SkyscraperCity Forum banner

[Zachodniopomorskie] Infrastruktura drogowa

868K views 4K replies 290 participants last post by  314saR 
#1 ·
Szlak rowerowy z Berlina do Szczecina i promocja turystycznych atrakcji rejonu Zalewu Szczecińskiego - to cele, jakie wspólnie sobie postawili działacze turystyczni z Polski i Niemiec

W poniedziałek w Szczecinie umowę w tej sprawie podpisali przedstawiciele Zachodniopomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej i turystycznych organizacji powiatów Uckermark i Barnim.

Umowa zakłada opracowanie projektu promocji turystycznej Zalewu Szczecińskiego oraz budowę transgranicznego szlaku rowerowego Berlin - Uznam - Wolin - Szczecin - Berlin. Miałby on powstać na bazie istniejących już połączeń rowerowych.

- Ustaliliśmy na spotkaniu z sąsiadami zza Odry, że do końca roku dokonamy przeglądu ścieżek rowerowych. Każdy po swojej stronie - mówi prezes Zachodniopomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Janusz Stanek. - Dalsze działania w dużej mierze zależą jednak od pieniędzy.

Nie wiadomo na razie, jak ma wyglądać promocja Zalewu Szczecińskiego. Pomysłodawcą całego projektu jest strona niemiecka, która obiecała opracować szczegółowe plany.

- Niemcy chcieliby, aby Zalew był czymś w rodzaju Bodensee dla Berlina - mówi Stanek. Jednym z celów podpisanego porozumienia jest promocja dziedzictwa historycznego regionów, zamków, pałacyków i dworków. W przygotowaniu jest katalog na temat bazy noclegowej.

Środki finansowe na realizację projektów mają pochodzić z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a poszczególne inicjatywy będą wdrażane w ramach unijnego programu Interreg III A i C.

Efektem dotychczasowej współpracy z Niemcami jest stworzenie strony internetowej www.ostsee.de oraz wydanie katalogu "Atrakcje Turystyczne Euroregionu Pomerania". Na prośbę strony niemieckiej opracowywany jest przewodnik "Mariny województwa zachodniopomorskiego" w wersji dwujęzycznej.
 
See less See more
#102 ·
[Gryfino] Zamkną granicę?



Remont mostu na Regalicy

Niezadowolenie wśród wielu mieszkańców budzi planowany remont mostu na Regalicy. Gryfinianie pytają: dlaczego tak późno? dlaczego tak długo? dlaczego tylko jeden most?


- Mosty są w takim stanie, że już dawno trzeba było je remontować. Dziwi mnie jednak, że zaczyna się remont od tego, który jest w lepszym stanie. Budowałem go, to się znam. To co teraz, przez pół roku zamknięta granica, a jak później znajdą się pieniądze na drugi most, to kolejne pół roku? - pyta Zygmunt Rybicki z Gryfina.

Są pieniądze na remont jednego mostu - tego bliżej Gryfina. Dalej jest teren Międzyodrza i drugi most na Odrze Zachodniej. Przed nim znajduje się przejście graniczne. Problem w tym, że funkcjonuje ono na zasadzie obopólnego polsko-niemieckiego porozumienia.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, list z prośbą o umożliwienie zamknięcia przejścia granicznego Gryfino-Mescherin dotarł do ministerstwa, ale brak jeszcze odpowiedzi. A przetarg jest już ogłoszony. Oferty zostaną otwarte 10 marca br.

Przejdzie kapitalny remont

Most na Regalicy ma 240 metrów i jest unikatowy, ponieważ częściowo jest zwodzony. Krzysztof Kowalski, dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich informuje, że obiekt przejdzie kapitalny remont. Problem w tym, iż drugi most na Odrze Zachodniej też jest w złym stanie.

- Mosty są w podobnym stanie, ale pieniądze mamy na remont jednego - mówi Bogdan Nowak, główny specjalista do spraw mostów w Zachodniopomorskim Zarządzie Dróg. - Zostanie goła konstrukcja. Będzie ona oczyszczona, opiaskowana i pokryta warstwą antykorozyjną.

Wszystko inne poza konstrukcją zostanie wymienione.

Prace mogą ruszyć w maju, a ich koniec przewidziany jest w listopadzie. W grudniu miałby nastąpić odbiór. Na remont przeznaczono 7 mln zł. Inwestycja dofinansowana jest z programu unijnego Interreg III A. (ok. 1,2 mln euro).


Andrzej Kordylasiński, 23 lutego 2006 r.
 
#103 ·
[Kamień Pomorski] Rusza powiatowa inwestycja


28 lutego 2006

Bliżej do Pobierowa

KAMIEŃ POMORSKI. Starosta przekazał w piątek firmie NCC zwycięzcy przetargu na remont drogi powiatowej Pobierowo Wrzosowo na odcinku Wrzosowo Strzeżewo plac budowy. Spotkanie wykonawcy z inwestorem odbyło się w świetlicy wiejskiej w Strzeżewie. Uczestniczyli w nim także mieszkańcy wioski.

W roku 1995, będąc burmistrzem Kamienia Pomorskiego, spotkałem się w tej świetlicy z mieszkańcami Strzeżewa. Głównym tematem naszej rozmowy była budowa drogi, wówczas jeszcze wojewódzkiej. Po 10 latach jako starosta kamieński informuję was, że droga ta jest już drogą powiatową i będzie modernizowana rozpoczął spotkanie Anatol Kołoszuk, kamieński starosta.

Zwycięzcą przetargu na jej budowę jest konsorcjum firm: NCC AB, NCC ROADS Sp. z o.o. i PRD Nowogard S.A. Kontrakt przewiduje modernizację drogi powiatowej na długości 5 km Wrzosowo Strzeżewo, aż do stacji pomp w Sulikowie wraz z przystankami autobusowymi i przebudową połączenia z drogą wojewódzką Wrzosowo Dziwnówek. Droga ma zostać oddana do użytku w ciągu 8 miesięcy.

