SkyscraperCity Forum banner

[Lublin] Przebudowa Al. Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego

288K views 1K replies 135 participants last post by  mafi_lublin 
#1 ·
Lublin otrzymał dotację na przebudowę Racławickich, Lipowej, Sowińskiego, Poniatowskiego oraz fragmentu Głębokiej. Okres realizacji od 2 listopada 2017 do 30 czerwca 2020. Taki okres realizacji oznacza, że poszczególne ulice będą robione praktycznie w tym samym czasie.
W ramach całej inwestycji powstanie 7,5 km buspasów, co licząc oddzielnie po obu stronach ulicy oznacza, że będą wyznaczone na Racławickich, Lipowej oraz Sowińskiego.

16 października 2017 r. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, pełniąca rolę Instytucji Pośredniczącej wybrała do dofinansowania projekt pod nazwą ,,Przebudowa strategicznego korytarza transportu zbiorowego wraz z zakupem taboru w centralnej części obszaru LOF”.



Projekt będzie realizowany w ramach Działania 2.1 "Zrównoważony transport miejski" programu Polska Wschodnia 2014-2020.

Beneficjent: Gmina Lublin

Koszt całkowity inwestycji: 105 089 878.41 PLN

Wartość kosztów kwalifikowalnych: 97 251 479.44 PLN

Kwota dofinansowania: 68 070 000.00 PLN

Termin realizacji: 2 listopada 2017 r. – 30 czerwca 2020 r.

Głównym celem projektu jest zwiększenie wykorzystania niskoemisyjnego transportu miejskiego oraz jego obszaru funkcjonalnego, zapewniające wzrost mobilności jego mieszkańców i poprawę efektywności układów transportowych.

Rozbudowa systemu transportu zbiorowego wpłynie na podniesienie stopnia zintegrowania i dostępności komunikacyjnej poszczególnych dzielnic miasta i obszarów LOF, co przyczyni się
do zwiększenia ich mobilności. Realizacja projektu umożliwi integrację funkcjonujących form transportu publicznego z komunikacją pieszą i rowerową. Lepsza organizacja transportu, zakup ekologicznego taboru wpłynie na obniżenie poziomu zużycia energii. Bardziej wydajna, funkcjonalna i zharmonizowana infrastruktura transportowa przyczyni się do redukcji zanieczyszczeń powietrza, zmniejszenia hałasu oraz zatłoczenia, prowadząc do poprawy jakości życia mieszkańców LOF.

Zrównoważony transport stanowić będzie źródło długookresowej poprawy funkcjonowania miasta, ponieważ nie tylko zaspokoi potrzebę mobilności, ale będzie również bezpieczny, szybki, dostępny i proekologiczny.

Przedmiot projektu:

Przebudowa ulic:

Al. Racławickich – od Ronda Honorowych Krwiodawców (wraz z rondem) do skrzyżowania z ul. Lipową,
ul. Poniatowskiego – od Al. Racławickich do wiaduktu nad al. Solidarności,
ul. Sowińskiego – od Al. Racławickich do skrzyżowania z ul. Głęboką,
ul. Głębokiej – od stacji benzynowej do skrzyżowania z ul. Filaretów,
ul. Lipowej – od skrzyżowania z Al. Racławickimi do skrzyżowania z ul. Narutowicza,
Przebudowa trakcji trolejbusowej w ulicach: Al. Racławickie, Głęboka, Lipowa.
Zakup taboru: 5 sztuk autobusów elektrycznych i 10 sztuk trolejbusów maxi z dodatkowym napędem.
Wykonanie systemu dynamicznej informacji przystankowej na przebudowanych ulicach.
Realizacja projektu przyczyni się do osiągnięcia następujących wskaźników produktu:

liczba zakupionego taboru: 15 szt.
pojemność zakupionego taboru: 1100 os.
całkowita długość nowych lub przebudowanych linii komunikacji miejskiej: 57,3 km
długość wybudowanych lub przebudowanych linii trolejbusowych: 21,7 km
długość wybudowanych lub przebudowanych linii autobusowych: 35,6 km
liczba zainstalowanych inteligentnych systemów transportowych: 1 szt.
długość dróg, na których zainstalowano inteligentne systemy transportowe: 0,79 km
długość wyznaczonych buspasów: 7,54 km Długość wybudowanych dróg dla rowerów: 7,09 km
Realizacja projektu przyczyni się do osiągnięcia następujących celów szczegółowych:

