SkyscraperCity Forum banner

[Lublin] Specjalna strefa ekonomiczna

468K views 2K replies 224 participants last post by  AKOO 
#1 ·
Pomyślałem, ze przyda sie nowy wątek o tej tematyce zwłaszcza, że co jakiś czas pojawiają sie głosy nadziei o utworzeniu w Lublinie tej części milecekiej strefy
tak wiec:
Kurier Lubelski
22.06.2007
http://www.kurierlubelski.pl/index.php?module=dzial&func=viewpub&tid=9&pid=39977
Raj podatkowy

WRACAMY DO GRY O SPECJALNĄ STREFĘ EKONOMICZNĄ

Po ponad dwóch miesiącach „przestoju” procedury mają być wznowione – zapowiedziało wczoraj Ministerstwo Gospodarki. O inwestycje w „raju podatkowym” dla przedsiębiorców zabiega w Lublinie 15 firm. Wartość deklarowanych już inwestycji sięga 300 mln zł. Powstanie 1600 miejsc pracy.

Wniosek o powołanie w Lublinie podstrefy specjalnej strefy ekonomicznej trafił do Ministerstwa Gospodarki na początku kwietnia. I utknął na biurkach ministerialnych urzędników. Powód? Brak kryteriów, dotyczących włączania do takich obszarów gruntów prywatnych.
– Rozwiązania są już gotowe. Rząd przyjmie je w ciągu najbliższych dni, liczymy, że w tydzień sprawy zostaną rozstrzygnięte i ruszymy pełną parą z procedurami, dotyczącymi tworzenia nowych stref ekonomicznych m.in. w Lublinie – zapowiedział wczoraj Mariusz Kozłowski z biura prasowego Ministerstwa Gospodarki.
Ocena lubelskiego wniosku zajmie ok. dwóch miesięcy.
– We wrześniu można byłoby się spodziewać decyzji rządu o powołaniu lubelskiej podstrefy – ocenił Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina. – Miastu zależy na jak najszybszym uruchomieniu strefy.
Inwestorzy, którzy deklarują rozpoczęcie działalności w strefie, niepokoją się, czy zdążą wykorzystać zarezerwowane na ten cel tegoroczne fundusze. Brak strefy ogranicza też możliwości szerszego przyciągania nowych przedsiębiorców do Lublina.
– Ostatnio zwróciła się do mnie firma komputerowa z USA w sprawie budowy zakładu w naszym mieście, ale warunkiem jej wejścia jest funkcjonowanie strefy – dodaje Żuk.
Dotychczas 15 firm złożyło wnioski o uruchomieniu działalności w strefie ekonomicznej.
– Nakłady inwestycyjne deklarowane są łącznie na poziomie 300 mln złotych, a liczba nowych miejsc pracy sięgnie 1600 stanowisk, m.in. w branży informatycznej, co da zatrudnienie absolwentom lubelskich uczelni – wyliczał Żuk.
Wśród inwestorów są m.in. Comarch, produkujący oprogramowanie komputerowe, SolarEnTech, który chce w Lublinie wytwarzać baterie słoneczne, Asseco Business Solutions (w skład którego wchodzi dawne Safo Lublin).
– A kolejne firmy wyrażają zainteresowanie uruchomieniem swojej działalności w Lublinie. Wśród nich są również nasi lokalni przedsiębiorcy – podkreślił Żuk.
Lubelska strefa obejmie grunty przy al. Witosa w rejonie ul. Doświadczalnej. Będzie podstrefą mieleckiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Na początek ma mieć 70 ha powierzchni. Miasto już zapowiada, że jeszcze w tym roku zostanie rozszerzona. Objęłaby wówczas swoim zasięgiem do 150 ha gruntów.

Artur Jurkowski



Dziennik Wschodni
22.06.2007

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070622/LUBLIN/70622004


Perła Browary Lubelskie planuje w strefie centrum logistyczne. Inwestycja: 35 mln zł. Zatrudnienie: 40 osób. (Fot.: Karol Ziekiewicz/Archiwum)

Szczęśliwa trzynastka
Jako pierwsi dotarliśmy do listy firm, które chcą działać w strefie ekonomicznej na Felinie. Decyzja o jej utworzeniu może zapaść jesienią.

