SkyscraperCity Forum banner

[Lublin] Dewastacja zabytków

400K views 2K replies 164 participants last post by  Kuba120000 
#1 ·
Temat wątku jest prosty zabytki zrujnowane (ewentualnie zdewastowane) i przeznaczone do wyburzenia.
Na początek budynek łaźni, pralni i farbiarni rodziny Łabęckich, ul. Farbiarska 4. W latach 90 odzyskany przez prawowitych właścicieli którzy następnie sprzedali go i od tego czasu budynek niszczeje (m.in. przeszedł pożar). Trzeba dodać budynek przeznaczony do rozbiórki tylko nie ma na to kasy.

Poniżej przykład jak wspaniale właściciel zabezpieczył budynek przed dewastacją:

Ślady jeszcze nie rozkradzionego stylowego ogrodzenia:

Dodać trzeba obiekt znajduje się jakieś 5/10 min. od urzędu miasta Lublina i Starego Miasta.
 
See less See more
4
#184 ·
^^Ale dom pod zegarem to chyba nie jest niemiecka inwestycja?


Komentarz do artykułu powyżej. Pytanie do pani Oliwii-czy to mieszkanie jest rzeczywiście jej? A może je wynajmuje? A jeżeli tak to czy za rynkową stawkę?
 
#187 ·
^^Jak już, to mnie osobiście się bardziej podobna gospoda Ulmen :D

ale jeślibyśmy rozmawiali o okresie, odrywając się do tematu "kto płacił"? - to rozbudowa cukrowni przez Witkowskiego w tych monumentalnych, modernistycno-klasycystycznych formach - jest wg mnie najciekawsza.
 
#189 ·
^^Jak już, to mnie osobiście się bardziej podobna gospoda Ulmen :D
Tak, i te pozostałe domki również. Poza tym blok modernistyczny na przeciwko starostwa powiatowego (ten w głębi za dwoma mniejszymi urzędniczymi bloczkami) też podejrzewam o niemieckie pochodzenie.

Moglibyśmy stworzyć katalog "niemieckich inwestycji" w Lublinie, np. garaże przy jasnej (dzisiaj UFO i Bierdornka), fontanna na Litewskim, stadion Lublinianki i nie zapominając oczywiście o największej "inwestycji" jaką Niemcy pozostawili w Lublinie. Generalnie Niemcom podobało się w Lublinie, nie chcieli za dużo wyburzać (oprócz wiadomo - dzielnic żydowskich), traktowali miasto jako "niemieckie".
 
#190 ·
"Niemieckie" są także koszary na Skłodowskiej z rozpoznawalnym okrąglakiem oraz kamienica ul.Obrońców Pokoju 14 gdzie była stołówka dla gestapowców z Uniwersyteckiej i dla mieszkających na Obrońców, Skłodowskiej, Raabego itd. niemców. Niemcy rozbudowali także na Obrońców kamienice nr.6 o piętro (po wojnie dobudowano jeszcze jedno). Ciekawą "inwestycją" na Obrońców było gniazdo dla CKM-u na kamienicy nr.23(zachowane do dziś) które to razem z gniazdem na okrąglaku przy Skłodowskiej tworzyło linię obrony od pól obecnego LSM-u i miastaczka uniwersyteckeigo.
 
#193 · (Edited)
Rusztowania na modernie na rogu Piłsudskiego i Narutowicza (oczywiście 99% styropian):

Efekt ocieplania przedwojennego budynku obok Kul-u:

Tak było przed (foto by Darence)

Ocieplanie kamieniczki na Staszica:



Mam nadzieje że jej bardzo nie schrzanią, budynek niby prosty ale miał ładne przyziemie/parter:
 