Wartość inwestycji wynosi 8 milionów złotych. 85 procent tej kwoty pochodzi z Unii Europejskiej, reszta z budżetu powiatu kamieńskiego.

W trakcie prac poszerzania drogi wyciętych zostanie blisko 250 drzew, z których część zostanie przekazana na opał dla mieszkańców Strzeżewa.

Inwestycja sprawi, że wczasowicze udający się na wypoczynek na Wybrzeże Rewalskie dojadą tam szybciej i bezpieczniej, omijając Dziwnówek.

(R.Słomski)
 
#104 ·
[Gryfino] Więcej światła... na most


1 marca 2006

Zamknięte przejście w Gryfinie


RUCH drogowy na przejściu granicznym Gryfino Mescherin zostanie dzisiaj wstrzymany na czas remontu mostu w Gryfinie. Kompleksowa modernizacja przeprawy, która kosztować ma prawie 7 mln złotych potrwa co najmniej do końca sierpnia.

Inwestorem jest Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Przedsięwzięcie będzie realizowane w ramach unijnego programu Interreg III A. Z funduszy unijnych inwestor otrzyma wsparcie w wysokości ponad 5,2 mln zł, reszta, czyli ponad 1,7 mln zł, pochodzić będzie z budżetu województwa.
Most o konstrukcji stalowej znajdujący się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 120 liczy 258 m. Modernizacja obejmie remont przypór, płyt mostu, zabezpieczeń antykorozyjnych konstrukcji. Planowane jest zdjęcie kostki brukowej i położenie nawierzchni asfaltowej oraz wyremontowanie oświetlenia. Prace obejmą również łożyska i dylatacje mostu.

Ryszard Hadryś, dyrektor biura nadzoru nad drogami wojewódzkimi w Zachodniopomorskim Urzędzie Marszałkowskim, poinformował nas, że 10 marca otwarte zostaną oferty firm, które gotowe są wykonać prace remontowe. Wiadomo już, że konkurencja w przetargu będzie ostra. Specyfikacje warunków zamówienia wykupiło bowiem do wczoraj 12 podmiotów.

(r.c.)
 
#105 ·
[Gryfino]



Bez obwodnicy


Mieszkańcy Gryfina stracili już nadzieję na powstanie obwodnicy miasta. Zabrakło pieniędzy na jej budowę.

- Ulice są niebezpieczne, a wciąż słyszymy, że obwodnicy nie będzie. Mnóstwo ludzi jeździ tędy do Szczecina i w drugą stronę. Kierowcy spieszą się i nawet, jak uważają, nietrudno o tragedię. Poza tym, korki nie pozwalają na normalną jazdę - mówią mieszkańcy miasta.

Po wydarzeniach w ubiegłym roku, kiedy niewybuch na ulicy Łużyckiej sparaliżował komunikację w mieście, wydawało się, że budowa obwodnicy jest już pewna. Jednak na spotkaniu zarządców dróg z gminą Gryfino marzenia zostały rozwiane.

Były plany

Plany budowy obwodnicy Gryfina pojawiły się już w 1990 roku. Cztery lata później wskazano lokalizację inwestycji. Było to podstawą uzyskania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji ( teraz - pozwolenie na budowę ). Jednak zbyt duże koszty związane z wykupem działek nie pozwoliły na dalszą realizację projektu. W 1998 roku opracowano studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Określono tam proponowany przebieg obwodnicy Gryfina na odcinku od Pniewa do Radziszewa.

Na wniosek Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych zaproponowano alternatywny przebieg drogi (początkowo obwodnica przebiegała wzdłuż linii kolejowej) - tzw. „wariant górny”. Zgodnie z nim trasa obwodnicy ma przebiegać od Pniewa (nad ulicą Artyleryjską do ulicy Pomorskiej) do Radziszewa (droga krajowa z Chlebowa). Obecnie przygotowywany jest plan miejscowy między innymi dla terenów przeznaczonych pod budowę obwodnicy.

Nie wiadomo kiedy

Przyczyną decyzji o odłożeniu budowy obwodnicy są jak zawsze pieniądze. Niestety nikt nie potrafi powiedzieć, w jakim przybliżonym terminie planuje się powrócenie do planów realizacji inwestycji.

- Uważam, że obwodnica na pewno by się przydała. W momencie kiedy pracownicy Dolnej Odry wracają z pracy jazda ul. Łużycką to istna udręka. Samo dołączenie się do ruchu graniczy z cudem - podkreśla Paweł Gil, mieszkaniec Gryfina.


Tomasz Magdziak, 3 marca 2006 r.
 
#106 ·
{Goleniów] Dworzec autobusowy



[Nowa poczekalnia zamiast budek

Wiosną gmina zadba o pasażerów, którzy czekają na goleniowskim dworcu na autobusy. Przy okazji poprawi się wygląd dworca.


Do tej pory pasażerowie oczekujący na autobus mogli się schronić przed deszczem, wiatrem i śniegiem jedynie pod niewielką wiatą przystankową. Gmina planuje przejąć część nieruchomości, na której obecnie stoją budki z jedzeniem.

- Część gruntu należy do gminy, a część do PKP. Ponieważ kolej ma w gminie zaległości podatkowe, spróbujemy zamienić ten dług na ziemię. Wtedy na trzech działkach powstałby niewielki kompleks budowlany. Dotychczasowe szpecące budy znikną, a zamiast nich punkty gastronomiczne znajdą swoje miejsce pod jednym dachem, w jednym murowanym i estetycznym budynku. Obok części gastronomicznej powstałaby także poczekalnia dla podróżnych - zdradza burmistrz Andrzej Wojciechowski.

