SkyscraperCity Forum banner

Gdzie powstanie terminal gazowy?

[Polska] Gospodarka Morska

230K views 1K replies 120 participants last post by  ABWera 
#1 ·
2005-06-25 17:06]
W-ce minister infrastruktury: ok. 119 mln euro na rozwój portów

Około 119 mln euro rozdysponował resort infrastruktury, począwszy od 2004 r., na inwestycje związane z rozwojem portów morskich - poinformował w sobotę, podczas Cenralnych Obchodów Dni Morza w Darłowie (Zachodniopomorskie) wiceminister infrastruktury Witold Górski.
Jak wyjaśniał podczas spotkania z dziennikarzami, pieniądze te są częścią przeznaczonych w ramach unijnego Sektorowego Programu Operacyjnego - Transport na lata 2004-2006. Łącznie na poprawę dostępu do polskich portów od strony lądu i morza oraz na rozwój ich infrastruktury przeznaczono około 320 mln euro.

Jak dodał Górski, zawarto już m.in. umowy na dofinansowanie z tych funduszy Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście, w tym budowę bazy kontenerowej; trzeci etap budowy Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni, rozbudowę terminalu promowego na Westerplatte.

Wiceminister wyraził nadzieję, że wprowadzenie oczekiwanego przez polskich armatorów podatku tonażowego nastąpi z początkiem przyszłego roku. Poinformował, że projekt odpowiedniej ustawy oczekuje na rozpatrzenie przez Komitet Rady Ministrów.

Wiceminister skrytykował pomysł portowów świnoujskich, którzy chcą odłączenia od zespołu portów Szczecin-Świnoujście. "Połączone porty mają silniejszą pozycję i mogą konkurować z europejskimi" - powiedział. Dodał, że jest także pomysł połączenia portów Gdyni i Gdańska.

Wojewoda zachodniopomorski Stanisław Wziątek poinformował zaś, że zawarto porozumienie ze stroną niemiecką i jest decyzja w sprawie pogłębienia Odry do 1,8 m na odcinku woj. zachoddniopomorskiego, tak by udrożnić na niej żeglugę. Poprawi to dostęp do szczecińskiego portu od strony lądu - zaznaczył.

W sobotę w Darłowie rozpoczęły się dwudniowe obchody Centralnych Dni Morza. Podczas ich inauguracji otwarto Galerię Morską, czyli 10 wmurowanych na darłowskim falochronie granitowych tablic z logo instytucji, firm, urzędów czy nazwiskami ludzi związanych z Darłowem i z gospodarką morską. Znalazło się wśród nich m.in. nazwisko Eugeniusza Kwiatkowskiego, któremu port zawdzięcza uruchomienie w nim przeładunków po II wojnie światowej.

W programie święta morza znalazły się też pokazy ratownictwa morskiego z udziałem śmigłowców Marynarki Wojennej oraz jednostek Brzegowej Stacji Ratownictwa, parada kutrów i statków pasażerskich, koncerty zespołów muzycznych.
 
See less See more
#27 ·


Terminal gazowy tylko w Świnoujściu


Gdyby zapadła decyzja o budowie w Świnoujściu morskiego terminalu skroplonego gazu, to byłaby to największa inwestycja w regionie.
Jest więc o co toczyć batalię i przytaczać argumenty.


Wczoraj argumenty przemawiające za lokalizacją gazoportu w Świnoujściu zaprezentował marszałek zachodniopomorski Zygmunt Meyer.

- Zgodnie ze światowymi tendencjami oddziela się od siebie przeładunki ropy i gazu - podkreśla marszałek. - Przemawiają za tym względy bezpieczeństwa. Skoro więc w Gdańsku jest już terminal paliwowy, to w Świnoujściu powinien być terminal gazowy.

Argumenty marszałka


Marszałek przypomniał też inne plusy świnoujskiej lokalizacji. Na naszym terenie mamy dużych odbiorców gazu. Są to Zakłady Chemiczne Police, a w przyszłości dojdzie Zespół Elektrowni Dolna Odra. Terminal będzie się znajdował w porcie zewnętrznym, a głębokość toru podejściowego zezwala na wchodzenie dużych statków. Niższe będą koszty transportu gazu, bo Świnoujście znajduje się bliżej Cieśnin Duńskich od strony których będą wpływały statki z gazem.

W opinii marszałka dziś Świnoujście i Gdańsk mają jednakowe szanse na tę inwestycję. Decyzję jak wiadomo ma podjąć Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

- Szybka decyzja byłaby nieuzasadniona - uważa Zygmunt Meyer. - Trzeba dać czas obu stronom na wyartykułowanie swoich argumentów.

Dziś o terminalu gazowym mają rozmawiać w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie przedstawiciele morskich firm.

Zachęty radnych


Coraz więcej zwolenników budowy terminalu jest także w samym Świnoujściu. Dzisiaj radni mają przyjąć uchwałę w sprawie jego lokalizacji w prawobrzeżnej części miasta. Wczoraj wszystko wskazywało na to, że jeśli nie wszyscy, to na pewno większość poprze projekt uchwały.

