SkyscraperCity Forum banner

[S/DK16/51] Obwodnica Olsztyna

1M views 4K replies 280 participants last post by  Kirt93 
#1 · (Edited)
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn


http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,4231363.html



---------------------------

Info z dzisiejszej Gazety Wyborczej:

Plany obwodnicy Olsztyna już są

Planiści przygotowali kilka wariantów obwodnicy Olsztyna. Na zdjęciu Wojciech Jach z warszawskiej firmy Profil
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja G


Maciej Nowakowski 28-06-2006 , ostatnia aktualizacja 28-06-2006 20:42

Drogowcy dostali już propozycje, którędy ma biec obwodnica Olsztyna. Wariantów jest kilka. Ten, który będzie zrealizowany, zostanie wybrany do końca roku

Propozycje od trzech miesięcy przygotowywała warszawska firma Profil. Wojciech Jach z Profilu przedstawił je wczoraj w Olsztynie. Na zdjęciach lotniczych okolic miasta projektanci zaznaczyli różnymi kolorami warianty trasy. - Na razie jest za wcześnie, by mówić, który naszym zdaniem jest najlepszy - mówi Maciej Berendt z gdańskiego Biura Inżynierii Komunikacyjnej, który uczestniczy w przygotowaniu projektu obwodnicy.

Przy jej ustalaniu Profil wykorzystał pracę planistów z Warmińsko-Mazurskiego Biura Planowania Przestrzennego, którzy dwa lata temu wytyczyli najdokładniejszy przebieg obwodnicy. Mimo że trasa przygotowana przez urzędników z Biura była tylko propozycją już wzbudziła kontrowersje wśród mieszkańców, zwłaszcza w Kieźlinach i Dywitach. W tych wioskach trzeba by wyburzyć największą liczbę budynków, a obwodnica biegłaby przez osiedla domków.

Projektanci z Profilu wzięli pod uwagę sygnały od mieszkańców. - Fragment trasy pokrywa się z tym, co wcześniej przygotowało Biuro Planowania, ale część, w miejscach konfliktowych, została skorygowana - mówi Jach.

Obwodnica ma się zacząć w Dywitach na trasie nr 51, później pobiegnie w pobliżu Kieźlin, Nikielkowa, Wójtowej Roli, Szczęsnego, Bartąga, Tomaszkowa, Gronit i skończy się niedaleko skrzyżowania drogi nr 16 z drogą na Kudypy. To nic nowego - taka trasa była planowana już wcześniej. Ale teraz planiści przedstawili jej dokładny przebieg. Ze zdjęć można wyczytać, koło jakich domów trasa będzie biegła, które ominie, a które zostaną wyburzone.

Wariantów niektórych odcinków obwodnicy jest sporo, bo projektanci wiedzą, że ich budowa budzi emocje. Dlatego w rejonie Dywit zaproponowali do wyboru kilka tras: może prowadzić między Kieźlinami z Słupami, dzielić Kieźliny lub ominąć wieś - na tym wariancie stracą Dywity, bo obwodnica skończy się przed tą miejscowością, a samochody nadal będą jeździły przez środek wsi.

Trzy warianty są też dla obwodnicy na południu Olsztyna. Wcześniej miała biec między Rusią a jez. Bartąg. Teraz pojawiły się propozycje, by ominęła cenne ekologicznie tereny koło Rusi i biegła między jeziorem a terenami należącymi do olsztyńskiego uniwersytetu i nowymi osiedlami budowanymi przy ul. Bartąskiej.

Waldemar Królikowski, dyrektor olsztyńskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dodaje, że obwodnica to interes nie tylko dla Olsztyna, a nawet że jego mieszkańcy na tej inwestycji zyskają mniej, niż ludzie z okolicznych miejscowości. - Po jej wybudowaniu nie znikną przecież korki pod ratuszem. A nowa trasa przyciągnie firmy, również do ościennych gmin. Inwestorzy przychodzą tam, gdzie są drogi. W dodatku obwodnica jest potrzebna mieszkańcom, którzy dojeżdżają do Olsztyna - przekonuje.

Do 28 sierpnia planiści chcą pokazać ostateczny przebieg trzech najlepszych wariantów obwodnicy. Przed końcem wakacji zaczną się konsultacje społeczne. Każdy będzie mógł obejrzeć przebieg trasy i zgłosić swoje uwagi. Jesienią profesjonalne badania opinii publicznej przeprowadzi PBS. - Nasi ankieterzy odwiedzą mieszkańców, zbiorą od nich opinie w czasie spotkań konsultacyjnych w gminach. Uruchomimy też stronę internetową do konsultacji w sprawie budowy obwodnicy Olsztyna - zapowiada Adam Manikowski z PBS.

Na tej podstawie GDDKiA do końca roku wybierze jeden wariant do realizacji i wystąpi do wojewody o decyzję środowiskową na tę inwestycję.

Według szacunków budowa ma kosztować 670 mln zł, ale dokładna kwota ma być znana w 2008 roku.

maciej.nowakowski@olsztyn.agora.pl



Jak drogowcy chcą budować obwodnicę:

** w latach 2008-2009 chcą wykupić grunty pod trasę

** 2009-2010 - zdobyć pozwolenie na budowę,

** 2010 - ruszyć z inwestycją; na początek miałby pójść północno-wschodni odcinek obwodnicy, który łączyłby trasę 51 koło Dywit z drogą nr 16 koło ogródków na Wójtowej Roli, tuż za wschodnią granicą Olsztyna (drogowcy chcieliby wybudować ją do roku 2012)

** 2011 - początek budowy drugiego odcinka obwodnicy do trasy nr 16 na Ostródę (planowany koniec w 2013 r.).

-------------------------------------------------------------------------


Planiści przygotowali kilka wariantów obwodnicy Olsztyna. Na zdjęciu Wojciech Jach z warszawskiej firmy Profil
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja G

-------------------------------------------------------------------------

Dokumentacja obwodnicy: https://sites.google.com/site/obwodnicaolsztyna/obwodnica1

Mapa:
http://files.tinypic.pl/i/00440/7xckxumwabo1.jpg
 
See less See more
2
#3 · (Edited)
Gazeta.pl > Olsztyn > Komunikacja
Propozycje przebiegu obwodnicy
Maciej Nowakowski 2006-08-28, ostatnia aktualizacja 2006-08-28 19:58
Projektanci przedstawili wczoraj poprawione wersje przebiegu obwodnicy Olsztyna. W połowie września powinny zacząć się konsultacje z mieszkańcami i władzami sąsiednich gmin

