Przewodniczący zespołu, Jerzy Polaczek, rozpoczynając posiedzenie powiedział, że zespół ma wspierać i monitorować działania samorządów. Istnieje także potrzeba dalszych jego prac. – 19 marca odbyło się posiedzenie komisji infrastruktury, podczas którego dyskutowano o stanie przygotowań do budowy drogi S11. Prezentowano stanowisko rządu, które sprowadzało się do tego, że rząd nie podjął w tej sprawie kluczowej decyzji w sprawie włączenia tej budowy w perspektywę lat 2014-2020 – przypomniał Polaczek.
Czas rozwiązać problemy komunikacyjne Polski Zachodniej
Przewodniczący powiedział, że widoczne są bardzo istotnie narastające problemy od strony województwa zachodniopomorskiego, z jednej strony jeśli chodzi o relację Kołobrzeg – Koszalin, gdzie następuje pogłębiające się wykluczenie komunikacyjne, z drugiej strony od południa jest to kwestia podjęcia projektowania wyjazdu z województwa śląskiego w kierunku województwa wielkopolskiego w ciągu przyszłej drogi S11.
– Myślę, że w każdym z tych województw ta kwestia jest oceniana i identyfikowana w programach operacyjnych jako inwestycja strategiczna – powiedział Polaczek i przytoczył wypowiedź marszałka województwa wielkopolskiego, Marka Woźniaka, który wskazywał na to, że w obszarze pięciu województw związanych przyszłym przebiegiem drogi ekspresowej, jest zapisane w strategii, że rząd powinien zrealizować budowę drogi S11 w zakresie rozwoju Polski Zachodniej.
– Chcemy uzyskać aktualną informację ze strony właściwych resortów. Chcemy, żeby ten temat był cały czas rzetelnie monitorowany, aby wymusić, w dobrym tego słowa znaczeniu, na przedstawicielach Ministerstwa Transportu i GDDKiA podjęcie tych konkretnych już działań i rozpisanie przetargów, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie jest przygotowana dokumentacja projektowa – mówił Polaczek i dodał, że zespołowi zależy na tym, by w jasny sposób została przesądzona została kwestia wpisania tego przedsięwzięcia w perspektywę 2014-2020.
S11 ma „dalszy priorytet”
Jarosław Waszkiewicz, dyrektor Departamentu Dróg i Autostrad w Ministerstwie Transportu powiedział, że w programie budowy dróg krajowych na lata 2011-2015 droga ekspresowa S11 została umieszczona w drugim załączniku. – W praktyce oznacza to, że droga ta mogła uzyskiwać dalszy priorytet w pracach przygotowawczych GDDKiA, w miarę dostępności środków na prace przygotowawcze – wyjaśnił dyrektor.
Waszkiewicz przypomniał o przyjętym załączniku nr 5, gdzie znajdują się inwestycje, na które przetargi mogą być ogłaszane już w roku 2013, na tej liście nie ma jednak drogi S11. – Nasze najważniejsze działania zmierzają do uzupełnienia brakujących odcinków już istniejących dróg ekspresowych, które zostały już rozpoczęte. W tej chwili trwają finalne prace nad załącznikiem nr 6, w którym zostanie określona lista 11 obwodnic, dla których przetargi będą mogły być uruchamiane w 2013 roku. Powinna cieszyć wiadomość, że na tej liście znajdują się dwie obwodnice w ciągu drogi S11 – Ostrowa Wielkopolskiego i Jarocina – dodał dyrektor.
Wyjaśniając kwestię wyboru powyższych obwodnic, Jarosław Waszkiewicz tłumaczył, że budowa trasy ekspresowej S11 rozpoczyna się w miejscach, gdzie występuje uzasadnienie ekonomiczne. – Zaczęliśmy wcześniej od obwodnicy Poznania, w tej chwili kolejną decyzją jest przyznanie środków na obwodnicę Ostrowa Wielkopolskiego i Jarocina – mówił.