- Podpiszemy się pod nią obiema rękoma - zapewniał wczoraj Cezary Zdzieszyński z SLD, największego klubu w świnoujskiej radzie. - Świnoujście jest portem i do tego dla takich inwestycji doskonale położonym. Najwyższy czas, żeby nasze miasto otworzyło się na świat. Liczymy na wsparcie premiera. Może wreszcie Warszawa dostrzeże, że tu w Świnoujściu jest okno na świat naszego kraju.

Bez obaw


Radni, zwolennicy gazoportu, dodają, że nie ma podstaw, aby obawiać się upadku turystyki w mieście i zagrożenia środowiska.

- Oczywiście, wszystko jest zagrożeniem - mówi Irena Kurszewska, z Grupy Morskiej - Wspólnota Samorządowa, drugiego co do wielkości klubu w radzie. - Jednak przy dzisiejszych zabezpieczeniach, nie można tego wyolbrzymiać. Co kilka dni przez nasze miasto przepływają statki z niebezpiecznymi ładunkami, także tankowce do Polic. Tylko, że ludzie tego nie wiedzą. Statki przepływają, a miasto z tego nic nie ma. A terminal to konkretne pieniądze. Wszyscy jego przeciwnicy powinni sobie zadać pytanie: skoro to jest tak niebezpieczne, to dlaczego tak bardzo o gazoport walczy Gdańsk? Przecież tam też mieszkają ludzie, przyjeżdżają turyści.

Miejsce w planie

Radni liczą, że przyjęta dziś uchwała pomoże wojewodzie zachodniopomorskiemu i parlamentarzystom z naszego regionu w skutecznym lobbowaniu za lokalizacją terminalu w Świnoujściu.

W uchwale znajdą się m.in. informacje o tym, że w planie zagospodarowania przestrzennego miasta jest zarezerwowane miejsce pod taką właśnie inwestycję.

- Może ona spełnić wszystkie wymagania ochrony środowiska oraz bezpieczeństwa terenów mieszkaniowych i przemysłowych - zapewnia Stanisław Bartkowiak, przewodniczący Rady Miasta Świnoujścia.

Inwestor Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, może też liczyć
na duże zwolnienia od podatków, a konkretnie od podatku od nieruchomości.

- Z ekonomicznego punktu widzenia Świnoujście to najkorzystniejsze miejsce na terminal - przypomina Bartkowiak. - Z potencjalnych kierunków dostaw gazu do naszego kraju, droga do Świnoujścia jest najkrótsza w stosunku do innych polskich portów. Tak więc koszt transportu morskiego byłby najmniejszy.

Na korzyść Świnoujścia przemawia również bliskość dużych odbiorców gazu
w Zachodniopomorskiem, Lubuskiem, Wielkopolskiem.



kp, ha, 10 stycznia 2006 r.
 
#28 ·
Też się mi wydaje, że terminal powstanie jednak w Świnoujściu.
Odpada transport przez kawał Bałtyku do Gdańska.
 
#29 ·
Tomaso said:
Też się mi wydaje, że terminal powstanie jednak w Świnoujściu.
Odpada transport przez kawał Bałtyku do Gdańska.
Akurat to chyba nie jest dobre kryterium.
Według artykułu z "PB" transport gazu statkiem w przeliczeniu na masę i dostans jest kilkanaście razy tańszy niż transport gazociągiem (przynajmniej jeśli chodzi o gazociągi w Europie Środkowej).
Tak więc teoretycznie najbardziej opłacalny jest transport statkiem możliwie blisko odbiorcy. a nie wpuszczanie go w rury tuż po przekroczeniu granicy.
 
#30 ·
NorthPole said:
Tak więc teoretycznie najbardziej opłacalny jest transport statkiem możliwie blisko odbiorcy. a nie wpuszczanie go w rury tuż po przekroczeniu granicy.
No właśnie, a najbliższy odbiorca to ZCH Police i w przyszłości Dolna Odra :D. Nie będzie też problemu z przyłączeniem do krajowej sieci.
 
#31 ·
Piotr-Stettin said:
No właśnie, a najbliższy odbiorca to ZCH Police i w przyszłości Dolna Odra :D. Nie będzie też problemu z przyłączeniem do krajowej sieci.
Nie chodziło mi o forsowanie konkretnego rozwiązania (w końcu nie jestem decydentem :lol: ). Tym lepiej dla Polic, jeśli tylko okażą się wystarczającym odbiorcą, aby "niewielką resztę" pchać rurami na wschód...
 
#32 ·
NorthPole said:
Nie chodziło mi o forsowanie konkretnego rozwiązania (w końcu nie jestem decydentem :lol: ). Tym lepiej dla Polic, jeśli tylko okażą się wystarczającym odbiorcą, aby "niewielką resztę" pchać rurami na wschód...
W ZCH Police na pewno jeszcze wzrośnie zapotrzebowanie na gaz ze względu na planowany wzrost produkcji nawozów sztucznych. Jak już ktoś zauważył zachodniopomorskie jest energetyczną dziurą. Jeżeli terminal nie powstanie w Świnoujściu to ZCH Police mogą być zainteresowane przyłączeniem do gazociągu Rosja-Niemcy ( co zresztą zadeklarowały), być może w przypadku wybudowania terminalu w Gdańsku gaz z Rosji gazociągiem bałtyckim mógłby popłynąc nie tylko do ZCH, ale i w przyszłości do Dolnej Odry :/, a to byłoby kolejne uzależnienie od innych. Fajnie? Raczej nie...
 
