SkyscraperCity Forum banner

[S17] Wschodnia Obwodnica Warszawy

4M views 11K replies 680 participants last post by  leniwiec3082 
#1 · (Edited)
Poproszono osobę z Siskomu o czynienie honorów ;)






Całościowy opis inwestycji od 2005 roku aż po rok 2023, jej problemów, rys historyczny, prawny i społeczny opracował user @Lombat czyli Daniel Radomski.
Na jego prośbę wrzucam to opracowanie w formie linku, jest zbyt długie by je kopiować do tego posta:

 
See less See more
1
#1,361 ·
(...)

Aż mi ciśnienie skoczyło ;)
Nie denerwuj się. Wiedzieli, do którego (nie zbyt szybkiego) oddziału przekazać sprawę. Tylko 110 dni potrzebowali na przystąpienie do oceny oddziaływania od przekazania im sprawy... Ciekawe, ile zajmie sama ocena??
 
#1,365 ·
Tylko 110 dni potrzebowali na przystąpienie do oceny oddziaływania od przekazania im sprawy... Ciekawe, ile zajmie sama ocena??
Nie no, po ponad dwóch latach od złożenia wniosku Dyrektor obwieszcza, że przystąpił do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko??
i że cała procedura dopiero się zacznie tak?
I tak i nie. Kluczowe jest użyte sformułowanie
Niniejszym zawiadamiam społeczeństwo o możliwości zapoznania się z dokumentacją sprawy (...)
Takie zapisy są zwykle wtedy, gdy urząd ma komplet koniecznej dokumentacji i już nie będzie zwracał się o uzupełnienia. Wtedy w zasadzie rusza zegar, dający teoretycznie 30 dni na wydanie decyzji. Oczywiście organ może sobie termin przedłużyć, ale przynajmniej ma obowiązek to uzasadnić.
 
#1,367 ·
^^ To nie może być przedmiotem uznania protestu, AFAIK. Zresztą protesty to:
- dopiero po decyzji,
- mogą być o cokolwiek, w zasadzie mogą być umotywowane "bo mi się nie podoba i wnioskuję o powtórne rozpatrzenie sprawy",
- i tak jakieś będą.

BTW nie przewiduję protestów z (akurat) Wesołej na ten odcinek. Ostatnio już nawet Rada Dzielnicy Wesoła przyjęła stanowisko, że przyjmują do wiadomości, że (odcinek 3,600+) przez Wesołą. Tylko żeby w tunelu było. Tak jakoś zaraz po podpisaniu w. Lubelska albo po II etapie na Zakręt - Lubelska chyba.

Byle do przodu.
 
#1,368 ·
#1,373 ·
Odpowiem wszystkim na raz:

1. Motylki to tylko przykład. W przypadku różnych dróg są różne "wymysły", które komuś przeszkadzają. Motylki siedzą pod Skarżyskiem (niby już mają budować, ale czy aby na pewno?), jelonki (oczywiście nie zwierzęta, ale osiedle w Warszawie) siedzą na S7 Czosnów - Warszawa (bo im za głośno będzie), burmistrz siedzi w Wadowicach (S52), Poradów siedzi na S7 na północ od Krakowa a w samym Krakowie na S7 siedzą działkowcy. Nie mówiąc o tym kto siedzi między Krakowem a Myślenicami... Kto i gdzie jeszcze siedzi, jako starzy wyjadacze - możecie sami dośpiewać. Zaś jeśli chodzi o WOW to oprócz dawniej rybki a teraz szyszki niestety siedzą słoje z Wesołej. I uwaga - to NIE jest obelga ani żadne przekleństwo. To tylko popularna nazwa ludzi, którzy nie byli a stali się Warszawiakami. Tylko w tym wypadku nie musieli się przeprowadzać (notabene, kto ich w ogóle do Wawy kazał przyłączać?). Jak już jednak się nimi stali, to powinni zrozumieć, że mieszkanie w mieście to nie tylko wymagania ale i pewne ustępstwa. Trasa powstać musi i koniec. Ale nie - u nas na "wsi" - taka trasa? Po co? Lasek nam zasłoni... :-\
PS. Żeby uciąć ewentualne przytyki: Tak - jestem Warszawiakiem od urodzenia, w życiu przez 43 lata miałem tylko 3 adresy: Turmoncka, Suwalska i Skarbka z Gór, obok mojego osiedla ma iść "w lutym" TOG i ja tej TOG mówię stanowcze TAK i to NATYCHMIAST, choć będę ją miał w odległości 70 m od moich okien.

