[Katowice] Face2Face Business Campus|47,2 tys. m|Echo Investment

[ormi]

Originally Posted by Lahcim nitup

katowice.pro: Kompleks biurowy w dominantą w miejsce hali Baildonu

Jeśli ta dominanta 13-piętrowa ma powstać od strony Chorzowskiej w północno-wschodniej części działki, to linia wysokiego napięcia ze stojącym tam masztem zostanie tak jak w tej chwili?

NB. Trudno zrozumieć czemu na wizualizacji wybrano taki układ budynków na działce.

[Nico 222]

Tak na wstępie, to chyba trzeba zmienić tytuł wątku na Face 2 Face.

[Luki_SL]

Tego jeszcze oficjalnie nie ogłoszono

[jckns]

Jeśli powstanie to co na wizkach to będę miał piękny widok z okien!!! <3

[Koniaczeq]

Start drugiego etapu przewidziany jest a 4 kwartał 2018

[HS]

Originally Posted by Koniaczeq

Bo Katowice nie zostały zniszczone podczas wojny i nie ma wygonów w ścisłym centrum miasta? Wolne działki w śródmieściu są małe, zbyt małe by wybudować projekt o pow 20-40 tyś m2. Dostępne są już sprzedane (np. tereny przy Stalexportach kupione przez LCC), a inne nie są jeszcze na sprzedaż wystawione (działki przed Superjednostką i w strefie kultury).

No ale właśnie o to chodzi. Ten żwirowy parking przed Superjednostką jest już ile, dwa lata? Poza tym nie przesadzajmy, że bliżej centrum nie ma miejsca na nowe projekty. Okolice Nowotelu, praktycznie cały obszar wzdłuż Granicznej, puste parcele w okolicach Separatora, przy AWF tez coś tam kiedyś miało powstawać.

[NDSCh]

Originally Posted by Shabbath

W prezentacji dla inwestorów są opisane nowe projekty razem z wizualizacjami. Nie wiem czy są to ostateczne projekty, czy wstępne projekty. Na pewno nie jest to losowa wizualizacja, bo projekt z lewego dolnego rogu ewidentnie pasuje do miejsca. Wyższy budynek będzie od Chorzowskiej, na wizualizacji ma 15 kondygnacji a pozostałe 8, czyli dokładnie tyle na ile pozwala mpzp. Moim zdaniem budynek prezentuje się całkiem nieźle. Dodatkowo otrzymujemy też informacje, że kompleks będzie miał 46 tys. m2, czyli więcej niż mówiono na początku.

Link do prezentacji (25 strona z prezentacji za pierwsze półrocze 2017r.) :
http://www.echo.com.pl/relacje-inwes...la-inwestorow/

Trzeba będzie zmienić nazwę wątku - [Katowice] Kompleks biurowy Face 2 Face (Echo Investment - ul. Grundmanna) 46.000m²

Originally Posted by Luki_SL

W tym przypadku mniejszy budynek nie jest o wiele niższy, niż ten wyższy

Zgodnie z obowiązującym MPZP dla tego terenu:
- wysokość zabudowy maksymalna budynków nie może przekraczać 8 kondygnacji nadziemnych, nie więcej niż 34m, z dopuszczeniem dominanty
- dopuszcza się pojedynczą dominantę przestrzenną od strony ul. Chorzowskiej, o wysokości nie większej niż 15 kondygnacji nadziemnych i nie przekraczającej 60m

[bregi]

Originally Posted by HS

No ale właśnie o to chodzi. Ten żwirowy parking przed Superjednostką jest już ile, dwa lata? Poza tym nie przesadzajmy, że bliżej centrum nie ma miejsca na nowe projekty. Okolice Nowotelu, praktycznie cały obszar wzdłuż Granicznej, puste parcele w okolicach Separatora, przy AWF tez coś tam kiedyś miało powstawać.

No jest tego multum.I mnie bardziej cieszy wypełnianie tych luk.
Ale do tego potrzeba zainteresowania firm lokalnych.
Jak już ktoś decyduje się na coś biurowego z firm krajowych to buduje bardziej parki biurowe.
Nie oszukujmy się Katowice nie są aż w takim boomie inwestycyjnym, żeby zapełnić te wszystkie luki. Biurowce lepiej stawiać na zewnątrz centrum, tak rozumują firmy. Chodzi pewnie o transport.
Co do śródmieścia widziałbym raczej mieszkaniówkę. Ale to by musiała się zmienić cała koncepcja oraz pomysł i plan realizacji przez UM Katowice co do
ulic, zieleni, parkingów , transportu, podwórek, remontów kamienic.
Tu nie widać szans.