Fot. Przemyslaw Skrzydlo / AG
Warianty, które mieszkańcy zobaczą na mapach, nie są ostateczne. Możliwe, że po konsultacjach będą poprawione. To drugie spotkanie olsztyńskich urzędników i planistów z gdańskiej firmy Profil, która od marca przygotowuje projekt trasy. Na pierwszym - dwa miesiące temu - przedstawili kilka wariantów jej przebiegu.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała wtedy mediom dokładne mapy lotnicze z wytyczonymi propozycjami obwodnicy. Od razu zrobiło się straszne zamieszanie, bo ludzie odebrali je jako ostateczne. Na drogowców spadła krytyka ze strony mieszkańców, którym nie spodobał się przebieg planowanej trasy. Dlatego Mirosław Nicewicz, zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji, zaznacza teraz, że to, co przygotowują planiści, to dopiero propozycje. Trasa obwodnicy nie jest przesądzona.

Na wczorajszym spotkaniu projektanci pokazali nowe mapy z wariantami trasy przyszłej obwodnicy. - Część propozycji sprzed dwóch miesięcy okazała się niemożliwa do zrealizowania, trzeba było je skorygować - mówi Wojciech Jach z gdańskiego Profilu.

Wariantów w dalszym ciągu jest kilka: w niektórych miejscach planiści zaproponowali trzy propozycje trasy, a tam, gdzie mogą być protesty - nawet siedem. Najwięcej przygotowali ich w okolicy Dywit, Kieźlin i Słup. Zaraz po publikacji pierwszych informacji o planach budowy obwodnicy właśnie w tych miejscowościach najgłośniej zaczęli protestować mieszkańcy. Nie zgadzali się, by trasa biegła w pobliżu ich domów.

Ale takich konfliktowych miejsc znajdzie się więcej. Na przykład na południu Olsztyna. Obwodnica może tu biec albo dalej od miasta, ale przez tereny chronionej przyrody Natura 2000, albo bardzo blisko osiedla Pieczewo i powstającego właśnie osiedla Zacisze przy ul. Bartąskiej - między jeziorem Bartąg a granicą Olsztyna. - Stajemy przed wyborem: albo chronimy przyrodę, albo podchodzimy ludziom pod okna - mówi Jach. - Problem polega na tym, że Unia Europejska, decydując o finansowaniu obwodnicy, może nie zgodzić się przekazać pieniędzy na inwestycję, która niszczy tereny ekologiczne. Żeby tamtędy poprowadzić trasę, potrzebne są bardzo mocne argumenty.

Teraz opinia publiczna zostanie zapoznana z propozycjami planistów. Do końca tygodnia Profil ma zaproponować terminy spotkań z mieszkańcami Olsztyna i poszczególnych miejscowości, przez które przebiegać będzie obwodnica. Na spotkaniach każdy zainteresowany będzie mógł zobaczyć propozycje przebiegu drogi (będą też zamieszczone w internecie), ocenić je, wskazać, który wariant jest jego zdaniem lepszy, a który gorszy, porozmawiać z projektantami, drogowcami i urzędnikami. Spotkania powinny ruszyć w połowie września.

Warianty, które mieszkańcy zobaczą na mapach, nie są ostateczne. Możliwe, że po konsultacjach propozycje zostaną jeszcze poprawione. Drogowcy liczą, że w spotkaniach wezmą udział wszyscy zainteresowani budową obwodnicy, a nie tylko mieszkańcy niezadowoleni z przebiegu trasy. Na wrzesień zaplanowane jest także badanie opinii publicznej - wykona je PBS.

Po konsultacjach w przyszłym roku drogowcy wybiorą najlepszy wariant do realizacji. Do końca 2007 roku powinna być wydana decyzja lokalizacyjna na budowę drogi. Początek inwestycji to 2010 rok.
-----------------------------------------------------------------
(...) albo chronimy przyrodę, albo podchodzimy ludziom pod okna (...) :)

Link do mapy:
http://www.zacisze.olsztyn.pl/galeria/albums/userpics/OBWODNICA4_13.07.2006.pdf

Link do strony o obwodnicy:
http://www.obwodnica.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=1

www.obwodnica.pl
 
#4 ·
- Obwodnica powinna przebiegać 15 lub 20 kilometrów od Olsztyna - twierdzi nasz czytelnik. - Bo w przeciwnym razie będzie jak z fabryką opon. Wybudowano ją za miastem, a teraz stoi wśród bloków.

W przyszłym tygodniu rozpoczną się konsultacje społeczne dotyczące obwodnicy. Wtedy mieszkańcy gmin, przez które ma przebiegać, opowiedzą się za jednym z kilku przedstawionych im wariantów. O zdanie zapytani zostaną również mieszkańcy Olsztyna. Wybór wariantów już wywołuje emocje.


Przypomnijmy, niektóre propozycje zakładają, że obwodnica wetnie się pomiędzy podolsztyński Bartąg a bloki budowane dwa kilometry od miasta. Kolejna dwa warianty to obwodnica tuż przy granicach Pieczewa. Zdaniem naszych czytelników, obwodnicę trzeba odsunąć jak najdalej od miasta. Najlepiej, na 15 lub 20 kilometrów. Przeciwny obwodnicy blisko granic Olsztyna jest również Jerzy Piekarski, wicedyrektor wydział strategii i rozwoju UM.
- Warianty, zakładające przebieg obwodnicy pomiędzy Bartągiem a Olsztynem i w pobliżu osiedla Pieczewo, są dla nas nie do przyjęcia - twierdzi stanowczo.
Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest poprowadzenie obwodnicy daleko od zabudowy mieszkaniowej, ale nie za daleko od terenów planowanych pod inwestycje.


Budowa obwodnicy ma się rozpocząć za sześć lat. Czy do tego czasu odległe nieużytki nie zostaną zabudowane?
- Ale czy to znaczy, że poza obwodnicą miasto nie będzie się już rozwijać? - pytaniem odpowiada Karol Głębocki, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, inwestora obwodnicy. - To, że z czasem stanie się ona drogą wewnętrzną, nie ulga wątpliwości. Tak stało się na przykład w Paryżu - przekonuje.
 