13 przedsiębiorstw chce stworzyć tam prawie 2 tysiące miejsc pracy.

Nasza podstrefa ma być częścią strefy z Mielca. Obejmie ok. 70 ha powierzchni. Wniosek przeszedł już w Warszawie wstępną ocenę resortu gospodarki. W dokumencie mowa jest o 13 firmach zainteresowanych inwestycją na Felinie.
Najwięcej, bo aż 300 osób chce zatrudnić informatyczna spółka Asseco. Kosztem 15 milionów złotych ma zbudować zakład produkujący specjalistyczne programy komputerowe dla biznesu.
235 pracowników będzie potrzebowała wytwórnia oklein "Bracia Mrozik”. - To będzie typowy zakład produkcyjny, nie będziemy wymagać kwalifikacji - mówi Piotr Mrozik, współwłaściciel firmy.
Kolejny duży zakład ma otworzyć świdnicka spółka Świdnik Trade. Na Felinie ma powstać fabryka przyczep samochodowych, maszyn do etykietowania i maszyn rozlewniczych. W tym zakładzie pracę znajdzie 225 osób. Felinem interesuje się też Intrograf-Lublin, który chce ulokować na terenie strefy nowoczesną drukarnię opakowań tekturowych i opakowań na leki, dając pracę 198 osobom.
Strefa jest już coraz bliżej. - Prawdopodobnie w środę projekt rozporządzenia w sprawie strefy trafi do uzgodnień międzyresortowych - mówi Teresa Korycińska z Ministerstwa Gospodarki. - Liczymy na to, że rząd przyjmie takie rozporządzenie we wrześniu - cieszy się Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina.
reklama

Pozostali inwestorzy

• Boxes Prestige Poland. Produkcja opakowań kartonowych. Inwestycja: 57,7 mln zł. Zatrudnienie: 70 osób. • Lumir. Zakład produkcji odzieży. Inwestycja: 12 mln zł. Zatrudnienie: 207 osób. • Aliplast. Produkcja aluminiowych profili budowlanych. Inwestycja: 41,9 mln zł. Zatrudnienie: 220 osób.• Herbapol Lublin. Centrum logistyczno-magazynowe. Inwestycja: 18 mln zł. Zatrudnienie: 30 osób. • Galauto. Centrum logistyczne. Inwestycja: 34,3 mln zł. Zatrudnienie: 130 osób.• Edbak. Zakład produkcji mocowań do telewizorów plazmowych. Inwestycja: 4 mln zł. Zatrudnienie: 50 osób. • Stowarzyszenie Lubelskie Drewno Regionalny Klaster w Lublinie. Zakład przerobu i obróbki drewna, w tym systemy dla budownictwa. Inwestycja: 3,5 mln zł. Zatrudnienie: 50 osób. • Zakład Obróbki Metali KOMECH. Wyrób części metalowych dla producentów sprzętu AGD. Inwestycja: 13,7 mln zł. Zatrudnienie: 58 osób. • Perła Browary Lubelskie. Centrum logistyczne. Inwestycja: 35 mln zł. Zatrudnienie: 40 osób.
 
See less See more
1
#125 ·
Nie projektowal a adoptowal
(wystepowal o warunki,uzgadnial z włascicielami sieci itp) gotowy projekt pod ktorym sie pozniej podpisal jako projektant.

Ale zeby zdjecia tu "tego" wklejac,lekka przesada
Zachcecalbym raczej do focenia bardziej interesujacych rzeczy a juz napewno wklejanie do wlasciwych watkow
 
#129 ·
^^
jakie centrum miasta?? ossso chozzzi???:nuts:

nie wiem co się tak tych lidli czepiacie, one i tak wyglądają dość estetycznie w porównaniu z np biedronkami (na Zamojskiej - syf z blachy falistej w zabytkowym centrum -tego się czepcie! koziołek na lipowej i wiele innych)
 
#134 ·
Strefa powinna byc dobrze skomunikowana z wezlami na Melgiewskiej i na trasie Piaseckiej z przyszla obwodnica. Czy potrzebne jest jakeis szczegolne laczenie strefy ze Swidnikiem...na tym etapie pewnie nie kwestia tylko jak bedzie po wybudowaniu obwodnicy. Na pewno jakis przejazd oprocz wezlow powinien byc pozostawiony. Ale znajac naszych magikow pewnie dopiero po fakcie beda myslec...
 
