SkyscraperCity Forum banner

[Śląsk] Tychy

Tags
tychy
94K views 148 replies 46 participants last post by  beschu 
#1 ·
Tyski wątek, były już Katowice, Sosnowiec, Gliwice, pora na Tychy.

Na początek parę zdjęć, z różnych fragmentów miasta, jeżeli, z któregoś fragmentu będziecie chcieli więcej zdjęć to postaram się załączyć kolejne.

Widok na miasto:


Osiedle A 1951-1955. Pierwsze osiedle w Tychach. Projektant Tadeusz Teodorowicz-Todorowski.

Po wyjściu z dworca przyjezdnych wita ten oto napis wyryty na ścianie bloku.


Sgraffiti na ścianie bloku przy placu Pstrowskiego (obecnie Św Anny)


Rzeźba górnika


Widok na plac Pstrowskiego (będę operował starymi nazwami) Na budynku w głębi widoczna płaskorzeźba z gornikiem w stroju galowym, gra na kontrabasie. Mam zbliżenie, wkleić?


Osiedle B ok. 1954- 1958.



Widok na dachy osiedla B. Na pierwszym planie fragment Teatr Małego. Na drugim budownictwo plombowe z lat 90'


Wspomniane wyżej plomby



Osiedle D


Osiedle K Karolinka na osiedlu K


Osiedle L Ostania budowa KBO (Kobinat Budownictwa Ogólnego). Po wybudowaniu mieszkań dla 150 tyś ludzi (w tym w Tychach dla ok. 100 tyś)firma padła.


Osiedle N . ok. 1977 z lewej pawilon obecnie przerabiany na Galerię Handlową City Point wraz z trzema kinami. Fragment niezrealizowanego centrum Tychów. Jeśli ktoś coś wie o Tychach to to, że miasto sypialnia, blokowisko, piwo, czasem FIAT no i właśnie brak centrum, ale to się zmienia.


Osiedle U

Brama Słońca


Siedziba PKO nocą



Osiedle Z Widok na kościół pod wezwaniem Kolbego i dachy domóch na osiedlu Z


To doszliśmy do końca alfabetu. Postaram się o kolejne zdjęcia. Czekam na opinię.
 
See less See more
16
#2 ·
@BTY
bardzo ci dziekuje za fajne zdejcia. Wlasnie takiego watku jeszcze o Tychów nie bylo :) Sam mieszkalem w Tychach (osiedle H) i dosyc czesto jeszcze tam bywam (u babci ;) )....wiec tylko mam dobre wspomnienia :)

jeszcze dodam tyskie "wiezowce" ;)

 
#5 ·
kaspric said:
proszę o zdjęcia Tyskiego :p:p:p

IMO Tychom brakuje ścisłego centrum :(
Chodzi o Browar?
W Tychach są właściwie dwa browary Ksiązęcy z 1629 (to ten co robi Gronie, Dębowe, Plisnera- jako jeden z dwóch browarów na świecie, Lecha, Książęce) oraz Browar Obywatelski z 1897, w którym obecnie nie produkuje już się piwa i który należał do Kompania Piwowarska, ale go sprzedała. Obecnie na jego tereni znajduje się kilka firm, agencja towarzyska, i przerabiająmagazyny na klub muzyczny www.tokarnia.com.pl

Pod tym adresem galeria zdjęć Browaru Obywatelskiego. http://www.browarobywatelski.pl/galeria.htm#2
Nie umiem takich zdjęć wklejać, ktoś wie jak to zrobić?


Schemat Browaru Obywatelskiego:

1. Słodownia 8 606,90 m2
2. Bednarnia 328,96 m2
3. Warsztat 314,17 m2
4. Portiernia 51,49 m2
5. Budynek administracyjny 760,00 m2
6. Magazyn 647,00 m2
7. Garaż 926,70 m2
8. Mlutownia 330,86 m2
9. Studnia
10. Warzelnia 1 259,10 m2
11. Maszynownia 627,10 m2
12. Kotłownia 218,70 m2
13. Leżakownia 6 174,90 m2
 