#5 ·
Obwodnica do lasu! - żądają mieszkańcy Jarot
Marcin Wojciechowski2006-09-18, ostatnia aktualizacja 2006-09-18 19:27
Stowarzyszenie Zacisze, która zrzesza grupę mieszkańców Jarot, Pieczewa i osiedla Zacisze, już od soboty protestuje przeciwko planom budowy obwodnicy wokół Olsztyna. - Chcemy, by drogowcy poprowadzili ją... przez las - mówią


W sobotę o godz. 10 w ratuszu mają się odbyć konsultacje społeczne z mieszkańcami Jarot w sprawie przebiegu obwodnicy. Stowarzyszenie Zacisze już od ubiegłego tygodnia rozdaje ulotki i namawia mieszkańców do oprotestowania wersji obwodnicy, według których miałaby przebiegać ona w najbliższym sąsiedztwie Jarot, Pieczewa, osiedla Zacisze, a także Starego Olsztyna i Bartążka. Stowarzyszenie w sobotę rozdawało ulotki przy Max Duecie przy ul. Kanta.

Planiści z gdańskiej firmy Profil na zlecenie olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przygotowali kilka wariantów przebiegu obwodnicy. Trzy są bardzo blisko osiedla Pieczewo i powstającego właśnie osiedla Zacisze przy ul. Bartąskiej - między jeziorem Bartąg a granicą Olsztyna. - Jedynie czwarta wersja nie godzi w interesy mieszkańców: obwodnica szerokim łukiem omijałaby miasto i biegłaby przez gęste podolsztyńskie lasy, które wygłuszą hałas lepiej niż ekrany dźwiękochłonne. Dlatego hasłem prowadzonej przez nas kampanii jest "Stop - obwodnica do lasu" - tłumaczy Krzysztof Kacprzycki, prezes Stowarzyszenia Zacisze. - Pod protestem podpisało się już 320 osób. Ale do rozpoczęcia konsultacji społecznych postaramy się dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców, odwiedzimy każdy blok.

Stowarzyszenie chce przekazać pismo z zebranymi podpisami Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wielu ludzi kupując mieszkania np. na Zaciszu oglądało plany zagospodarowania przestrzennego, na których zamiast obwodnicy był park, gdzie mogłyby się bawić nasze dzieci - mówi Kacprzycki..

Wersja, do której stowarzyszenie przekonuje mieszkańców, prowadzi przez podolsztyńskie lasy objęte programem ochrony przyrody Natura 2000, który należy do europejskiej sieci ekologicznej. Czy Kacprzycki nie boi się protestów ekologów? - Na sobotnie spotkanie przygotowujemy kontrargumenty, które powinny ich uspokoić - odpowiada.
----------------------------------------------------------------
Mieszkańcy Jarot i Purdy, przyjdźcie zobaczyć plany obwodnicy
man2006-09-21, ostatnia aktualizacja 2006-09-21 18:06
Po niespokojnych spotkaniach z mieszkańcami Dajtek, Gietrzwałdu i Stawigudy w poprzednią sobotę przyszedł czas na konsultacje z mieszkańcami kolejnych gmin i dzielnic, przez które będzie biegła olsztyńska obwodnica.
OLSZTYN POTRZEBUJE OBWODNICY

Na spotkanie może przyjść każdy, nawet jeśli nie mieszka w pobliżu przyszłej obwodnicy, może obejrzeć dokładne zdjęcia z naniesionymi wariantami przebiegu trasy wokół Olsztyna i powiedzieć, co nich myśli. Drogowcy będą brali pod uwagę opinie mieszkańców, wybierając jeden wariant, który zostanie zrealizowany.

Do niedawna wydawało się, że najtrudniej będzie wyznaczyć ostateczny przebieg trasy w gm. Dywity. Teraz okazuje się, że najwięcej osób niezadowolonych z proponowanej trasy jest na południu Olsztyna. Według dwóch propozycji obwodnica powstanie bardzo blisko Jarot, Pieczewa i Zacisza. Właśnie z mieszkańcami tych dzielnic drogowcy spotkają się w najbliższą sobotę.

Emocje na spotkaniach łatwo sobie wyobrazić. - Nie miałem złudzeń, że będzie inaczej - przyznaje Mirosław Nicewicz, zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie. - Nawet gdybyśmy przygotowali 10 wariantów, znaleźliby się niezadowoleni.

Na spotkania przychodzą przede wszystkim ci, którzy nie są zadowoleni, że obwodnica będzie biegła blisko ich domów. Tych, którzy mieszkają daleko od niej, spotkania nie interesują. A o ich opinie drogowcy też proszą.

Za tydzień będzie trzecie spotkanie w sprawie budowy obwodnicy - dla mieszkańców Dywit, Barczewa i olsztyńskiego Zatorza. Po nim drogowcy zbiorą opinie mieszkańców i przekażą je PBS-owi. Na ich podstawie firma przygotuje pytania i w październiku zacznie profesjonalne badanie opinii w sprawie obwodnicy. Ankieterzy osobiście zapukają do kilkuset mieszkań w Olsztynie i w miejscowościach, przez które może prowadzić trasa. - Badania mają określić, jakiej obwodnicy potrzebują mieszkańcy Olsztyna i jak są postrzegane poszczególne warianty trasy - tłumaczy Adam Manikowski, kierownik zespołu projektowego w PBS DGA.

Wyniki będą znane w listopadzie.

Zdjęcia z propozycjami przebiegu obwodnicy można też oglądać w GDDKiA (al. Warszawska 89). Którędy pobiegnie trasa, drogowcy zdecydują do połowy 2007 roku.



Sobotnie konsultacje

** mieszkańcy Jaroty, godz. 10 w ratuszu, sala 219

** mieszkańcy gminy Purda, godz. 13 w Szkole Podstawowej w Szczęsnem
 
#6 ·
.