#139 · (Edited)
Panowie, skończcie na tym wątku dyskusje o Lidlu i Stelmachu. Ten wątek poświęcony jest strefie, a zaczyna wyglądać jak miejsce do obijania sie po pysku między wyznawcami Stelmacha i jego przeciwnikami. Nietóre płacze nad Stelamchem wyglądają troche jak ryk zakompleksionych architektów, którzy oprócz altanek ogrodowych nic nie projektowali i teraz poprawiają sobie samopoczucie krytykując kogoś kto sworzył w życiu troche większe kubatury. A już zupełnie kończąc ten wątek pragnę przypomnieć wszystkim reklame jednego z banków. "Z mężczyzną jest jak z bankiem, musi zarabiać"
 
#141 ·
Aby wyjaśnić - nie jestem architektem i nie pisze tego z zazdrosci.
Nikomu pyska nie obijam.
Co do Lidla to rzeczywiscie jest tu niepotrzebny.
Natomiast co do Stelmacha to jak najbardziej znajduje sie w odpowiednim watku. To przeciez on stwierdzil ze bez kontroli Urzedu Miasta w strefie bedzie panowal chaos architektoniczny. Za malo zieleni, laweczek, chodnikow.
 
#140 ·
^^Panowie ja bym Was pogodzil w ten sposob. Otoz nazwisko pana, ktory jakby skupowal ziemie dla Lidla pojawialo sie juz na tym forum wczesniej przy okazji Felicity. Generalnie jest chyba tak ze Pan Stelmach i (nie wspomne nazwiska) Pan X znaja sie dobrze i nadaja sobierobote. Ze budynki Lidla sa wszedzie identyczne to wie kazdy. Ale projekt i tak ktos musi przyklepac. Dlaczego nie dac zarobic znajomemu. Zapewne w przypadku budowy kolejnegoLidla w okolicach Armii Krajowej zobaczymy znowu nazwiska tych samych panow. I wtedy byc moze sprawa sie troszke wyjasni.
Natomiast co do strefy pownienem chyba sprecyzowac swoja mysl. Otoz jestem przeciwny dyskusjom architketow nad "urbanistyka" strefy. tonie powinno byc przedmiotem zanteresowania z ich strony. Tam ma byc przemysl, to nie jest dzielnica reprezentacyjna, ma stworzyc miejsca pracy, dac konkretny wynik ekonimiczny. Natomiast z drugiej strony pozostaje kwestia, czy strefa jest juz podzielona na okreslone dzialki do sprzedazy. Jesli tak to od razu wyznaczamy glowne ciagi komunikacyjne i jest to tak logiczne ze nie podlega zadnej dyskusji. Problem tylko w uwzglednieniu przejazdow pod a w zasadzie nad obwodnica, ale sadze ze jeden w zupelnosci wystarczy. Ptanie jeszcze na jakim etapie jest uzbrajanie terenu, no i chyba miasto powinno zabezpieczyc wykonanie infrastruktury komunikacyjnej. Moim zdaniem znacznie wazniejsze dla miasta jest jak najszybsze zrealizowanie modernizacja Melgiewskiej az do planowanego wezla z obwodnica niz dumanie nad przedluzaniem Solidarnosci. ale po sukcesie utworzenia strefy emocje w magistracie chyba opadly i jakos to sie slimaczy. Przynajmniej takie odnosze wrazenie patrzac z boku.
 
#143 ·
Może by i nie zaistnieli ale mieli by szansę zarobić, a tak wszystkie projekty nawet te ze "sracza" sa firmowane przez wieksze biura, a mlodym pozostaje tylko harowac u tych ekspertow.
Sory, ale wsród czterech rocznikow architektury PL nie spotkalem nikogo, kto moglby zdobywac slawe z pominieciem tego etapu.
Taki los, sam "haruje" i nie zamienilbym sie na nic innego. Nie wyobrazam sobie prowadzenia wlasnej pracowni zaraz po studiach. Mysle ze Kylo przyzna mi racje.
 
