SkyscraperCity Forum banner
7M views 37K replies 749 participants last post by  Mily 
#1 ·
Czy przestaną kursować tramwaje?


Piotr Purzyński 14-01-2005 , ostatnia aktualizacja 14-01-2005 23:21

Przewodniczący "Solidarności" w Tramwajach Śląskich chce odwołania zarządu firmy. Obraził się, bo jego córka nie dostała etatu

Spółka Tramwaje Śląskie ma wypłacić pracownikom 1,5 mln zł z tytułu zaległych premii, nagród jubileuszowych i przywilejów pracowniczych. Nakazała tak Państwowa Inspekcja Pracy, a zakładowa "S" zagroziła, że jeśli pieniądze natychmiast się nie znajdą, to związek zażąda odwołania kierownictwa spółki.

- Jeśli wypłacimy załodze 1,5 mln zł, to tramwaje nie wyjadą z zajezdni, bo nie starczy nawet na rachunki za prąd - argumentowali podczas wczorajszych negocjacji szefowie Tramwajów. Do tej pory udało im się przekonać cztery spośród pięciu działających tam związków zawodowych. Jan Jamrozik, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej i Transportu: - Spółki rzeczywiście dziś nie stać na natychmiastową wypłatę tych pieniędzy.

Nieugięty był tylko Janusz Sikora, były motorniczy i przewodniczący "S". - Ma być wypłacone i już! - odpowiadał na wszystkie prośby o kompromis.

Tramwajarze z przekąsem mówią, że przez ostatnie lata, gdy prezesi spółki zmieniali się często, najważniejszą osobą stał się Sikora. Zarabia prawie dwa razy więcej niż inni szefowie związków w zakładzie, a bywało też tak, że służbowym autem jeździł na wycieczki organizowane pod pretekstem szkoleń.

Wypłacenie pieniędzy, o które teraz walczy Sikora, gwarantuje zakładowy układ zbiorowy. Gdyby jednak zawiesić układ na jakiś czas (o co prosili szefowie spółki), to Tramwaje Śląskie zyskałyby oddech na wyjście z kłopotów.

"S" nawet nie chce o tym słyszeć. Sikora groził wczoraj akcją protestacyjną i domagał się odwołania zarządu. - To dlatego, że jego córce, która jest u nas gońcem, nie podpisałem umowy na czas nieokreślony, ale przedłużyłem tylko na trzy miesiące. Przewodniczący ze złości postanowił ze mną powojować - domyśla się Rafał Kołakowski, prezes Tramwajów.

Oficjalnie Sikora protestuje jednak z powodu zwolnienia 28 spośród 54 osób, które pracowały m.in. przy myciu tramwajów. Szefowie Tramwajów wyliczyli, że zatrudnienie obcej firmy do tych prac pozwoliłoby zaoszczędzić 1 mln zł rocznie. Kołakowski przekonał zakłady, które otrzymały zlecenie na mycie tramwajów, by zatrudniały w pierwszej kolejności osoby, które dopiero co pracowały u niego. Prawie nikt ze zwolnionych z tej możliwości nie skorzystał, bo Tramwaje płacą swoim ludziom lepiej niż małe firmy. - Zaproponowano mi pracę za 1000 zł brutto. Przecież to jałmużna, a nie pensja - denerwował się wczoraj jeden ze zwolnionych mężczyzn.

Jakby Tramwajom było mało kłopotów, minister skarbu nalega, by rozwiązały niekorzystną umowę z KZK GOP. W 2003 r. z powodu wspólnych z autobusami biletów spółka miała 23 mln zł strat. W tamtym roku udało się straty zmniejszyć do 15 mln zł, ale trzeba było ograniczyć kursy i nawet na oblegane przez pasażerów trasy wprowadzić pojedyncze, a nie podwójne wagony.

Gdyby Tramwaje rozwiązały umowę z KZK GOP, mogłyby znowu wprowadzić własne bilety, a zyski z ich sprzedaży trafiałyby tylko do ich kasy.