#194 ·
Cóż, co do budynku na Staszica, to chyba jednak te kamienne detale obramowań otworów okiennych i drzwiowego znikną, albowiem są dużo cieńsze niż grubość płyty styropianowej. Co najwyżej pojawią się jakieś atrapy tych detali. Ale czy to będzie to samo? Przeraża mnie też kwestia stolarki okiennej w tych wszystkich kamienicach na zdjęciach - każdy lokal ma co innego - jedni stare, inni nowe ale podobne podziałami do starych, jeszcze inni troszeczkę podobne a część zupełnie inne. Wygląda to koszmarnie! Szkoda, ze nikt nie ma nad tym kontroli, wszak to potwornie rozwala wygląd elewacji. A do tego syf reklamowy... My god:eek:hno:
 
#195 ·
Nie wiem w czym wam się podobają te nowobogackie detale kamieniarskie zrobione w latach 90tych. I napewno nie znikną-styropian jest dosyć cienki. Widać to na pierwszym zdjęciu.
 
#196 ·
Tego ostatniego to mi akurat nie szkoda, ale reszta przykładów, jak miasto tonie w styropianie - jest po prostu przerażająca!
Znaczna część tych budynków jest na terenie objętym wpisem do rejestru. Ciekaw jestem, na ile z nich są pozwolenia wkz, a ile to samowole.
 
#197 ·
Nie wiem, czy to do końca dobry wątek (ostatnio artykuł o Chatce Żaka widziałem na odnawianiu zabytków, choć po tym, co przeczytałem i zobaczyłem, chyba przeniesiemy do dewastacji zabytków), ale postuję:

Źródło: Dziennik Wschodni
Autor: Ewa Pajuro

Nowa Chatka Żaka za dwa lata. Przebudowa za 20 mln zł (wizualizacje)

Nowa elewacja, okna i dach, a w środku m.in. pracownia telewizyjna, radiowa, filmowa i fotograficzna. Tak pod koniec 2012 r. ma wyglądać odmieniona Chatka Żaka. Dziś poznaliśmy projekt przebudowy.



Wizualizacja Chatki Żaka

Chatka Żaka ma się zmienić nie do poznania. Budynek przy ul. Radziszewskiego 16 będzie miał nową elewację. - Jeszcze nie wiemy w jakim kolorze. Pierwotny plan zakładał różne odcienie szarości i fioletu, ale nie przypadł nam do gustu - tłumaczy Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

Największe zmiany czekają Akademickie Centrum Kultury wewnątrz. - Zmieniła się filozofia tego miejsca. W dotychczasową działalność artystyczną chcemy wkomponować medialno-artystyczny inkubator - tłumaczy prof. Stanisław Michałowski, prorektor ds. studenckich UMCS. Oznacza to, że w budynku powstaną nowoczesne pracownie m.in. radiowa, telewizyjna, fotograficzna, reklamy, dziennikarstwa prasowego i internetowego.

Władze uczelni zapowiadają ścisłe kontakty z mediami. - Chcemy w przyszłości nawiązać współpracę z którąś z telewizji, by studenci mogli dowiedzieć się jeszcze więcej o specyfice pracy w tym miejscu - tłumaczy Michałowski.

Z nowego miejsca będą mogli korzystać studenci m.in. dziennikarstwa, politologii, kulturoznawstwa, psychologii, grafiki.

Władze uczelni zapowiadają, że lada dzień ogłoszą przetarg na wykonawcę remontu. Jego zakończenie zaplanowano na październik 2012 r. Przebudowa "Chatki Żaka" pochłonie prawie 20 mln zł, z czego prawie 15 mln da Unia Europejska.
Urocze...
 
#200 ·
z GW:

W ramach modernizacji budynku Chatka Żaka zmieni wygląd zewnętrzny, budynek zostanie ocieplony, zmieni kolorystykę, pojawią się też nowe okna. Koszt całego przedsięwzięcia wyniesie prawie 20 mln złotych, z tego prawie 15 mln będzie pochodziło z funduszy europejskich. Umowę o dofinansowanie projektu władze uniwersytetu podpisały z marszałkiem 30 września. - Inwestycja będzie dofinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Dotacja wyniesie 75 proc. kosztów projektu. Po zakończeniu tego remontu Chatka Żaka zyska wymiar i wygląd europejski - dodaje Krzysztof Grabczuk, marszałek województwa.