#145 ·
uprawnienie to pikus. najwazniejsze jest to, ze jakby sie nie zakuwalo (chyba :D) na studiach, to tydzien stazu daje wiecej niz te 3/4/5 lat studiow.
A co do Stelki...no coz, dal ciala. Myslalem ze jego pracownia jest w tym miescie jedyną, która nie musi uciekac się do takich praktyk, zwlaszcza, ze niespecjalnie trudno teraz o zlecenia.
Co do strefy to dziwi mnie ze nie powstal tam bardzo szczegolowy plan zagospodarowania. Jesli w tym naszym zadzumionym wydziale ma po odejsciach pracowac jedna osoba, to powinna wlasnie przy tym dlubac. Dzien i noc. Nie zgadzam sie z Sonnenkindem, ze mozna to olac, bo to przemyslowy teren. Takie tereny wymagaja opracowan planistycznych w nie mniejszym stopniu niz dzielnice mieszkaniowe.
W gazetowym tekscie pojawilo sie wiele okreslen nie do konca udanego tlumaczenia "krowie na miedzy" o drzewkach i terenach rekreacyjnych. Tu nie o to chodzi. Ale nie zdziwcie się jak zobaczycie np. cały prawy pas ulicy zastawiony TIRami, bo nikt nie zaplanował ogólnodostępnego dla nich parkingu.
Ławeczki nie są tu najważniejsze, ale jak zabraknie przemyslanego miejsca na np. przystanek autobusowy, to juz nie bedzie tak wesoło i inwestycyjnie nie?
 
#146 ·
dokladnie nie wolno tego olac ,przeciez w tym miejscu bedzie pracowac w przyszlosci mase ludzi przeciez oni w przerwach lub po pracy chca cos szybko zjesc,wypic kawe, odpoczac od maszyn i prac biurowych,wiec moze jakies skwerki ,fontanny ,mala architektura tak jest w wielu zachodnich miastach przeciez nie kazdy nosi ze soba kanapki do pracy i konsumuje po cichaczu w pracowniczej kuchni a nawet gdyby z niej korzystal musi szybko na przerwie dojechac i kupic jakies szybkie jedzwenie lub kanapki,wiec tak9ie miejsc,strefa to nie tylko praca i tylko praca
 
#148 ·
Widze ze rozne osoby maja rozne definicje pojecia praca i przerwy sniadaniowej. Chyba jednak Polska nie doszla jeszcze do takiego poziomu jak USA zeby w trakcie pracy uprawiac sobie joging w parku lub odpoczac przy fontanie.
W gazetowym tekscie pojawilo sie wiele okreslen nie do konca udanego tlumaczenia "krowie na miedzy" o drzewkach i terenach rekreacyjnych. Tu nie o to chodzi. Ale nie zdziwcie się jak zobaczycie np. cały prawy pas ulicy zastawiony TIRami, bo nikt nie zaplanował ogólnodostępnego dla nich parkingu.
Ławeczki nie są tu najważniejsze, ale jak zabraknie przemyslanego miejsca na np. przystanek autobusowy, to juz nie bedzie tak wesoło i inwestycyjnie nie?
Co do TIRów - kilkatrotnie odwiedzalem strefe pod Wrocławiem. Nie ma tam zbyt rozbudowanej sieci dróg dojazdowych, parkingów i stojących TIRów. Przystanku tez nigdzie nie widzialem, ale moze to dlatego ze Inwestorzy dowoza ludzi wlasnymi autobusami.
Fontan, laweczek, parku tez nie ma a to dlatego ze w takich obiektach jest dobrze rozbudowana czesc socjalna i po kanapki nie trzeba jechac, bo posilki dostarcza zewnetrzna firma cateringowa.
Wroclaw to chyba zachodnie miasto porównując do naszej lokalizacji ;)
 
#149 ·
Po ogłoszeniu informacji o planach budowy fabryki AGD w południowo wschodniej Polsce przez koncern Daewoo, gospodarze terenów i przedstawiciele stref ekonomicznych zlokalizowanych w Przemyślu, Krośnie i Reszowie rozpoczęli zabiegi o ściągnięcie tej inwestycji do nich. Ciekawe jakie kroki w tej kwestii podejmują nasi włodarze. Może jak już było w kilku przypadkach o całej sprawie dowiedzą się gdy już klamka zapadnie - z gazet.
 