skrócenia czasu podróży komunikacją miejską i poprawę bezpieczeństwa ruchu przez wdrożenie inteligentnego systemu transportowego (ITS) oraz budowę buspasów, zastosowanie elementów uspokojenia ruchu, m.in. w formie zawężonych pasów ruchu, wydzielenia azyli dla pieszych,
rozwijania tzw. łańcuchów ekomobilności (integracja transportu zbiorowego z ruchem rowerowym i pieszym; budowa ścieżek rowerowych, które łączyć się będą ze ścieżkami na terenie miasta, zlokalizowanie w okolicy przystanków komunikacji miejskiej stacji rowerowych),
poprawy efektywności energetycznej transportu miejskiego poprzez przebudowę trakcji trolejbusowej oraz zakup taboru o elektrycznym systemie napędowym,
lepszego wykorzystania przyjaznego środowisku systemu transportu publicznego dostosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych; poprawa mobilności osób z niepełnosprawnością zapewniona zostanie m.in. poprzez odpowiednie przystosowanie taboru, tj. niska podłoga na całej długości pojazdu, wyposażenie w tzw. „przyklęk”, przyciski oznaczone dodatkowo w alfabecie Braille’a, informacja głosowa; ponadto zastosowane zostaną wyświetlacze informacji pasażerskiej o wysokim kontraście dostosowane do osób niedowidzących; na przejściach dla pieszych i peronach ułożony zostanie pas z kostki brukowej z fakturą rozpoznawalną przez osoby niewidome.
http://popw.parp.gov.pl/aktualnosci/lublin-z-dofinansowaniem-z-programu-polska-wschodnia
 
#174 · (Edited)
^^ i tutaj ująłeś sedno.
Jest lepiej, niż po oddaniu obwodnicy, więc kierowcy tak czy owak powinni się cieszyć. W końcu przejeżdżają ten korek szybciej.
Jest BUSpas, więc jeżdżący KM też się cieszą, bo omijają korek.

Myślę, że następne 4 strony dyskusji o BUSpasach nie mają sensu. Powtarza się ona średnio co pół roku a tak wszystko zostanie przeniesione.
I z jednej i z drugiej strony są osoby, które mają klapki na oczach i nie dadzą się przekonać. Więc odpuście.
 
#175 ·
@SzarakZLublina Obciążenie ruchem w al. Tysiąclecia w ciągu roku wzrosło o około 1/8. Trudno zatem wskazywać wyznaczenie buspasa jako jedyną przyczynę powstawania korków. Zaryzykuję nawet tezę, że główną przyczyną zatorów w tym miejscu jest niestety zdecydowanie większa obecnie liczba przejeżdżających samochodów. Jeżeli taka tendencja wzrostu liczby pojazdów na ulicach Lublina będzie się utrzymywać to proszę się nie dziwić, że zatory zarówno w tym, jak i innych miejscach miasta będą coraz większe. I nie pomogą nawet kolejne duże inwestycje drogowe...

Potoki ruchu kołowego 2016 rok:


Potoki ruchu kołowego 2017 rok:
 
#176 ·
Może i jestem zwolennikiem szerokich dróg i ogólnie budowy infrastruktury w mieście, ale poszerzanie Racławickich to zły pomysł. Już lepiej wyprowadzić kilka wydziałów urzędu miasta poza centrum.

Rozmowa o buspasach czy ich braku straci wtedy na sile. Nie ma co leczyć skutków tylko przyczyny.
 
#177 ·
Nie dociera, że w tym miejscu to bus pas generuje korki? Jeżdżę tamtędy praktycznie codziennie od dłuższego czasu więc wiem jaka jest sytuacja i jaka była przed bus pasem i obwodnicą. Obecnie jest lepiej niż przed wybudowaniem obwodnicy, ale znacznie gorzej niż przed oddaniem bus pasa.
To nie buspas generuje korki, to zła organizacja ruchu generuje korki :) był pomysł na inne zorganizowanie ruchu na rondzie pod zamkiem, ale niestety nie zgodziła się na to Policja. Nikt nawet nie zrobił symulacji ruchu w tym miejscu. A ja to sobie robię na studiach i widzę. Wystarczy zmienić organizację ruchu i żadnych korków tam nie będzie. Ani na rondzie, ani na przejściu PKS - Zamek.
 