2. Czy ktoś wreszcie kiedyś (nie tylko w tej dziedzinie ale i w innych) policzy ILE kosztuje NIE wybudowanie konkretnej drogi typu A/S? Ile kosztuje wysmrodzona w korkach benzyna można policzyć. A ile kosztuje leczenie raka czy innych chorób u ludzi którzy mieszkają / pracują / przebywają w pobliżu drogi / ulicy, którą ma zastąpić dana A/S? A co z hałasem, drganiami, etc.? Wszyscy tylko się zasłaniają jakimiś zwierzątkami, roślinkami, środowiskiem, rzeczką, naturą 2000, etc. A człowiek? Człowiek - jakby nie patrzeć też zwierzę. ;-)

3. Powinno powstać jeszcze jedno "spec prawo": Takie, które spowoduje, że w przypadku takich krytycznych dróg jak omawiana tutaj WOW maksymalnie upraszcza i przyspiesza wszelkie procedury oraz ustanawia, że ochronę środowiska można w takich przypadkach zniwelować do minimum. Po prostu - dobro ogółu jest ważniejsze niż dobro jednostki (szyszki, burmistrza, działkowców czy Poradowa) czy też roślinek i zwierzątek (rybek i motylków). Choćby UE nam nie dała z tego powodu dotacji - to przecież chyba nas stać aby te 14 km WOW wybudować w 100% za własne pieniądze. AMEN.
 
#1,374 ·
Odpowiem wszystkim na raz:

1. Motylki to tylko przykład. W przypadku różnych dróg są różne "wymysły", które komuś przeszkadzają. Motylki siedzą pod Skarżyskiem (niby już mają budować, ale czy aby na pewno?), jelonki (oczywiście nie zwierzęta, ale osiedle w Warszawie) siedzą na S7 Czosnów - Warszawa (bo im za głośno będzie), burmistrz siedzi w Wadowicach (S52), Poradów siedzi na S7 na północ od Krakowa a w samym Krakowie na S7 siedzą działkowcy. Nie mówiąc o tym kto siedzi między Krakowem a Myślenicami... Kto i gdzie jeszcze siedzi, jako starzy wyjadacze - możecie sami dośpiewać. Zaś jeśli chodzi o WOW to oprócz dawniej rybki a teraz szyszki niestety siedzą słoje z Wesołej. I uwaga - to NIE jest obelga ani żadne przekleństwo. To tylko popularna nazwa ludzi, którzy nie byli a stali się Warszawiakami. Tylko w tym wypadku nie musieli się przeprowadzać (notabene, kto ich w ogóle do Wawy kazał przyłączać?). Jak już jednak się nimi stali, to powinni zrozumieć, że mieszkanie w mieście to nie tylko wymagania ale i pewne ustępstwa. Trasa powstać musi i koniec. Ale nie - u nas na "wsi" - taka trasa? Po co? Lasek nam zasłoni... :-\
PS. Żeby uciąć ewentualne przytyki: Tak - jestem Warszawiakiem od urodzenia, w życiu przez 43 lata miałem tylko 3 adresy: Turmoncka, Suwalska i Skarbka z Gór, obok mojego osiedla ma iść "w lutym" TOG i ja tej TOG mówię stanowcze TAK i to NATYCHMIAST, choć będę ją miał w odległości 70 m od moich okien.

2. Czy ktoś wreszcie kiedyś (nie tylko w tej dziedzinie ale i w innych) policzy ILE kosztuje NIE wybudowanie konkretnej drogi typu A/S? Ile kosztuje wysmrodzona w korkach benzyna można policzyć. A ile kosztuje leczenie raka czy innych chorób u ludzi którzy mieszkają / pracują / przebywają w pobliżu drogi / ulicy, którą ma zastąpić dana A/S? A co z hałasem, drganiami, etc.? Wszyscy tylko się zasłaniają jakimiś zwierzątkami, roślinkami, środowiskiem, rzeczką, naturą 2000, etc. A człowiek? Człowiek - jakby nie patrzeć też zwierzę. ;-)