#33 ·

2006-01-10, Sławomir Orlik

Świnoujscy radni za budową terminalu


Terminal miałby powstać na terenach atrakcyjnych turystycznie

18 głosami za i przy 1 wstrzymującym sie świnoujscy radni poparli budowę terminalu gazu w Świnoujściu. Radni obejrzeli m.in. 5 minutowy amerykański film, pokazujący zalety technologii transportu skroplonego gazu, nie obyło się tez bez dwugodzinnej dyskusji. Od głosu wstrzymał się radny Stanisław Możejko. Jego zdaniem w wyścigu pomiędzy Gdańskiem, a Świnoujściem brakuje merytorycznej dyskusji. Za budową był m.in. Bogdan Piotrowski członek rady nadzorczej Uzdrowiska Świnoujście i mieszkaniec tej części miasta, gdzie miałby powstać terminal gazu ciekłego. Radna Janina Miecznik przewodnicząca związku emerytów i rencistów zwóciła uwagę na szereg korzyści. Terminal nie będzie zagrożeniem dla turystyki mówił Leszek Kuczyński przewodniczący rady nadzorczej portu handlowego Świnoujcie. Ostatecznie radni doszli do porozumienia, że terminal przyniesie korzyści dla miasta.
 
#34 ·


Walka o lokalizację terminalu gazowego


Andrzej Kraśnicki jr, napiór 10-01-2006

Do 17 stycznia zespół szczecińskich ekspertów ma przygotować szczegółowe opracowanie przemawiające za budową terminalu gazowego
w Świnoujściu, a nie w Gdańsku.


Tak zdecydowali na wtorkowym spotkaniu szefowie największych zachodniopomorskich firm (port, PŻM, stocznie, ZCh Police) zainteresowanych budową gazoportu w Świnoujściu. Byli też wojewoda Robert Krupowicz,
marszałek Zygmunt Meyer, doradca premiera Paweł Brzezicki i były wicepremier Longin Komołowski.

Dokument ma zawierać koncepcję budowy gazoportu oraz poparte liczbami argumenty potwierdzające wyższość Świnoujścia. - Chcemy przekonywać konkretami - mówi Dariusz Rutkowski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin
i Świnoujście.

To odpowiedź na poniedziałkową inicjatywę polityków z Gdańska.
Tamtejsi parlamentarzyści zapowiedzieli powstanie politycznego lobby,
które będzie przekonywać premiera Kazimierza Marcinkiewicza do ulokowania terminalu w Gdańsku.

Opracowanie mają przygotować naukowcy ze szczecińskich uczelni: Edward Urbańczyk (Uniwersytet Szczeciński), Krzysztof Chwesiuk (Akademia Morska), Eugeniusz Skrzymowski (Politechnika Szczecińska), a także przedstawiciele Urzędu Morskiego, Polskiej Żeglugi Morskiej, ZCh Police i elektrowni Dolna Odra. Koszty opracowania dokumentu sfinansuje Urząd Marszałkowski.

Także wczoraj w sprawie gazoportu na specjalnej sesji zebrali się świnoujscy radni. W liście do premiera napisali, że to nie lobby powinno decydować o umiejscowieniu terminalu, ale argumenty ekonomiczne.
"Te zaś przemawiają na korzyść Świnoujścia" - napisali radni.

Szczecińska koalicja

W skład zespołu, który chce doprowadzić do budowy terminalu w Świnoujściu, wchodzą: prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście Dariusz Rutkowski, wojewoda Robert Krupowicz, marszałek Zygmunt Meyer, doradca premiera Paweł Brzezicki, były wicepremier Longin Komołowski, dyrektor Urzędu Morskiego Piotr Nowakowski, dyrektor PŻM-u Paweł Szynkaruk, wiceprezes Stoczni Szczecińskiej Nowa Zbigniew Stypa, prezes Zakładów Chemicznych "Police" Mirosław Bachórski, dyrektor Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" Edward Stachoń, prof. Uniwersytetu Szczecińskiego Edward Urbańczyk, szef biura ds. rozwoju portów ZMPSiŚ Marek Trojnar. Lokalizację terminalu w Świnoujściu wspierają też zachodniopomorscy parlamentarzyści.


akr
 
#35 ·
Police powinny postraszyć, że jak gazport będzie w Gdańsku to oni pociągną gaz z budowanego rurociągu Rosja-Niemcy :D, wtedy spadnie zapotrzebowanie na gaz z naszej krajowej sieci ;).
 