Spore obawy co do modernizacji budynku mieli członkowie Forum Rozwoju Lublina. Daniel Stelmasiewicz z FRL we wrześniu mówił "Gazecie", że przez ocieplenie Chatki styropianem mogą zniknąć unikalne fragmenty elewacji budynku. Wczoraj władze UMSC-u zapewniały, że nie ma takiego zagrożenia.
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35...za_2_lata_ma_byc_odmieniona_WIZUALIZACJE.html





rozumiem, że te wizualki to jakiś nieśmieszny żart..?
 
#203 ·
Ta wizualizacja to kompromitacja dla biura projektowego ale jeśli już oceniać projekt to na podstawie trochę dokładniejszych wizek (ze strony GW):



Wg. tych wizek tak źle nie jest, brak mi tylko tej charakterystycznej rzeźby ale to pewnie było zbyt trudne do narysowania/zeskanowania. Jak będzie przetarg to się dokładnie przyjrzy dokumentacji to coś, to prosta prezentacja zrobiono na szybko w PowerPoincie.
 
#206 ·
Wg. tych wizek tak źle nie jest, brak mi tylko tej charakterystycznej rzeźby ale to pewnie było zbyt trudne do narysowania/zeskanowania. Jak będzie przetarg to się dokładnie przyjrzy dokumentacji to coś, to prosta prezentacja zrobiono na szybko w PowerPoincie.
Na projektach, które oglądaliśmy z Danniem - nie było jej! Szykuje się po prostu skrajna dewastacja wartości artystycznych tego obiektu, bądź co bądź symbolu lubelskiej kultury studenckiej.
Projekt robiło jakieś biuro z Olsztyna. "Twórcy" owi wykazali się kompletnym niezrozumieniem formy modernistycznej, jej detalu, charakterystycznych dla epoki rozwiązań - polecieli jak po bloku.
Straszne jest to, że uniwersytet, jako inwestor, tak łatwo łyka takie knoty i jeszcze stara się na tym robić PR... Żenujące jest, gdy się słyszy np. w Radiu centrum radość z remontu - "fajnie będzie, nowy inkubator, odnowiona chatka"... - w sytuacji, gdy tracimy najcenniejszy może późnomodernistyczny budynek w Lublinie.
A wystarczy porównać, jak zostały ztermomodernizowane budynki UP przy Akademickiej - z pełnym poszanowaniem istniejącego detalu. No ale tam projektowała remont pani Jadwiga Jamiołkowska, anie przypadkowa firma z Olsztyna...

Uważam, że FRL powinno zająć stanowisko w tej sprawie, zwłaszcza, ze UMCS jakiś czas temu twierdził, ze nasze propozycje zostały rozważone i uwzględnione przez projektantów. Z tego, co widziałem na projekcie - to chyba żadna z nich nie znalazła "uznania" u szanownych architektów z Olsztyna.
Nie musieli brać tego pod uwagę - ale jeśli tak, to niech sobie ktoś nami, za przeproszeniem gęby nie wyciera.
Jeśli nie zareagujemy, to tak, jakbyśmy stawali się niewiarygodni.
 
#205 ·
No przyznam się, że zaskoczony jestem tymi pierwszymi "wizualizacjami", bo nieco coś innego widziałem w Biurze Inwestycji UMCS.

Tutaj tego nie widać, ale przy opisie tych wizek z czterech stron (odnalazła się elewacja północna! jakoś w dokumentacji mi prezentowanej "się zgubiła") jest dopisek, że w miejscu pionowych żłobkowań betonowych - "blacha" :nuts: Nie pytajcie mnie, co to może oznaczać.

Funkcjonalnie budynek nie jest rozwiązany źle. Ale styropian pójdzie po całości. Kolor to taki brąz, ciemny beżyk. Nie to, co na tych wizkach 3D.
 
