SkyscraperCity Forum banner

[Polska] Przepisy ruchu drogowego dla rowerzystów + rowerowy hydepark

526K views 6K replies 167 participants last post by  MT 
#1 · (Edited)
Stworzyłem ten temat, aby raz na zawsze skończyły się około-przepisowe wojny i wojenki w wątkach o infrastrukturze rowerowej. Proszę, aby od tej pory wszystkie wątpliwości w tej tematyce rozstrzygać tutaj. Dziękuję i zapraszam do "dyskusji".
 
  • Like
Reactions: leks
#1,497 ·
:D
Dobra, widzę, że zaszło nieporozumienie(może z powodu tego, że google zmienia wygenerowny link na jakieś ścierwo i nie pokazuje tego przejazdu, który mam na myśli, tylko zupełnie inną ulicę)
https://www.google.pl/maps/place/53...222,15z/data=!3m1!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0?hl=en
Może teraz zadziała? A jak nie to tu są współrzędne, których można użyć w szukajce na google maps: 53°07'17.6"N 23°11'32.0"E
Nie chodziło mi o sposób oznaczenia przejazdu z punktu widzenia kierowców, bo tutaj jest wszystko ok, ale o to, czy przypadkiem nie powinien być umieszczony A-7 dla rowerzystów przed tym konkretnym przejazdem, nakazujący im ustąpienie pierwszeństwa samochodom?
 
#1,502 ·
Jedynym argumentem przemawiającym za spowolnieniem rowerzystów jest droga dwujezdniowa , na której , obawiam się, jeżdżą więcej niz 50 km/h.
Moim zdaniem bez sensu. W związku z nieprzestrzeganiem przepisów przez kierowców chcesz ograniczać ruch rowerzystom? To może wywołać przeciwny skutek.

Dla mnie oznakowanie jest wystarczające, a do przestrzegania przepisów zmobilizowałbym inaczej.
 
#1,499 ·
śutrab;112945047 said:
:D
Dobra, widzę, że zaszło nieporozumienie(może z powodu tego, że google zmienia wygenerowny link na jakieś ścierwo i nie pokazuje tego przejazdu, który mam na myśli, tylko zupełnie inną ulicę)
https://www.google.pl/maps/place/53...222,15z/data=!3m1!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0?hl=en
Może teraz zadziała? A jak nie to tu są współrzędne, których można użyć w szukajce na google maps: 53°07'17.6"N 23°11'32.0"E
Nie chodziło mi o sposób oznaczenia przejazdu z punktu widzenia kierowców, bo tutaj jest wszystko ok, ale o to, czy przypadkiem nie powinien być umieszczony A-7 dla rowerzystów przed tym konkretnym przejazdem, nakazujący im ustąpienie pierwszeństwa samochodom?
Powinien, dlatego że nie jest to przejazd z pierwszeństwem rowerzysty w myśl Art 27 1a PoRD, a także dlatego żeby było 100% jasne kto komu ustępuje. Bajzel informacyjny i niezrozumienie zasad "pierwszeństwa rowerzysty" po noweli w 2011 roku jest duży, i dlatego pewne miejsca powinny być doposażone w znaki pionowe. A za 15 lat jak ruch rowerowy będzie na poziomie 30%, A-7 da się dla kierowców.
 
#1,501 ·
a tobie najlepiej świeży egzemplarz PoRD
To nie wiedziałeś że kierowcy można dać znak A-7?

Jaki Art 27.1a na prostej drodze...gdzieś tu samochody skręcają ????
No przecież właśnie dlatego że nie skręcają to o tym napisałem.
 
#1,508 ·
Owszem, ale nie robiłbym ich na siłę bez analizy konkretnej lokalizacji, może nie ma potrzeby.
Bardzo możliwe. Mój punkt widzenia w tym przypadku nie ma charakteru " bo tak ma być i już"
Dywaguję sobie na podstawie zdjęcia z gugla...i co moim zdaniem można w razie czego zrobić.

Tam nawet stoi i jest oznakowany, ale pewnie pusty.
No to problem należy rozwiązać poprzez uaktywnienie karmika.
==========================================
Dyspozycja znaku D-6b nie dotyczy kierowców w stosunku do rowerzystów dojeżdżających do przejazdu.
Czyli kierowcy pojazdów jadących po jezdni nie maja obowiązku zwalniać przed D-6b i PdR w celu nienarażania rowerzystów zbliżających sie do ww miejsca.
Twoje podejście do przepisów jest mocno wypaczone i nie spodziewałem sie , że napiszesz coś mądrego. Jak widać nie zawiodłem się.
 
