Nijhof-Wassink oraz kontrahenci firmy.

Europark stanowi wspólne holendersko - niemieckie przedsięwzięcie, wykorzystujące zurbanizowane tereny przemysłowe wyposażone w pełną infrastrukturę techniczną z dostępem do sieci drogowej, kolejowej i szlaków wodnych. Oddanie do użytku terminalu w Coevorden umożliwi połączenia kolejowe z przyszłym terminalem intermodalnym w Kutnie. Inwestycję tą realizować będzie PCC Intermodal, a jego budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku.

Będzie obsługiwał bezpośrednie połączenia pomiędzy Europarkiem w Coverden i Kutnem a także z portem w Rotterdamie i Antwerpii. W kompleksie logistycznym Nijhof - Wassink powstaną docelowo trzy hale o powierzchni ok. 8000 m.kw. każda. Powstanie terminalu, w połączeniu z istniejącą i planowana siecią dróg i autostrad, wpłynie korzystnie na znaczenie Kutna jako regionalnego centrum logistycznego.



źródło: powiatkutno.pl/ um.kutno.pl
 
Top