[NDSCh]

Originally Posted by Luki_SL

Tego jeszcze oficjalnie nie ogłoszono

Prezentacja jest oficjalna, chyba że tak jak w przypadku Silesia Star do zamknięcia tematu nie będzie w temacie wątku jej oficjalnej nazwy - https://www.skyscrapercity.com/showth...528169&page=49

[ormi]

Poczekajmy aż dla pewności będziemy mieli zakładnika.
Choćby w postaci wykopów pod fundamenty.

[LibiazCity]

Originally Posted by Koniaczeq

Bo Katowice nie zostały zniszczone podczas wojny i nie ma wygonów w ścisłym centrum miasta? Wolne działki w śródmieściu są małe, zbyt małe by wybudować projekt o pow 20-40 tyś m2. Dostępne są już sprzedane (np. tereny przy Stalexportach kupione przez LCC), a inne nie są jeszcze na sprzedaż wystawione (działki przed Superjednostką i w strefie kultury).

Jak nie ma wygonów? Centrum to jeden wielki wygon. Jak dla mnie niedopuszczalne jest to, że wyburzono Pałac Ślubów i Variete w zamian za nic. To miejsce to bardzo brzydki widok w tej chwili. Zdumiewa mnie też, że ta sprawa jakoś szczególnie nie wywołuje emocji u mieszkańców Katowic. To przecież najbardziej ścisłe centrum. Jak już doprowadzono do takiej sytuacji, to może warto byłoby choć tymczasowo to jakoś zagospodarować, chociażby kosić trawę nawet? Tymczasem tam jest teraz zarośnięty ugór jak na wsi.

[NDSCh]

Originally Posted by LibiazCity

Jak nie ma wygonów? Centrum to jeden wielki wygon. Jak dla mnie niedopuszczalne jest to, że wyburzono Pałac Ślubów i Variete w zamian za nic. To miejsce to bardzo brzydki widok w tej chwili.

Podobno byli chętni na te działki, problemem była wysokość - chętny na działkę po Variete chciał budować na 55m + instalacje (w MPZP jest 40-50m), natomiast na drugiej działce inwestor zaproponował ~100m dominantę (w MPZP jest 130-230m).

Z drugiej strony możliwe że UM celowo nie szuka inwestorów by nie blokować innych inwestycji w reprezentacyjnych miejscach (np. Grand Central, .KTW II).

[itman]

W sumie ciekawe jak teraz TDJ Estate podejdzie do tematu .KTW II bo jak się mówi na mieście, plany na realizacje odłożone na ok 4-5 lat, a tutaj nagle powstaje park biurowy który będzie miał praktycznie taką samą powierzchnię jak ich planowany biurowiec. Teoretycznie z .KTW powinni tak naprawdę wystartować w przyszłym roku bo już mają prawie 70% wynajęte, więc zobaczymy czy ploty się sprawdzą i zawieszą .KTW II

[ZTJ]

Originally Posted by LibiazCity

Zdumiewa mnie też, że ta sprawa jakoś szczególnie nie wywołuje emocji u mieszkańców Katowic.

Mam tak samo jak Ty. To pewnie wynika z ignorancji, niewiedzy, małomiasteczkowości większości katowiczan i... potwornego lęku o deficyt miejsc parkingowych.

Śmiem twierdzić, że w tej chwili mamy najbrzydsze ścisłe centrum wśród wszystkich dużych polskich miast.

Czwarty budynek Silesia Business Park? Fajnie. Biura przy Grundmanna? Spoko. Kolejny biurowiec Ghelamco? Ekstra. Ale każda z tych inwestycji oddala nas od nowej zabudowy po zachodniej stronie strefy rondo-rynek.

Wszystkie starania i siły mieszkańców oraz władz (w tej kolejności) powinny być rzucone, aby ten obszar zmieniać. W zeszłym roku wiceprezydent Sobula twierdził, że trzeba czekać na odpowiednią koniunkturę na sprzedaż działki po Pałacu Ślubów, i że nie można dopuścić do kanibalizacji podobnych inwestycji (zapewne .KTW). Ale niech miasto nie bawi się w sterowanie rynkiem.