#209 ·
Z Mojego Miasta:
Skandal • Jak się lokatorom nie podoba, to niech się wyprowadzą – to usłyszeli mieszkańcy domu na Starym Mieście
Kamienica na skraju katastrofy

Dodane 2010-10-03 08.55 , komentarzy 0
Kategorie: Wiadomości Miejsce: Lublin, Tagi: Nadzór budowlany, kamienica przy ul. Grodzkiej 13, remont, katafrtofa budowlana,
Trzeba było kilku miesięcy, żeby na poddaszu kamienicy przy ul. Grodzkiej 13 w Lublinie naprawić…światło i zamontować poręcz. Gorzej z zawalonym stropem, którym nikt się jeszcze nie zajął.





Zawalony strop w kamienicy wciąż zagraża...
Autor: Maciej Kaczanowski
O sytuacji mieszkańców tej kamienicy pisaliśmy 16 września.

– Już od ponad dwóch miesięcy nie mogę wrócić do domu, bo strop jest zawalony. Moje mieszkanie wygląda jak po huraganie. Kogo to obchodzi, że mam troje dzieci, w tym jedno niepełnosprawne i muszę mieszkać kątem u rodziny – załamywała wtedy ręce Oliwia Nowicka. – Administratorka straszy nas jeszcze podwyżkami czynszu – denerwowała się jej sąsiadka, Kinga Rottau.

Administratorka budynku tłumaczyła się brakiem środków na remont. Jak nas jednak zapewniała, dachem miała zająć się ekipa budowlana. – Niestety, sprawa stoi w miejscu. Ale nagle znalazły się pieniądze na naprawę światła i montaż barierki, której rzekomo nie potrzebowaliśmy – mówi pani Kinga i dodaje: – Tyle czasu nie mogłam się tego doprosić. Część strychu została zamknięta, ale ludzie dalej bez problemu tam wchodzą i wieszają pranie.

Sprawę zna Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Lublinie. – W tym przypadku może dojść do katastrofy budowlanej. A zgodnie z obowiązującymi przepisami, to na właścicielu lub zarządcy spoczywa obowiązek utrzymania obiektu w należytym stanie. – Wydaliśmy decyzję o wyłączeniu z użytkowania lokalu na poddaszu oraz części poddasza i wykonaniu robót zabezpieczających. Ponadto zobowiązaliśmy administratora do umieszczeniu informacji o wystąpieniu stanu zagrożenia w budynku. W przypadku braku wykonania zaleceń zostanie wdrożone postępowanie egzekucyjne – wyjaśnia inspektor Robert Lenarcik. – O sprawie powiadomiliśmy prokuraturę.

– Zabezpieczenia wykonaliśmy, ale nie jest tam aż tak tragicznie, żeby nie można było wejść i powiesić sobie prania. O dachu nie ma na razie mowy, bo kończymy remont kanalizacji. A jak lokatorom się nie podoba, to niech się wyprowadzą – odpiera zarzuty Krystyna Sokół, która zarządza budynkiem.
Autor: KP
 
#210 ·
^^ I znowu tendencyjny artykuł.

Kilka pytań do Pani Oliwii:
Czy płaci fundusz remontowy?
Jeżeli płaci to jaka jest ściągalność funduszu remontowego od jej sąsiadów?
Czy mieszkania jest właścicielem czy zajmuje je z przydziału lokatorskiego?
Jeżeli z przydziału to z chęcią dowiemy się jakiej wysokości czynsz płaci.

Myślę że gdybyśmy poznali odpowiedź na powyższe pytania to w innym świetle moglibyście zobaczyć ostatnie zdanie wypowiedzi pani administrującej budynkiem (nie mylić z właścicielem)
 
#211 ·
Czemu zrzucasz wszystko na lokatorów, właściciel nie zadbał należycie o stan budynku narażając ludzi na niebezpieczeństwo. Oczywiście winą jest brak forsy, spowodowany znaną na całym świecie chorą sytuacją kupowania kamienic z lokatorami. Jak lokatorzy są biedni to nowy właściciel będzie chciał się ich pozbyć m.in. na zasadzie nie robienia remontów, bo przy zagrożeniu zawaleniem miasto będzie musiało znaleźć lokale zastępcze (patrz kamienica Wieczerzaka, czy kamienica na Olejnej).
 