#6 ·
O ile wiem bloki z wielkiej plyty w Tychach budowano z przestrzeganiem owczesnych norm(co w PRL bylo ewenementem) przez co te bloki maja przyzwoita jakosc. Pomiedzy blokami jest sporo miejsca, mnostwo zieleni, placow zabaw itp. To bardzo madrze zaplanowane osiedle, szkoda ze nie robiono tak wszedzie w Polsce. Wystarczy porownac osiedla w Tychach z osiedlami w Katowicach i widac ze Tychy bija pod tym wzgledem Katowice na glowe.
Moim zdaniem role centrum miasta powinno przejac osiedle B, ktore ma charakter srodmiejski i plac, ktory moze smialo pelnic role rynku. Ewentualnie moznabyu zainwestowac w obecny rynek, ale ten ma chyba niezbyt udana lokalizacje w sotusunku do calego miasta.
Innymi zaletami Tychow sa doskonaly uklad komunikacyjny, mnostwo drog dla rowerow (co w Polsce niespotykane) i bliksosc rozleglych kompleskow lesnych, jeziora Parprocany.
Mysle ze Tychy do dosc przyjemne osiedle. Moze kiedys stanie sie to miastem z prawdziwego zdarzenia, zwlaszcza ze jest to jedno z najbogatszych miast w regionie.
 
#9 · (Edited)
ale wydawalo mi sie ze chodzilo Ci o kwestie rozplanowania osiedla itp
mnie osobiscie wysokosc tych blokow z czysto estetycznego punktu widzenia nie przeszkadza powiem wiecej Kukurydze mnie osobiscie bardzo sie podobaja choc to najwyzsze budynki na 1000-leci ( w sumie to juz nie wielka plyta ale blok to blok :p)




a co do glownego watku
to mnie w Tychach przeraza to nomenklatura osiedli brrr dziwnie bym sie czul mieszkajac na osiedlu oznczonym jedynie litera takie to odhumanizowane :runaway:
ciekaw jestem czy planuje sie zmiane tego stanu rzeczy? moze ktos wie...
 
#10 ·
,,Odhumanizowane''?!?! Każda literka to żeńskie imię A- Anna, B- Barbara C- Celina, D- Dorota.......H- Honoraty.... Z -Zuzanna. Miałeś kiedyś do czynienie z odhumanizowanymi kobietami?
To chyba lepsze niż mieszkanie na osiedlu im. Kogoś Tam Wielkiego, który okazuje się po jakimś czasie nie tak wielki? Co do zasady ulice na osiedlach zaczynają się od literki na którą jest osiedle czyli na A są ulice Andersa, pl. Św Anny, na B Bohaterów Warszawy, pl. Baczyńskiego, Baziowa, na E- Elfów. Wyjątki są w przypadku nazw historycznych tj. sprzed budowy nowego miasta oraz nazwy głównych ulic miasta, które przebiegają przez wiele osiedli. Czy to nie jest genialne w swej prostocie?
Dodam jeszcze, bo to mało kto wie, że ulice na obrzeżach miasta z domkami jednorodzinnymi są pogrupowane, i tak na jednym osiedlu znajdują się ulice : Bocianów, Sikorek, Szpakowa, Ziębią itd. na innym : Akacjowa, Cisów, na jeszcze innym : Astrów, Magnolii.

Gdyby ktoś próbował to zmienić to rewolucja w Tychach by wybuchła.
 
#11 ·
BTY nie obrazaj sie ;)
samo rozwiazanie ze nazwy ulic odpowiadaja nazwa osiedli jest rzeczywiscie bardzo dobrym pomyslem jesli idzie o orientacje
ale dla mnie Tychy na pierwszy rzut oka sa odhumanizowane wlasnie
takie jest moje odczucie jako czlowieka z zewnatrz z pewnoscia wynika to z faktu iz nie znam dobrze tego miasta a moja opinie buduje tylko i wylacznie na podstawie tego widzialem i poki co na razie moja opinia jest taka
choc w tym jest cos fascynujacego lubie w sumie takie przestrzenie ale nie na tyle by w nich mieszkac to tak samo jak z architektura Tadao Ando fascynuje mnie ale watpie czy bym potrafil dlugo mieszkac w jego domach
 
