Zima wstrzymała budowę autostrady
Siarczyste mrozy wstrzymały prace na budowanych odcinkach autostrady A-1 w powiecie kutnowskim. Część budowlańców nadal nie wie, kiedy będzie mogła kontynuować roboty. Mieszkańcy zastanawiają się, czy przez to wydłuży się budowa. Czy to oznacza, że nawet po rozpoczęciu Euro 2012 męczyć się będą z wywrotkami za oknem, kurzem i dziurawymi drogami?
- Warunki atmosferyczne uniemożliwiają kładzenie asfaltu - mówi Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Trudno się dziwić wykonawcom, że wstrzymali prace. Jak ludzie mają pracować przy takich mrozach?
Wykonawcy zapewniają: zdążymy na czas. 6 czerwca gotowe będą trzy odcinki autostrady przebiegające przez powiat kutnowski: Kowal - Sójki, Sójki - Kotliska, Kotliska - Piątek.
- W czasie mrozów udało nam się wykonać część prac związanych m.in. z barierkami ochronnymi i ekranami dźwiękochłonnymi - mówi Mirosław Górski, dyrektor kontraktu budowy odcinka Kowal-Sójki. - Niskie temperatury uniemożliwiły nam jednak roboty ziemne.
Koszmar mieszkańców podkutnowskich miejscowości nie skończy się jednak wraz z rozpoczęciem piłkarskich Mistrzostw Europy. Wykonawcy zapowiadają bowiem, że zniszczone drogi wyremontują dopiero w lipcu i sierpniu.
Kierowcy nie raz składali skargi do wójtów i Starostwa Powiatowego na fatalny stan dróg powiatowych. Najwięcej z nich dotyczyło drogi Łanięta-Strzelce oraz tej przebiegającej przez Młogoszyn.
- Wywrotki strasznie rozjechały drogę w Młogoszynie. Trzy razy w tygodniu przemierzam tę trasę. Jeżdżę z Żychlina do Zgierza - mówi Robert Strzelecki. - Na takim trakcie naprawdę nietrudno o uszkodzenie auta.