#212 ·
A czy ja napisałem że to wina lokatorów że kamienice się walą? Napisałem że artykuł nie pokazuje sedna problemu.

Po pierwsze zadaj sobie pytanie dlaczego kamienica jest w złym stanie i kto jest za to odpowiedzialny. Znowu mylisz właściciela z zarządcą który to właśnie jest odpowiedzialny za stan budynku. Zadaj sobie pytanie kto zarządzał tym budynkiem przez ostatnie 50 lat przez które budynek zapewne żadnego gruntownego remontu nie przeszedł. I teraz właściciel z mocy prawa odzyskał kamienice i mógł ją również sprzedać. A miasto które jest tym właśnie zarządcą i osiedliło lokatorów teraz umywa ręce.

Takiego lokatora z przydziału nie można się pozbyć a płaci on regulowany czynsz który się wylicza wg. przepisów - tak ja też chciałbym czynsz 300 zł za mieszkanie na starym mieście. Fundusz remontowy, jeżeli ktoś go w ogóle płaci to jest kwestia ja wiem 20 - 30 zł. Jak z takimi środkami chciałbyś doprowadzić budynek nie remontowany 50 lat do normalnego stanu? Dodatkowo często okazuje się że te niewielkie pieniądze to zadużo dla tych lokatorów posiadających samochody itd. i tych opłat nie płacą. Procedura eksmisyjna trwa kilka lat. I naprawdę nie powinieneś się dziwić że niektórzy właściciele wolą doprowadzić do ruiny swoje budynki żeby się wszyscy wyprowadzili i wreszcie można byłoby zacząć remont. Wydaje się że pożar Wieczerzaka jest jeszcze szybszym rozwiązaniem bo kilkusetletnie budynki mimo zaniedbań nie chcą się zawalić. (oh czy ja powiedziałem wlaśnie że Wieczerzak podpalił swoją kamienicę żeby pozbyć się niechcianych lokatorów? Oh nie wcale tak nie myślę, nikt nie mógłby czegoś takie zrobić oh!) Miasto nic nie robi żeby zapewnić tym ludziom godziwe mieszkania. W każdym momencie tysiące ludzi czeka w kolejce na przydział mieszkań komunalnych. Po prostu ci z walących się budynkow wskakują na pierwsze miejsca w kolejce.

Mam jeszcze pytanie do Ciebie co jest złego w sprzedawaniu i kupowaniu kamienic? Jeżeli miasto dbałoby o lokatorów w takiej kamienicy to samo kupiłoby taką kamienicę, dlaczego tego nie robi? Bo każdy wie że kamienice nie są dobrym miejscem na mieszkania komunalne dla osób biedniejszych

Taki jest stan prawny a najbardziej cierpią na tym mieszkańcy i same budynki.

Ale w artykule nie jest napisane że pani Oliwia jest lokatorem z przydziału lokatorskiego w prywatnej kamienicy. Więc do końca nie wiemy czy tak jest. Stąd moje pytania, na ktore odpowiedzi są bardzo istotne do zrozumienia problemu.
 
#214 ·
Mam jeszcze pytanie do Ciebie co jest złego w sprzedawaniu i kupowaniu kamienic? Jeżeli miasto dbałoby o lokatorów w takiej kamienicy to samo kupiłoby taką kamienicę, dlaczego tego nie robi? Bo każdy wie że kamienice nie są dobrym miejscem na mieszkania komunalne dla osób biedniejszych
Nie mam nic do sprzedawania kamienic ale do sprzedawania lokatorów (albo jak to często bywa oddawania ich "prawowitym właścicielom"). I tu mamy sytuacje gdy lokatorzy (nie mówię o niepłacących pasożytach), którzy często mieszkali w danych budynkach parędziesiąt lat muszą się wynosić, płacić 2-3 krotnie wyższy czynsz czy mieszkać w coraz bardziej rozpadających się budynkach bo właściciel nie śmierdzi groszem lub chce przeznaczyć budynek do wyburzenia (patrz sytuacja w kamienicy kolo Gali).

