Broń strzela jak stare kapiszony
Pierwsza w kraju i jedna z nielicznych w Europie linia do utylizacji amunicji działa od wczoraj w Zakładach Metalowych "Mesko" w Skarżysku.
Budowę zakończono w czerwcu, później trwał montaż urządzeń i testy. W hali zamontowano dwie linie. Pierwsza posłuży do utylizacji amunicji artyleryjskiej o kalibrze powyżej 57 milimetrów, druga - do amunicji mniejszego kalibru np. karabinowej. - Gdy piec pracuje, słychać strzały. Jak z kapiszonów - opowiadają pracownicy Mesko.
Zainstalowano też piłę do cięcia pod wodą większych pocisków i nietypowych głowic. Dzięki temu uda się odzyskać m.in. metale kolorowe oraz niektóre materiały wybuchowe, które po przeróbce mogą być użyte w górnictwie. - Odpadem jest tylko 10-15 procent materiału z pocisku - zachwalał Piotr Woźniak, minister gospodarki. - W Polsce jest ponad 50 tys. ton starej amunicji, niektóra tak stara, że wojsko wycofało już uzbrojenie, do którego była przeznaczona. Dzięki tej fabryce w ciągu czterech lat jesteśmy w stanie rozwiązać ten problem. Zobowiązaliśmy się do tego wchodząc do UE - mówi Piotr Mazurek, prezes Meska. Nie ujawniono ile kosztowała inwestycja. - Najdroższa była technologia. Zdradzę tylko, że bez 100 milionów złotych nie byłoby co zaczynać - mówi Mazurek. - Na światowym rynku zutylizowanie kilograma kosztuje 27-40 złotych. My będziemy konkurencyjni. Już zgłaszają się kontrahenci ze Skandynawii i ze Wschodu - zapowiada prezes.
- Na pewno amunicji do utylizacji jest dużo i na tym interesie można zarobić - twierdzi Andrzej Kiński, redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".
Uruchomienie linii to część programu offsetowego związanego z zakupem myśliwców F-16. Koncern Lockheed Martin zobowiązał się do inwestycji w Polsce, a jego znaczna część trafiła do Meska. Gdy dwa lata temu podpisywano umowę pomiędzy należącą do LM skandynawskim Nammo a Meskiem mówiono, że jego wartość to ok. 875 mln dolarów. Poza linią do utylizacji amunicji w Skarżysku uruchomiono też produkcję amunicję do F-16.
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,4559866.html
==============================================
Mesko działa i da pracę
W Skarżysku jest praca dla kolejnych 80 osób i zlecenia, które wystarczą na cztery lata działalności fabryki.
Piotr Mazurek, prezes Mesko, oprowadza przybyłych na otwarcie fabryki po zakładzie, w którym utylizowana będzie amunicja. (A. Pedryc) Pierwszą w Polsce fabrykę do utylizacji amunicji uruchomiono wczoraj w skarżyskim Mesko, wybudowano ją w oparciu o najnowocześniejsze światowe technologie. By powstała trzeba było ponad stu milionów złotych.
W polskich magazynach przechowywanych jest około 50 ton amunicji, której skończył się tak zwany resurs, czyli okres przydatności do użycia. Na jej przechowywanie co roku z budżetu państwa wydawane są setki tysięcy złotych.
Fabryka za myśliwce
W ramach umowy offsetowej zawartej przez polski rząd na zakup amerykańskich F-16, producent myśliwców zobowiązał się do zainwestowania w Polsce kwoty 3,9 miliarda dolarów. W ramach tej właśnie kwoty wybudowano w Skarżysku fabrykę utylizacji amunicji.
Prace budowlane rozpoczęły się w styczniu tego roku. W czerwcu budynki były już gotowe. Przez kilka ostatnich tygodni instalowano maszyny.
Wczoraj między innymi w obecności wicepremiera Przemysława Gosiewskiego (podczas wczorajszej uroczystości został udekorowany złotą odznaką "Zasłużony dla Zakładów Metalowych Mesko”), ministra gospodarki Piotra Woźniaka, przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej oraz generalicji uroczyście oddano do użytku fabrykę powstałą na terenie Zakładów Metalowych Mesko.
Zajmowała się będzie rozbieraniem starej, przeterminowanej amunicji. Część elementów będzie wykorzystywana do produkcji nowych pocisków, reszta utylizowana, czyli niszczona w taki sposób, by nie stwarzała zagrożenia dla środowiska naturalnego.
Zgodnie z zapowiedziami władz Mesko, większość elementów starych nabojów będzie odzyskiwana. Zniszczona zostanie zaledwie niewielka ich część, około 10-15 procent.
- To jedyna taka fabryka w Polsce i zarazem najnowocześniejsza w Europie - podkreśla Piotr Mazurek, prezes Zakładów Metalowych Mesko.