Bilety w tramwajach miałyby być dzięki temu tańsze niż teraz, więc na tej ostatniej zmianie pasażerowie mogliby skorzystać. O ile wcześniej spółka nie padnie.

:bash: :devil:
Ech nie mam sily nawet tego komentowac. Kazdy kto mial choc raz w zyciu stycznosc z komunikacja publiczna w GOP ten wie jak to wyglada.
 
See less See more
#20,301 ·
^^ Zaś w tak zwanej rzeczywistości tabor niski kursuje tam gdzie a) dopuszcza to torowisko, b) miasto zgadza się na droższe wozokm :grass:
Dokładnie, w sumie to te wszystkie żale i hejty na TŚ są zleksza śmieszne bo w pierwszej kolejności wszyscy niezadowoleni powinni pójść pod właściwe urzędy i tam włodarzom "podziękować", że nie raczą sypnąć groszem na tramwaje. Jak widać Katowice, Sosnowiec, Chorzów inwestują w tramwaje i widać tego efekty. Zobaczcie jaki jest kontrast. W takiej DG tory są krzywe, a szczytem techniki jest Moderus Beta raz na 40 minut, natomiast 15 kilometrów dalej (w Katowicach) większość torów jest wymieniona, a podstawowy tabor stanowią Twisty, Karliki i zmodernizowane 105. Da się? Da się! A przypominam, że w Katowicach polityka nie jest zbyt tramwajowa.
 
#20,302 ·
^^ generalnie ten cytat daje nadzieję:
Transport kolejowy nie wyklucza jednak tramwajowego. Niezależnie od tego, czy władze obu miast na proponowane połączenie patrzeć będą z aprobatą, społecznicy chcą, by wolny teren przy DK86, gdzie niegdyś znajdowały się tory kolejowe do zamkniętej KWK Katowice, został zarezerwowany dla tej inwestycji.
najważniejsze, by zabezpieczyć tereny poprzez zapisy w mpzp

a propozycja przebiegu takiej linii była już tu kilka razy prezentowana (np. #20106)
 
#20,303 ·
To już podpada pod trolling. Uparłeś się jak małe dziecko na te 200 nowych tramwajów. Musisz sobie zapamiętać, że jeszcze przez długi czas nie będzie 200 nowych składów i pisaniem w każdym poście o tym tego nie zmienisz. Powtórzę po raz ostatni... nowe tramwaje są mniej istotne niż remonty i budowa infrastruktury. TŚ ma tramwaje w dość dobrym stanie to przy odpowiedniej siatce połączeń i dobrej infrastrukturze oferta będzie bardzo dobra nawet z obecnym parkiem taborowym...
Może zbyt ogólnie się wyraziłem. Ale twierdzenie o dobrym stanie taboru jest śmieszne. Nowoczesnych jest 47 z 308 co daje 15 procent niskiej podłogi. Nadal jest 100 klasycznych stozłomek, no ale zaokrąglając i biorąc pod uwagę, że łączą je w składy te nowe 44 tramwajów je zastąpi. Wtedy będzie 34 procent niskiej podłogi, czyli już znośniejszy wynik.
Ale myślę, że przed budową nowej linii TŚ musi przede wszystkim remontować już istniejące linie, a jest ich jeszcze sporo.
Potem uzupełnić braki taborowe. Na końcu można budować nowe linie.
Jest jeszcze jeden problem, słyszałem od motorniczego, że tabor techniczny się sypie i to mocno. Samochody ciągle mają awarie, podnośniki o naprawy sieci ciągle w serwisie. Trzeba je szybko wymienić. Tramwaje na nauce jazdy to stare stozłomki, również trzeb będzie zmodernizować. Ew. jakiegoś Karlika dać na naukę jazdy. Tramwaje techniczne już nie jeżdżą, tylko dogorywają na części na Chorzowie Batorym. Przerobione 102Na już rdza zżarła, a jeden podobno na torach się dosłownie rozsypał, w każdy razie tyle z tego zostało:
 
#20,304 ·
"Coraz bliżej debiut „nowego” Helmuta"

Podsumowanie tego co już wiemy:
Modernizacja wagonu z rodziny Pt, prowadzona przez spółkę Tramwaje Śląskie, jest uważnie śledzona przez tramwajowych pasjonatów. Pierwsze zdjęcie odświeżonego Helmuta – bo tak nazywane są, cieszące dużą popularnością pojazdy, wywołały wiele komentarzy. Jednym się podoba się bardziej, innym mniej. Kiedy „nowy” Helmut wyjedzie na trasy?