Podróżnym, także tym którzy oczekują obok na prywatnych przewoźników pomysł się spodobał. Latem brak poczekalni z prawdziwego zdarzenia nie stanowi większego problemu. Gorzej jest zimą.

- W końcu ktoś o tym pomyślał, bo z Goleniowa odjeżdża sporo autobusów, a obok także czekają ludzie na busy. Zawsze na przystanku PKS jest tłoczno. Niestety nie zawsze wystarcza miejsca pod niewielką wiatą. Najgorzej jest, kiedy pada. A poza tym, przy żadnym przystanku nie ma ławki, tylko ta jedna pod wiatą. W środku dnia, kiedy jest ruch na dworcu, trzeba mieć szczęście, żeby załapać się na kawałek siedzenia. Starsi ludzie z trudem czekają na swój autobus. To potrzebna inwestycja. Zresztą poprawi znacznie wygląd dworca, który w końcu jest wizytówką miasta - powiedziała nam oczekująca na autobus pani Jadwiga z Nowogardu.


Agnieszka Tarczykowska, 17 marca 2006 r.
 
#107 ·
[Międzyzdroje]



Walczą o drogi


Nawet dziś na drogach powiatowych trwają remonty opłacane z budżetu Międzyzdrojów.
Fot: Sławek Ryfczyński


Władze chcą, aby starosta przekazał gminie prawie 80 procent dróg, które teraz należą do niego. - Chcemy je remontować, bo starostwo się z tym nie spieszy - mówią.

Około 80 procent dróg w Międzyzdrojach należy do starostwa powiatowego w Kamieniu Pomorskim. Wśród nich jest także jedna z najbardziej reprezentacyjnych - wzdłuż promenady. Władze gminy chcą, żeby starosta im je oddał, bo nie chcą płacić za nie swoją własność. Pomysł popiera także część radnych.

3 mln na nie swoje

W tym Międzyzdroje przeznaczyły na remonty dróg rekordową kwotę prawie 3 milionów złotych. Całość z budżetu miasta. Tymczasem remontowane nawierzchnie nie należą wcale do miasta.

- Jak długo jeszcze mamy za to płacić? - pyta Paweł Drzewiecki, międzyzdrojski radny. - Dróg powiatowych mamy w mieście bardzo dużo. Pora uregulować tę sprawę, bo w tej chwili gmina tylko traci, a jeszcze może mieć kłopoty, że płaci za nie swoje.

Płacić, nie wymagać


Gmina tłumaczy, że nie może nie naprawiać dróg powiatowych, bo są to główne ulice w mieście.

- Każdego roku wydajemy pieniądze chociażby na akcję zima - mówi Henryk Jabłoński, burmistrz Międzyzdrojów. - Łatamy dziury i zakładamy oświetlenie. Tymczasem, jeśli chcemy zmienić znaki na ulicy czy kierunek ruchu, musimy mieć pozwolenie starostwa.

- To kolejne bezsensowne przepisy - dodają radni. - Inwestujemy w czyjąś własność i rachunki trafiają do nas. Trudno to będzie wytłumaczyć w czasie kontroli wydatków. Starosta powinien oddać nam te drogi. Wtedy wszystko byłoby prostsze i zgodne z prawem. Wysłaliśmy w tej sprawie już wiele pism, ale pozostały bez odpowiedzi.

Ludzie przychodzą po odszkodowanie


Kolejnym problemem są ludzie, którzy przychodzą do Urzędu Miasta w Międzyzdrojach i żądają odszkodowań za samochody uszkodzone na dziurach w jezdni. Miasto jest ubezpieczone, ale firma ubezpieczeniowa nie ma zamiaru płacić za szkody powstałe na drogach powiatowych. Ludzi nie interesuje jednak do kogo należy dziurawa ulica. Chcą odszkodowania.

- Cokolwiek by się nie stało ludzie przychodzą do mnie - mówi burmistrz Międzyzdrojów. - I wcale im się nie dziwię.

Odda, tylko nie wie kiedy

Starosta kamieński zapowiada, że sprawa będzie załatwiona. Nie wiadomo jednak kiedy.

- Powstaną cztery kategorie dróg - mówi Anatol Kołoszuk, starosta kamieński. - Już nad tym pracujemy. Dla nas to też kłopot. Nie możemy sobie pozwolić na inwestycje, bo mamy ograniczone środki. Należy do nas w sumie 300 kilometrów dróg. Wychodzi, że na jeden kilometr mamy 3 tysiące złotych. To wystarcza tylko na ich bieżące utrzymanie.


Katarzyna Gawle, 18 marca 2006 r.
 
#108 ·
[Stargard Szczeciński]



Stargard łata jezdnie

2006-03-20, Marek Synowiecki


Będą pieniądze na ulicę Czarnieckiego w Stargardzie Szczecińskim. To najbardziej zniszczony odcinek drogi, którą Miasto przejęło od powiatu stargardzkiego. W Stargardzie drogami zarządza czterech właścicieli. Powiat ma najwięcej miejskich odcinków. Ulicę Czarnieckiego znają wszyscy kierowcy w Stargardzie. Żeby dojechać do najważniejszych urzędów trzeba pokonywać codziennie tor przeszkód. Przygotowany jest projekt zmiany budżetu na tę sesję - mówi Andrzej Korzeb - wiceprezydent Stargardu. Swoje drogi remontuje też powiat - informuje Wojciech Józwa, dyrektor zarządu dróg powiatowych. Ale te ulice muszą jeszcze poczekać na pieniądze z budżetu powiatu - dodaje Sławomir Wojciech Makowski - rzecznik powiatu. Na razie kwota ponad 2 milionów złotych wystarczy żeby zalepić dziury w powiatowym asfalcie po zimie.
 