#37 ·
^^

U nas jest dziura energetyczna i mamy drugiego co do wielkości odbiorcę gazu w Polsce, więc w przypadku wybudowania gazportu w Gdańsku, Police może jednak powinny pobierać gaz z gazociągu bałtyckiego? Gdańsk chce gazport TYLKO dla samej inwestycji, a Świnoujście, Police i Szczecin nie tylko dla inwestycji, ale po prostu chcą z tego gazu korzystać! W przyszłości Zespół Elektrowni Dolna Odra również będzie odbiorcą gazu i ten gaz mamy pobierać z Gdańska? Jak ktoś już całkiem słusznie zauważył-nie wrzuca się wszystkiego do jednego worka, a Gdańsk chciałby mieć wszystko w jednym porcie :(? Macie ropę, LPG, etc. W przypadku katastrofy ekologicznej cała Polska będzie zablokowana, bo wszystko będzie w Gdańsku?
 
#38 ·

10 stycznia 2006

Walka o terminal



Świnoujście merytorycznie musi wygrać z Gdańskiem
- uważają władze regionu i szefowie firm wspierających koncepcję
budowy terminalu gazowego. Zespół ekspertów powołany we wtorek
przez wojewodę, marszałka i menedżerów, wzmocniony przez naukowców, przygotuje szczegółowe opracowanie warunków powstania gazoportu.
Takie ustalenia zapadły na spotkaniu w Zarządzie Morskich Portów
Szczecin i Świnoujście.


Po dwugodzinnych obradach było wiadomo: wszyscy mówią jednym głosem w sprawie budowy terminalu w Świnoujściu, na terenie sąsiadującym z portem handlowym. Samorząd województwa zobowiązał się sfinansować dodatkowe szczegółowe opracowanie koncepcji gazoportu. Opracowaniem w błyskawicznym tempie zajmie się zespół ekspertów menedżerów gospodarki morskiej, naukowców, przedstawicieli wojewody i marszałka. Doradca premiera podkreśla, że mocne argumenty mają obie strony. Gdańsk - bardziej centralne położenie wobec reszty kraju, Świnoujście - krótszą drogę od cieśnin duńskich przekładającą się na niższe koszty transportu. Rada Miasta Świnoujścia na nadzwyczajnej sesji poparła budowę terminalu gazowego. W planie zagospodarowania przestrzennego 48 ha obok portu jest od dawna przeznaczone na taki właśnie cel. W poniedziałek posłowie z województwa pomorskiego różnych opcji politycznych wystosowali pismo do premiera, aby terminal powstał w Gdańsku. W Szczecinie do dziś nie ma wspólnego frontu posłów w sprawie tej strategicznej dla regionu inwestycji.

jbrudnic
 
#39 ·
Trochę martwi mnie brak wspólnego frontu ze strony szczecińskich polityków, ale cały czas trzymam kciuki za Świnoujście :).
 
#40 ·


Lubuskie wspiera lokalizację gazoportu
w naszym regionie



akr 11-01-2006

Posłowie PiS z Zachodniopomorskiego i Lubuskiego
opowiadają się za budową gazoportu w Świnoujściu.


Wspólne stanowisko w sprawie lokalizacji gazoportu parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości opublikowali w środę. Przytaczają w nim argumenty przemawiające za budową terminalu w Świnoujściu. Za "rozstrzygające" uważają sąsiedztwo dużego odbiorcy gazu - Zakładów Chemicznych "Police" i to, że nadwyżkę będzie można eksportować do Niemiec.

Posłowie napisali też, że "wybudowanie terminalu w Świnoujściu w poważnym stopniu umocni gospodarczo nasz region", który stanie się silnym i strategicznym partnerem w stosunkach z Niemcami i innymi krajami Unii Europejskiej.
 
#41 ·
No tak...Polska...
Zamiast wybudowac ten terminal gazowy w miejscu, w ktorym najbardziej sie to oplaca zrobic, czyli w Swinoujsciu, beda sie klocic.
A rzad w Ukrainie upadl...Putin ostatnio nawet okazal wsparcie dla Juszczenki (na spotkaniu w Astanie), sytuacja jest widac tam nieciekawa, jesli do tego doszlo.
 
#42 ·
Assurbanipal said:
No tak...Polska...
Zamiast wybudowac ten terminal gazowy w miejscu, w ktorym najbardziej sie to oplaca zrobic, czyli w Swinoujsciu.

A Ty skąd masz niby takie informacje, że tam się najbardziej opłaca???Może z takimi opiniami wstrzymajmy się do czasu, aż grono ekspertów się w tym temacie wypowie, którzy przeprowadzą pewne badania i symulacje opierając się na rzetelnych danych a nie na swoim widzi mi się, bo tak mi się bardziej podoba. Poczekajmy i zobaczmy, jak sytuacja się rozwinie, ja nie mam merytorycznej wiedzy na ten temat, ale to chyba oczywiste jest, że chciałbym, aby terminal był w Gdańsku...
 
#43 ·
^^
Jak na razie to głównie media z Gdańska przedwcześnie podają informacje, że gazport powstanie w Gdańsku, że mają takie wiadomości...Ciekawostka to nielada, skoro nawet badań nie było. Czyżby większe znaczenie miało lobby?
 