Z Gazety Wyborczej (bardzo dobrze że opisali sprawę):
Chrońmy Chatkę Żaka. Chcą ją okleić... styropianem
Paweł P. Reszka 2010-10-11, ostatnia aktualizacja 2010-10-10 18:42

Wraca spór o Chatkę Żaka. Po prezentacji jak ten unikalny budynek będzie wyglądał po remoncie historycy sztuki i fachowcy nie kryją swoich obaw i apelują do władz UMCS: - Nie niszczcie Chatki!


Prace przy modernizacji Chatki Żaka, siedziby Akademickiego Centrum Kultury UMCS przy ul. Radziszewskiego, mają ruszyć jeszcze w tym roku i potrwają dwa lata. Koszt to 20 mln zł. Chatka ma zostać całkowicie przebudowana, zyska wiele nowych pomieszczeń, w środku ma się znaleźć "inkubator medialno-artystyczny", studio telewizyjne, liczne pracownie w tym radiowe i fotograficzne. Kilka dni temu prof. Andrzej Dąbrowski, rektor UMCS zorganizował konferencję prasową, podczas której przedstawiono wizualizację nowej Chatki, obecny podczas spotkania Krzysztof Grabczuk marszałek województwa oświadczył, że po remoncie budynek zyska "wymiar i wygląd europejski".

Projekt budzi duże obawy

Plany remontu zakładają też, że Chatka zostanie ocieplona, zyska nowe okna i kolorystykę. Wywołuje to duży niepokój wśród lubelskich historyków sztuki i fachowców. Już wiosną, gdy UMCS ogłosił przetarg na wykonanie projektu przebudowy, swoje wątpliwości zgłaszali członkowie Forum Rozwoju Lublina (zrzesza mieszkańców zaangażowanych w rozwój Lublina). Zwracali oni uwagę, że planowane ocieplenie budynku styropianem zniszczy cenne fragmenty jego elewacji.

Hubert Mącik, historyk sztuki, opracował wówczas listę kilku wyjątkowych elementów obiektu. Wśród nich są między innymi okładziny elewacji budynku umieszczone przy ziemi i naśladujące kamień (inspirowane architekturą lat 30.), kompozycja geometryczna na zewnętrznej ścianie sali widowiskowej z charakterystycznymi prętami oraz abstrakcyjna rzeźba umieszczoną od zachodniej strony budynku u wejścia do parku. W marcu, po spotkaniu z członkami FRL, władze UMCS zapowiedziały, "że żaden z elementów charakterystycznych dla Chatki nie zostanie zasłonięty bądź usunięty".

- Jednak z materiałów właśnie przedstawionych przez uczelnię wynika, że nasze postulaty nie zostały uwzględnione - stwierdza Hubert Mącik. - Przeglądaliśmy projekt przebudowy i wynika z niego jednoznacznie, że np. rzeźba od strony parku ma zostać usunięta. Inny przykład - od tej samej strony budynku pierwotnie znajdowała się przeszklona ściana, zasłonięta w części w połowie lat 90. Projektant proponuje by zamiast niej umieścić tam zwykłe okna, które nijak mają się do całości budynku.

Mącik zwraca uwagę, że w tej chwili Chatka jest najciekawszym obiektem późno-modernistycznym w Lublinie. - Wygląda na to, że po remoncie będzie zwykłym budynkiem oblepionym styropianem. A przecież prace można przeprowadzić tak, by Chatka nic nie straciła ze swojego uroku. Przykładem mogą być dwa budynki Uniwersytetu Przyrodniczego przy ul. Akademickiej. Po modernizacji ich forma architektoniczna nie ucierpiała.