I niech nie fulają, że działka nie jest obecnie przedmiotem oferty, bo ten samy wiceprezydent przedstawiała ją w marcu w Cannes:



http://www.katowice.pro/katowice-pre...-inwestycyjna/

[pedro-Silesia]

Originally Posted by HS

Ładny projekt. Szkoda tylko, że w Katowicach zamiast wypełniać dziury w zabudowie w centrum (np. przed Superjednostką!) buduje się na opłotkach miasta.

Witom w klubie. Nojpiyrw zabudowac superjednostka a pozniyj ja zburzyc.

Co do projektu, gorsze jak Silesia Star niy bydzie a trocha sie wpisze w to co buduje sie na DOKP.

[LibiazCity]

Originally Posted by ZTJ

Mam tak samo jak Ty. To pewnie wynika z ignorancji, niewiedzy, małomiasteczkowości większości katowiczan i... potwornego lęku o deficyt miejsc parkingowych.



Śmiem twierdzić, że w tej chwili mamy najbrzydsze ścisłe centrum wśród wszystkich dużych polskich miast.



Czwarty budynek Silesia Business Park? Fajnie. Biura przy Grundmanna? Spoko. Kolejny biurowiec Ghelamco? Ekstra. Ale każda z tych inwestycji oddala nas od nowej zabudowy po zachodniej stronie strefy rondo-rynek.



Wszystkie starania i siły mieszkańców oraz władz (w tej kolejności) powinny być rzucone, aby ten obszar zmieniać. W zeszłym roku wiceprezydent Sobula twierdził, że trzeba czekać na odpowiednią koniunkturę na sprzedaż działki po Pałacu Ślubów, i że nie można dopuścić do kanibalizacji podobnych inwestycji (zapewne .KTW). Ale niech miasto nie bawi się w sterowanie rynkiem.



I niech nie fulają, że działka nie jest obecnie przedmiotem oferty, bo ten samy wiceprezydent przedstawiała ją w marcu w Cannes:







http://www.katowice.pro/katowice-pre...-inwestycyjna/

Nie chciałbym urazić osób związanych z Katowicami na stałe, ale uważam, że pewne rzeczy trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Trochę zgadzam się z przedmówcą na temat brzydoty centrum. Strefa Rondo - Rynek w moim (oraz pewnie twórców koncepcji i władz miasta) przekonaniu ma uchodzić za najbardziej ścisłe centrum, więc trzeba jej poświęcić wiele uwagi. To musi być przestrzeń mocno przemyślana i dopracowana w nawet najmniejszym szczególe!

Z mojej obserwacji wynika że mieszkańcy sąsiednich miejscowości, czy województw nawet lubią Katowice. Też kiedyś, zanim zacząłem tu pomieszkiwać, byłem nimi zachwycony. Nadal je uwielbiam, ale widzę, że to rzadka postawa. Dużo tu ludzi obojętnych. To, co w negatywny sposób wyróżnia miasto spośród innych, podobnych, to fakt, że mieszkańcy prawie w ogóle się z nim nie utożsamiają (!). Nawet w małym Chrzanowie czy Trzebini odczuwam większą dumę z miasta.

Jak tak obserwuje środowisko katowickie, to niektórzy ludzie są, można rzec, ekstremalnie bierni, co jest dla mnie niezrozumiałe. Mało tu troski o miasto. Cieszą takie rzeczy jak to forum, ale to wszystko mało. Nie mieszkam w Katowicach na stałe, ale czuję się z tym miastem związany emocjonalnie, a poza tym bardzo mu kibicuję. Mam wielką wizję co do tego miasta, mogłoby być naprawdę znaczącym graczem w Europie. Jeśli mieszkańcy i fani Katowic w to uwierzą, to będzie to możliwe to miasto ma bardzo wielki potencjał jak na Polskę i chyba najbardziej w Polsce marnowany. Ubolewam, że nie wszyscy podzielają moją wizję. Niestety niektórym wystarcza Katowice jako zwykłe, przeciętne miasto wojewódzkie. Ja bym chciał tu widzieć Nowy Jork Europy