#44 ·
Piotr-Stettin said:
^^
Jak na razie to głównie media z Gdańska przedwcześnie podają informacje, że gazport powstanie w Gdańsku, że mają takie wiadomości...Ciekawostka to nielada, skoro nawet badań nie było. Czyżby większe znaczenie miało lobby?
Media mediami zawsze gadają więcej, niż tak naprawde wiedzą, to nie one podejmą decyzję. Poczekajmy na rozwój wydarzeń a nie rzucajmy się sobie do gardeł, bo to bezsensu....
 
#46 ·
^^
no to będzie problem, czy ów środkowe miasto ma być z zachodniopomorskiego czy pomorskiego ;), przecież tutaj chodzi o walkę inwestycyjną między regionami :D
 
#47 ·
(C) Puls Biznesu
Gdańsk, Świnoujście, a może Niemcy
12 stycznia 2006
Bogdan Tychowski



Po ostatnim zamieszaniu wywołanym podniesieniem przez Rosję cen gazu odżyły dyskusje na temat budowy w Polsce terminalu portowego do przeładunku gazu LNG.
O lokalizację terminalu ubiegają się porty gdański i świnoujski. Z kolei stocznie w budowie terminalu dostrzegają szansę na za- mówienia na tankowce. Kto miałby budować? Przymierza się Stocznia Gdynia. Kto ma zamawiać? Polska Żegluga Morska, która ma już doświadczenie w przewozach gazu płynnego i pragnie zostać krajowym liderem w tej branży.

Lokalizacje
W październiku 2005 r. zarząd portu w Gdańsku przedstawił PGNiG studium lokalizacji. Ze wstępnych obliczeń wynika, że koszt budowy terminalu w tym porcie wyniósłby około 400 mln EUR, a w sprzyjających okolicznościach nawet o 100 mln EUR mniej. O budowę gazoportu ubiega się również Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Tę propozycję także już prezentowano — m.in. premierowi oraz ministrowi transportu i budownictwa. W tym przypadku koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 450-600 mln EUR. Również Niemcy przygotowują projekt budowy terminalu gazowego w rejonie Wilhelmshaven.

Dywersyfikacja
Według przedstawicieli Bartimpeksu, budowa terminalu LNG na polskim wybrzeżu jest konieczna, ale równocześnie można korzystać z gazu z Europy Zachodniej, w tym z projektowanego terminalu w Niemczech. Opracowany jest już bowiem projekt budowy gazociągu Bernau-Szczecin o długości 130 km. Tereny pod tę inwestycję są już wykupione. Budowa kilometra kosztowałaby około 2 mln zł. Połączenie sieci gazowych Polski i Niemiec w dużej mierze przyśpieszyłoby moment zapewnienia naszemu krajowi bezpieczeństwa energetycznego. Przepustowość tego rurociągu ma sięgnąć 5 mld m sześc. rocznie. Niemiecki terminal ma być przystosowany do przesyłania nawet 12 mld m sześc. gazu rocznie.

Możliwości rozwiązania problemu zaopatrzenia kraju w gaz jest zatem więcej. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że o rozstrzygnięciu tej rywalizacji zdecydowała ekonomia, a nie, jak to już wcześniej bywało, polityka. Ta ostatnia daje większe szanse Gdańskowi, choć za Świnoujściem zdają się przemawiać z kolei czynniki ekonomiczne, wśród których najpoważniejszym jest bliskość do wód zachodniej Europy.

Do końca lutego ma być wybrana firma, która zajmie się opracowaniem studium opłacalności. Miasto, w którym powstanie terminal LNG, o ile w ogóle powstanie, będzie wybrane dopiero pod koniec roku.

Źródło:
Archiwum Puls Biznesu
wyd. 2012 str. 3
 
#48 ·
^^
coś czuję, że nie będzie gazportu tylko sam rurociąg Bernau-Szczecin :D, a w przyszłościu podłączymy się do gazociągu bałtyckiego...
 
#49 ·
Zdecydują argumenty, a nie lobbing


13 stycznia 2006

Pamiętamy, co premier obiecat, będąc na Pomorzu Zachodnim - gazoport. Ten gaz na pewno przypłynie z rejonu Cieśnin. Na pewno stamtąd bliżej jest do -Szczecina - Świnoujścia niż do Trójmiasta - mówił Piotr Nowakowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie, podczas redakcyjnej debaty o lokalizacji terminalu skroplonego gazu LNG, którego budowę zapowiedział rząd.

Pretendenci do gazoportu

CZY Świnoujście jest najlepszym miejscem na budowę morskiego terminala odbioru z importu skroplonego gazu ziemnego (LNG)? Na temat gazoportu
w redakcji „Kuriera" dyskutują: wojewoda zachodniopomorski Robert Krupowicz, prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście Dariusz Rutkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie Piotr Nowakowski, prezes Żeglugi Polskiej SA (spółka PŻM) Sławomir Balazy, redaktor naczelny "Kuriera" Andrzej Łapkiewicz.