#12 ·
sky's_the_limit said:
ale dla mnie Tychy na pierwszy rzut oka sa odhumanizowane wlasnie
takie jest moje odczucie jako czlowieka z zewnatrz z pewnoscia wynika to z faktu iz nie znam dobrze tego miasta a moja opinie buduje tylko i wylacznie na podstawie tego widzialem i poki co na razie moja opinia jest taka
choc w tym jest cos fascynujacego lubie w sumie takie przestrzenie ale nie na tyle by w nich mieszkac to tak samo jak z architektura Tadao Ando fascynuje mnie ale watpie czy bym potrafil dlugo mieszkac w jego domach
Źle do tego podchodzisz. Przecież Tychy od początku miały spełniać rolę wielkiego osiedla mieszkaniowego dla GOPu, a w szczególnosci dla wysoko uprzemysłowionych Katowic - i taka rolę dość dobrze spełniają, choć z biegiem czasu stają się coraz bardziej samodzielne i nabierają wiekszego znaczenia w regionie jako miasto. Dlategoteż nawet dziś nie razi aż tak bardzo większości mieszkańców fakt, że nie ma w tym mieście ścisłego centrum. Bezpośrednia bliskość Katowic daje mieszkańcom Tychów bardzo łatwy dostęp do kultury, rozrywki czy edukacji (teatry, kina, kluby studenckie, wyższe uczelnie), a więc i pewne braki w tym zakresie w samym mieście nie są odczuwalne. Natomiast położenie miasta na skraju lasów pszczyńskich, przy jeziorze (może nie za dużym, ale ładnie wkomponowanym w las) daje duże możliwości aktywnej rekreacji w miejscu zamieszkania (spacery, rower, a w lecie kajaki, rower wodny itp.). Co do "odhumanizowania": tak samo odhumanizowana jest wiekszość blokowisk w Polsce. Weźmy za przykład warszawki Ursynów: jedno wielkie blokowisko położone kilkanaście kilometrów od centrum stolicy, które w zasadzie ilekroć tam jestem przypomina mi właśnie Tychy. Czy Ursynów nie jest "odhumanizowany"?
 
#13 ·
darek_1976 co do ohuminizowania jak slusznie zauwazyles taka jest wiekszosc blokowisk czasow PRL w Polsce (i nie tylko) podajac za przyklad Ursynow
ktory ,zgadzam sie, ze jest odhumanizowany (bo jesli uogolniac mozna powiedziec ze wielka plyta jest odhumanizowana) ...ale to nie znaczy przeciez ze Tychy nie sa ,znaczy to tylko ze nie sa w tym odosobnione
pewnie z reszta nie cale takie sa tak jak pewnie nie caly Ursynow taki jest
no ale generalnie tak bym wlasnie to okreslil
 
#14 ·
Mogę się zgodzić, że pojedyncze bloki, czy może nawet niektóre osiedla są odhumanizowane, ale o całym mieście tak bym nie powiedział. ,,Odhumanizowane'' w tym kontekście rozumiem jako monotonne bokowisko 10 piętrowej wielkiej płyty, wrzucone w pole błota

A Miasto jest dosyć różnorodne:
- Jest trochę zabytków, a browar (nawet dwa) niewątpliwie są jednym z bardziej wartościowych przykładów zabudowy przemysłowej w Polsce i na dodatek utrzymane w stanie idealnym (Browar Książęcy) lub dobrym (Browar Obywatelski)
- Osiedle A jest perełką architektury socrealistycznej, na wątku o Socrealizmie w Polsce jak na razie to może się z nim równać tylko Nowa Huta. Co jest lepsze nie wiem, chyba wolę Nową Hutę, ze względu na skalę i różnorodność, ale dostrzegam, że osiedle A jest kompletne od założenia urbanistycznego po detale architektoniczne.
- Kolejne osiedla są różnorodne i zazwyczaj dobrze zaplanowane urbanistycznie, nawet jeśli bloki są zrobione z wielkiej płyty projektanci starali się, żeby jakoś architekturę urozmaicić
- Wysokie bloki może są szczególnie widoczne, ale nie jest to dominująca (w sensie ilości) zabudowa. nawet na osiedlach z wielkiej płyty jest mnóstwo bloków dwu - trzy piętrowych.
- Całość jest niewielka tj. raptem 133 tyś ludzi, powierzchnia miasta 82 km2. To nie jest moloch. Tzw. nowe Tychy mieszczą się w kwadracie o bokach 6 na 6 km. Reszta miasta to dzielnice takie jak Wilkowyje, Urbanowice, Jaroszowice, Cielmice, Czułów często o wiejskim charakterze, niestety wciąż nie najlepiej połączone z resztą miasta
- Dodam jeszcze dużą ilość zieleni w mieście, lasy wokół, ciekawe kościoły

ja się dobrze czuję w przestrzeni miasta i chyba inni tyszanie też.