[Kodi_]

Ogolnie bedzie to bardzo podobne do a4 bPArk chyba. Patrzac po wizkach. Nie chodzi o ksztalt, a o elewacje i okna. Bardzo dobre, ale bez szalu. Natomiast to i tak duzy plus dla Katowic

[HS]

Originally Posted by bregi

No jest tego multum.I mnie bardziej cieszy wypełnianie tych luk.
Ale do tego potrzeba zainteresowania firm lokalnych.
Jak już ktoś decyduje się na coś biurowego z firm krajowych to buduje bardziej parki biurowe.
Nie oszukujmy się Katowice nie są aż w takim boomie inwestycyjnym, żeby zapełnić te wszystkie luki. Biurowce lepiej stawiać na zewnątrz centrum, tak rozumują firmy. Chodzi pewnie o transport.
Co do śródmieścia widziałbym raczej mieszkaniówkę. Ale to by musiała się zmienić cała koncepcja oraz pomysł i plan realizacji przez UM Katowice co do
ulic, zieleni, parkingów , transportu, podwórek, remontów kamienic.
Tu nie widać szans.

No nie tak do końca.

Po pierwsze to nie jest żaden park biurowy, park biurowy to jest Green Park albo Euro-Centrum - zamknięty lub częściowo zamknięty obszar, na którym jeden deweloper buduje bardzo podobnych kilka(naście) budynków.

Po drugie, w tych biurowcach docelowo ktoś ma kiedyś pracować, a skoro ma pracować to będzie chciał np. wyjść na lunch. Gdzie pracownicy tej inwestycji mogą zjeść lunch? Najbliżej chyba w SCC, ale to jest jednak kawałek. Może otworzy się jakaś knajpka w przyziemiu (jak w Tiramisu tam gdzie jest PwC), ale to jest rozwiązanie połowiczne, bo być skazanym na jeden lokal to trochę słabo. Zawsze oczywiście zostaje tzn. pan kanapka, ale to jest powoli instytucja odchodząca w zapomnienie. W Warszawie jednym z powodów wynoszenia się wszystkich poważnych firm z różnych Mordorów, Dalekich Wól, Okęcia i Czerniakowskiej jest (oprócz kiepskiego dojazdu tam) właśnie to, że co wartościowsi pracownicy przy pierwszej lepszej okazji spieprzali do firm mających siedziby w Śródmieściu albo na Bliskiej Woli. Dlaczego? Bo te lokalizacje były dla pracowników zwyczajnie atrakcyjniejsze - w przerwie na lunch ma się szeroki wybór restauracji i bistr, a dodatkowo można też coś szybko załatwić (np. w urzędzie).

Po trzecie, czy w to miejsce jest na pewno lepszy transport niż gdzie indziej? Śmiem wątpić - komunikacją miejską chyba żadną nie da się tam dojechać, a autem spora część ludzi też będzie musiała się przeciskać przez to wąskie gardło przy torach (tam jak się zjeżdża do tunelu pod galerią).

Jakkolwiek bardzo się cieszę z tej inwestycji bo na bezrybiu i rak rybą, to nie mogę nie zauważyć, że Katowice powoli stają się tzw. edge city. W USA Edge City to osada, która nie jest do końca miastem, ale ponieważ na przedmieściach gdzieś jednak trzeba ulokować sklepy, szpitale i biura to powstaje takie coś z bardziej potężną zabudową wzdłuż autostrady. Na przykład w aglomeracji Detroit taką rolę pełni Southfield, gdzie wzdłuż M10 i I696 wyrosły nawet wieżowce. Problem w tym, że to nie jest jednak miasto, bo o 17 pustoszeje. W Katowicach mamy dokładnie taki sam wzór wzdłuż DTŚ.

Originally Posted by ZTJ

Mam tak samo jak Ty. To pewnie wynika z ignorancji, niewiedzy, małomiasteczkowości większości katowiczan i... potwornego lęku o deficyt miejsc parkingowych.

Śmiem twierdzić, że w tej chwili mamy najbrzydsze ścisłe centrum wśród wszystkich dużych polskich miast.

