SkyscraperCity Forum banner

[Ukraina i Mołdawia] Ukraina Zachodnia i Kiszyniów

Tags
ukraina
18K views 32 replies 17 participants last post by  khan_tengri 
#1 · (Edited)
W końcu się zebrałem do założenia wątku. :D

Po zeszłorocznym wypadzie na Krym który zrelacjonowałem tutaj w tym roku na wakacje także uderzyłem na wschód.
Mam nadzieję, że ta wyprawa także Wam się spodoba i liczę na komentarze.
 
#2 · (Edited)
[Lwów]

Przystanek pierwszy jest standardowy i nieco oklepany. Wrzucam z czysto kronikarskiego obowiązku.

Okolice lwowskiego dworca. Sam dworzec - miodzio, otoczenie - dramat.




Hot-dog, sharma ;)






Rynek








Opera


Jakaś świątynia (sorry za ignorancję)


Mini targ z książkami


Jeden z nielicznych remontów ulic przed Euro2012


Centrum Lwowa widziane z "Wysokiego Zamku" - parku w centrum miasta.
 
#3 · (Edited)
Zakarpacie

Ze Lwowa udajemy się na Zakarpacie.

Wybieramy ciekawą ;) drogę przez miejscowość Sianki (położonej zaraz przy polskiej granicy). Wsiadamy do podmiejskiego pociągu. O ile pociągi dalekobieżne są IMO wygodniejsze od naszych to podmiejskie to dramat. Ze Lwowa pociąg wyjeżdża pełny. Do Sianek dojeżdżamy sami.



Po nocy spędzonej w załatwionym w wielkiej konspiracji hotelu kolejowym jesteśmy zmuszeni spędzić ponad pół dnia na stacji bo nic nie jeździ. W przewodniku Sianki opisane są jako ważny węzeł kolejowy i podobno większość mieszkańców pracuje na kolei.





Zycie w miejscowości toczy się leniwie, są niby dwa sklepy w których można kupić chleb, wodę i lody. Pozostałe produkty są w mniejszości. Wiele osób bierze na kreskę a jako resztę (w przypadku płatności gotówką) można dostać np cukierki.










Najważniejszym powodem dla którego wybrałem drogę przez Sianki był opis linii kolejowej w przewodniku. Widoczki z pociągu naprawdę są niezłe.









W następnej odsłonie pokażę Ужгopoд (Użhorod) stolicę obwodu zakarpackiego.
 
#4 ·
Widzę, że coraz więcej zdjęć z Ukrainy na naszym forum :). I bardzo dobrze, bo to jest piękny kraj :cheers:.

A Twoja druga połówka bardzo dobrze się komponuje z widokami na zdjęciach :D, w czasie mojej wycieczki na Ukrainę towarzyszyli mi tylko brzydcy kumple z liceum :p.
 
#6 · (Edited)
Ужгopoд. Mieszanka kultur

Filharmonia


W mieście znajduje się także ciekawy skansen wsi zakarpackiej.




Katedra Podwyższenia Krzyża Świętego


a także interesujące sposoby na ogrodzenie budowy.


Deptak w centrum


Na zakończenie widok z naszego oldschool'owego hotelu (Zakarpattia) na cerkiew


A tu lampka z pokoju :D
 
#7 · (Edited)
Z Użhorodu jedziemy w góry do miejscowości Rachów (Рахів). I dalej w góry...

Wychodzimy z miejscowości Kwasy (niedaleko Rachowa) i 5 min po wyjściu natrafiamy na spory ośrodek.





Naszym celem jest Pietros. W drodze mijamy "osadę" krów :D







Załamanie pogody zmusiło nas do rozbicia namiotu i tak zostaliśmy do rana.








Tacy panowie to dość częsty widok.