Niech się bujają mieszkańcy tych terenów. Wiedzieli, ale to na 100% napewno wiedzieli, że ta obwodnica była planowana od Gierka, ale perspektywiczne myślenie jak widać dla nich jest trudne. No i brali te tereny pod budowę domów w nadziei, ze Polska nigdy nie będzie się rozwijać. Z tego co wiem, to buntują się również mieszkańcy, którzy do planowanej obecnie obwodnicy będą mieli minimum 1 km.
Paranoja
 
#7 ·
Gazeta.pl
Spokojniej nad obwodnicą
Marcin Wojciechowski2006-09-24, ostatnia aktualizacja 2006-09-24 18:42

Może to subiektywne odczucie, ale emocje opadły i było spokojniej - podsumował konsultacje o przebiegu obwodnicy z mieszkańcami południowych dzielnic Olsztyna Mirosław Nicewicz, wicedyrektor olsztyńskiej Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
Po burzliwych spotkaniach z mieszkańcami Dajtek, Gietrzwałdu i Stawigudy, w sobotę przyszedł czas na Jaroty, Pieczewo i Zacisze. W sali ratusza zebrało się ponad 100 osób. Atmosfera zaczęła robić się gorąca, gdy organizatorzy spotkania - olsztyńska GDDKiA i firma Profil, która projektuje trasę obwodnicy - poprosili mieszkańców o zadawanie pytań i wyrażanie swoich opinii. Od razu stało się jasne, że niemal wszyscy są niezadowoleni z dwóch propozycji, według których obwodnica miałaby przebiegać w pobliżu Jarot, Pieczewa i Zacisza. - Zanim kupiłam mieszkanie na osiedlu Zacisze, upewniłam się w planach zagospodarowania, że w okolicy nie powstanie żadna większa droga - mówiła mieszkanka tego osiedla. - Miało być cicho i spokojnie. Teraz okazuje się, że są inne plany.

- Gdy w pobliżu powstanie obwodnica, na pewno obniży się wartość tego mieszkania. Czy będzie jakiś fundusz, by zrekompensować nam tę stratę - pytał drogowców inny mieszkaniec Zacisza.

Wojciech Jach z firmy Profil odpowiadał, że nie ma prawnej możliwości, by tworzyć taki fundusz. - Poza tym praktyka pokazuje, że wartość nieruchomości w pobliżu takich miejsc, jak obwodnica, nawet rośnie - mówił.

Na spotkaniu głos zabierali członkowie nieformalnego stowarzyszenia Zacisze. Przekonywali, że z proponowanych wariantów obwodnicy jedyny realny jest tylko ten, według którego biegnie ona daleko od miasta. Przekazali drogowcom pismo z podpisami 600 mieszkańców, którzy chcą właśnie takiej trasy. - Wiemy, że biegłaby przez podolsztyńskie lasy, objęte programem ochronnym Natura 2000. W najbliższym czasie będziemy chcieli zorganizować spotkanie z organizacjami ekologicznymi, by dojść do porozumienia w tej kwestii - mówi Krzysztof Kacprzycki ze stowarzyszenia.

- Żaden z wariantów obwodnicy nie jest teraz możliwy do zrealizowania, a zwłaszcza ten, gdzie jej trasa biegnie przez lasy chronione programem Natura 2000 - twierdził jednak Marcin Strębski z Zielonych 2004. - Jestem przekonany, że Unia Europejska nie sfinansuje takiego wariantu. Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem może być oddalenie obwodnicy poza obszar chroniony tym programem.

- Już wcześniej docierały do nas sygnały, że jeśli drogowcy wejdą na chronione tereny, to mogą liczyć się z tym, że ludzie będą przykuwać się do drzew - mówił "Gazecie" po spotkaniu Mirosław Nicewicz. - W sobotę ze strony ekologów, choć jak się okazało, byli na sali, takie zapowiedzi nie padły. Dzisiejsze spotkania były o wiele spokojniejsze i bardziej merytoryczne niż poprzednio.

Za tydzień odbędą się trzecie konsultacje społeczne dla mieszkańców Dywit, Barczewa i olsztyńskiego Zatorza. Po nim drogowcy wszystkie zebrane opinie mieszkańców przekażą PBS DGA, by w październiku przeprowadzić profesjonalne badanie opinii publicznej w sprawie obwodnicy. Wyniki będą znane w listopadzie.
 
#8 ·
wm.pl


Ostatnie słowo o obwodnicy


30.09 odbyły się ostatnie konsultacje społeczne w sprawie przebiegu obwodnicy Olsztyna. Mieszkańcy gminy Barczewo spotkały się z drogowcami o godz. 10 w Urzędzie Miasta w Olsztynie.


Dla mieszkańców Kieźlin spotkanie ustalono na godz. 13 w siedzibie straży pożarnej we wsi. A spotkanie mieszkańców gminy Dywity z drogowcami odbyło się o godz. 16 w tamtejszym Gminnym Ośrodku Kultury.

W Kieźlinach i Dywitach budowa obwodnicy wywołuje najwięcej emocji. Mieszkańcy Kieźlin obawiają się, że obwodnica przetnie wieś i oddzieli nową część miejscowości od starej. A w starych Kieźlinach są m.in. kościół, biblioteka i przedszkole, z których korzystają wszyscy. Mieszkańcy Różnowa chcą bronić doliny, w której jest siedlisko ptaków.

Z kolei mieszkańcy Dywit przekonują, że obwodnica m.in. wstrzyma rozbudowę wsi. Większość uważa, że wszystkie proponowane warianty obwodnicy są niekorzystne dla całej gminy. Mało kto wierzy też, że głosy sprzeciwu mieszkańców będą uwględnione w ostatecznych planach obwodnicy.

Przedstawiciele Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz projektanci uspokajają, że nic jeszcze nie zostało przesądzone. Zapewniają, że na podstawie zbieranych teraz uwag mieszkańców gmin i miejscowości, przez które będzie przebiegała obwodnica, zostanie opracowany jeden najkorzystniejszy dla wszystkich wariant. Te procedury mogą potrwać jeszcze około roku.

* * *

30.09 otwarto tzw. małą obwodnicę Olsztyna, dzięki której kierowcy jadący w kierunku Wielkich Jezior Mazurskich i granicy polsko-rosyjskiej częściowo ominą miasto.

Wartość inwestycji wynosi 38 mln zł, z czego 70 proc. stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. Obwodnica łączy się z drogą krajową nr 51.
 