Andrzej Łapkiewicz: - W naszym województwie zawiązuje się lobby na rzecz powstania w Świnoujściu gazoportu. Mam nadzieję, że nasza debata stanie się forum do wyartykułowania argumentów za inwestycją.
Robert Krupowicz: - Chciałbym, żeby dyskusja była prowadzona w intencji zmarłego pana Romana Pomianowskiego, którego dziś będziemy żegnać.
Była to osoba niezwykle zaangażowana w prace koncepcyjne związane z budową tego terminalu.

Dlaczego gazoport jest tak ważny dla regionu?

Robert Krupowicz:
- Bo mamy do czynienia z jedną z nielicznych inwestycji strategicznych o charakterze państwowym, która ma szansę
realizacji w województwie zachodniopomorskim. Przypomnę, że nie cierpimy na nadmiar takich przedsięwzięć. Uważam, że tego typu inwestycja jest też mocno państwowotwórczą, ponieważ podnosi rangę regionu w koncepcji politycznej całego kraju - pomijając już wszystkie aspekty natury ekonomicznej.

Czym jest terminal dla gminy Świnoujście?

Janusz Żmurkiewicz:
- Władze samorządowe gminy Świnoujście są zdecydowanie za realizacją tej inwestycji. Zostało to wyrażone znacznie wcześniej przeze mnie,
a we wtorek Rada Miasta wypowiedziała się po raz drugi w sposób jednoznaczny
i niepodlegający dyskusji, biorąc pod uwagę, że jest to interes miasta, województwa i kraju. Świnoujście ma najbardziej korzystną lokalizację i o tym powinni zadecydować nie politycy, a eksperci i mam nadzieję, że to potwierdzą.
Dla Świnoujścia ważne jest również, że ranga portu zdecydowanie wzrośnie.
Przy zagrożeniach ze strony Gdańska w zakresie np. przeładunków rudy, trzeba robić wszystko, aby powstały kolejne nabrzeża czy terminale umożliwiające zwiększenie przeładunków również w Świnoujściu, inwestycja to także dodatkowe miejsca pracy i wpływy do budżetu.

Czy gazoport zagraża turystyce?

J. Żmurkiewicz:
- We wtorek na sesji zaprezentowaliśmy radzie krótki film pokazujący, czym jest płynny gaz, jakie stwarza zagrożenie, bo na ten temat krąży wiele mitów. Film uzmysłowił radnym i mieszkańcom - poprzez telewizję - kwestię takich instalacji. Oczywiście nie rozwiało to obaw do końca, ale z tego co zaobserwowałem na sesji, są to głosy pojedyncze. Także w korespondencji od mieszkańców otrzymanej po pierwszych artykułach na ten temat, zauważyłem, że zdecydowana większość popiera tego typu inwestycje i nie podziela obaw, że zaszkodzi ona drugiej funkcji, która dominuje w Świnoujściu, czyli uzdrowisku
i turystyce. Szeroki kanał oddzielający wyspy Uznam i Wolin sprawia, że te dwie funkcje sobie nie szkodzą, na co wskazują też plany zagospodarowania poszczególnych dzielnic. Dysponujemy takim planem dla dzielnicy Warszów, gdzie wpisany jest ten terminal. Gdyby przyszedł inwestor i wystąpił do mnie z wnioskiem o warunki zabudowy, to ja musiałbym mu wydać decyzję pozytywną. Dziś trzeba tylko przekonać mieszkańców Warszowa, że dla nich gazoport nie będzie stanowił zagrożenia. Dysponujemy też planem zagospodarowania dzielnicy uzdrowiskowej, który niedługo będzie zatwierdzany i tam funkcja uzdrowiskowa jest zachowana.

Dlaczego Świnoujście a nie Gdańsk?