#151 ·
Niestety nie mogli, Daewoo było w upadłości i cały zakład przejęł syndyk masy upadłościowej, W Korei też nie było lepiej, ale kolosalna ponoc ze strony państwa i zaangażowanie anerykńskiej firmy GM pozwoliło im przetrwać. W Polsce FSC Lublin nie otrzymało żadnego wsparcia ze strony naszego rządu. Wręcz przeciwnie - wyglądało na to, że upadek tej fabryki jest im na rękę.
A o każdą inwestycję nawet firmy Daewoo należy walczyć, bo to są nowe inwestycje, nowe miejsca pracy, region staje się atrakcyjniejszy dla inwestorów, to są nowe podatki na rzecz samorządów, to większa siła nabywcza społeczeństwa która generuje następne inwestycje.
 
#153 ·
Wreszcie jakies konkrety!!! Dziennik Wschodni donosi:
Ruszyła budowa fabryki puszek
W morze rumianków, maków i bławatków wjechała wielka pomarańczowa koparka. Fundamenty fabryki puszek do napojów będą gotowe za dwa tygodnie.


Na miejscu gdzie stanie fabryka jest teraz usuwana ziemia urodzajna. Następnie będzie wyrównywany teren. (Fot.: Jacek Świerczyński) PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Lublin > Firma od puszek chce rozpocząć budowę
20-03-2008
Lublin > Na Felinie stanie fabryka puszek
31-01-2008 Hala ma stanąć do połowy listopada. A produkcja ruszy w maju.

- Teraz usuwamy warstwę ziemi urodzajnej. Potem wyrównamy teren. 15 lipca na gotowych fundamentach zaczniemy stawiać konstrukcję hali - wylicza Andrzej Szybalski, kierownik projektu z firmy Skanska, która jest generalnym wykonawcą budowy.

- W szczytowym momencie będzie tu pracować około 200 osób - dodaje.

Fabryka puszek do napojów to pierwszy zakład, który wprowadził się do znajdującej się na Felinie podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec.

Inwestorem jest firma Ball Packaking Europe (BPE). Przygotowanie projektów i wszelkich niezbędnych dokumentów zajęło 10 miesięcy.

- Wtedy po raz pierwszy przyjechaliśmy na tę działkę - mówi Jacek Kempys, dyrektor ds. inwestycji BPE. Dokładnie dzisiaj uprawomocniło się pozwolenie na budowę.

Hala ma być gotowa 15 listopada. - Bo tego dnia przychodzą nam maszyny ze Stanów Zjednoczonych - wyjaśnia Kempys. - Do 30 kwietnia powinniśmy dostać pozwolenie na uruchomienie zakładu.

Pracę w nowej fabryce znajdzie ok. 80 osób. - Rekrutacja już trwa - informuje Sławomir Gaik, dyrektor zakładu. W przyszłości zatrudnienie wzrośnie, bo BPE chce zamontować w hali drugą linię produkcyjną. Obiekt od początku ma być gotowy na przyjęcie dodatkowych urządzeń. Ale szefowie firmy nie od razu je tam wstawią. I to z dwóch powodów. Pierwszy - maszyny robi się na zamówienie, a to musi potrwać.

Drugi - do obsługi drugiej linii firma chce skierować pracowników, którzy zdobędą doświadczenie na linii pierwszej.

Zakład ma pracować przez 7 dni w tygodniu na trzy zmiany produkując rocznie 790 milionów półlitrowych puszek, które BPE chce sprzedawać przede wszystkim browarom z Polski, Białorusi i Ukrainy.

Jeszcze w lipcu na Felin powinny wprowadzić się dwie kolejne firmy. Ramatti - producent fotelików samochodowych dla dzieci oraz Aliplast - wytwórca aluminiowych profili dla budownictwa. A na tym nie koniec. - Przygotowujemy się do podziału kolejnych działek i będziemy wkrótce kierować kolejne wnioski do Mielca - zapowiada Elżbieta Kołodziej-Wnuk, zastępca prezydenta Lublina.