Jadwiga Jamiołkowska, przewodnicząca miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej, dodaje: - Materiały, które przedstawiła uczelnia wywołuje moje duże zaniepokojenie. Warto by jednak przekonać pana rektora, by UMCS zwracał większą uwagę na wartość architektury, którą posiada. Tym bardziej, że dotyczy to wszystkich lublinian.

UMCS: Dotrzymamy słowa

Chatka Żaka jest wśród budynków, które mają znaleźć się na liście lubelskich budynków będących wyjątkowymi przykładami architektury, obecnie nie chronionych przez prawo a które należy zachować w niezmienionej formie. Przygotowuje ją specjalna komisja przy miejskim konserwatorze zabytków.

- Sytuacja z Chatką Żaka jest podobna do tej z Gimnazjum nr 1 przy ul. Kunickiego - mówi Jacek Studziński, historyk sztuki i przewodniczący komisji przy konserwatorze. Przypomnijmy, że przed dwoma laty pochodząca z lat 30. oryginalna elewacja modernistyczna szkoły została skuta i zastąpiona styropianem podczas przeprowadzonego w skandaliczny sposób ocieplania budynku.

- Mam jednak ogromną nadzieję, że po modernizacji Chatki jej walory nie zostaną zatracone. Gdyby stało się inaczej byłaby to wielka strata- nie ukrywa Studziński.

Projekt przebudowy przygotowało konsorcjum dwóch firm z Olsztyna - IK Projekt i Biura Usług Projektowych Instalkomfort. Zapytaliśmy, jakie wytyczne dotyczące Chatki otrzymali z UMCS. - Proszę się zwrócić z tym pytaniem do inwestora czyli uczelni - odpowiedział nam Andrzej Maciejewski dyrektor techniczny Instalkomfortu.

- Zgodnie z deklaracjami złożonymi Forum Rozwoju Lublina zamierzamy dotrzymać słowa. Na etapie budowy uwagi jego członków dotyczące Chatki zostaną uwzględnione - mówi tymczasem Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka UMCS.



Dlaczego warto chronić Chatkę Żaka?

Chatka Żaka, zaprojektowana przez krakowską architekt Krystyny Różycką, to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w mieście, znany całym generacjom studentów jeden z symboli UMCS. W latach 60. i 70. był on jednym ze stałych motywów kart pocztowych z Lublina. Jej opis można znaleźć w licznych, pochodzących z tamtego okresu, publikacjach dotyczących miasta. Charakterystyczne elementy dekoracyjne Chatki - okładziny kamienne, komponują się z ozdobionymi w podobny sposób akademikami.


Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin
Coś kręcą w UMCS-ie jak chcieli uwzględnić sugestie FRL-u to czemu pokazali wizki, nie pokazuje się nie gotowych projektów (no chyba że się buduje w centrum Lublina - patrz Pasaż Victoria czy Alchemia:nuts:).
 
#215 ·
Nie mam nic do sprzedawania kamienic ale do sprzedawania lokatorów (albo jak to często bywa oddawania ich "prawowitym właścicielom").
Nie wiem co rozumiesz przez kupowanie lokatorów, jakąś nową formę niewolnictwa? Kupuje się lokale z prawnie ograniczonymi możliwościami dysponowania. Lokatorzy podlegają ochronie wg ustawy o ochronie lokatorów. Ten kto przekazał w użytkowanie te mieszkania lokatorom powinien dalej zajmować się pomocą i przekazać im inne odpowiednie lokale.


I tu mamy sytuacje gdy lokatorzy (nie mówię o niepłacących pasożytach), którzy często mieszkali w danych budynkach parędziesiąt lat muszą się wynosić, płacić 2-3 krotnie wyższy czynsz czy mieszkać w coraz bardziej rozpadających się budynkach bo właściciel nie śmierdzi groszem lub chce przeznaczyć budynek do wyburzenia (patrz sytuacja w kamienicy kolo Gali).
Nic dziwnego że czynsz wzrasta skoro stanowi ułamek rynkowej ceny wynajmu. Sęk w tym że wysokość podwyżek jest ograniczona ustawą o ochronie lokatorów i niemożliwa jest 2-3 krotna jednorazowa podwyżka, chyba że wcześniejszy czynsz był mocno poniżej dozwolonej wysokości.

