[Bielsko-Biala] Centrum Sfera 2

Władze miasta od początku będą musiały przygotować tzw. warunki zabudowy dla Sfery 2. Czy nie opóźni to wartej 100 mln zł inwestycji? Sfera na miejscu byłej fabryki włókienniczej Finex chce postawić drugą część swojej galerii i ponad ul. Mostową połączyć ze sobą obie galerie szklanym przejściem. Druga Sfera ma być warta ok. 100 mln zł, ma tu powstać część hotelowa ze 120 pokojami, ponad sto sklepów, galerie, dwupoziomowy parking, a nad Białką podcienie z kawiarniami i restauracjami.Ambitne plany z początku lata zakładały, że budowa po uzyskaniu wszystkich niezbędnych formalności ruszy jeszcze na przełomie 2006 i 2007 r., a cała inwestycja potrwa najwyżej trochę ponad półtora roku.

Jednak już pierwsze uzgodnienia zostały zaskarżone do Samorządowego Kolegium Odwoławczego przez sąsiadów przyszłej Sfery 2, kupców z centrum Wokulski. Uznali oni, że inwestycja zagraża dojazdowi do ich centrum. Przy okazji podkreślili, że wydział architektury urzędu miejskiego, wydający decyzję o warunkach zabudowy, nie zawiadomił w sposób prawidłowy wszystkich osób i instytucji żywotnie zainteresowanych powstającą w sąsiedztwie galerią.

SKO uznało racje kupców z Wokulskiego, unieważniając warunki zabudowy i przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Urząd Miejski. Kolegium podkreśliło, że Ratusz nawet nie sporządził listy osób, którym należy zapewnić możliwość wypowiedzenia się na temat nowej inwestycji.

Według SKO nie dokonano także wyczerpującej analizy zagospodarowania terenu, bo ograniczono się tylko do granic działki, na której ma zostać wybudowana Sfera 2. Przepisy zaś mówią, że analizą trzeba objąć obszar, którego granice przebiegają w odległości "nie mniejszej niż trzykrotna szerokość frontu działki". Innymi słowy analiza powinna objąć spory fragment śródmieścia Bielska.

Decyzja SKO dotyczy uchylenia warunków zabudowy, czyli dopiero wstępnych ustaleń, co w danym miejscu można stawiać, a co nie. I dopiero po jej uprawomocnieniu można wydać zezwolenie na budowę. Teraz, gdy warunki zabudowy trzeba przygotować od początku, moment wbicia pierwszej łopaty z ważnym zezwoleniem trzeba będzie przesunąć w czasie.

O ile? Według Ireneusza Hendla, wiceprezesa firmy budującej drugą część Sfery, decyzja SKO niewiele zmieni w przebiegu inwestycji. - To Urząd Miejski prowadzi sprawę. Nie sądzę jednak, aby były jakieś opóźnienia inwestycji z powodu skierowania do ponownego rozpatrzenia decyzji o warunkach zabudowy. Każdy inwestor w Polsce ma podobne problemy. Wzięliśmy pod uwagę, że mogą się one pojawić - wyjaśnia Hendel.

Jak nam powiedział Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego, decyzja SKO dopiero dotarła do wydziału architektury, trudno więc jeszcze się ustosunkować do jej uzasadnienia. - Oczywiście, zgodnie z przepisami procedura wydania decyzji o warunkach zabudowy musi zostać przeprowadzona raz jeszcze. Jednak dużo prościej i szybciej przebiega uzupełnianie gotowej już sprawy, niż rozpoczynanie wszystkiego od początku, od zapoznawania się z dokumentacją. Nie powinno to więc znacząco przedłużyć całości procedury - wyjaśnia Ficoń.

Click to expand...