Na horyzoncie zaczyna majaczyć Howerla - najwyższy szczyt Ukrainy



 
#12 ·
Ukraińskie Karpaty zachwycają, idealne miejsce do zaszycia się od wszelkiej cywilizacji. W Polsce takim miejscem są Bieszczady, ale ich wysokosc nie pozwala ujrzeć takich widoków jak na zdjęciach.
Zajf, to prawda, że Użhorod jest o wiele bardziej zadbany niż reszta miast zachodniej Ukrainy?
 
#14 · (Edited)
A w Iwano-Frankowsku tuż przy dworcu czeka na nas tegoroczny ukraiński hit- reklamówka BOSS. Nawet sobie taką przywiozłem.



Po taksówkę dzwonimy z taksofonu - jakie to proste i czytelne


Trochę moderny :D


Boss znowu w akcji


Ratusz


Ten drogowskaz jest o tyle ciekawy, że w moim rodzinnym Opolu jest podobny i wskazuje że do Iwano-Frankowska jest 666km a w drugą stronę jest bliżej. Ciekawe prawda?


Ogródki w Rynku




Nagle zrobiło się znajomo (czyt jak kilka lat temu na większości targowisk)




Ale takich hal targowych to jeszcze nie mamy :D




Wracamy na Rynek


Tu już przeszli samych siebie. Nie dość, że ustawiono nieestetyczny stelaż to dodano telebim którego przekaz wzbogacony jest o dźwięk. Masakra.


Następny przekaz będzie z Mołdawii.
 
#15 ·
Zdjecia super, dwa komentarze:
1. Reklamowki BOSS to nie tegoroczny hit. Znane sa juz od dawna. Sam przywiozlem w nich kiedys z jednodniowego wypadu na Ukraine sporo "pamiatek".
2. Hotel Nadia wyglada jak wyglada, ale standard jest znakomity.
A poza tym to podziwiam IF za wyjakowa czystosc i fakt, ze praktycznie cale centrum jest odnowione.
 
#19 ·
:cheers:
Super fotorelacja...

Tereny te zwiedziłem w roku 2004 (maj)...jechaliśmy w kilka osób do Stanisławowa, a z tamtad busem gdzieś w las pod Howerlę, jeszcze leżał śnieg, a miejscowi robili wielkie oczy jak sie dowiedzieli, ze chcemy spać w górach w namiocie i drepatać aż na Popa Iwana...w rzeczywistości nie bylo tak źle...widoki przednie (w przeciwieństwie do naszych Karpat tam nie widać praktycznie zabudowań); na wsiach sporo drewnianej architektury, od cholery nowobudowanych cerkwi, tylko schronisk w gorach brak (nie licząc ohydnego molocha pod Howerla, do którego nawet nie chciało się wchodzić.
Z Howerli na popa Iwana szlismy dawna granicą 2 RP i Czechosłowacji...pomysleć że w tych okolicach przed 2 WŚ było 30 schronisk za zsrr zupełnie rozebranych...na Popie Iwanie stało 5p. murowane obserwatorium - teraz ruiny, za których w oddali widać dzikie karpaty rumuńskie...coś pieknego:)

Na wsiach pieniądzem nie pachniało...w sklepach podstawa, widze że przez 5 lat niewiele się zmieniło:eek:hno:; czy dalej w wiejskich sklepikach panie używają duzych drewnianych liczydeł? Iwano-Frankowsk (stanisławów) w klimacie zblizony jest do XIXw Krakowa, Przemyśla, Bielska-Białej..w końcu dawna Austria:) Miasto było dla mnie zaskakujaco zadbane...spodziewałem sie wiekszego syfu...ale w koncu to była niegdyś Austria a potem RP, a nie rusland:)
 