#109 ·
[Sławno]



środa, 29 marca 2006

Komitet obrony drogi



Mieszkańcy sześciu wsi gminy Sławno powołali komitet obrony drogi Pomiłowo-Łętowo-Janiewice i rozpoczęli walkę z, ich zdaniem, niesprawiedliwym podziałem unijnych pieniędzy. Bezczynność zarzucili też urzędnikom powiatu i radnym. Pod protestem podpisało się dwa i pół tysiąca mieszkańców. Swoje stanowisko przedstawili w środę na sesji powiatu.


Droga, o którą walczą mieszkańcy, ma czternaście kilometrów. Na jej remont łącznie z poboczem potrzeba co najmniej czternastu milionów złotych. Ale takich pieniędzy dziś nikt nie ma, dlatego droga niszczeje, a przejeżdżający klną na czym świat stoi. Droga to ciągłe wyboje, brak pobocza i dziury. Mieszkańcy Pomiłowa, Gwiazdowa, Brześcia, Żukowa, Łętowa i Janiewic winą obarczają urzędników zarówno starostwa, jak Urzędu Marszałkowskiego. Zdaniem mieszkańców pieniądze w Urzędzie Marszałkowskim dzielone są niesprawiedliwie. Wniosek na dofinansowanie drogi w ramach sektorowego zintegrowanego programu rozwoju regionalnego został dobrze oceniony i najpierw był na dziewiątym miejscu, a potem spadł na pięćdziesiąte. W efekcie pieniędzy nie dostał. Starosta powiatu sławieńskiego powiedział, że w sprawie drogi zrobił już wszystko, co można było. Tymczasem od dobrej drogi zależy rozwój gminy, powiatu i zmniejszenie bezrobocia wśród mieszkańców. To region atrakcyjny turystycznie z jeziorami, nad którymi w ubiegłym roku wypoczywał m.in. obecny prezydent Lech Kaczyński. Ale wolnych działek nikt nie chce kupować. Niemcy planowali budowę przystani jachtowej, ale się wycofali, kiedy zobaczyli, że nie ma nadziei na lepszą drogę.

jbrudnic
 
#110 ·
[Świnouście] przeprawy - drogi publiczne


30 marca 2006

Przeprawa promowa w Świnoujściu
"Bieliki" dla wszystkich




KAŻDY może wjechać własnym samochodem na prom w centrum Świnoujścia. Mieszkańcy kurortu utracili dotychczasowe przywileje w korzystaniu ze śródmiejskiej przeprawy po tym, jak wojewoda zachodniopomorski uchylił zarządzenie świnoujskiego prezydenta w tej sprawie. Prezydent jednak nie składa broni.

Wokół śródmiejskiej przeprawy promowej między wojewodą a prezydentem rozgorzał spór prawny. Od 10 lat mogli z niej korzystać wyłącznie mieszkańcy Świnoujścia oraz osoby, które otrzymały specjalne zezwolenie, a pozostali zmotoryzowani musieli przeprawiać się przez przeprawę "Karsibór". Zdaniem świnoujskich władz, takie ograniczenie jest konieczne, żeby mieszkańcy mogli dojechać do swoich zakładów pracy. Wielogodzinne kolejki w sezonie letnim mogłyby być poważnym utrudnieniem np. dla tych portowców i stoczniowców, którzy mieszkają na Uznamie, a pracują na Wolinie.

Tymczasem wojewoda zachodniopomorski Robert Krupowicz pod koniec lutego uchylił zarządzenie prezydenta Świnoujścia, które sankcjonowało przywileje mieszkańców kurortu. Jak uzasadnia, przeprawa promowa jest drogą morską i podlega administracji rządowej, a nie prezydentowi miasta. Janusz Żmurkiewicz nie miał więc prawa regulować sposobu korzystania z przepraw, a tym bardziej wprowadzać zakazów. Robert Krupowicz ma też wątpliwości, czy nie została naruszona zasada równości podmiotów.

Świnoujście zdecydowało się zaskarżyć decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale do zarządzenia nadzorczego się zastosowało.

Od początku marca nikt z przeprawy promowej "Centrum" nie jest zawracany przyznaje Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia.

Rzecznik zapowiada też, że Janusz Żmurkiewicz na dzisiejszej sesji ogłosi, w jaki sposób rozwiąże kwestię przeprawy "Centrum", odmawia jednocześnie podania szczegółów. Domyślać się można, że skoro samorządowi nie podlegają drogi morskie, a jedynie lądowe, władze Świnoujścia zdecydują się na wprowadzenie ograniczeń nie na samej przeprawie, ale już na drogach dojazdowych do niej, np. poprzez ustawienie znaków.

(mib)
 
#111 ·
[Świnouście] przeprawy - drogi publiczne CDN


31 marca 2006

Promowa wojna



Wojna o promy w Świnoujściu. Prezydent miasta chce, by z przeprawy miejskiej nadal korzystali tylko mieszkańcy, wojewoda - by wszyscy. Konflikt się zaostrza: wojewoda odwołał się do sądu, a prezydent już zapowiada, że przed przeprawą postawi dla przyjezdnych znaki zakazu wjazdu.