Dalsze prace związane z drogą S11 będą obejmowały najbardziej obciążony ruchem odcinek od aglomeracji katowickiej do Poznania, w tym znajduje się obwodnica Kępna, Koźmina Wielkopolskiego oraz inne wąskie gardła na tej trasie.
Waszkiewicz wyraził nadzieję, że budżet na drogi w przyszłej perspektywie będzie nawet większy niż w obecnej i to on wyznaczy realizowane projekty. Kolejna przesłanka to lista zadań, na które zostanie skierowany budżet. Lista została umieszczona w projekcie dokumentu implementacyjnego do nowej perspektywy, gdzie znalazły się wszystkie brakujące ciągi autostrad i dróg ekspresowych.
– Zostały one uszeregowane pod kątem ruchu, jaki na nich występuje, czynników ekonomicznych, które warunkują ich realizację. W najbliższym czasie czeka nas zestawienie jednego z drugim – listy i dokumentu implementacyjnego z budżetem na nową perspektywę. Ten budżet to nie jest jeszcze ostateczna kwota i po otrzymaniu ostatecznych decyzji w tym zakresie, przygotowany zostanie przygotowany projekt programu budowy dróg krajowych na lata 2014-2020 – mówił dyrektor.
Nadzieja w POIiŚ?
Przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego poinformowali o przygotowaniach do kontynuacji Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. W nim przewidziano finansowanie budowy dróg oraz transportu kolejowego, śródlądowego i innych gałęzi transportu. Największe środki mają być przeznaczone na transport drogowy, przede wszystkim na dokończenie sieci TEN-T.
– Obecnie program operacyjny jest poddany konsultacjom społecznym i nasz plan jest taki, żeby program został przedstawiony na radzie ministrów pod koniec tego roku. Następnie rozpoczęlibyśmy negocjacje z GDDKiA. Planowanie wsparcia konkretnych dróg będziemy robić na podstawie dokumentu implementacyjnego, to jest również dokument wskazany przez KE jako warunek ex ante do certyfikacji środków – wyjaśniali przedstawiciele MRR.
Resort przygotował już wstępny podział środków na poszczególne sektory. Oszacowano, że same drogi mogą pochłonąć około 13 mld euro, jednak kwota może ulec zmianie. Ministerstwo zapewnia, że w dokumencie implementacyjnym zapisano i uwzględniono drogę S11.
Hoc przyznał, że przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Ministerstwa Transportu oraz GDDKiA opowiadają o pewnych kwestiach, jednak nie jest to zadowalające. – My chcemy konkretów. To, że dziś rozmawiamy spokojnie i koncyliacyjnie, to jest dowód na to, że to posiedzenie jest inauguracyjne. Chcemy pokazać, że jesteśmy, ale również to, ze będziemy egzekwować i żądać – powiedział wiceprzewodniczący zespołu.
Jedno z żądań będzie dotyczyło społeczności lokalnej województwa zachodniopomorskiego i Pomorza Środkowego. – Mam wrażenie, że droga S11 na tym odcinku jest traktowana po macoszemu. Wyalienowaliście i wykluczyliście nas komunikacyjnie – oskarżał poseł. – Chcecie nas całkowicie wyrugować z mapy administracyjnej Polski. My się nie damy. Niewiele robicie, poza tym, że opowiadamy sobie o wykonywanych działaniach, ale najczęściej są one pozorowane – kontynuował.
Czesław Hoc zapowiedział, że jeżeli podczas kolejnych posiedzeń przedstawiciele ministerstw oraz inwestora będą mówili o badaniach zamiast o konkretach, przyjdzie czas na egzekwowanie działań. – Dla nas droga S11 to jest droga życia i przeżycia. Naszym produktem jest turystyka i wypoczynek nad morzem, z całej aglomeracji śląskiej wszystko przyjeżdża nad Kołobrzeg i Koszalin. Jak mają bezpiecznie dojechać? – pytał poseł.