Porozumienie na cztery lata
Nowy zakład ma już zapewnioną pracę na najbliższe cztery lata. Wczoraj zostało podpisane porozumienie między prezesem Mesko, szefem Agencji Mienia Wojskowego i prezesem grupy Bumar w sprawie dostaw przeterminowanej amunicji przechowywanej w magazynach polskiej armii do utylizacji w Skarżysku. Szacuje się, że zneutralizowanie około 50 tysięcy ton pocisków potrwa najbliższe cztery lata. Później Mesko będzie musiało znaleźć sobie kontrahentów zagranicznych.
- Nie powinno być z tym problemu. Już teraz mamy pytania od krajów skandynawskich oraz ze Wschodu o to czy zutylizujemy ich amunicję - informuje Piotr Mazurek.
Wczorajszy dzień był jedyną okazją do tego, by zobaczyć, jak wygląda i jak będzie działać nowo wybudowana fabryka. Od dziś, kiedy zacznie normalnie pracować teren wokół niej będzie zamknięty i ściśle strzeżony.
- Nawet ja jeśli będę chciał do niej wejść będę musiał mieć specjalne pozwolenie - mówi z uśmiechem prezes Mazurek.
Ludzie do pracy
Dzięki uruchomieniu w Skarżysku fabryki utylizacji amunicji pracę znalazło 80 osób. Zadowolenia z tego powodu nie kryją władze miasta nad Kamienną.
- W Mesko już nie spada zatrudnienie, lecz rośnie. Co prawda nie w takim tempie jakbyśmy sobie tego życzyli, ale jednak. To cieszy. Prowadzimy obecnie rozmowy ze starostą skarżyskim, by otworzyć w naszym mieście nowe kierunki w technikach, które przygotowywałyby fachowców poszukiwanych przez zakłady metalowe, na przykład osoby obsługujące obrabiarki sterowane numerycznie - mówi Roman Wojcieszek, prezydent Skarżyska-Kamiennej.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20071009/POWIAT0110/71009010
===============================================
W Zakładach Metalowych "Mesko" w Skarżysku Kamiennej otwarty został zakład utylizacji odpadów i zbędnych środków bojowych
W Zakładach Metalowych Mesko w Skarżysku Kamiennej otwarty został Zakład utylizacji odpadów i zbędnych środków bojowych. Hala w której znajdują się specjalne linie do utylizacji amunicji stanęła na zakładowym poligonie. Mogą tam trafiać pociski zarówno do pistoletów, czy karabinów, jak i artyleryjskie. Przewodniczący Sekcji Przemysłu Zbrojeniowego NSZZ Solidarność- Stanisław Głowacki porównał powstanie nowej linii do budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego. Obydwa przedsięwzięcia były budowane kompletnie od zera. Minister Gospodarki Piotr Woźniak podkreślił, że nowa linia to szansa na zdobycie europejskich rynków. W ciągu trzech- czterech lat skarżyska firma może utylizować amunicje nie tylko z Polski, ale na przykład również ukraińską. Otwarty dziś zakład to nie tylko nowe miejsca pracy- uważa wicepremier Przemysław Gosiewski. Jego zdaniem ważne jest, że nowa linia pozwoli niszczyć niepotrzebną amunicję w sposób nowoczesny i bezpieczny. Szacuje się, że w Polsce jest około 50 tysięcy ton starej wycofanej amunicji, która jest składowana w magazynach. Polska wchodząc do Unii Europejskiej zobowiązała się ją zutylizować do 2013 roku. Uruchomienie linii w Mesko jest kolejną realizowaną w Skarżysku częścią programu offsetowego, związanego z zakupem myśliwców wielozadaniowych F-16.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=7187
===============================================
Utylizacja amunicji w Mesko
Najnowocześniejszy w Europie zakład do utylizacji amunicji i środków wybuchowych otwarto w skarżyskich zakładach Mesko. Linię zbudowano dzięki programowi offsetowemu.
Hale, w których utylizowana będzie amunicja przypominają laboratorium. Sterylna czystość, najnowocześniejsza jakość, wszystko dzięki umowom offsetowym, które umożliwiają inwestowanie amerykańskich koncernów w polskie firmy. Skarżyski zakład to efekt współpracy polskiej firmy Mesko, norweskiej Nammo i amerykańskiego Lockheeda Martina.
W zbudowanym od podstaw zakładzie można utylizować amunicję różnego kalibru, zapalniki, granaty oraz materiały pirotechniczne bez konieczności ich detonacji. Linia w pełni zaspokaja krajowe zapotrzebowanie na unieszkodliwianie tego rodzaju środków bojowych. Nowo otwarty zakład to także korzyści dla miasta. Pracę znalazło 80 osób, w mieście zaczęto odczuwać ożywienie gospodarcze.
http://ww6.tvp.pl/1498,20071008575621.strona