By dostać się do centrum Świnoujścia trzeba skorzystać z promu. Innej drogi nie ma. Są dwie przeprawy: ciężarowa i miejska. I właśnie o tę drugą toczy się bój. Ruch jest tu ogromny. Mieszkańcy Świnoujścia zgodnym chórem mówią: ta przeprawa musi być wyłącznie dla nas. Tak samo uważa prezydent Świnoujścia, który zapowiedział, że nie wpuści obcych na promy. Urzędnicy wojewody mówią, że to absurd. Podobnie - turyści. I dlatego wojewoda będzie szukał sprawiedliwości w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Jeśli sąd przychyli się do opinii wojewody - władze Świnoujścia planują odwet. Promy są jedną z atrakcji turystycznych Świnoujścia. Ale w sezonie trzeba odstać swoje, by przeprawić się na druga stronę miasta. I co roku wraca pomysł budowy pod kanałem tunelu. Władze Świnoujścia mają nawet wstępny kosztorys. Problem w tym, że nie mają potrzebnych na to około 400 milionów złotych.

jbrudnic
 
#112 ·
[Wiejkówko - Koniewo]


05 kwietnia 2006

Dziury po remoncie



Brak masy asfaltowej, dziury, fatalne przepusty rurowe i nierówna nawierzchnia. Tak wygląda droga powiatowa Wiejkówko - Koniewo po remoncie. Ten "remont" kosztował 230 tysięcy złotych. Wygląda jednak na to, że znaczna część tej kwoty - to pieniądze wyrzucone w błoto. Dosłownie.


Co innego mówią dokumenty - co innego wizja lokalna. Prace wykonano częściowo. Jednak za wszystko już zapłacono, a drogę odebrał inspektor nadzoru budowlanego i podpisał dokumenty. Dwa dni temu na drodze ponownie pojawili się robotnicy. Wykonawca twierdzi, że ubytki to skutek ciężkiej zimy, a niektóre prace nie mogły być wcześniej wykonane. Starostwo, które zleciło prace, jest mimo wszystko dobrej myśli: na prace jest gwarancja. Natomiast Urząd Marszałkowski, który zainwestował w drogę 70 tysięcy złotych - jutro dokona tam inspekcji.

pkiriakou
 
#113 ·


Wiadukty na obwodnicy powstaną przed zimą

Skończy się problem kierowców, którzy z Goleniowa jadą do Lubczyny i Przybiernowa. Jeszcze w tym roku wybudowane zostaną dwa wiadukty ułatwiające przejazd przez krajową „trójkę” i „szóstkę”.


Od wielu lat najbardziej niebezpiecznymi miejscami na drogach ekspresowych przebiegających obok Goleniowa jest skrzyżowanie drogi nr 3 z drogą w kierunku Lubczyny oraz „szóstki” z drogą na Przybiernów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jeszcze w tym roku wybuduje tam dwa wiadukty, ułatwiające przemieszczanie się aut. Prace budowlane rozpoczną z początkiem maja, a według planu mają się zakończyć przed zimą.

Nowy wiadukt wzdłuż ulicy Lubczyńskiej jest szczególnie potrzebną inwestycją, bo latem znacznie wzrasta tu ruch turystów, którzy autami i rowerami przemieszczają się na plażę nad jeziorem Dąbie. Niebawem wzrośnie także ruch aut zmierzających tą drogą do Goleniowskiego Parku Przemysłowego.


agat, 12 kwietnia 2006 r.
 
#116 ·


Świnoujście buduje ścieżki rowerowe

2006-04-13, Sławomir Orlik

audio

Kolejne 1,5 kilometra ścieżki rowerowej oddano do użytku w Świnoujściu. Teraz rowerzyści bezpiecznie mogą przejechać od przejścia granicznego z Niemcami do centrum, a także do dzielnicy nadmorskiej i wzdłuż nadmorskiej promenady. W sumie w Świnoujściu jest ponad 10 kilometrów ścieżek. Za dwa tygodnie ma być rozstrzygnięty kolejny przetarg na budowę ścieżki rowerowej z centrum do przeprawy promowej w Karsiborze - w sumie pięć kilometrów. Miasto na ten cel pozyskało środki z Unii Europejskiej - poinformował Robert Karelus rzecznik prezydenta miasta. Rowerzyści w Świnoujściu są zadowoleni. Tymczasem inne nadmorskie miejscowości - Dziwnów i Międzyzdroje - nie mają ścieżek rowerowych. Lokalne władze twierdzą, że priorytetem są drogi i chodniki.
 
#117 ·
CDN


14 kwietnia 2006

Na dwóch kółkach po wyspie
Frajda dla rowerzystów


ŚWINOUJŚCIE. Dwa nowe odcinki ścieżek rowerowych oddane zostaną do użytku tuż po świętach. Ale to niejedyna dobra wiadomość dla miłośników dwóch kółek. Wkrótce ruszy bowiem budowa ścieżki do przeprawy promowej "Karsibór".


Dwie gotowe już, a przeznaczone do odbioru po Wielkanocy, ścieżki pozwolą rowerzystom bezpiecznie objechać niemal cały kurort. Nowa trasa wzdłuż ulic Moniuszki i Prusa spina ciąg rowerowy prowadzący od przejścia granicznego Świnoujście-Ahbleck do dzielnicy nadmorskiej. Natomiast ścieżka wzdłuż ul. Konstytucji 3 Maja pozwoli rowerzystom bezpiecznie dojechać do centrum Świnoujścia.

Dzięki inwestycji niemieccy turyści będą mogli się więc dostać na rowerze do obu świnoujskich dzielnic, które szczególnie chętnie odwiedzają. Natomiast polscy wczasowicze i mieszkańcy Świnoujścia uzyskają połączenie z imponującą siecią ścieżek rowerowych po niemieckiej stronie wyspy Uznam. Na gotowe już odcinki Świnoujście otrzymało z programu Interreg III A ok. pół miliona zł. Kolejne 1,5 miliona zł przyznano już na budowę ścieżki wzdłuż ul. Karsiborskiej, która ze względu na duży ruch samochodowy do przeprawy promowej "Karsibór" również była przez rowerzystów bardzo oczekiwana.