#9 ·
Gazeta Olsztyńska


Zielona Dolina nie akceptuje obwodnicy


Internauci piszą: W odpowiedzi na nowe koncepcje przebiegu obwodnicy Olsztyna zaprezentowane przez Generalną Dyrekcjię Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) na zakończonych niedawno konsultacjach społecznych w gminie Dywity powstało nowe stowarzyszenie - Zielona Dolina.

W odpowiedzi na nowe koncepcje przebiegu obwodnicy Olsztyna zaprezentowane przez Generalną Dyrekcjię Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) na zakończonych niedawno konsultacjach społecznych w gminie Dywity powstało nowe stowarzyszenie - Zielona Dolina.
Dziś złożono wniosek o rejestrację Stowarzyszenia "ZIELONA DOLINA Wadąg-Łyna", które skupia zaskoczonych nowymi propozycjami GDDKiA mieszkańców miejscowości Myki, Zalbki, Słupy, Dągi, Różnowo i Spręcowo. Nowe warianty obwodnicy wprawdzie omijają sporne miejsca, jakimi są Kieźliny i najbliższe okolice Dywit, ale nie są możliwe do zaakceptowania dla mieszkańców wymienionych wsi. Obwodnica na takiej trasie zdewastowałyby jedne z najatrakcyjniejszych pod względem mieszkaniowym i rekreacyjnym tereny gminy. Zgodnie z nimi droga przebiega w okolicy ujęcia wody dla Olsztyna oraz przez wartościowy ekologicznie teren chroniony Doliny Różnowsko-Spręcowskiej.

Stowarzyszenie "ZIELONA DOLINA Wadąg-Łyna" zaczyna swoją działalność od akcji informacyjnej i zbierania podpisów poparcia wśród zainteresowanych. W niedługim czasie razem z protestującymi mieszkańcami Kieźlin i Dywit zostanie szczegółowo opracowana propozycja przebiegu obwodnicy wariantem "za jeziorem Wadąg", przechodzącym przez mniej zurbanizowane tereny gminy Dywity. Zapowiadane są również niekonwencjonalne akcje protestacyjne. Za dwa tygodnie odbędzie się w szczerym polu koncert muzyki kameralnej w wykonaniu muzyków Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej.

 
#10 ·
I jeszcze taki artukul:

Gazeta.pl > Olsztyn
Dolina nie dla obwodnicy
Marcin Wojciechowski2006-10-09, ostatnia aktualizacja 2006-10-09 21:03
Mieszkańcom gminy Dywity nie podobają się warianty obwodnicy Olsztyna przygotowane przez projektantów. Zakładają stowarzyszenie, które ma przekonać drogowców do zmiany planów
Stowarzyszenie nazywać się będzie Zielona Dolina Wadąg- Łyna. Nazwa wzięła się od chronionego terenu Doliny Różnowsko- Spręcowskiej znajdującej się na północ od Dywit. Trzy z siedmiu wariantów obwodnicy biegną bardzo blisko tej doliny, według czwartego - trasa ma ją przeciąć. Trzech mieszkańców złożyło wczoraj wniosek o rejestrację stowarzyszenia, którego celem ma być ochrona doliny. Będą przekonywać projektantów, by wytyczyli trasę w innym miejscu.

Drogowcy przewidywali, że z przekonaniem do obwodnicy mieszkańców gminy Dywity będą kłopoty. Mimo że przygotowali w tym rejonie więcej wariantów trasy niż w innych rejonach, żaden nie spodobał się mieszkańcom. - Choć omijają najbardziej sporne tereny w Kieźlinach i Dywitach, ale są nie do zaakceptowania dla ludzi z Myk, Zalbek, Słup, Różnowa i Spręcowa - mówi Orest Kantor, mieszkaniec Różnowa i prezes stowarzyszenia. - Poza tym obwodnica miałaby biec nie tylko w rejonie chronionej doliny, ale także ujęcia wody dla Olsztyna.

Dodaje, że wielu mieszkańców zamieszkało w gminie Dywity ze względu na piękno krajobrazu i teraz nie wyobrażają sobie tutaj tak ruchliwej drogi. - Założenie stowarzyszenia jest naszą odpowiedzią na warianty obwodnicy - mówi prezes.

Stowarzyszenie zamierza działać szybko. - W ciągu dwóch tygodni razem z mieszkańcami Dywit i Kieźlin, niezadowolonymi z propozycji projektantów i fachowcami od budowy dróg, opracujemy najdogodniejszą dla wszystkich propozycję przebiegu obwodnicy. Roboczo nazwaliśmy ją "Wariantem za jeziorem Wadąg" [ma omijać jezioro od wschodu i północy - red.] - mówi Henryk Pach z Różnowa. - Tam są nieużytki i mniej zurbanizowane tereny gminy Dywity. Nasz wariant prześlemy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wojewody i ministra transportu.

Janusz Ciepliński, mieszkaniec Różnowa i rzecznik prasowy stowarzyszenia, zapowiada, że stowarzyszenie przygotowuje niekonwencjonalne akcje protestacyjne. - Już za dwa tygodnie pod gołym niebem odbędzie się w gminie koncert muzyki kameralnej olsztyńskiej filharmonii [Ciepliński jest jej muzykiem - red.] - zapowiada. - Będziemy prowadzić akcję informacyjną i zbierać podpisy poparcia od mieszkańców. Nie myślimy egoistycznie i nie odpychamy obwodnicy jak najdalej od siebie kosztem sąsiednich miejscowości. Będziemy dążyć do wypracowania takiego wariantu, który będzie uciążliwy dla jak najmniejszej liczby ludzi.

Tadeusz Bielicki, sołtys Kieźlin, popiera działalność stowarzyszenia. - Obwodnica według propozycji drogowców spowodowałaby dewastacje najatrakcyjniejszych terenów gminy, w tym Zielonej Doliny - mówi. - Moim zdaniem droga powinna omijać całą naszą gminę.

Waldemar Królikowski, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad: - Czekam na wypracowaną wspólnie przez stowarzyszenie i mieszkańców propozycję przebiegu obwodnicy - zapewnia. - Jeśli uda im się przygotować wariant, który będzie łączył interesy wszystkich zainteresowanych, będę z tego bardzo zadowolony.

W najbliższych dniach PBS przeprowadzi badanie opinii publicznej, by sprawdzić, co o proponowanych wariantach przebiegu trasy myślą mieszkańcy Olsztyna i okolicznych gmin. Decyzja, którędy pobiegnie olsztyńska obwodnica, zapadnie w połowie 2007 roku.