#181 ·
to zła organizacja ruchu generuje korki :)
faktem jest, że w dziedzinie organizacji ruchu Lublin leży i kwiczy. Fakt ten również z pewnością odpowiada za część zatorów komunikacyjnych w mieście.
Co gorsza nowe przebudowy i remonty, jak na przykład będące tematem tego wątku jedynie konserwują układ, nie widać nawet najmniejszych kroków w kierunku kształtowania i kierowania potoków ruchu. Dominuje wolnościowa zasada - wszystkie ulice dla wszystkich obywateli i z każdego kierunku. :)
A w takim wypadku pozostają nam jedynie światła na każdym skrzyżowaniu.
 
#185 ·
Lublin cały czas ma ogromną szansę na fajną organizację ruchu ale trzeba sobie powiedzieć szczerze parę rzeczy i zacząć działać niekoniecznie populistycznie. W Lublinie praktycznie przy samym centrum przebiegają drogi trzypasmowe, dwujezdniowe. I cały ruch powinien być kierowany właśnie tam. Osoba pracująca na Krakowskim, a mieszkająca na Sławinku lub Botaniku, nie powinna pchać się przez Racławickie do domu, tylko jechać samochodem albo 3 Maja albo Wieniawską na trasę. Ruch międzydzielnicowy również powinno się wyeliminować z rejonu pomiędzy ulicami Solidarności, Kraśnickiej, Głębokiej, Unii Lubelskiej. Wybudować Trasę Zieloną i ruch Czuby - Czechów powinien iść albo AK i BMC, albo LL80 i UL, a nie tak jak teraz Sowińskiego. Poszerzyć Głęboką i Sowińskiego o buspas, buspasy na Lipowej, Narutowicza i Racławickich, tak aby w całym centrum był jeden pas dla samochodów i korytarz dla KM i już jest jakaś koncepcja. Do centrum tylko wjeżdżać gdy celem podróży jest Śródmieście. Wtedy dopiero obserwować jak ludzie przesiadają się do KM lub zmieniają nawyki i jeżdżą obwodnicą Śródmieścia. W tej koncepcji nie pomagają tylko światła na każdym skrzyżowaniu, które mogą zniechęcać poprzez wydłużenie czasu.
 
#192 · (Edited)
oni nadal mają normalnie korzystać z dotychczasowych dróg, bo zapewniając obwodnicę Sródmieścia dążymy żeby do centrum wjeżdżały tylko samochody, dla których celem jest Sródmieście. Coś jak odetkanie miasta po otwarciu obwodnicy Lublina. Efekt był widoczny przez jakiś czas. Niestety nie można tego samego powiedzieć o autobusach i trolejbusach, które z samego założenia muszą jeździć przez centrum miasta, więc dla nich oddzielny pas.
Jestem za, więc niech zatem wprowadzą bezpłatną komunikację zbiorową i zobaczysz jak szybko wszyscy zostaną fanami zbiorkomu (łącznie ze mną).
naprawdę w to wierzysz czy tylko trollujesz? Rozumiem że teraz komunikacja prywatna samochodowa jest darmowa, dlatego KM ma konkurować ceną i musi równać z cenami w dół ;) Gdyby liczyła się kasa to wszyscy by pomykali na rowerach a nie jeździli samochodami. Szczególnie że ropa znowu coraz droższa.

nie ilość zmian, a jakość jest istotna. Dla Was jest proste rozwiązanie i jedyne remedium- zakaz. Dla mnie bez wprowadzenia innych jednoczesnych zmian poprawiających płynność, umożliwiających kierowcom wybranie alternatywnych tras sam zakaz jest najprymitywniejszym z rozwiązań.
ale jakie zakazy? Czy buspas jest zakazem? Nie, to tylko kolejny podział przestrzeni, całkiem naturalny w przepełnionych samochodami miastach. Czy budowa dróg za miliony złotych takich jak przedłużenie BMC albo planowane LL80 nie jest ułatwieniem?
 