Pod koniec kwietnia rozstrzygnięty zostanie przetarg na projekt i wykonawstwo. Jeśli nic nie opóźni procedury przetargowej, wykonawca wejdzie na plac budowy w połowie maja, a prace zakończy 15 października tego roku powiedział Robert Karelus, rzecznik prasowy świnoujskiego prezydenta.

Powstająca w Świnoujściu infrastruktura docelowo ma być tylko częścią znacznie większego przedsięwzięcia.

Planowana ścieżka jest fragmentem szlaku rowerowego wokół Zalewu Szczecińskiego mającego połączyć się w przyszłości z drogą rowerową Odra-Nysa, biegnącą wzdłuż Odry, częściowo po stronie niemieckiej a częściowo po stronie polskiej, liczącą ogółem 530 km i dalej łączącą się z siecią czeskich tras rowerowych oraz z uzupełniającym ją szlakiem Zielona Odra poinformowała Anna Bogusławska z biura Prasowego Wojewody.

(mib)
 
#118 ·

14 kwietnia 2006

Z poślizgiem, ale jest



MIESZKOWICE. Zakończyła się długo oczekiwana modernizacja skrzyżowania ulic Chojeńskiej, Poniatowskiego i Warszawskiej na drodze krajowej nr 31 w Mieszkowicach. Dziś zamiast niebezpiecznego zbiegu ulic jest dość pokaźnych rozmiarów rondo.

Inwestycję sfinansowała Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Autostrad, a wykonała firma „Mal-drobud" z Myśliborza. Przebudowa skrzyżowania miała się zakończyć z końcem 2006 roku, ale długa i mroźna zima pokrzyżowała szyki drogowcom. Koszt inwestycji wyniósł ok 5 min zł.

Oprócz ronda wybudowano także ścieżkę pieszo-rowerową w kierunku cmentarza komunalnego. W ten etap inwestycji włączyła się gmina Mieszkowice, która zdobyła na ten cel dotację z UE w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Termin odbioru ronda mija z końcem maja, ale jak się dowiedzieliśmy, wykonawca planuje zakończyć wszystkie prace do końca bm.

(raj)
 
#119 ·
w ten weekend pokonalem trase szn-kg. az do nowogardu jest super! nawet fajne ekrany (jakies nowe, pierwszy raz je widzialem) nie wiem tylko, czy 1 pas w kazda strone wystarczy w lato;)
 
#120 ·


Rozkopane Gryfice



Fot: Marzena Domaradzka

Kierowcy wjeżdżający do Gryfic od strony Trzebiatowa muszą uważać na zwężenie jezdni tuż za przejazdem kolejowym. Remont ulic Piłsudskiego oraz Nowego Świata ruszył na dobre.


Ekipy budowlane rozpoczęły także prace na terenie byłych koszar wojskowych, gdzie m.in. wyburzono mur odgradzający wojskową strefę od miasta. Tam właśnie będzie przebiegał trzeci pas jezdni, przeznaczony do lewoskrętu.

Przypomnijmy, że w ramach remontu Piłsudskiego i Nowego Światu przebudowane zostanie całe skrzyżowanie. Pojawią się wysepki rozdzielające poszczególny pasy ruchu i nowe oznakowanie. Zmodernizowana zostanie także cała infrastruktura podziemna i naziemna, nowe chodniki oraz nawierzchnia dopełnią całości. Remont, którego koszt oszacowano na 2,4 mln złotych, zakończy się przed sezonem.


Marzena Domaradzka, 29 kwietnia 2006 r.
 
#121 ·


Chcą się połączyć

Niemcy zaproponowały budowę wspólnej drogi i mostu, aby połączyć Nowe Warpno i Rieth. Koszty przedsięwzięcia szacowane są na blisko 2,5 mln euro. Pieniądze miałyby pochodzić z funduszy unijnych.


- Na początku roku radni przychylnie odnieśli się do pomysłu połączenia Rieth i Nowego Warpna - przyznaje Władysław Kiraga, przewodniczący Rady Miejskiej w Nowym Warpnie. - Niedawno też doszło do spotkania w Euroregionie Pomerania, gdzie omawialiśmy proponowane przez Niemców warianty. Pomoc w realizacji pomysłu zadeklarowali przedstawiciele Wydziału Rozwoju Regionalnego urzędu wojewódzkiego, Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Pomerania, starostwa polickiego jak również gminy Police.

Śladem wąskotorówki


Na starych mapach można odnaleźć wiele historycznych połączeń komunikacyjnych w tym rejonie. Zostały przerwane kiedy ustanowiono granicę. Były to drogi utwardzone i leśne. Nowe Warpno i Rieth łączyła kolejka wąskotorowa. Na trasie były takie stacje jak Hintersee, Glashutte, Lenzen, Stolec. Kolejka prowadziła aż do Stobna. Po drugiej wojnie szyny zdemontowano.

- Zachowała się jednak sama trasa kolejki i to właśnie po jej śladzie miałaby prowadzić droga łącząca północną część powiatu polickiego i Uecker Randow - dodaje Kiraga.

Urząd wojewódzki nie ukrywa zainteresowania propozycją powiatu Uecker Randow.

Jak zapewnia Henryka Okoniewska-Kall, dyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego, proponowane rozwiązanie umożliwia stworzenie nowej drogi nadbrzeżnej od Polic poprzez Nowe Warpno do Rieth i dalej do Uecker Randow i autostrady A20.

Dyrektor zaznacza jednocześnie, iż podobny pomysł przedstawiony przez Niemców przed czterema laty nie zyskał aprobaty służb granicznych Polski i Niemiec. Zwraca także uwagę na wysokie koszty inwestycji po polskiej stronie. W szacunkowym kosztorysie jest to kwota 1,9 mln euro. Nie uwzględniono jednak kosztów związanych z procedurami przetargowymi, wycinką drzew, krzewów, wyłączeniem gruntów z produkcji rolnej i leśnej.