#1,509 ·
Czyli kierowcy pojazdów jadących po jezdni nie maja obowiązku zwalniać przed D-6b i PdR w celu nienarażania rowerzystów zbliżających sie do ww miejsca.
Oznacza miejsce przeznaczone do przejeżdżania rowerzystów w poprzek drogi. (przejazd dla rowerzystów czyli część wspólna jezdni i drogi dla rowerów) Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wjeżdżających.

Ja czytać ze zrozumieniem potrafię i nie doszukuję się znaczenia, którego nie ma ujętego w zdaniu. Ta dyspozycja nie dotyczy również rowerzystów stojących tuż przez przejazdem, którzy mają zamiar wjazdu na ten przejazd. Bo nie są wjeżdżającymi.
 
#1,511 ·
Ja czytać ze zrozumieniem potrafię i nie doszukuję się znaczenia, którego nie ma ujętego w zdaniu. Ta dyspozycja nie dotyczy również rowerzystów stojących tuż przez przejazdem, którzy mają zamiar wjazdu na ten przejazd. Bo nie są wjeżdżającymi.
Sądzę, że wątpię....
Nie rozumiesz kim jest wjeżdżający. Słowem nie wspomniałem o stojącym.
Jak widzę, rowerzysta na 2-3 metry przed przejazdem jadący tak 10km/h dla ciebie nie istnieje i tniesz ostro.
Wyjątkowy marazm intelektu...
 
#1,513 ·
Na razie przetworzyłem, ze masz skłonności zdecydowanie odbiegające od powszechnie uważane za normalne.
Z linijką jeździj.
Jakoś cała brać rowerowa nabrała wody w usta przy twoich ociekających bezpieczeństwem poglądach,które nie maja za wiele wspólnego z PoRD.
A tak głosowali, gdy rowerzysta wbił się w bok elki na PdR...zastanawiające podejście.
 
#1,518 ·
ale każdy ma prawo do swojego.
Oczywiście. Tylko niech nie wciska kitu, że mu z PoRD wynika.

, Twój też.
Do takiego osobnika trzeba przemówić takim językiem, aby do niego dotarło, skoro normalna wymiana zdań nie ma szansy na zaistnienie.
A że Ci oczy i uszy czasami zwiędną..trudno..rewolucja wymaga ofiar.
Będę miał Ciebie na sumieniu. I wcale mi to nie przeszkadza.
 
#1,520 ·
^^ dodam że naprawdę mało kiedy taki "język" kogokolwiek przekonuje.
 
#1,528 ·
Pytanie. Sytuacja jak w linku poniżej: jadę wydzielonym, dwukierunkowym pasem dla rowerów prosto przez skrzyżowanie. Pas się kończy przed wąskim wiaduktem. Za nim jest kontynuacja naszego pasa.

https://www.google.pl/maps/@51.2772...m4!1e1!3m2!1si2l9xF5rWSeS8EVZ6M4rLg!2e0?hl=pl

Oczywiście państwo rowerzyści jadą pod prąd, czyli źle. Czy na zakończeniu pasa na pewno powinienem wjechać na jezdnię na "właściwy" pas i potem, za wiaduktem wrócić na swoją ścieżkę? Średnio to bezpieczne i niespotykane - rowerzyści jeżdżą "pod prąd", miejscowa Policja na moje pytanko powiedziała "my nie wypisujemy tu mandatów, można jechać jak ci ludzie".
 
#1,529 · (Edited)
#1,530 ·
To wszystko powstało w ramach jednej inwestycji. Wiele z tych rzeczy siedzi mi w głowie od dawna, planuję to wszystko zebrać i przekazać zarządcy drogi, może poprawi parę błędów. Zastanawiał mnie właśnie ten pas dla rowerów z mojego posta, to średnio bezpieczne rozwiązanie.
 
#1,531 ·
Nie ma czegoś takiego jak pas ruchu dla rowerów dwukierunkowy. W Krakowie wszystkie podobne kwiatki zostały wymiecione z dróg jak tylko w zarządzie dróg pojawił się oficer rowerowy. Przedstawiona organizacja ruch to jakaś paranoja - to jest w ogóle droga publiczna czy teren prywatny, i czyjaś prywatna twórczość?
 
  • Like
Reactions: Janek0
Top