#194 ·
dlatego że samochody też sporo kosztują i cena nie jest wyznacznikiem korzystania z KM. Zresztą bilet miesięczny wychodzi taniej niż samochód. Więc problem w KM, szczególnie w Lublinie, to głównie czas podróży. Jeżeli dobry jest czsa to później wygoda i bezpieczeństwo. Cena wg. mnie jest na końcu, jeżeli jest średnia. Metro w każdej metropolii ma często ogromne udziały w ilości przetransportowanych ludzi, ale chyba nigdzie nie jest darmowe. Ale wygrywa czasem i możliwością zaplanowania czasu podróży. Podobnie kolej naziemna i zazwyczaj tramwaje.

EDIT: to czy ktoś się przeżuci na KM czy zostanie przy samochodzie to już jego sprawa. Przecież nikt teraz nie chce zamykać Racławickich albo Lipowej dla komunikacji prywatnej. Będzie możliwość normalnej jazdy, a raczej stania w korku (ale ten korek jest już dzisiaj).
 
#197 ·
Polska jest dość hujowo zorganizowanym krajem. Bo nie ma miejsc w szkołach, przedszkolach przy miejscu zamieszkania. Nie powinno być żadnego wożenia dzieci do szkół. Rejonizacja i żadnych problemów typu nie dostałem miejsca w okolicy, to będę woził 30km na drugi koniec miasta. Inna sprawa, że ludzie wożą pół miasta, bo gdzieś tam rzekomo lepszy poziom. Jak mieszkalem w wawie, to do szkoły dzieciaków przyjeżdżały dzieci z Radzymina. 30 km wozenia. Jak będziemy brnąć w takie gowno, to tu zawsze będą korki i syf, chocbysmy poszerzyli nasze drogi do 20 pasów ruchu :) w każdą stronę rzecz jasna.
 
#201 ·
^^ chłopie mieszkam obok szkoły która do zeszłego roku szkolnego była gimnazjum. Czyli dzieci do niej chodzące rocznikowo były w wieku 13-16 lat. Szkoła w głębi osiedla bez żadnej specjalnie ruchliwej ulicy. I rodzice odwozili "dzieci" pod samą szkołę. Mi jako rodzicowi byłoby szkoda czasu a jak byłem dzieciakiem to bym się ze wstydu spalił. A teraz to norma. Tak więc o czym tu mowa. A zapomniałem dodać że w okolicy max 5 min spacerem jest kilka przystanków autobusowych gdzie można dojechać z każdej części miasta.
 
#204 ·
Po Sowińskiego teraz jeździ mało linii autobusowych, tzn. za mało w stosunku do potrzeb i możliwości tej trasy, ale to inna rozmowa. Ale ok, o sensowności buspasa na Sowińskiego (który ostatecznie nie wiadomo czy jest planowany czy nie) można dyskutować i możesz go podważać.

Ale sorry - sensowności buspasa na Racławickich po prostu nie da się podważyć nie robiąc przy tym kurtyzany z logiki. Jeżeli według oficjalnych badań 80% pasażerów przemieszcza się tam KM, to wydzielenie im osobnego pasa żeby nie tkwili w korku razem z pozostałymi 20% w samochodach, po prostu ma sens.
 
#205 ·
Ale ok, o sensowności buspasa na Sowińskiego (który ostatecznie nie wiadomo czy jest planowany czy nie) można dyskutować i możesz go podważać.
nie podważam sensowności tego rozwiązania, bo jak już pisałem te buspasy są sine qua non remontu w ogóle. Poza tym akurat tutaj o te pasy zostanie poszerzona jezdnia, więc inwestycja jest wręcz dedykowana komunikacji zbiorowej. Pozostali kierowcy zyskają dzięki temu lepszą jezdnię i wydzielone pasy lewoskrętów (ponoć), więc warunki nie ulegną pogorszeniu przecież, a nawet się poprawią, bo dodatkowo część pojazdów (niewielka, ale zawsze) będzie poruszała się innym pasem.
 