Nie chcą przejścia


Cezary Arciszewski, przewodniczący Rady Powiatu Police zwraca uwagę na fakt, iż problem stanowiska służb granicznych obu krajów rozwiąże się sam.

- Zbliżamy się do momentu przyjęcia Polski do krajów grupy Shengen - przypomina przewodniczący. - Granice między krajami związanymi tym porozumieniem znikną. Lepiej jednak będzie, jeśli w chwili kiedy to nastąpi, będziemy dobrze zorganizowani. Dlatego myślę, że pomysł budowy tego połączenia jest dobry. Na pewno ta droga może przyczynić się do rozwoju turystyki w regionie. Oczywiście warto rozważyć, który z wariantów będzie najkorzystniejszy, czy jest potrzeba budowy szerokiej trasy komunikacyjnej czy nie wystarczy szlak tylko turystyczny?

Wariant skromniejszy


- Nasi sąsiedzi proponują 3 warianty, drogę o szerokości 5,5 lub 6 metrów, a nawet o szerokości 12 metrów, z wydzieloną ścieżką dla rowerów o szerokości 2,5 metra - dodaje przewodniczący rajców miejskich w Nowym Warpnie. - Skłaniamy się raczej do wariantu węższej drogi. Myślę, że na potrzeby ruchu turystycznego nie ma konieczności oddzielenia jezdni od ścieżki rowerowej. Jeszcze jednak nie podjęliśmy ostatecznej decyzji.

Tranzyt


Niemcy stawiają sobie ambitne cele. Chcą stworzyć tranzyt części nadbrzeżnej po polskiej stronie w kierunku północy i zachodu od Polic poprzez Trzebież, Brzózki, Warnołękę i Nowe Warpno do Rieth. A potem - jak już wspominaliśmy - dalej do Ahlbeck, Eggesin i Ueckermuende do drogi krajowej B 109 i do autostrady A20.

Właśnie taki wariant zawiera zaproponowany przez powiat Uecker Randow dokument "Planowanie sieci drogowej Ostmecklenburg/Pomorze Przednie - obszar wielkiego Szczecina”. Efektem ubocznym byłby objazd dla trasy Hintersee-Dobieszczyn-Szczecin.

Starym nasypem


Nowa droga przebiegałaby śladem nasypu kolejki wąskotorowej, krzyżującego się z drogą z Myśliborza do Nowego Warpna. Po niemieckiej stronie do wybudowania jest 1,3 km, po polskiej 2,8 km drogi. Integralną częścią inwestycji jest również budowa nowego mostu nad rzeką Beeke. Stary most nie nadaje się już do wykorzystania.

Fundusze

Według niemieckich szacunków inwestycja po polskiej stronie, to wydatek rzędu 1,9 mln euro. Niemcy musieliby wydać ok. 1,3 mln euro.

Pomysłodawcy zakładają, że inwestycja zostanie sfinansowana co najmniej w 75 procentach z funduszy unijnych 2007-2013, które zastąpią fundusze Interreg. O wsparcie strony będą zabiegać wspólnie. Inwestycja ma bowiem charakter transgraniczny. Do końca sierpnia do Euroregionu Pomerania powinny wpłynąć już stosowne wnioski. Zakładając, że pieniądze zostaną przyznane, pod koniec przyszłego roku budowę drogi można będzie rozpocząć. Budowa powinna być zakończona w ciągu roku.


Piotr Jasina, 4 maja 2006 r.
 
#303 ·
Mamy już rok 2008, jesteśmy w Schengen. Czy jest coś zrobione w tym kierunku czy były to tylko obietnice...?
Moim zadniem wystarczy droga dla ruchu samochodów osobowych ale ścieżka rowerowa musi być. Znowu im się nie chce wylać kawałka asfaltu by było bezpieczniej dla rowerzystów a samochody miały porządne drogę... Dojdzie do tego, że Niemcy wybudują sieżkę a Polacy nie...
Drogą trazytową w tamtym rejonie jest szlak przez Hintersee (chyba ,że pseudoekolodzy powiedzą ,że nalezy ją zamknąć - jedyną naturalną drogę ze Szczecina do eckermunde)
 
#122 ·
[Świnouście] CDN


07 maja 2006

Przeprawa promowa



Będzie płatna przeprawa promowa w Świnoujściu. Władze miasta nie widzą innego wyjścia. Dotacje z budżetu państwa od trzech lat są takie same, paliwo wciąż drożeje, a promy w Karsiborzu czeka modernizacja - argumentuje magistrat. Kiedy będą te opłaty? - prawdopodobnie w 2008 roku.


Świnoujście bez promów istnieć nie może. O budowie tunelu łączącego wyspy Uznam i Wolin mówi się od wielu lat, ale na mówieniu się kończy, nie licząc dokumentacji, która pochłonęła półtora miliona złotych, a dziś jest już bezwartościowa. Na domiar złego zapomniano o zmianie statusu dróg dojazdowych do przyszłego tunelu. Powinny być krajowe, a na razie są powiatowe. Niezbędne jest także otwarcie przejścia granicznego w Świnoujściu dla samochodów - bez tego na tunel nie ma co liczyć. Tymczasem wydatki na paliwo rosną, promy - te w Karsiborzu - są coraz starsze, w tym roku i przyszłym trzeba na nich wykonać tzw. remonty klasowe. Władze Świnoujścia zabiegają o dodatkowe pieniądze - na razie bezskutecznie. Ministrowie transportu i finansów pieniędzy nie dają, ale służą radą, gdzie ich szukać. Proponują wprowadzenie opłat za przeprawę. Władze Świnoujścia nie widzą innego wyjścia. Są jednak i tacy, którzy dostrzegają plusy takiego rozwiązania. Opłata za przeprawy wejdzie prawdopodobnie od 2008 roku. Chyba, że pomoże nowy minister gospodarki morskiej, który zanim został ministrem, protestował przeciwko macoszemu traktowaniu Świnoujścia. Na ile skuteczne będzie owo przekonywanie, na tyle odsunie się konieczność pobierania myta za chęć odwiedzenia Świnoujścia.

pkiriakou
 
#123 ·


Koniec bezpłatnych wizyt w Świnoujściu



mpr 09-05-2006

Podróż promem na wyspę Uznam (i z powrotem) ma kosztować kierowców spoza Świnoujścia 10 zł.