3. Powinno powstać jeszcze jedno "spec prawo": Takie, które spowoduje, że w przypadku takich krytycznych dróg jak omawiana tutaj WOW maksymalnie upraszcza i przyspiesza wszelkie procedury oraz ustanawia, że ochronę środowiska można w takich przypadkach zniwelować do minimum. Po prostu - dobro ogółu jest ważniejsze niż dobro jednostki (szyszki, burmistrza, działkowców czy Poradowa) czy też roślinek i zwierzątek (rybek i motylków). Choćby UE nam nie dała z tego powodu dotacji - to przecież chyba nas stać aby te 14 km WOW wybudować w 100% za własne pieniądze. AMEN.
Tak madrych postow brakuje tutaj i w calej Polsce. Niestety, stety ... nasz naród jest glupi i to bardzo. Sami idziemy na wybory i glosujemy na takich ludzi. No to co wiecej mozna zrobic?

Szyszko to legenda. Czlowiek juz od dawna powinien dozywocie w wiezieniu odsiadywac:

 
#1,375 ·
3. Powinno powstać jeszcze jedno "spec prawo": Takie, które spowoduje, że w przypadku takich krytycznych dróg jak omawiana tutaj WOW maksymalnie upraszcza i przyspiesza wszelkie procedury oraz ustanawia, że ochronę środowiska można w takich przypadkach zniwelować do minimum. Po prostu - dobro ogółu jest ważniejsze niż dobro jednostki (szyszki, burmistrza, działkowców czy Poradowa) czy też roślinek i zwierzątek (rybek i motylków). Choćby UE nam nie dała z tego powodu dotacji - to przecież chyba nas stać aby te 14 km WOW wybudować w 100% za własne pieniądze. AMEN.
A przepraszam kto me decydować o tym, że dana droga jest "krytyczna", a inna nie? Minister? Już mamy takiego jednego, który staje ponad prawem i wbrew wszystkiemu wycina cenne przyrodniczo tereny. A dlaczego - bo uważa, że jest mądrzejszy od innych.
Prawo powinno być przejrzyste i procedury powinny być identyczne w stosunku do wszystkich inwestycji.
 
#1,377 ·
A przepraszam kto me decydować o tym, że dana droga jest "krytyczna", a inna nie?
Prawo powinno być przejrzyste i procedury powinny być identyczne w stosunku do wszystkich inwestycji.
1. W ten sposób długo byśmy czekali na wywalenie dziadków, co to ich działeczka wchodziła na ul. Powstańców Śląskich w Warszawie.

2. Widzisz różnicę pomiędzy koniecznością wybudowania S17 WOW a koniecznością wybudowania np. S19 Białystok - Międzyrzec Podlaski ?
Ja widzę...
 
#1,380 ·
A przepraszam kto me decydować o tym, że dana droga jest "krytyczna", a inna nie? Minister? Już mamy takiego jednego, który staje ponad prawem i wbrew wszystkiemu wycina cenne przyrodniczo tereny. A dlaczego - bo uważa, że jest mądrzejszy od innych.
Prawo powinno być przejrzyste i procedury powinny być identyczne w stosunku do wszystkich inwestycji.
Miałem nie odpowiadać bo to nie dotyczy wątku WOW, ale skoro kolega z tak długim stażem na forum (który powinien dawać przykład innym) wrzuca w wątek wypowiedzi nie związane z tematem, a w dodatku wypowiedzi z zawartą tezą to muszę odpisać.
Chodzi o zdanie "wbrew wszystkiemu wycina cenne przyrodniczo tereny". Co to znaczy wbrew wszystkiemu? Kolega naświetli bo nie kumam. Puszcza Białowieska została zaatakowana przez kornika. Można albo próbować ratować część tego terenu poprzez wycinkę, albo pozostawić wszystko przyrodzie licząc, że kornik się zatrzyma. To są dwie drogi. Wybrano wariant pierwszy. Nie wiem czy lepszy. Obie opcje mają swoje plusy i minusy. Sprawa nie jest czarno-biała. To tyle co miałem w tej kwestii do powiedzenia. Polecam poniższy filmik. Koniec off-topu.

https://www.youtube.com/watch?v=Nj1d5UQlaUI&t=3s



p.s. wiem, że to nie właściwy temat, ale kolega dominobb też z całą pewnością wie, a i tak popełnił swój wpis. Jakby co, proponuję usunąć oba.
 
Top