Gminę przetnie droga ekspresowa S11. Projektanci zapytali mieszkańców o ich obawy i sugestie.
Za kilka lat trasę Szczecinek – Piła przejedziemy drogą ekspresową. Dziś rozstrzyga się to, jakim korytarzem przebiegać ona będzie przez gminę Okonek. Warianty są dwa. Pierwszy zakłada linię z trzema węzłami – Turowo (połączenie z DK 11 i drogą powiatową 1296Z), Okonek (połączenie z DP 1010P) i Jastrowie (połączenie z DK 22). Druga opcja przewiduje cztery węzły komunikacyjne, na których będzie można wjechać na „ekspresówkę” lub z niej zjechać – Turowo (jak wyżej), Podgaje (połączenie z DK 11 i DK 22), Jastrowie Północ (połączenie z DP 1010P i korektą DK 22) i Jastrowie (połączenie z DK 22).
24 stycznia w Okoneckim Centrum Kultury odbyło się spotkanie w sprawie tej inwestycji w mieszkańcami gminy Okonek. Zdaniem Danuty Hryniewieckiej, zastępczyni dyrektora oddziału poznańskiego do spraw inwestycji w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, mieszkańcy Okonka dzięki budowie S11 poczują ulgę.
Według szacunków projektantów nowa droga powstać by miała za jakieś sześć lat
– Tranzyt zostanie wyprowadzony z miasta – mówiła o inwestycji, która zakończyć ma się do roku 2025. Ona oraz projektanci inwestycji z firmy Aecom przyjechali do Okonka na konsultacje społeczne. To zgromadzeni w OCK ludzie mieli pomóc im w wyborze najlepszego wariantu drogi ekspresowej. Dyrektor Hryniewiecka deklarowała, że GDDKiA nie chce konfliktów, dlatego zamierza przechodzić przez grunty najniższych klas, nie niszczyć środowiska, ale też wpisać się w istniejącą sieć dróg. A przy tym stworzyć trasę jak najbardziej bezpieczną.
Droga S11 ma być dwujezdniowa (pojedynczy pas ruchu 3,5 m), z pasem dzielącym (5 m) oraz pasami awaryjnymi, z węzłami drogowymi, wiaduktami i odwodnieniem. A także z dodatkowymi jezdniami do obsługi ruchu lokalnego wzdłuż drogi ekspresowej, ekranami akustycznymi chroniącymi przed hałasem (2 – 3 m wysokości) oraz przejściami dla dziko żyjących zwierząt.
Słuchamy państwa
Na pytania uczestników spotkania odpowiadał Tomasz Rejewski, szef zespołu projektantów firmy Aecom, która wygrała przetarg na projekt S11.
Ryszarda Przybylskiego uspokoił, że choć w Lotyniu powstać ma wiadukt nad linią kolejową, to rolnicy z okolicznych miejscowości będą mogli przejeżdżać pod „ekspresówką” w tym samym miejscu, drogą powiatową, co obecnie.
Państwa Suliga z Rydzynki zapewnił zaś, że ich chlewni na 600 sztuk nie grozi rozbiórka, natomiast Jerzemu Najderowi odpowiedział, że nie widzi sensu przesuwania jednego z węzłów bliżej Okonka (choć radny powiatowy mówił, to będzie spora uciążliwość dla mieszkańców miasta).
– Węzeł zająłby dużo miejsca, bardziej korzystny jest przejazd drogą krajową 11, gdzie powinien być już tylko ruch lokalny. W Podgajach wszystkie samochody powinny wjechać na drogę ekspresową, podobnie w Turowie przy Szczecinku – twierdził projektant.
Uczestnicy zebrania mieli wiele szczegółowych pytań, w końcu to oni znają teren gminy najlepiej
O dojazdy do pól w imieniu rolników w Pniewa i Borucina pytał Wojciech Szczęsny. Jak można się domyślać, drogi S11 nie będą oni mogli przecinać w dowolnym dla siebie miejscu.
– Nie będziemy tych przejazdów budować co 5 metrów – stwierdziła D. Hryniewiecka.
– Prosimy rolników, by napisali, na którym kilometrze niezbędny jest przejazd dla sprzętu rolniczego. Mieliśmy konsultacje społeczne w innych gminach, dowiadywaliśmy się, jak duży jest sprzęt rolniczy… – dodawała.
Kilka pytań miał także Grzegorz Goławski, który gospodaruje na terenie gminy Okonek. Dociekał m.in., jak rozwiązana będzie gospodarka melioracyjna (urządzenia zostaną zmodernizowane w takim zakresie, w jakim występują obecnie) i w jaki sposób wyliczane będą odszkodowania za przejęte przez państwo grunty (postępowanie w sprawie odszkodowania wszczynać będzie, z urzędu, wojewoda).
– Decyzję wydaje w oparciu o operat szacunkowy rzeczoznawcy majątkowego. Robiąc wizję nie ma obowiązku informować właściciela – wyjaśniała dyrektor Hryniewiecka. Mimo namów G. Goławskiego nie podjęła się ona próby wyliczenia przykładowego odszkodowania. Nie chciała też podpowiadać mu, czy warto zaczynać budowę farmy wiatrowej, nie mając pewności, którędy S11 pobiegnie.
Po prezentacji założeń inwestycyjnych mieszkańcy zgłaszali swoje uwagi do projektu drogi ekspresowej. Robili to w formie ustnej i pisemnej, za pomocą rozdanych im ankiet. Osoby, które chciałyby zrobić to samo mają taką szansę do 7 lutego. Ankiety składać można Urzędzie Gminy i Miasta Okonek, przesłać pocztą na adres GDDKiA oddział w Poznaniu, ul. Siemiradzkiego 5a, 60 – 763 Poznań, a także drogą mailową:
sekretariat_poznan@gddkia.gov.pl.