Piotr Nowakowski:
- Bo może w końcu coś w kraju dla Zachodniopomorskiego. Głównym celem jest dywersyfikacja źródeł energii. Zwróćmy uwagę, że Trójmiasto to baza paliw, a więc ruch dużych jednostek, które tam wchodzą załadowane niebezpiecznymi ładunkami. Natomiast jeśli chodzi o Szczecin-Świnoujście, to droga wodna jest bardzo mało obciążona. Dodam, że jeśli chodzi o ruty (trasy morskie - red.), którymi przemieszczają się tankowce, to w grę wchodzi nie tylko Trójmiasto. Dalej są jeszcze porty fińskie, rosyjskie. Przypomnę, że słynny tankowiec "Prestige", który pękł na Atlantyku, wyszedł tamtymi rutami z Bałtyku. Z tymi rutami agendy UE nie uporały się do dzisiaj. Może by więc dociążyć rutę biegnącą do Świnoujścia. Dodam jeszcze, że gazoport w Świnoujściu to także rozdzielenie instalacji w celu poprawy bezpieczeństwa. Nie pchajmy gazu w tamte terminale paliwowe.
Na świecie, jeśli można, te dwie funkcje się oddziela.
Dariusz Rutkowski: - Obok podejścia strategicznego, nie możemy też zapomnieć
o interesie regionu. Terminal może uruchomić reakcję łańcuchową przyciągnąć
do regionu np. potentatów z branży energetycznej, zainteresowanych miejscami,
w których powstają takie inwestycje. To również pole dla rozwoju kadry naukowej, powstania nowych specjalizacji na szczecińskich uczelniach. Kto wie, czy gazoport nie stałby się zaczynem do szerszego spojrzenia na problem bezpieczeństwa energetycznego naszego regionu i stworzenia opartego na tym terminalu centrum logistycznego gazu.
R. Krupowicz: - Z punktu widzenia interesu państwa, to sformułowanie pana dyrektora a może coś dla Zachodniopomorskiego jest bardzo uprawnione.
Jeszcze raz podkreślę argument bezpieczeństwa; zbyt duże skoncentrowanie baz energetycznych w Trójmieście petrochemia, naftoport, siarkopol, i ewentualnie gazoport. Ja nie chcę wywoływać jakichkolwiek demonów, ale pamiętajmy, co się niedawno zdarzyło w pobliżu Londynu. To nie jest nawet kwestia zagrożenia związanego z atakami terrorystycznymi choć także ale ryzyko jakichś samozapłonów czy wypadków losowych. Wyobraźmy sobie koncentrację pod Gdańskiem wszystkich baz energetycznych. Z drugiej strony absolutny "green field" w Świnoujściu, ze strefą przemysłową oddzieloną od innych funkcji miasta.
Z punktu widzenia interesów państwa, baza w Świnoujściu to pełna dywersyfikacja dostaw i spełnienie kwestii bezpieczeństwa.

Czy zdołamy się przebić?

R. Krupowicz:
- Nie demonizujmy siły lobbingu, metody uprawiania polityki, która w Polsce jest niezwykle charakterystyczna. Uwierzcie mi, drodzy państwo, że w tej chwili mamy do czynienia z inną jakością i praktyką rządzenia państwem: rząd jest odcięty od klasy politycznej w parlamencie. Grupy interesów nie docierają do poszczególnych ministrów po to, aby skłaniać ich do podjęcia korzystnych dla siebie decyzji. Oczywiście, w ministerstwach, szczególnie gospodarczych, mamy wielu przedstawicieli Gdańska. Jednak mamy też premiera, który w tej chwili pokazuje tę inną jakość rządzenia, na podstawie dyskusji merytorycznych. I jeżeli polegniemy w dyskusji merytorycznej, to powiem OK. Natomiast jeżeli polegniemy w jakiejkolwiek "innej" dyskusji, to powiem, że z mojej strony nie ma zgody na uczestniczenie w takim układzie rządzącym.
P. Nowakowski: - Pamiętamy, co premier obiecał będąc na Pomorzu Zachodnim gazoport. Ten gaz na pewno przypłynie z rejonu Cieśnin. Na pewno stamtąd bliżej jest do Szczecina-Świnoujścia niż do Trójmiasta.
D. Rutkowski: - Zgadzam się, że nie powinniśmy demonizować silnego lobby gdańskiego, ale chcę powiedzieć, że niepokój opieramy na konkretnych zdarzeniach, które miały miejsce w ostatnich dniach. Nie jest tajemnicą, że już "przemycano" w mediach informacje pod tytułem: "gazoport w Gdańsku". Nasza mobilizacja nastąpiła po sygnałach płynących z Warszawy, że ta inwestycja może powstać w Gdańsku.
Sławomir Bałazy: - Bo dla Trójmiasta łatwiejsze było zaistnienie w Warszawie.
Z tego powodu, że w Gdańsku istnieje infrastruktura portowa, którą bardzo łatwo można społeczeństwu przedstawić wizualnie: są rury, jest terminal paliwowy. Zgadzam się z panem wojewodą nie dajmy się zwariować. Jeśli chodzi o terminal LNG, to "green field" mamy zarówno w Świnoujściu, jak i w Gdańsku. Jesteśmy dokładnie w tej samej sytuacji wyjściowej, jeśli mówimy o inwestycji w typowy terminal skroplonego gazu naturalnego. W Gdańsku są terminale LPG, ale to inny rodzaj gazu i inna technologia.
P. Nowakowski: - W Gdańsku eksponują, że mają tor wodny głęboki na 15 metrów. Akurat tor nijak się ma do gazowców, bo te największe jednostki jakie są na rynku, wymagają 11-13 metrów, a takie głębokości mamy tutaj w Świnoujściu.
D. Rutkowski: - Przywoływany w Gdańsku atut, że mają magazyny gazu (podziemne kawerny red.), moim zdaniem, nie jest argumentem. W tej sprawie
nie powinni się wypowiadać portowcy, a gazownicy. Z moich informacji wynika, że akurat posiadane przez Gdańsk magazyny nie nadają się do składowania tego rodzaju gazu. Ponadto w ramach dywersyfikacji bezpieczeństwa energetycznego
i tak trzeba będzie budować dodatkowe magazyny. Tymczasem ich nasycenie
we wschodniej Polsce jest dużo większe niż w zachodniej gdzie ich praktycznie
nie mamy.