#206 ·
żeby było jasne: ja korzystam z KM naprawdę wyjątkowo i dojeżdżam do centrum do pracy samochodem, i nawet jak będą buspasy to nic dla mnie nie zmieni. Nie odbieram buspasa jako zakazu wjazdu, bo ten wjazd będzie nadal zapewniony. Ale stojąc w korkach i patrząc na zapełnienie samochodów i autobusów to jest to paranoją, że w Lublinie, przy braku metra i tramwajów, nie ma sprawnej KM.
A co do Sowińskiego, to nie ma sensu patrzeć na liczbę autobusów, ale na liczbę pasażerów. Już teraz liczby przemawiają za koniecznością buspasa. A nie zapominajmy, że przez tą ulicę powinna przebiegać szybka linia pomiędzy nawjiększymi dzielnicami na północy i południu miasta. A to się nie uda bez wolnego korytarza.
 
#212 ·
Gdzie przesuniecie granicę?

Ta granica się sama przesunęła. Czy korki na Tysiąclecia, Narutowicza, Głębokiej, Diamentowej itp to nie jest już przesunięcie tej granicy. Dodajmy jeszcze brak miejsc parkingowych nie tylko w centrum, ale już i na osiedlach! Tego towaru nie ma gdzie trzymać. I sytuacja się pogarsza, bo pamiętam moje osiedle sprzed dwóch lat jak się tu zalęgłem, było luźno. Teraz stoją wszędzie.
Znam ludzi, którzy mieszkają przy przystankach, na osiedlach, ale nie peryferiach, ale do centrum, do pracy jeżdżą samochodami. Stała trasa, codziennie jeden przejazd. I zero odwożenia dzieci do szkół itp. Ja rozumiem budowlańców, którzy się przemieszczają, ale urzędników na stałej trasie! My już przekroczyliśmy granice zdrowego rozsądku.

Dziś w powiatowych miasteczkach są korki i ogromne problemu z parkowaniem. Tylko tam nie ma sprawnej komunikacji. W Lublinie jest i należy ją uprzywilejować na ile się da, bo możemy jeszcze coś tam poprawić (usprawnić światła), zbudujemy jeszcze jakieś parę dróg i to będzie koniec. Więcej się tego nie upcha.
Kiedyś pisałem tu, że korki na Kraśnickich miały zniknąć po oddaniu zachodniej obwodnicy. Wielu twierdzi, że jest znacznie lepiej. Niemniej korki są. Może mniejsze, ale są. Zbudujemy kolejną obwodnicę? ;)
I przyznam, że to faktycznie niby jest wygodne jeździć samochodem (sam jeżdżę), ale potem się okazuje, że człowiek jak się nastoi w korku, pokrąży w mieście w poszukiwaniu miejsca to wygodniej jest trolejbusem.
 
#211 · (Edited)
^^Np. jak wieziesz eksponaty do muzeum to musisz jechać samochodem :) Ja odkręcę pytanie i zadam co musi się dziać byś nie jechał samochodem? i nie oceniaj ze swojego punktu widzenia bo skoro twierdzisz, że musisz jechać to zapewne tak jest ale większość ludzi raczej nie musi jechać, ewentualnie gdzieś dojedzie i potem w KM.

Zresztą jeżysz się zaraz tak jakby Ci ktoś zabraniał jeździć autem, możesz jeździć tylko innym nie zabraniaj korzystać z dobrze funkcjonującej i rozwiniętej KM.

Miki 66, i jeszcze dziecko chore, każdy w aucie wiezie dziecko chore...
 
#214 ·
Zaznaczam: nie jestem przeciwnikiem buspasów i wypraszam sobie porównania jak powyższe - kolegi j23kloss - że kierowcy samochodów kimś gardzą (tuż pod cytowaniem mojej wypowiedzi).

To komunikacja miejska (w Lublinie) musi się zmienić, żeby ludzie ją wybrali. A Wy twierdzicie, że polityka "kija" jest lepsza. Zabrać tym paskudnym samochodziarzom! Ileż to razy jechałem w niemiłosiernym ścisku w autobusie? Czy też moja żona wracała z córką z przedszkola - gorąco, jak śledzie w puszce, o mało nie mdlały. Do tego czekanie na autobus, czekanie na dojazd, itd.

Dobrze, że komunikacja istnieje. Ale jest za słaba, a robienie buspasów wzmacnia tylko jej punktualność i czas przejazdu. Nie eliminuje wielu innych problemów. Zgadzam się, że przyrost samochodów jest ogromny i że wiele osób jeździ nimi pojedynczo. Ale dalej to robią! I będą robić. Trzeba im zabrać? Czy jednak lepiej coś dać?