W mojej opinii problemem centrum Katowic jest to, że jest ono zimne i bezosobowe. Króluje granit, szkło, metal i aluminium. Zwróćcie uwagę, że na Placu Kwiatowym wystarczyło wstawić drewniane ławki w ciepłych kolorach, by od razu było przyjemniej. Osobiście też uważam, że np. ulica Świętego Jana (gdzie jest ten fragment z ciepłej, ceglanej kostki) wygląda sto razy lepiej niż 3 Maja. Południowe centrum, które powszechnie uważamy za ładniejsze i przyjaźniejsze dla oka wcale nie jest jakoś specjalnie bardziej zadbane (np. na Rybnickiej przecież wszystkie kamienice są czarne jak smoła), ale jest zadrzewione, a także chodniki są w ciepłych kolorach.

Wygony są drugim problemem. Bardzo łatwo je optycznie zasłonić - wystarczy posadzić drzewa. Na Brynowie między ul. Drozdów, Kawek a Kościuszki też jest wielkie puste pole. Ale zasłania je od strony Kościuszki gęsty szpaler drzew i jadąc tamtędy w ogóle nie zwraca się na to uwagi, bo mózg automatycznie zakłada, że tam pewnie są jakieś zabudowania, których tylko nie widać.

[Kodi_]

Co do braku sensownych uslug to mamy tak przy kazdym nowym biurze w Katowicach. Dlatego uwazam ze jakby przerobic kiepski parter spodka na uslugi to by bylo to na plus dla ktw, dla zarzadcy spodka i dla strefy kultury.... Ktora tez jest dla mnie martwa na tej samej zasadzie.

[ormi]

Originally Posted by ZTJ

Śmiem twierdzić, że w tej chwili mamy najbrzydsze ścisłe centrum wśród wszystkich dużych polskich miast.

Czwarty budynek Silesia Business Park? Fajnie. Biura przy Grundmanna? Spoko. Kolejny biurowiec Ghelamco? Ekstra. Ale każda z tych inwestycji oddala nas od nowej zabudowy po zachodniej stronie strefy rondo-rynek.

Wszystkie starania i siły mieszkańców oraz władz (w tej kolejności) powinny być rzucone, aby ten obszar zmieniać.

Nie mogę sobie dziś przypomnieć dokładnie kiedy, ale około 1961 albo 1962 roku w Miastoprojekcie na Wita Stwosza były prezentowane projekty zabudowy centrum Katowic, w szczególności kwartału Chorzowska-A.Czerwonej-Skargi-Sokolska.
Imponowała mi wtedy Superjednostka, anonsowana jako największy w Polsce budynek dla 2500 osób.
Rozmazana pawilonowa zabudowa od strony A.Czerwonej przyciągała niewielką uwagę, podobnie jak i rozczłonkowana szkoła po drugiej stronie Superjednostki.
Nie pamiętam dziś, ale na makiecie był chyba też 24-piętrowiec mieszkaniowy i biurowy Separator.
Ogólnie jednak takie niezrównoważone, niezgrabne, przypadkowe, niepełne rozplanowanie zabudowy tak ważnego kwartału budziło wtedy moje zdecydowane rozczarowanie.
Nawet z tą Superjednostką nie wydawało mi się to już wtedy godne stolicy wielkiego regionu.

Niestety, mimo upływu długiego czasu, to pierwsze wtedy wrażenie na widok makiety utrzymuje się nadal, gdy musi się ten nieszczęsny kwartał oglądać na żywo, bo późniejsze zbudowanie hotelu i dwóch dużych biurowców, a nawet ostatnio kontrowersyjnego Supersamu, niewiele mu pomogło.
Dzisiaj, po przeszło pół wieku, ten kwartał, serce miasta, właściwie z każdej strony nadal czeka na właściwe nowe zagospodarowanie, a w międzyczasie degraduje obraz miasta na szczęście nieźle rozwijającego się w swoich innych dzielnicach.

Originally Posted by Kodi_

Co do braku sensownych uslug to mamy tak przy kazdym nowym biurze w Katowicach. Dlatego uwazam ze jakby przerobic kiepski parter spodka na uslugi to by bylo to na plus dla ktw, dla zarzadcy spodka i dla strefy kultury.... Ktora tez jest dla mnie martwa na tej samej zasadzie.

Zwróciłeś uwagę, co mi się akurat uwidziało po drugiej stronie Korfantego naprzeciw Spodka? - w wątku o Spodku.