Nie dla obwodnicy

Gmina Dywity nie jest jedynym miejscem, w którym drogowcy będą mieli kłopot z wytyczeniem obwodnicy. Problemy będą też na południu Olsztyna. Mieszkańcy są niezadowoleni z wariantów, które biegną najbliżej osiedla Jaroty, Pieczewo i Zacisza. Mieszkańcy Zacisza już od miesiąca zbierają podpisy niezadowolonych z propozycji drogowców. Duże kontrowersje wzbudza też wariant przecinający chronione lasy w rejonie podolsztyńskiej Rusi.
 
#11 ·
Gazeta.pl > Olsztyn

Skąd pieniądze na obwodnicę?

Mariusz Kowalewski, Tomasz Kurs 2006-11-21, ostatnia aktualizacja 2006-11-21 20:59

Czy Olsztyn ze swoich pieniędzy będzie musiał zapłacić za budowę fragmentu obwodnicy miasta? - Wtedy musielibyśmy odłożyć inne zaplanowane inwestycje - uprzedza wiceprezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Pod znakiem zapytania mogłaby stanąć np. budowa basenu olimpijskiego.
By Olsztyn dołożył się do planowanej obwodnicy, zaproponowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Chodzi o 12-kilometrowy, najbardziej newralgiczny odcinek, który ma biec przez gminę Dywity i połączyć drogi w kierunku Mrągowa i Bezled.

- W ubiegłym roku podczas rozmów z GDDKiA uzgodniliśmy, że będziemy szukać pieniędzy na budowę tego odcinka obwodnicy z tzw. Programu Polski Wschodniej. Miało to być jednak zabezpieczenie na wypadek, gdyby Generalna Dyrekcja nie dostała pieniędzy z centralnego budżetu - mówi Piotr Grzymowicz. - Ale w ubiegłym tygodniu na spotkaniu z dyrektorem olsztyńskiego oddziału GDDKiA usłyszeliśmy, że budowę tego fragmentu ma wziąć na siebie miasto. Wariant wcześniej awaryjny, forsowany jest teraz jako ostateczny.

Ratusz nie podpisał z GDDKiA żadnego porozumienia w sprawie opłacania budowy obwodnicy. Jedyny dokument jest z października 2005 roku - mówi tylko o współfinasowaniu opracowania koncepcji obwodnicy, w tym m.in. raport oddziaływania na środowisko. Zgodnie z umową miasto ma dać 1 mln zł - 500 tys. w tym roku i 500 tys. zł w 2007 roku.

Budowa obwodnicy ma ruszyć w 2010 roku. Prace rozpoczną się od odcinka, za który miałby odpowiadać Olsztyn. - Według wstępnych wyliczeń kosztowałoby to około 170 mln zł - mówi Grzymowicz. - 120 mln zł budowa drogi i 50 mln zł wykup gruntów.

Ratusz musiałby zatem w swoich budżetach na lata 2010-2012 znaleźć prawie 60 mln zł wkładu własnego na tę inwestycję, resztę dostałby z Unii. A niemal na ten sam czas władze miasta planowały zakończenie kilku dużych inwestycji w Olsztynie m.in. - budowę basenu olimpijskiego, przebudowę Uranii, budowę ul. Artyleryjskiej i ul. Obiegowej. Czy miasto jest w stanie udźwignąć tyle dużych inwestycji i obwodnicę jednocześnie?

- Nasz budżet tego nie wytrzyma - mówi wprost Piotr Grzymowicz. - Jeśli GDDKiA pozostanie na swoim stanowisku, będziemy musieli zrezygnować z niektórych zaplanowanych inwestycji. Dziś jest jeszcze za wcześnie, by mówić, z których.

Wyczekiwana obwodnica ma połączyć drogę krajową nr 16 do Ostródy, poprzez trasę na Warszawę z drogą nr 51 w kierunku przejścia granicznego w Bezledach.

Mirosław Nicewicz, dyrektor oddziału GDDKiA, mówi, że budowa fragmentu obwodnicy w rejonie Dywit jest dla Olsztyna najważniejsza. - Wstępnie jest taka umowa, że my się koncentrujemy na przebudowie krajowej 16 i obwodnicy od drogi na Ostródę do trasy na Mrągowo - mówi. - Miasto ma starać się wybudować fragment obwodnicy łączący drogi na Mrągowo i Bezledy.

Dyrektor Nicewicz zaznacza jednak, że to tylko wstępne ustalenia. GDDKiA nie zna jeszcze budżetu na lata 2010-2012. Uchwala go Sejm i może zdecydować, że cała obwodnica będzie finansowana z budżetu państwa. - Jest szansa, by tak się stało - mówi Nicewicz.

Czy tak będzie, zależy m.in. od lobbowania naszych parlamentarzystów i wojewody. Musieliby przekonać rząd i Sejm, że całą obwodnicę należy budować z pieniędzy centralnych. - Obwodnica to inwestycja strategiczna dla miasta, a nie kraju. Dlatego Olsztyn powinien się cieszyć, że jest możliwość skorzystania z programu Polska Wschodnia przy budowie obwodnicy - mówił wczoraj Paweł Lulewicz, rzecznik wojewody.

W piątek z dyrektorem Nicewiczem ma się spotkać wiceprezydent Grzymowicz. - Uważam, że tak jak w innych miastach, inwestycje tego rodzaju powinny być finansowane z budżetu GDDKiA - mówi Grzymowicz.
 
#15 ·
Nikt na szczęście nic nikomu nie ma możliwości zabrac ani gosia ani kaczorki. Pieniądze już dawno zosały podzielone.
Nie pamiętacie tej awantury jak je dzielić i jeśli ktoś by chciał komuś zabierać to nie obyło by się bez ogólnokrajowej konkretnej zadymy. Więc spokojnie ;)Problemem mogą być pieniądze z budżetu centralnego, ale te z UE są bezpieczne.
 
#16 ·
z WM.pl

Obwodnica - wizja Ratusza
2006-11-24

--------------------------------------------------------------------------------

Jerzy Piekarski, wicedyrektor wydziału strategii i rozwoju Urzędu Miasta
Fot. Beata Zaborowska
Władze miasta przygotowały swój projekt obwodnicy Olsztyna. Teraz droga ma szerokim łukiem ominąć bloki i domy na Jarotach. - Czujemy, że wygramy - mówią mieszkańcy. Obwodnica poleci za to blisko centrum produkcyjno-magazynowego koncernu Michelin.