#20 ·
:cheers:
Super fotorelacja...
Dzięki :D

Tereny te zwiedziłem w roku 2004 (maj)...jechaliśmy w kilka osób do Stanisławowa, a z tamtad busem gdzieś w las pod Howerlę, jeszcze leżał śnieg, a miejscowi robili wielkie oczy jak sie dowiedzieli, ze chcemy spać w górach w namiocie i drepatać aż na Popa Iwana...w rzeczywistości nie bylo tak źle...widoki przednie (w przeciwieństwie do naszych Karpat tam nie widać praktycznie zabudowań); na wsiach sporo drewnianej architektury, od cholery nowobudowanych cerkwi, tylko schronisk w gorach brak (nie licząc ohydnego molocha pod Howerla, do którego nawet nie chciało się wchodzić.
Ten moloch to sportbaza Zaroślak. Ja wszedłem do środka i dowiedziałem się, że nie mogę przenocować bo przyjeżdża jakiś naczelnik. Później dowiedziałem się, że naczelnik to prezydent Juszczenko.
Z Howerli na popa Iwana szlismy dawna granicą 2 RP i Czechosłowacji...pomysleć że w tych okolicach przed 2 WŚ było 30 schronisk za zsrr zupełnie rozebranych...na Popie Iwanie stało 5p. murowane obserwatorium - teraz ruiny, za których w oddali widać dzikie karpaty rumuńskie...coś pieknego:)
Schronisko a właściwie ruiny schroniska Biały Słoń.
Na wsiach pieniądzem nie pachniało...w sklepach podstawa, widze że przez 5 lat niewiele się zmieniło:eek:hno:; czy dalej w wiejskich sklepikach panie używają duzych drewnianych liczydeł? Iwano-Frankowsk (stanisławów) w klimacie zblizony jest do XIXw Krakowa, Przemyśla, Bielska-Białej..w końcu dawna Austria:) Miasto było dla mnie zaskakujaco zadbane...spodziewałem sie wiekszego syfu...ale w koncu to była niegdyś Austria a potem RP, a nie rusland:)
Liczydła można spotkać nadal ale w sumie to folklor. Część sklepów jest zaopatrzona normalnie ale zdarza się, że na zabitych dechami wiochach czasami można poczuć się dziwnie.
 
#23 ·
Tak dla porównania z Polską, jak są tam ceny? Chodzi mi o zakwaterowanie, jedzenie, czyli podstawa.. :)
Mołdawia (Kiszyniów) jest droższa niż Ukraina.
Nocleg w "hotelu" kosztował mnie 50 euro (za dwójkę), jeden obiad zjadłem tanio w ichniejszym barze mlecznym, drugi w restauracji (ceny jak w Polsce). Taksówka kosztuje około 3 dolarów, piwo w butelce 2,5-3zł.
 
#28 ·
Dla mnie Kiszyniow i inne miasta tego regionu oraz z imnnych regionów np Uzbekistan, są dowodem na kolonialną wprost eksploatację, Wsztstko było podporządkowane Moskwie i jej interesom. W pewnej skali tak było tez i w Polsce, że nie wspomnę huty Katowive z szynami prosto do wschodniej granicy , tajne przeliczniki walutowe , korzystne dla Rosjan przy translakcjach handlowych itp.
 
#29 · (Edited)
Kiszyniów c.d.

Hotel w którym mieszkaliśmy. 5 min na piechotę od głównej ulicy miasta.


Postmodernistyczny skyscraper


i jego starszy brat


Poezja ;)


Inspiracja Leszka Cz.


Hotel Turist




Najmłodsi mieszkańcy stolicy Mołdawii




zoom


okolice centralnego dworca autobusowego


Typowa zabudowa wielorodzinna




Koniec pobytu w Mołdawii. Wracamy na Ukrainę do Kamieńca Podolskiego.
 
#31 ·
Nie lubię pokazywania wyznacznika zamożności wg samochodów...

Przciez to pokazuje tylko dychotomie , wielkie rozwarstwienie dochodów, patologie tych państw. W Polsce na uliach widać w wiekoszosci klasy srednie itd i tak powinno być, a np w Kijowie-samochody z przed epoki kamienia łupanego-pordzewiałe itd oraz samochody Lux. -i to ma o czymś świadczyć pozytywnym?Raczej odwrotnie.
 
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top