W moim odczuciu mieszkańcy mogą w mieście zaspokoić większość swoich potrzeb, tego chyba nie da się powiedzieć o przeciętnym bokowisku.

tychy jako całość nie są kompletne, ale niewiele do tego brakuje

Na kolejnych zdjęciach z Tychów, postaram się pokazać kolejne fragmenty miasta
 
#16 ·
Hm, mi od razy nazwy osiedli A,B,C...H skojarzyły się z... obozami koncentracyjnymi. Tam były Pola a na nich bloki, oznaczone właśnie literami. Natomiast uogólniając nie powiem,żeby osiedla z wielkiej płyty były odhumanizowane. Podaliście przykład Ursynowa - mojego osiedla,mojej małej ojczyzny. Ursynów to już nie to samo co 20lat temu-ogromna ilość nowych domów,Kabaty,kilka wyższych uczelni,bardzo dobra komunikacja,metro,parki,lasy-Kabacki,Brzozowy;), supermarkety,kina(Multikino),i masa innych elementów,które sprawiają,że Ursynów już przestał być sypialnią a stał się miastem w mieście.
To tyle off-topic. Co do Tych,to miasto nie zrobiło na mnie wrażenia,ot, jak każde(prawie) inne miasto GOP.Na plus można zapisać czystość i schludność.
 
#20 ·
BTY- w Tychach byłem przejazdem, podczas turystycznego Tour de GOP. Wiem oczywiście,że pewnie 'coś' mi umknęło,ale generalnie miasto Tychy nie różni się niczym specjalnym od pozostałych miast, jak Jastrzębie,Mysłowice,Zabrze czy Będzin.Takie jest moje odczucie,po kilku wizytach na Górnym Śląsku. W zasadzie jednym obiektem,który utkwił mi w pamięci jest modernistyczny kościół,na skraju lasu wśród małych domów :)

pzdr
 
#22 ·
Nikodem said:
BTY- w Tychach byłem przejazdem, podczas turystycznego Tour de GOP. pzdr
Co to za Tour? Wsadzili Cię w autobus i jeździliście po Śląsku (Jastrzębie to jest ROW nie GOP)

Z ciekawych kościołów to polecam nasepnym razem jeszcze kilka innych

Ducha Świętego















Błogosławionej Karoliny








Kościół Matki boskiej Królowej Aniołów
 
#23 ·
Heh, no tych samochodowych wizyt było kilka, akurat Jastrzębie oglądałem podczas wizyty na stadionie Odry w Wodzisławiu Śl. Btw -bardzo ciekawy obiekt ROWu w Rybniku,mało kto chyba wie o tym stadionie,a warto.

Natomiast moja ostatnia 'bytność' w Tychach też ma aspekt kibicowski,bo właśnie ten kościół mi się przypomniał podaczas przejazdu przez to miasto do Wiednia,na Austrię.Nie jestem w stanie stwerdzić czy to któryś z tych co Ty zamieściłeś,ale już chyba wiesz, o którym mówię. Ducha Świętego?

Może jak wreszcie kopacze GKSy wyjdą z IVligowej mizerności to będę miał więcej okazji obejrzeć dokładnie Twoje miasto,czego sobie i Tobie życzę.

pzdr
 
#24 ·
Nikodem said:
Heh, no tych samochodowych wizyt było kilka, akurat Jastrzębie oglądałem podczas wizyty na stadionie Odry w Wodzisławiu Śl. Btw -bardzo ciekawy obiekt ROWu w Rybniku,mało kto chyba wie o tym stadionie,a warto.

Natomiast moja ostatnia 'bytność' w Tychach też ma aspekt kibicowski,bo właśnie ten kościół mi się przypomniał podaczas przejazdu przez to miasto do Wiednia,na Austrię.Nie jestem w stanie stwerdzić czy to któryś z tych co Ty zamieściłeś,ale już chyba wiesz, o którym mówię. Ducha Świętego?