– Nas nie satysfakcjonuje, że tu przychodzimy i koncyliacyjnie rozmawiamy. Jeszcze raz podkreślam, będziemy żądali konkretów jako posłowie tych ziem śląskiej, opolskiej, zachodniopomorskiej, wielkopolskiej, my nie pozwolimy się wykluczać. Jako zespół będziemy dążyli do tego, żeby ta droga nabrała konkretów, a jak nie, to będziemy je wymuszali – oznajmił poseł Hoc.
Czegoś nie wiem? Od kiedy Koźmin leży na trasie S11?Dalsze prace związane z drogą S11 będą obejmowały najbardziej obciążony ruchem odcinek od aglomeracji katowickiej do Poznania, w tym znajduje się obwodnica Kępna, Koźmina Wielkopolskiego oraz inne wąskie gardła na tej trasie.
W najbliższej perspektywie unijnej, jak prognozuje Marcin Porzucek radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego zabraknie pieniędzy na budowę dług oczekiwanych dróg S10 i S11. W rankingu najważniejszych inwestycji, które mają być zrealizowane do 2020 r. te nie są priorytetem. Prawdopodobnie przez najbliższe 7 lat nie powstanie również obwodnica Ujścia.
- W dokumencie implementacyjnym do Strategii Rozwoju Transportu w najbliższej perspektywie unijnej pewnych jest być może 18, w najbardziej optymistyczny założeniu 25 inwestycji drogowych. Te związane z Piłą niestety znajdują się o wiele dalej na liście. I tak droga Piła – Szczecin na pozycji 38., Piła – Poznań 34., Piła – Bydgoszcz 40. i Piła – Koszalin 42. Tak więc w najbliższej perspektywie możemy o nich zapomnieć – mówi Marcin Porzucek, radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
Inną kwestią jest cień, który się kładzie na budowę obwodnicy Ujścia. Na liście inwestycji, które Rząd w najbliższej perspektywie unijnej chciałby zrealizować w Wielkopolsce nie ma Piły i Ujścia.
W którym miejscu ta eska będzie jednojezdniowa? Jadąc od strony Poznania?1.3. Projekty wykonawcze zamienne.
2. Budowę:
- drogi ekspresowej: 2 jezdnie po dwa pasy ruchu o długości około 7,5 km wraz z pasami awaryjnymi,
- drogi ekspresowej jednojezdniowej o długości około 2,5 km,
- drogi klasy GP: 1 jezdnia o dwóch pasach ruchu na długości około 3 km,
Ciekawe, dlaczego na tak długim odcinku ma być tylko jedna jezdnia?- zmianie przekroju poprzecznego na odcinku około 2,5 km z dwujezdniowego na jednojezdniowy,
źródło: http://www.gddkia.gov.pl/pl/a/13370/15-firm-zainteresowanych-budowa-obwodnicy-JarocinaW pierwszym etapie przetargu ograniczonego na budowę obwodnicy Jarocina w ciągu S11 wpłynęło 15 wniosków od firm i konsorcjów. Wykonawcy, którzy pozytywnie przejdą weryfikację wniosków zostaną zaproszeni do II etapu przetargu i złożenia ofert cenowych.
Obwodnica Jarocina w ciągu drogi ekspresowej S11 Kołobrzeg- Poznań – Bytom przejmie nie tylko ruch tranzytowy z dotychczasowej drogi krajowej nr 11 ale również z 12 i 15. Dzięki temu skróci się czas przejazdu przez Jarocin oraz poprawi bezpieczeństwo ruchu.
W ramach umowy wykonawca na podstawie zoptymalizowanej dokumentacji projektowej zbuduje obwodnicę o łącznej długości 13 kilometrów z dwoma węzłami drogowymi, trzynastoma obiektami inżynierskimi oraz drogami dojazdowymi.
Komisja przetargowa zweryfikuje wnioski. Zaproszenie do drugiego etapu i złożenia ofert cenowych otrzymają wykonawcy, którzy pozytywnie przejdą proces weryfikacji. Poza ceną na wybór będą miały wpływ termin realizacji oraz okres gwarancji. Wyłonienie wykonawcy, podpisanie umowy oraz rozpoczęcie prac planowane jest na 2014 rok.