Gdzie taniej?

S. Bałazy:
- O wszystkim i tak będzie decydował rachunek ekonomiczny.
Jest sprawą oczywistą, że cena gazu dla odbiorcy to element łańcucha kosztów,
w tym i transportu. Jest więc oczywiste, że przewóz metra sześciennego gazu w krótszym czasie, czyli do Świnoujścia, musi być tańszy. A przypominam, że metanowce to statki bardzo drogie i kosztowne w eksploatacji.
P. Nowakowski: - Na rynku tych statków nie ma, a czekanie na budowę to lata. Myśląc o procedurach związanych z budową terminalu, równocześnie trzeba myśleć o przewozach, a potem złożyć zamówienia na statki.
S. Bałazy: - Dzisiaj średnia cena statku o pojemności 130-140 m sześc. gazu to ok. 200 mln USD. Jest to jednostka wielkości panamaksa. Według danych z września 2005 r., obecnie na morzach i oceanach pływa ok. 180 statków do przewozu LNG. Zamówień na najbliższe lata jest ponad 120. Trzeba też pamiętać o tym, że LNG zajmują się wielkie konsorcja, więc i w naszym przypadku należałoby wziąć pod uwagę możliwość utworzenia takiego konsorcjum. Przedsięwzięcie musi być zamknięte w planie przewozowym, politycznym, a także bezpieczeństwa kraju. Podkreślam istotną rolę gestii transportowej, która musi być nasza, czyli gwarantowana przez państwo. Bo utrata gestii transportowych na początku lat 90. rozpoczęła problemy polskich armatorów, polskich central handlu zagranicznego. Gazowce są budowane pod konkretne projekty przewozowe i pod wieloletnie kontrakty. Zwrot nakładów na taki statek to co najmniej 15 lat. Nie wykluczam jednak, że na rynku nie pojawi się nadwyżka tonażowa do wyczarterowania.

Armator gazowców PGNiG czy np. PŻM?

S. Bałazy:
- To powinna być polska gestia transportowa, bo to oznacza
trzymanie w ręku panelu sterowania. Polska Żegluga Morska jest gotowa
do współuczestniczenia w szerokim łańcuchu dostaw gazu drogą morską.
Jesteśmy do tego przygotowani kadrowo.

Notowaii:
Zbigniew JASINA
Marek KLASA



Terminal po analizach

Jakie będą podstawy decyzji o lokalizacji gazoportu
w Świnoujściu lub Gdańsku?


Michał Nowicki, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju i Inwestycji
Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Warszawie:

- Zdecydowanie oprzemy decyzję na szczegółowych analizach, głównie w ramach studium wykonalności inwestycji, nad którym prace mamy zamiar uruchomić
w ciągu kilku tygodni. W ramach studium będą prowadzone wszelkie prace przygotowawcze zmierzające do uruchomienia przedsięwzięcia, Jednym
z pierwszych powinno być studium lokalizacyjne miejsca pod gazoport. Sądzę jednak, że sama decyzja o lokalizacji nie zapadnie w ciągu tygodnia czy dwóch.

Świnoujście czy Gdańsk? Jest dużo kryteriów za i przeciw w każdej z lokalizacji. Wymienię choćby kwestię transportu morskiego, bezpieczeństwa żeglugi, istniejącą infrastrukturę w obu miejscach, ingerencję w obszary przyrody chronione], ocenę kosztów realizacji inwestycji czy późniejszych kosztów eksploatacji gazoportu.
Nie bez znaczenia będą też np. różnego rodzaju ułatwienia czy utrudnienia.

Gazoport to nie tylko sprawa wybudowania zakładu, to kwestia uruchomienia całego międzynarodowego biznesu, A więc np. pozyskania gazu, jego transportu, handlu międzynarodowego, no i oczywiście terminalu i dalszej sprzedaży gazu również w Polsce. Poszukujemy partnerów, którzy mają silną i stabilną pozycję w tym biznesie i pomogliby go prowadzić. Rozmawiamy więc z różnymi firmami, również francuskimi. Oceniamy koszt samego terminalu na ok. 400 mln euro.
Ale ostateczna kwota będzie zależeć od miejsca, w którym powstanie.

Harmonogram, którego będziemy starali się trzymać to: w tym roku prace przygotowawcze do inwestycji, studium wykonalności, uzgodnienia, przygotowania do projektu. W przyszłym zaś roku: zakończenie spraw projektowych, uzyskanie pozwoleń lokalizacyjnych. Także w przyszłym roku rozpoczęlibyśmy budowę bazy, która potrwa około trzech lat.

Mamy więc nadzieję, że zakończylibyśmy inwestycję pod koniec 2010 r.

(kl)
 
#51 ·
Chcieć to oni sobie mogą ;), poczekajmy na wyniki analiz . Według mnie nie jest na miejscu podawanie tego typu wiadomości przez PGNIG...Najlepiej w ógole nie przeprowadzać analizn, bo PGNIG chce gazport w Gdańsku ;).
 
Top