Wariantami obwodnicy zajęły się w piątek m.in. miejskie służby ochrony środowiska, ratuszowi planiści i drogowcy. Od projektantów dostali oni do zaopiniowania cztery propozycje, które przygotowała warszawska firma Profil. Jak nam powiedział Jerzy Piekarski, wicedyrektor wydziału strategii i rozwoju Urzędu Miasta, nie wybrano żadnego z przedstawionych wariantów. Przygotowano za to autorski pomysł ratusza. Najwięcej emocji budził do tej pory tzw. wariant żółty. Zgodnie z nim, obwodnica na początek przecina osiedle bloków i domów jednorodzinnych przy ul. Bartąskiej.
- Dalej przedziela na pół całe Jaroty - mówi wicedyrektor Piekarski. Potem zbliża się na kilkaset metrów do domów Pieczewa. Z kolei inny wariant, który omija Jaroty i Pieczewo, tnie na pół tereny przy ul. Jagiellońskiej. A tam miasto, m.in. wraz z UWM i marszałkiem województwa, przygotowują Park Technologiczny.

Jak przebiega więc wariant, który przedstawili w piątek miejscy planiści? Zgodnie z nim obwodnica biegnie pomiędzy podolsztyńskim Bartągiem a Rusią. Dalej ma biec za Stary Olsztyn, zahaczać o ulicę Lubelską, gdzie planowana jest budowa nowoczesnego Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych. W ten sposób obwodnica obsłuży również powstające przy ul. Lubelskiej centrum produkcyjno-magazynowe francuskiego koncernu Michelin. Wariant ratuszowy rozwiązuje także problem terenów Parku Technologicznego. Obwodnica zostawia je w spokoju. Piekarski przyznaje, że ratusz nie wskazał przebiegu obwodnicy przez gminę Dywity.
- Tam jest tyle zapalnych punktów, że niech projektanci sami je rozwiążą - twierdzi Piekarski.
Grzegorz Szydłowski/mn/www.gazetaolsztynska.pl
 
#17 ·
Nic szczególnego ale wklejam:

Ostatni dzień konsultacji w sprawie obwodnicy
2006-12-04


Fot. Paweł Kicowski
Poniedziałek to ostatni dzień konsultacji w sprawie przebiegu obwodnicy Olsztyna. Dziś ratusz organizuje spotkanie w tej sprawie. Jutro autorski projekt miasta trafi do drogowców.

Konsultacje rozpoczną się o godz. 15 w Urzędzie Miasta. Jerzy Małkowski, prezydent Olsztyna, zaprosił na spotkanie m.in. radnych nowej kadencji. - Obwodnica to bardzo ważna sprawa. Dlatego na jej temat powinno wypowiedzieć się jak najwięcej osób - mówił prezydent Małkowski podczas piątkowej sesji Rady Miasta. - Po tym spotkaniu nasz wariant przekażemy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak już wcześniej pisaliśmy, zgodnie z ratuszowym wariantem obwodnica będzie biegła pomiędzy podolsztyńskim Bartągiem a Rusią, dalej za Stary Olsztyn, zahaczy o ul. Lubelską, gdzie jest planowana budowa nowoczesnego Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych. W ten sposób obwodnica obsłuży również powstające przy ul. Lubelskiej centrum produkcyjno-magazynowe koncernu Michelin. Wariant ratuszowy rozwiązuje także problem terenów Parku Technologicznego.

Miejscy planiści stworzyli swój wariant, wybierając poszczególne fragmenty z czterech przedstawionych im przez projektantów. Oni z kolei zapewniają, że wezmą go pod uwagę. Ostateczny przebieg obwodnicy Olsztyna poznamy pod koniec roku.

Grzegorz Szydłowski/www.gazetaolsztynska.pl
 
#23 ·
Gazeta.pl > Olsztyn > Komunikacja

Ratusz szuka porozumienia w sprawie obwodnicy

man2006-12-12, ostatnia aktualizacja 2006-12-12 19:37

Urząd miasta ma przygotować propozycję przebiegu trasy wokół Olsztyna, która będzie uwzględniać postulaty sąsiednich gmin.
Tak na spotkaniu w ratuszu uzgodniły władze Olsztyna i gmin, przez które obwodnica ma prowadzić. Dziś urząd miasta prześle podolsztyńskim samorządowcom propozycję trasy, którą kilka dni temu wybrali olsztyńscy urzędnicy jako najkorzystniejszą dla mieszkańców i dalszego rozwoju Olsztyna.

Jeszcze przed świętami gminy mają przygotować własne stanowiska i pokazać, którędy - ich zdaniem - powinna biec trasa. Na tej podstawie planiści z ratusza przygotują wersję, która spróbuje pogodzić interesy Olsztyna i sąsiednich gmin. Po Nowym Roku samorządowcy spotkają się ponownie, by ocenić nową propozycję. Przedstawią ją wtedy drogowcom z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, bo to od nich w dużej mierze zależeć będzie, gdzie powstanie obwodnica. - Na to spotkanie zaproszę dyrektora Generalnej Dyrekcji - zapowiada prezydent Czesław Małkowski.

Ale zanim wójtowie i burmistrz Barczewa uzgodnili harmonogram spotkań, mocno skrytykowali olsztyński ratusz, że dotąd nie zaprosił ich na konsultacje w sprawie drogi wokół miasta, choć trasa ma biec po terenach należących do ich gmin. Gdy dwa tygodnie temu samorządowcy spoza Olsztyna dowiedzieli się, że ratusz przygotował własną koncepcję obwodnicy, którą chce przekazać drogowcom, zwołali spotkanie w Stawigudzie. Ustalili, że będą razem walczyć, by trasa biegła zgodnie z interesem ich gmin. Problem w tym, że podolsztyńscy samorządowcy chcieliby, żeby obwodnica biegła blisko granic Olsztyna, często blisko osiedli, a ratusz na to nie chce się zgodzić.
 
