Ministerstwo zdrowia chce nowego szpitala dla Zabrza
Judyta Watoła
2006-10-01, ostatnia aktualizacja 2006-10-01 21:26
Zaskakujący zwrot w Ministerstwie Zdrowia. Zamiast zapowiadanej od miesięcy dotacji na zrujnowane Akademickie Centrum Medyczne resort postanowił dać Śląskiej Akademii Medycznej pieniądze na całkiem nowy szpital dla Zabrza
W przyjętym kilka dni temu przez rząd projekcie budżetu znalazły się pieniądze na 400-łóżkowy szpital pod nazwą Centrum Kliniczne ŚAM w Zabrzu. Na razie tylko 2 mln zł - tyle ma starczyć akademii na wstępne przygotowanie projektu. - W dalszych latach do 2012 roku na budowę szpitala mają być przeznaczone kilkudziesięciomilionowe dotacje.
W sumie inwestycja będzie kosztowała ok. 470 mln zł - poinformowała nas Danuta Jastrzębska z Biura Prasy i Promocji Ministerstwa Zdrowia.
Dla mieszkańców Zabrza ta decyzja oznacza, że za kilka lat będą mieli wreszcie nowoczesne kliniki. Z kolei dla Śląskiej Akademii Medycznej to koniec topienia pieniędzy w projekcie, który od samego początku nie miał wielkich szans na realizację i pogrążył ją w wielomilionowych długach.
ACM to dziś bowiem tylko wietrzejący gmach na granicy Zabrza i Gliwic.
Nowy obiekt powstanie prawdopodobnie obok niedokończonego ACM (akademia ma tam 40 ha terenu rozciągającego się aż po Gliwice). O wykorzystaniu starej konstrukcji nie ma mowy. Okazuje się, że ściany trzeba by od nowa murować, izolacja jest zniszczona, zbrojenie przerdzewiałe, a okna i drzwi nadają się do wymiany. Według ekspertyz tworzenie 400-łóżkowego szpitala na bazie zaczętej konstrukcji byłoby prawie dwukrotnie droższe niż budowanie go od zera.
Akademickie Centrum Medyczne zaczęto stawiać pod koniec lat 70. Gdy w 1996 roku prof. Zbigniew Religa został rektorem ŚAM, uczelnia przejęła zaniechaną inwestycję. Profesor chciał stworzyć gigantyczny "szpital przyszłości" z ponad tysiącem łóżek i wielkim zapleczem badawczo-edukacyjnym. Mieli tu wracać do zdrowia chorzy i ofiary wypadków z całego kraju, a nawet spoza niego. Wszystko za miliard złotych.
W 1999 roku z fanfarami wznowiono budowę, by po kilku tygodniach przerwać ją z braku pieniędzy. Uczelnia nie miała ich także dwa lata później, kiedy znów ogłosiła wznowienie prac. Zaciągnęła 35-milionowy kredyt. Nie tylko nie spłaciła go w terminie, ale zaciągnęła kolejne zobowiązania.
Po tym, jak rok temu Religa został ministrem zdrowia, nadzieje entuzjastów ACM znów ożyły. W pierwszym projekcie budżetu na 2007 rok zapisano na ten cel 25 mln zł. Religa zapowiedział, że 4 października osobiście przyjedzie do Zabrza, by przekonywać tutejszych profesorów ŚAM, że w mieście potrzebny jest duży szpital.
Dwa tygodnie temu rzecznik resortu Paweł Trzciński w rozmowie z "Gazetą" poinformował jednak, że dotacja z powodu oszczędności narzuconych przez Ministerstwo Finansów stopniała do 2,5 mln zł.
Teraz okazuje się, że w projekcie budżetu przyjętym kilka dni temu przez rząd na ACM nie ma już nic.
Biuro Prasy Ministerstwa Zdrowia nie odpowiedziało nam na pytanie, co spowodowało zmianę decyzji. Dla profesorów i samej uczelni to jednak bez większego znaczenia. - Dwa miesiące temu w imieniu profesorów zabrzańskiego Wydziału Lekarskiego pisaliśmy do ministerstwa, że wolimy skromniejszy, ale bardziej realny projekt, szpital, do którego mogłyby się przenieść kliniki z przestarzałych dziś budynków w Zabrzu i Gliwicach. Cieszy nas, że ministerstwo się z tym zgodziło - mówi Bernadeta Kuraszewska, kanclerz ŚAM.