PS. Jeszcze taki paradoks: wzdłuż nowej części JPII, w ciągu całego roku o wiele więcej osób chodzi chodnikami, niż jeździ na rowerach. Dlaczego zatem część piesza jest węższa? Jak do tego odniesie się Wasza logika?
 
#215 ·
Dobrze, że komunikacja istnieje. Ale jest za słaba, a robienie buspasów wzmacnia tylko jej punktualność i czas przejazdu. Nie eliminuje wielu innych problemów. Zgadzam się, że przyrost samochodów jest ogromny i że wiele osób jeździ nimi pojedynczo. Ale dalej to robią! I będą robić. Trzeba im zabrać? Czy jednak lepiej coś dać?

No by chyba to się zaczęło od tego, że tworzenie buspasów to jest zabieranie wolności kierowcom, miejsca, które im się należy jak psu buda :)

Tak, tworzenie buspasów jest tym "dawaniem". Wielu tylko uważa, że to jest zabieranie kierowcom. Zamiast spojrzeć z punktu widzenia pasażera km czy dobra wspólnego, logiki, smogu czy tam czegokolwiek.

Z tysiąca powodów należy tworzyć buspasy, nawet jeśli to oznacza zabranie jednego pasa kierowcom. Formalnie nikt zatem ruchu osobowego nie zakazuje, jedynie ogranicza się ilość miejsca. Ale można na to spojrzeć inaczej - wyrównuje się szanse osobówek i pasażerów km, wszak w jednym autobusie jedzie nieraz tyle ludzi co w kilometrowym korku osobówek.
 
#216 ·
Ja tylko jedną uwagę, uważam, że buspas na Solidarności w stronę Lubartowskiej KM tak naprawdę nie wiele daje, podobną przepustowość dałoby połączenie obu zatok przystankowych zakończone jak obecnie śluzą, a nie generowało by takich korków. Ogólnie uważam, że Buspasy planowane są w Lublinie bez ładu i składu.
 
#217 ·
Poza tym mówimy tu o ścisłym centrum miasta, nikt nie zabiera a wręcz przeciwnie, inwestycji drogowych dla kierowców jest cała masa w mieście. Czy to się komuś podoba czy nie, Lublin jest bardzo skondensowanym miastem i centrum jest malutkie, szkoda psuć je masą samochodów i szerokimi autostradami. Wszędzie da się przejść na piechotę ale my pokutujemy jeszcze komunę gdzie ktoś nam coś zabierał, zabraniał, nie było, więc teraz sobie to odbijamy i od razu odbieramy to za zamach na wolność. Ile było awantur, że sklepy w niedziele zamykają i co i jakoś ludzie żyją :D
 
#218 ·
Chyba najlepsza opcja na szybkie dojazdy dla jednej osoby.
Nie trzeba iść na przystanek, szukać miejsca parkingowego, jeździć na stację i zajeżdżać spoconym do pracy, a po dotarciu na miejsce wystarczy złożyć i wrzucić do szafy.
Oby tylko bateria nie padła po roku :D
PS Żeby nie było, że offtop- przyszło mi do głowy a propos odkorkowania centrum.
 
#221 ·
A ja jeszcze na konkretnym przypadku, ale też i takie opinie są częste w komentarzach w necie. Koleżanka X. Prosta droga do pracy, zero rozjazdów z dziećmi itp. Mieszkanie dość blisko centrum, przystanek w granicach 5-7 minut od drzwi. W pracy to samo, ścisłe centrum, może 2 minuty.
Codziennie jeździ i mówi, że gdyby tak wokół centrum były bezpłatne parkingi (np. przy Rusałce) to by jeździła na niego i dalej autobusem. I takich pisarzy, którzy by jeździli na takie parkingi jest wielu. Ja mówię, że masz przecież bezpłatny parking blisko centrum - pod domem.
Wg mnie to jest tylko wymówka. Nie wierzę, że ktoś kto wsiądzie w domu w furmankę, podjedzie 10-15 minut, po to, żeby potem kolejne 10 minut jechać km.
Może tacy z jakichś Kozubszczyzn czy coś. Ale nie z Czubów, Czechowów itp. jak ktoś wsiądzie w furmankę to chce pod same drzwi jednym środkiem transportu, bez przesiadania tym bardziej, że Lublin to nie jest wielkie miasto i dzielić na pół przejazd, który można rowerem w 20 minut czy trolejbusem w 30 minut...
ps. W tej rozmowie o buspasach jeszcze zapomina się, że im więcej buspasów, tym więcej pasażerów km, tym mniej samochodów, tym szybciej samochodem :)
 