Miasto rozpoczęło już prace przy zbrojeniu strefy. Na swój koszt buduje tam sieć wodociągową. Ratusz sfinansuje też drogi. Pozostałe sieci ma zbudować zakład gazowniczy i Lubzel. Teraz grunty przy Witosa porastają chaszcze. - Budowaliśmy już w wielu miejscach, ale pierwszy raz zdarza nam się tak dziewiczy teren w granicach administracyjnych miasta - przyznaje Kempys.
Swoja droga ciekawa scenka rodzajowa pani w obcasach na tej koparce no istny plac budowy:)
 
#157 ·

Strefa zapalna

RATUSZ SZUKA PIENIĘDZY NA EURO-PARK

60 mln zł – na tyle władze miasta szacują koszty dokończenia infrastruktury w lubelskiej części Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Euro-Park” Mielec. Prace powinny zakończyć się jak najszybciej, ponieważ w kolejce do budowy nowych fabryk stoi już trzydziestu chętnych. W tym roku miasto wyda na uzbrojenie terenów zaledwie 4 mln zł. W przyszłym roku trzeba będzie znaleźć resztę sumy.
Na razie w lubelskiej części strefy ekonomicznej działa jedna firma. Jako pierwszy z budową ruszył Ball Packaging Europe, producent puszek aluminiowych. Fabryka ma rozpocząć działalność za 10 miesięcy. Jeszcze w lipcu wystartować mają inwestycje dwóch kolejnych firm, czyli Aliplastu i Ramatti. Pierwsza to producent profili aluminiowych, druga zajmuje się produkcją foteli samochodowych dla dzieci.
Nowe inwestycje na terenie lubelskiej części Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Euro-Park” Mielec wymagają od miasta bardzo dużych nakładów finansowych. Obecnie strefa zajmuje 70 hektarów powierzchni.
– Do zakończenia prac nad
uzbrojeniem tego terenu potrzeba około 60 milionów złotych. Prace budowlane już trwają. Aktualnie na potrzeby podstrefy realizowany jest kolektor sanitarny, deszczowy i sieci wodociągowej w kierunku osiedla Felin, od ul. Wyzwolenia do ul. Witosa. W budżecie na wszystkie tegoroczne prace mamy zarezerwowane na razie 4 miliony złotych. Prace nad przyszłorocznymi wydatkami dopiero rozpoczynamy – mówi Elżbieta Kołodziej-Wnuk, zastępca prezydenta Lublina.
Co to oznacza dla miasta? Urzędnicy przyznają, że najprostszą drogą do znalezienia brakujących pieniędzy będą przede wszystkim cięcia wydatków o mniejszym znaczeniu dla Lublina. Na czele listy znajdą się inwestycje sportowe i kulturalne. Jednym z pierwszych, których dotknęły ograniczenia, był m.in. Wojewódzki Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego, który powstaje na Czechowie przy Gimnazjum nr 16. W tej sprawie miasto prowadzi konsultacje z Lubelskim Związkiem Piłki Nożnej. Czarny scenariusz przewiduje, że ratusz zupełnie zamrozi inwestycję szacowaną na 14 mln zł.
Wiadomo, że cięć będzie znacznie więcej. Jak dużo, zależy od tego, czy lubelska część podstrefy ekonomicznej zostanie w przyszłości powiększona. O takiej możliwości mówił m.in. Krzysztof Żuk, obecnie wiceminister skarbu, a wcześniej poprzednik Elżbiety Kołodziej-Wnuk. Według jego planów Lublin mógłby przyłączyć do strefy kolejnych 100 hektarów terenów na Felinie.
– To wielka szansa dla Lublina, ale wymagać będzie bardzo dużych nakładów finansowych. To na razie faza projektowa, która wymaga od nas głębszego przemyślenia. Nie możemy bowiem zapominać, że Lublin czeka również wiele innych inwestycji, także drogowych, współfinansowanych z Unii Europejskiej. Tu również musimy mieć rezerwę na koszty własne, a budżet miasta nie jest z gumy – podsumowuje Kołodziej-Wnuk.