Władze kurortu ostrzegają, że opłaty za przewóz samochodu zaczną obowiązywać w 2008 r., jeśli skarb państwa nie da większych pieniędzy na przeprawy promowe.


- Od kilku lat dostajemy od państwa 19 mln 314 tys. na funkcjonowanie przepraw promowych w centrum i na Karsiborzu. W tym czasie ceny paliwa wzrosły o 100 proc. - wyjaśnia Andrzej Szczodry, wiceprezydent Świnoujścia. - Wystarcza nam na pokrycie bieżących kosztów funkcjonowania przepraw, a promy trzeba remontować.

Zdaniem władz miasta w tym lub przyszłym roku duży remont powinny przejść dwa z czterech karsiborskich promów.

- Ministerstwo Finansów twierdzi, że te naprawy powinny być dofinansowywane przez miasto - mówi Szczodry. - Jakoś te pieniądze musimy zdobyć.

Najprostszym pomysłem jest wprowadzenie opłat za przeprawę na Karsiborzu dla zamiejscowych. Czy to nie odstraszy turystów?

- Być może mieszkańcy Szczecina traktują konieczność przeprawiania się na drugą stronę Świny jako uciążliwość, dla turystów z głębi kraju to ciągle jest atrakcja - zapewnia Szczodry.
 
#125 ·
CDN w/g...

...


Zedrzeć z gościa



- Jeśli okaże się, że za przeprawę promem mam zapłacić, to wybiorę Międzyzdroje. Myślę, że podobnie postąpi większość turystów. - stwierdził Jarosław Konopka z Poznania. Wczoraj był w Świnoujściu służbowo, ale często przyjeżdża tu na wczasy.
Fot: Sławek Ryfczyński


Władze Świnoujścia wpadły na pomysł, aby turyści płacili za korzystanie z promów Karsibór najpóźniej w 2008 r. Przeprawa promem do Świnoujścia ma kosztować 5 złotych.


- Pieniądze zasiliłyby Żeglugę Świnoujską - tłumaczy Andrzej Szczodry zastępca prezydenta Świnoujścia. - Rocznie dostajemy z budżetu państwa na miejską przeprawę niecałe 20 milionów złotych. Ta kwota nie zmieniła się od pięciu lat. W tym czasie znacząco wzrosły ceny paliwa. Nie mamy szans na zwiększenie dofinansowania. Musimy szukać sposobu na utrzymanie przeprawy promowej.

W Świnoujściu z turystyki żyje większość mieszańców. Właściciele pensjonatów i hoteli, restauracji, handlowcy, dorożkarze, taksówkarze... Prawie wszyscy byli przerażeni pomysłem prezydenta. Mówili, że turyści i tak zostawiają w mieście pieniądze.

Próbowaliśmy ustalić, czy pomysł władz miasta jest zgodny z prawem. Przecież promy są częścią "drogi publicznej". Jednak wojewoda Robert Krupowicz nie chciał się wypowiedzieć. Poczeka, aż władze Świnoujścia wprowadzą swój pomysł w życie.


Anna Starosta, 10 maja 2006 r.
 
#126 ·
CDN w/g...

...

10 maja 2006

W Świnoujściu
Płatna przeprawa promowa?

Władze Świnoujścia rozważają wprowadzenie opłat za korzystanie z promów "Karsibór". Wstępnie mówi się o kilku złotych za jednorazową przeprawę przez Świnę dla przyjezdnych. Mieszkańcy mieliby być z opłat zwolnieni.


Świnoujście od kilku już lat dostaje z budżetu państwa na funkcjonowanie przepraw promowych prawie 20 milionów rocznie. Kwota nie jest mała, ale przedstawiciele obsługującej połączenie Żeglugi Świnoujskiej, a za nimi władze miasta coraz głośniej narzekają, iż pieniędzy nie wystarcza. Powód? Coraz bardziej konieczne remonty promów typu "Karsibór" oraz rosnące ceny paliw. Zastępca prezydenta Świnoujścia Andrzej Szczodry po rozmowach z Ministerstwem Transportu i Budownictwa ma wprawdzie nadzieję, że w budżecie państwa znajdą się jednorazowo pieniądze na modernizację wysłużonych promów "Karsibór", nie ma jednak złudzeń, że miasto jest w stanie więcej wywalczyć na samo utrzymanie przeprawy.


Resort stoi na stanowisku, że przepisy przewidują tylko dofinansowanie przepraw, nie zaś pokrycie przez budżet państwa całkowitych kosztów ich funkcjonowania. A to oznacza, że musimy zastanowić się, skąd wziąć brakującą kwotę powiedział Andrzej Szczodry.

Sposobem na finansowe bolączki Żeglugi Świnoujskiej, który rozważają obecnie władze miasta, jest wprowadzenie opłat za przeprawę promową Karsibór. Zastępca prezydenta zastrzega, że zwolnieni byliby z niej mieszkańcy Świnoujścia. Jego zdaniem, nie ma ryzyka, iż odpłatność za promy wypłoszy turystów.

Zastępca prezydenta podkreśla, że sprawa opłat nie jest jeszcze przesądzona.


(mib)
 
Top