Jak udało nam się ustalić, prace modernizacyjne przy pierwszym wagonie nadal trwają, choć już są w bardzo zaawansowanej fazie. Po ich zakończeniu rozpoczną się testy i jazdy techniczne.

Nie chcę tu deklarować konkretnych dat, jeśli wagon będzie gotowy do jazdy, to rozpoczniemy przejazdy techniczne. Liczymy, że ze wszystkim będziemy gotowi do końca I kwartału br. – powiedział nam Andrzej Zowada, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Śląskie.

Warto podkreślić, że trwają już prace nad drugim wagonem w tym samym zakresie modernizacji. Czy wszystkie Helmuty zostaną zmodernizowane?

Planujemy, że jeszcze kilka wagonów przejdzie podobne zabiegi, a część zostanie jeszcze na jakiś czas dwukierunkowa. Na pewno przy okazji testów pierwszego wagonu, nasi specjaliści będą bardzo wnikliwie sprawdzać, jak działają poszczególne podzespoły i będą wyciągać wnioski. Jeśli wyniknie z nich, że trzeba będzie wprowadzić jakieś zmiany, na pewno takowe zostaną wprowadzone – wyjaśnia Andrzej Zowada.

Jak podkreślił rzecznik prasowy spółki Tramwaje Śląskie, modernizacja drugiego wagonu z rodziny Pt postępuje zgodnie z projektem.
Jestem ciekaw co wstrzymało wypuszczenie pierwszego Turbo Helmuta?
Mam nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu uda się go uchwycić na szlakach TŚ, a potem liniowo.
Pytanie, które linie będą docelowo przez nie obsługiwane?
 
#20,306 ·
Ciekawe jak ten Helmut wygląda w środku? I, czy dało się zmienić, system wsiadania, może 10 procent niskiej podłogi? Myślę, że jeszcze bardzo dużo czasu minie aż ostatni Helmut przejdzie modernizację. Zwykłe teraz masowo wypuścili na 20, więc może tam się przytuli. Ale mądrzej byłoby tak jak mówisz. Tym bardziej, że kiedy już będzie kilka tych turbohelmutów dotrą te 44 nowe wozy, które trafią na pełną obsadę niskiej podłogi na 20.
 
#20,307 ·
Ślonzok1234;137862473 said:
Ciekawe jak ten Helmut wygląda w środku? I, czy dało się zmienić, system wsiadania, może 10 procent niskiej podłogi? Myślę, że jeszcze bardzo dużo czasu minie aż ostatni Helmut przejdzie modernizację. Zwykłe teraz masowo wypuścili na 20, więc może tam się przytuli. Ale mądrzej byłoby tak jak mówisz. Tym bardziej, że kiedy już będzie kilka tych turbohelmutów dotrą te 44 nowe wozy, które trafią na pełną obsadę niskiej podłogi na 20.
Tutaj masz zdjęcia wnętrza:
http://www.forum.tramwaje.slask.pl/download.htm?id=4970
http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=136803154&postcount=19898

Jeśli chodzi o część niską to jej procent w długości tramwaju wynosi podobnie jak w Becie ok. 20%. Natomiast sposób wejścia w wysokiej części został zmodernizowany i teraz zamiast wysuwanych schodów mamy już klasyczne, a co za tym idzie mniej strome.
 
