pb.pl
W Polsce ma powstać drugie Hollywood. Buduje je Stanisław Tyczyński w kosmicznych kopułkach w Alwerni pod Krakowem.
Budynki nie opodal autostrady Kraków — Katowice wyglądają na dość opuszczone. Stoi przed nimi kilka samochodów, ruch jest niewielki. Nic bardziej mylnego. To tutaj buduje swoje imperium Stanisław Tyczyński, wizjoner i ekscentryk, twórca największego komercyjnego radia RMF FM. Znudzony radiem postanowił zrealizować swoje marzenie — zająć się produkcją obrazu. I, jak to on, od razu na wielką skalę.
— Ten projekt zmieni oblicze kinematografii w Europie — mówi Grzegorz Hajdarowicz, producent filmowy.
Czytaj poniżej
Reklama:
— Stanisław Tyczyński chce produkować w Polsce holywoodzkie filmy — dodaje inny nasz rozmówca.
A co na to inicjator przedsięwzięcia? Wielokrotne próby kontaktu z nim nie powiodły się.
Udało nam się ustalić kilka faktów. Stanisław Tyczyński pierwotnie myślał o produkcji telewizyjnej, ale postanowił rozszerzyć formułę. Nie tylko na kino. Plotki mówią, że produkcje Alvernia Studios mają też trafiać do nowoczesnych form dystrybucji — internetu czy telefonów komórkowych. Kosmiczne kopułki mają 12,5 tys. km powierzchni użytkowej. Większość z nich mają zajmować studia, w których będą powstawały filmowe hity. Firma krakowskiego wizjonera ma się też zajmować efektami specjalnymi.
— Projekt obejmuje wszystko — produkcję i postprodukcję, od nagrania i montażu dźwięku, poprzez efekty dźwiękowe, montaż, do generowanych komputerowo efektów specjalnych — mówi osoba, która widziała projekt.
Digicinema kupiła już kompletnie wyposażone studio nagrań, zdalnie sterowany dźwig kamerowy, ekrany projekcyjne, konsole mikserskie, sprzęt do korekcji kolorów, printer i skaner, głośniki, oraz kilka licencji komputerowych. Mowa jest też o blueboksach mogących posłużyć do produkcji efektów specjalnych.
W Polsce ma powstać drugie Hollywood. Buduje je Stanisław Tyczyński w kosmicznych kopułkach w Alwerni pod Krakowem.
Budynki nie opodal autostrady Kraków — Katowice wyglądają na dość opuszczone. Stoi przed nimi kilka samochodów, ruch jest niewielki. Nic bardziej mylnego. To tutaj buduje swoje imperium Stanisław Tyczyński, wizjoner i ekscentryk, twórca największego komercyjnego radia RMF FM. Znudzony radiem postanowił zrealizować swoje marzenie — zająć się produkcją obrazu. I, jak to on, od razu na wielką skalę.
— Ten projekt zmieni oblicze kinematografii w Europie — mówi Grzegorz Hajdarowicz, producent filmowy.
Czytaj poniżej
Reklama:
— Stanisław Tyczyński chce produkować w Polsce holywoodzkie filmy — dodaje inny nasz rozmówca.
A co na to inicjator przedsięwzięcia? Wielokrotne próby kontaktu z nim nie powiodły się.
Udało nam się ustalić kilka faktów. Stanisław Tyczyński pierwotnie myślał o produkcji telewizyjnej, ale postanowił rozszerzyć formułę. Nie tylko na kino. Plotki mówią, że produkcje Alvernia Studios mają też trafiać do nowoczesnych form dystrybucji — internetu czy telefonów komórkowych. Kosmiczne kopułki mają 12,5 tys. km powierzchni użytkowej. Większość z nich mają zajmować studia, w których będą powstawały filmowe hity. Firma krakowskiego wizjonera ma się też zajmować efektami specjalnymi.
— Projekt obejmuje wszystko — produkcję i postprodukcję, od nagrania i montażu dźwięku, poprzez efekty dźwiękowe, montaż, do generowanych komputerowo efektów specjalnych — mówi osoba, która widziała projekt.
Digicinema kupiła już kompletnie wyposażone studio nagrań, zdalnie sterowany dźwig kamerowy, ekrany projekcyjne, konsole mikserskie, sprzęt do korekcji kolorów, printer i skaner, głośniki, oraz kilka licencji komputerowych. Mowa jest też o blueboksach mogących posłużyć do produkcji efektów specjalnych.