Może jak wreszcie kopacze GKSy wyjdą z IVligowej mizerności to będę miał więcej okazji obejrzeć dokładnie Twoje miasto,czego sobie i Tobie życzę.

pzdr
Zdjęcia stadionu w Rybniku zdaje się że są w którym wątku.
Jeżeli nie zatrzymywaliście się żeby kogoś zabrać to raczej Ducha świętego nie widziałeś, a jesli tak to tez nikła szansa. Tak czy siak musisz się bardziej do zwiedzania T przyłozyć następnym razem, bo warto, polecam zwiedzanie Browaru wraz z degustacją obecnie buduja muzeum piwowarnctwa (w wątku założonym przez Miglanca jest na ten temat)

Co do piłki nożnej, to w mieście powstało ok. 10 boisk treningowych z zapleczem (na jednym z takich boisk odbył się mecz dzinnikarzy Polska Anglia 8:0 [1?]), które mają stanowić zaplecze stadionu, czyli zaczynamy od podstaw, na rok 2006 jest planowany remont stadionu głównego.

Jak nawet będą w III Lidze to wciąż daleko do tego, żeby w miarę często się z Legia spotykać.
Chyba, że jeszcze komuś kibicujesz.
 
#26 ·
Nikodem said:
Hm, mi od razy nazwy osiedli A,B,C...H skojarzyły się z... obozami koncentracyjnymi. Tam były Pola a na nich bloki, oznaczone właśnie literami. Natomiast uogólniając nie powiem,żeby osiedla z wielkiej płyty były odhumanizowane. Podaliście przykład Ursynowa - mojego osiedla,mojej małej ojczyzny. Ursynów to już nie to samo co 20lat temu-ogromna ilość nowych domów,Kabaty,kilka wyższych uczelni,bardzo dobra komunikacja,metro,parki,lasy-Kabacki,Brzozowy;), supermarkety,kina(Multikino),i masa innych elementów,które sprawiają,że Ursynów już przestał być sypialnią a stał się miastem w mieście.
To tyle off-topic. Co do Tych,to miasto nie zrobiło na mnie wrażenia,ot, jak każde(prawie) inne miasto GOP.Na plus można zapisać czystość i schludność.
Moim zdaniem to bez znaczenia, czy osiedla oznaczane są nazwami, czy kolejnymi literami alfabetu. Ale skoro komuś się to źle kojarzy, to już trudno :).
Co do Ursynowa: nie miałem na myśli Ursynowa sprzed 20 lat, ale obecny. Służbowo dość często bywam w Warszawie, częsem przy okazji zaczepiam o Ursynów. I w zasadzie większość tego, co napisałeś o Ursynowie można też napisać o Tychach. Wiadomo, że nie powstało tyle nowych domów, co na Ursynowie i nie ma metra :), ale komunikacyjnie Tychy są i tak dość dobrze dołaczone do serca konurbacji, czyli centrum K-c: jazda samochodem zabiera około 15-25 minut (zależy z którego miejsca Tychów); autobusem - który jak ktoś gdzieś wyliczył jeżdżacym średnio w ciągu dnia co 7,5 minuty - około 30 minut. Może w przyszłości powstanie SKM (choć nie bardzo w to wierze), co skróciłoby czas dojazdu do centrum K-c do 15-20 minut. Co do wyższych uczelni: też nie jest najgorzej: na miejscu możesz zostać inżynierem (filia Polibudy), managerem :) lub socjologiem (Wyższa Szkoła Zarządzania i Nauk Społecznych), anglistą (kolegium językowe) itp. Uwierz, że super i hipermarketów też mamy pod dostatkiem w samym mieście:). A co do kin: teraz budowane jest centrum handlowo-rozrywkowe m.in. z kinem kilkusalowym. Wprawdzie nie jest to Multikino, ale nyślę, że zawsze to coś. Zresztą w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych miał w Tychach powstać pierwszy spory multipleks na Śląsku, ale niestety okoliczni mieszkańcy oprotestowali niestety inwestycję i inwestor przeniósł się do innego miasta.
Co do wrażenia: Ursynów też nie robi specjalnego wrażenia, bo jak napisałem jest tylko wielkim blokowiskiem (stare bloki + nowe bloki, ale jednak bloki :)), które dzięki temu, że dochodzi tam pierwsza i jedyna na razie linia metra rozwija się szybciej niż inne dzielnice W-wy.
A co do odhumanizowania: ja nie uważam, że Ursynów jest odhumanizowany, podobnie jak nie uważam, że odhumanizowane są Tychy. Dla mnie blokowiska nie muszą być odhumanizowane i w większości nie są. To było zdanie kolegi sky's the limit, z którym chciałem troszkę popolemizować :).
POzdrawiam serdecznie!
 
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top