#231 ·
No ale tak jest, że dzięki tym, którzy mają samochód, ale z różnych powodów decydują się jednak do pracy dojeżdżać w inny sposób, ci, którzy jadą samochodem stoją w mniejszym korku. Chyba oczywiste. Nie wiem z czego tu szydzić.

Co więcej, jak chyba @tobrze zauważył parę postów wyżej, im więcej osób przesiądzie się do KM (na przykład dzięki temu, że po buspasie będą w stanie szybko i sprawnie dojechać autobusem do celu), tym lepiej dla tych, którzy pozostaną w samochodach - bo samochodów będzie fizycznie mniej a więc zrobi się łatwiej i o miejsce na drodze, i miejsce do parkowania.

To tak jak kierowcy zwalczający rowerzystów - robią to przecież wbrew logice i własnemu interesowi, bo każdy rowerzysta to potencjalnie jeden mniej samochód na drodze.
 
#232 ·
Przebudowa al. Racławickich w Lublinie. Na nową drogę trzeba jeszcze poczekać

Nie będzie tego lata utrudnień spowodowanych przebudową Al. Racławickich i ul. Lipowej. Roboty nie zaczną się wcześniej niż pod koniec roku. Dotąd nie ogłoszono nawet przetargu, który wyłoni wykonawcę prac, a sam przetarg może potrwać wiele miesięcy.

Na rozpoczęcie wielkiej przebudowy zarezerwowano w tegorocznym budżecie miasta ponad 18 mln zł, ale już teraz wiadomo, że nie uda się w tym roku „przerobić” takiej kwoty. – To jest inwestycja, która będzie realizowana tak naprawdę w przyszłym roku – przyznaje prezydent Krzysztof Żuk.

W pierwszej kolejności miasto musi wybrać wykonawcę przebudowy. – Myślę, że przetarg ogłosimy bliżej połowy roku – ocenia prezydent. Nie należy się spodziewać, że to zamówienie uda się rozstrzygnąć ekspresowo, bo przy tak dużych inwestycjach zazwyczaj pojawiają się setki szczegółowych pytań od wykonawców, którzy proponują rozwiązania zamienne, proszą o uściślenie projektów a także wytykają błędy w dokumentacji. – Sama procedura wyłaniania wykonawcy spowoduje, że dopiero późną jesienią podpiszemy umowę.

Dlatego nie zanosi się na to, by jeszcze w tym roku zaczęły się tu zasadnicze prace. – Jakieś, być może, prace przygotowawcze będą w tym roku wykonywane. Natomiast zakładamy, że główny impet inwestycyjny będzie w przyszłym roku – mówi Żuk. Pewne utrudnienia mogą się pojawić wcześniej, ale nie będą to prace zlecone przez władze miasta. – Pamiętajmy, że tam do wymiany jest cała sieć gazowa i elektryczna, w związku z tym będziemy musieli również porozumieć się z operatorem gazociągu, żeby także zaplanował swoje inwestycje.
 
#234 ·
No jak ktoś tak uważa, to powodzenia w ruchu drogowym ;)

Ja jako osoba przemieszczająca się naprzemiennie rowerem, samochodem i KM jestem żywym przykładem tego, że kiedy akurat w danym momencie jestem w autobusie albo na rowerze, to na drodze jest jeden samochód mniej.

I w interesie każdego "ale ja MUSZĘ jechać samochodem" kierowcy (którzy, żeby nie było, mają pełne prawo mieć takie podejście i nic do tego nie mam) jest to żeby nie musieli stać za mną na Narutowicza, Kraśnickiej czy Kunickiego, tylko żebym częściej wybierał ten swój rower czy trolejbus a oni mieli jedną zmianę świateł mniej do odstania.

I dlatego potrzebne są drogi rowerowe i buspasy.
 
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top