#20,309 ·
No bez przesady z masowym wypuszczeniem Helmutów na 20, tylko dwa pociągi są tam obsadzone nimi, a weekendy jeden :) Aczkolwiek zajezdnia Zawodzie ma na stanie aż 9 Helmutów, z czego tylko te dwa są w ruchu. Zastanawiam się czemu reszta nie zostanie wypuszczona w trasę lub przekazana do tego innym zajezdniom, przecież one z powodzeniem mogą zastąpić solówki na zatłoczonych liniach.

A nowy Helmut w środku to wypisz, wymaluj Beta, poza drobnymi różnicami.
 
#20,311 ·
Troszkę mocno zmodernizowali te Helmuty, dokładnie to niemiecka wersja Bety.:lol: Ale bardzo dobrze. No i właśnie w Zabrzu i Zagłębiu jest chyba najmniej linii, na które te 44 nowych tramwajów będzie można wypuścić. Trochę to taki tramwajowy zaścianek i przykład braku spójności przy planowaniu. No bo nadal wszystko jest uzależnione od miast, przykładowo Katowice już właściwie w 80 procentach mają linii nowoczesne, przez co wszystkie nowe wozy z automatu trafiają na tamtejsze linie. Na przykład linie 20 dość szybko wyciągnięto z bagna. I jakość 2 miasta byłby w końcu w stanie dojść do porozumienia w sprawie modernizacji torowisk. Resztę Helmutów nadal chyba trzymają jako rezerwę wozów 2-stronnych, zresztą rzecznik mówił, że część zostanie w pierwotnej formie. A ciekawe, czy 111N gdzie jeszcze się kisi, czy poszło na złom po sprowadzeniu Helmutów?
 
#20,315 ·
Zastanawiam się czemu reszta nie zostanie wypuszczona w trasę lub przekazana do tego innym zajezdniom, przecież one z powodzeniem mogą zastąpić solówki na zatłoczonych liniach.
Tutaj sprawa nie rozbija się o możliwości, które są jak zauważyłeś. Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi ;) W tym przypadku kwestia kosztu wozokilometra, która jest inna dla niemal każdego typu wagonu. To poszczególne miasta decydują ile wydadzą na KM. Niskie koszty = słaba oferta.
 
#20,318 · (Edited)
^^ Która już parę razy się przydała. Nie raz i nie dwa kiedy coś się wykopyrtnęło lub stało cokolwiek innego między Luizą za pętlą na Zaborzu to Bety i Helmuty zmieniały kierunek na spokojnie przy przystanku Sienkiewicza a składy i solówki zawracały na Biskupicach.

A ja znowu wrócę do tematu Zamłynia. Zdjęć nie ma, dlatego wykorzystam to co zrobiłem ostatnio i opowiem wam co się zmieniło.
Na początek platforma w stronę Bytomia. Początek od strony Zabrza.
Teraz od początku platformy od strony Zabrza do połowy między początkiem a przejściem jest "zakostkowany", reszta przygotowana pod położenie kostki.

Miejsce wymiany pasażerów z platformy na Bytom.

No i jeszcze z bliżej perspektywy.


Asfalt został wydarty na szerokość peronu przystankowego (Gdzieś do wysokości tych sierżantów ze zdjęcia). Trochę szkoda, miałem nadzieję na wymianę całego podłoża.
 
#20,319 ·
Wczoraj nie było, dzisiaj już są. Świeże zdjęcia z Zamłynia.

Peron w stronę Zabrza. Akurat panowie robili sobie przerwę. Tutaj taki o to rzut z góry.


No i jakieś bliższe ujęcia.




Spod śniegu wyszła nowa nawierzchnia peronu przy budce z pieczywem.


No i zbliżenie na platformę w stronę Centrum Bytomia. Kostka się układa.


Bonusowo jeszcze dodaje film z prac przy ulicy Złotej w Katowicach. Ostatecznie stwierdziłem że to gorszego zrobić chyba nie mogłem (Szczęście w nieszczęściu stałem na przeciwko drzwi to można było to jakoś nagrać bez nagrywania osób postronnych), ale chyba coś tam widać. Podobno lepszy rydz niż nic.
 
Top