#24 ·


Chcą obwodnicy daleko od Dywit

Marcin Wojciechowski 2006-12-28, ostatnia aktualizacja 2006-12-29 09:38
Mieszkańcom gminy Dywity nie podobały się warianty obwodnicy Olsztyna przygotowane przez projektantów zatrudnionych przez drogowców i olsztyński ratusz. Więc przygotowali swoją propozycję


Fot. Przemyslaw Skrzydlo / AG Nową propozycję przebiegu obwodnicy przez gminę Dywity zaprezentowały w czwartek w Kieźlinach osoby ze Stowarzyszenia Zielona Dolina Wadąg-Łyna. Stowarzyszenie powstało na początku października, by przekonać drogowców do zmiany planów przebiegu obwodnicy przez gminę Dywity. - Do opracowania naszej koncepcji poprosiliśmy fachowców. Według nich obwodnica powinna omijać jezioro Wadąg od wschodu, przed miejscowością Gady skręcać w stronę drogi na Bezledy i łączyć się z nią koło Spręcowa - mówi Orest Kantor, mieszkaniec Różnowa i prezes stowarzyszenia. - Ten wariant jest w stanie zaakceptować większość mieszkańców gminy. Nie można tego powiedzieć o propozycjach, które wcześniej przygotowali projektanci znalezieni przez drogowców.

Trzy z siedmiu dotychczasowych wariantów obwodnicy, zaproponowanych przez projektantów w gm. Dywity, biegną blisko cennej przyrodniczo Doliny Różnowsko-Spręcowskiej na północ od Dywit, według czwartego - trasa ma ją przeciąć. - Choć w tych propozycjach obwodnica omija najbardziej sporne tereny w Kieźlinach i Dywitach i nie przecina terenów zabudowanych, jednak nie zaakceptują ich mieszańcy innych miejscowości - Myk, Zalbek, Słup, Różnowa, Spręcowa i Dąg - tłumaczy Orest Kantor.

Przy wytyczaniu nowej trasy przez gminę Dywity stowarzyszenie zwracało uwagę nie tylko na odległość od siedlisk ludzkich. Projektanci pracujący dla stowarzyszenia przygotowali także analizę ekologiczną, urbanistyczną i ekonomiczną drogi. - Koszty budowy obwodnicy w tym rejonie w każdym z dotychczasowych wariantów kształtują się na poziomie 175-190 mln zł [cała obwodnica Olsztyna ma kosztować ponad 600 mln zł - red.]. Projektanci [z firmy Profil, którzy pracują na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Urzędu Miasta w Olsztynie - red.] obwodnicy bagatelizują jednak sprawę, twierdząc, że koszt wykupu ziemi pod drogę nie przekracza kilku procent wartości tej inwestycji - twierdzi Dariusz Łaguna z katedry ekonomiki nieruchomości na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. - Tymczasem wszystkie dotychczas zaprezentowane warianty przechodzą przez tereny już zabudowane, więc koszt pozyskania gruntów pod obwodnicę może stanowić nawet 25 proc. wartości inwestycji. Przez to ten odcinek drogi w gm. Dywity będzie kosztował nie 175 mln zł, a ponad 250 mln zł.

Łaguna przekonywał, dlaczego pod względem ekonomicznym wariant "Za jeziorem Wadąg" jest najkorzystniejszy. - W przeważającej części jest wytyczony po terenach rolnych lub leśnych, które są 10-krotnie tańsze niż grunty zabudowane - tłumaczy.

Wątpliwości nie mają także przyrodnicy. Prof. Zbigniew Endler z katedry ekologii na olsztyńskim uniwersytecie: - Pod względem ekologicznym poprowadzenie trasy za jeziorem Wadąg będzie najlepszym rozwiązaniem. Nie można dopuścić, by trasa przecięła Zieloną Dolinę, która należy do zielonych płuc Olsztyna.

Janusz Ciepliński, jeden z założycieli stowarzyszenia, zapowiada, że w ciągu najbliższych dni przekaże Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie podpisany przez 1500 mieszkańców gminy protest przeciwko dotychczasowym wariantom przebiegu obwodnicy. - Dołączymy do niego nasz projekt "Za jeziorem Wadąg" oraz nasze analizy - mówi.

Projektanci z Profilu po pierwszych protestach mieszkańców Dywit również zaczęli przygotowywać wariant trasy omijający jezioro Wadąg. - Mamy nadzieję, że nasza propozycja, podobnie jak wcześniejsze projekty, zostanie poddana konsultacjom społecznym - dodaje Ciepliński.

Na zdjęciu:

Wariant nazwany "Za jeziorem Wadąg" pierwszy raz został pokazany w remizie strażackiej w Kieźlinach
 
#27 ·
Z wm.pl

Obwodnica nadal budzi emocje
2007-01-09


Rada Osiedla Dajtki przedyskutowała z mieszkańcami osiedla i prezydentem miasta projekt przebiegu obwodnicy.

Podczas spotkania zaprezentowano dwa rozwiązania: jedno biegnące bliżej osiedla, brzegiem wąwozu przy lesie i drugie oddalone od osiedla, ale kolidujące z miejscowościami wokół gminy Gietrzwałd. Obie propozycje miały swoich zwolenników i przeciwników.
- Jeśli obwodnica będzie biegła przy wąwozie, to będzie zbyt blisko i hałas dotrze do osiedla - argumentowali mieszkańcy. - A nam się odbierze miejsce wypoczynku. Bo czy ktoś pomyślał, żeby zorganizować jakieś przejścia podziemne pod ulicą?
Decyzja o wyborze trasy jeszcze nie zapadła. Niezbędne będą konsultacje z radami sołectw Kudypy, Naterki i Gronity.



Cieszy mnie że dyskusja trwa i władze nie mają gdzieś opinii mieszkańców ale trochę zaczynam się obawiać że jeśli ktoś w kóncu nie ustąpi to przepychanka z obwodnią będzie trwała w najlepsze jak przy via Baltica
 
#28 ·
Olsztyniacy tacy są, że większość inwestycji im się nie podoba, ale obwodnica to raczej wyjątek, bo kto by chciał mieć przed domem autostradę...
Co do Dajtek to lepiej, aby droga nie była poprowadzona przez dolinę (to piękne miejsce spacerowe).

...widze, że nikt nie podawał strony obwodnicy: http://olsztyn.obwodnica.com/secms
 
Top