SAD
 
#159 ·
Nie jestem zwolennikiem porównywania Rzeszowa do Lublina, nie ta skala, ale tam usiłują powiekszyć strefę o 400 ha. Wiedzą, że to produkcja napędza wszystko i daje miejsca pracy. Że każda złotówka zaiwestowana szybko się zwraca. A przecież u nas większość uzbrojonego Zadębia /dziesiątki a może nawet setki hektarów gruntów przemysłowych/ są zakrzaczonymi nieużytkami. Dlaczego nie i tu, skoro powierzchnia stref w najbliższym czasie ma się w Polsce podwoić. I wiadomo, że po takim powiększeniu, przemysł będzie się generalnie lokował tylko w takich strefach. Tu potrzeba decydentów którzy mają wizję, potrafią myśleć strategicznie i umieją przewidzieć zdarzenia lata do przodu. Doraźne problemy budżetu miasta nie mogą być czynnikiem hamującym jego rozwój. A tak w ogóle na świecie trwa potężna wojna ekonomiczna, wojna o rozwój, wojna o inwestycje, wojna o kapitał który zlekceważony, nie mający możliwości inwestowania w jednym miejscu, natychmiast odpływa w drugie, jest bezpowrotnie tracony i jeszcze jako przykład odstrasza innych. Ta wiedza i determinacja w działaniu jest potrzebna naszym decydentom nie tylko lokalnym, ale także na szczeblu krajowym.
 
#160 ·
GW:

Strefa na Felinie: Budowę fabryki czas zacząć
biel
2008-08-07, ostatnia aktualizacja 2008-08-07 16:04

Wiceminister, wojewoda, wicewojewoda, prezydent z sekretarzem miasta, tłum oficjeli plus dwóch księży w zastępstwie arcybiskupa. Wszyscy razem wmurowywali kamień węgielny pod fabrykę puszek Ball Packaging na Felinie.

Ponad miesiąc temu pokazywano dziennikarzom, jak koparka po raz pierwszy zanurza łyżkę w ziemi tam, gdzie stanie fabryka puszek firmy Ball Packaging Europe. Wokół rosły maki i rumianki, po których nie został już żaden ślad. W czwartek na teren budowy, gdzie wylane są już fundamenty, zajechały limuzyny i oficjele wraz z inwestorem świętowali wmurowanie kamienia węgielnego.

Władze miasta po raz kolejny reklamowały powstanie fabryki jako swój wielki sukces, który jest wstępem do dynamicznego rozwoju Lublina. Prezydent Adam Wasilewski twierdził nawet, że może mu się łamać głos ze wzruszenia. - To wydarzenie historyczne - mówił prezydent o początku budowy zakładu produkcyjnego. Dlaczego historyczne? Bo włodarz miasta przypomniał, że od lat żaden zakład w Lublinie nie powstał. - Miejsca pracy i większe podatki dla miasta - tak Wasilewski w skrócie przedstawił korzyści dla miasta.

- Maszyny będą pracowały non stop - zapowiadali szefowie Ball Packaging Europe. Produkcja ma ruszyć najpóźniej 1 maja 2009 roku.

Za pomyślność budowy i fabryki pomodlił się ks. prałat Tadeusz Pajurek mający u boku ks. Jana Bielaka, który pilnował wydarzeń na swoim terenie, bo jest proboszczem parafii pw. Trójcy Przenajświętszej obejmującej Felin.

Komu Lublin zawdzięcza inwestycję, a oficjele okazję do urządzenia wielkiej fety? Żadnych wątpliwości nie ma poseł Janusz Palikot, który choć był zaproszony na uroczystość to przysłał jedynie list, który odczytała wicewojewoda Henryka Strojnowska.

" Mamy kolejny już przykład skutecznego zarządzania miastem przez gospodarzy z Platformy Obywatelskiej" - napisał poseł.

Pracę w lubelskiej filii Ball Packaging Europe znajdzie sto osób. Za niecałe dwa lata w powstającym tuż obok Centrum Ekspedycyjno - Rozdzielczym Poczty Polskiej będzie 600 miejsc pracy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin
 
Top