Paradoksalnie, dzięki mocnym zapisom ustawy o ochronie lokatorów to właśnie ci niepłacący są w lepszej sytuacji niż uczciwie płacący ponieważ procedura eksmisji jest tak długotrwała że przez wiele lat mogą zamieszkiwać nadal a podlegają takiej samej ochronie jak ci płacący.

Dla tych płacących jest to przykra sprawa, ale należy pamiętać że zazwyczaj mieli możliwość wykupienia swojego mieszkania po preferencyjnych stawkach.

Kamienice są w złym stanie ponieważ zazwyczaj nie były remontowane od kilku dekad i wymagają kosztownych remontów interwencyjnych, przy niskiej wysokości funduszu remontowego i słabej ściągalności nie jest możliwe zebranie odpowiednich funduszów.

Nie widzę też problemu w przypadku chęci zburzenia budynku o ile konserwator zabytków mający za zadanie dbać o historyczną tożsamośc miasta nie ma nic przeciwko. Powtórzę się, ten kto zapewnił lokatorom te mieszkania powinien im zapewnić inne.

Zarządzanie nieruchmościami to naprawdę ciężki kawałek chleba, a wszyscy wieszają na zarządcach psy nie mając podstawowej wiedzy o przepisach.
 
#216 ·
cd. tematu Chatki Żaka z GW, trochę bardziej optymistycznie:
Chatka nie straci uroku?
pr
2010-10-11, ostatnia aktualizacja 2010-10-11 17:23

UMCS zapowiada: żaden z unikalnych elementów Chatki Żaka nie zostanie zniszczony
- Po remoncie Chatka Żaka nic nie straci ze swojego unikalnego charakteru - zapowiada prof. Stanisław Michałowski, prorektor ds. studenckich UMCS, któremu podlega mieszczące się w Chatce Akademickie Centrum Kultury.

W poniedziałek "Gazeta" pisała o obawach związanych z rozpoczynającą się w tym roku modernizacją należącego do uniwersytetu budynku przy ul. Radziszewskiego. Forum Rozwoju Lublina, stowarzyszenie zrzeszające mieszkańców zaangażowanych w rozwój miasta, wiosną przygotowało listę wyjątkowych elementów wybudowanego w latach 60. obiektu, które powinny być chronione. Forum zrobiło to zaniepokojone informacjami na temat szczegółów modernizacji, zgodnie z którymi Chatka miałaby zostać ocieplona styropianem. Uczelnia zapowiedziała wówczas, że uwzględni sugestie FRL. W ubiegłym tygodniu jednak, gdy przedstawiła dziennikarzom materiały dotyczące modernizacji okazało się, że wielu cennych elementów Chatki w nich nie ma.

- Warto by jednak przekonać pana rektora, by UMCS zwracał większą uwagę na wartość architektury którą posiada. Tym bardziej, że dotyczy to wszystkich lublinian - komentowała Jadwiga Jamiołkowska, przewodnicząca miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej.

- Materiały, które pokazaliśmy na konferencji prasowej, w tym rzuty techniczne, były nieprecyzyjne i nie zawierały wszystkich szczegółów - mówi Katarzyna Mieczkowska - Czerniak, rzeczniczka UMCS. - Przekażemy wykonawcy remontu dokładne informacje dotyczące tego, na co ma zwracać uwagę podczas prac. Na bieżące będziemy je monitorować. I tak np. wspomniana przez "Gazetę" abstrakcyjna rzeźba stojąca od strony parku na pewno nie zostanie usunięta. Będzie natomiast wyczyszczona. Przeszklona ściana zostanie odrestaurowana i zyska pierwotny wygląd.

Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin
 
Top