ZONC robisz offtopic, a do tego robisz się bardzo nudny. Czasy KD na zawsze już przeminęły, czas się obudzić.
Dlatego pomówmy o nowym prezydencie. Czy to serio normalne, że planuje budżet z dziurą budżetową 140 mln zł i gada, na początku roku o oszczędnościach. Potem wychodzi, że dziurę trzeba załatać i z oszczędności nici.ZONC robisz offtopic, a do tego robisz się bardzo nudny. Czasy KD na zawsze już przeminęły, czas się obudzić.
Do 2014r. przewidziana jest realizacja inwestycji na poziomie ponad 200 mln złotych rocznie. Wartość ujętych do realizacji zadań inwestycyjnych w kolejnych latach zgodnie z prognozą wynosi odpowiednio:
2015r. – 112 mln zł,
2016r. – 98 mln zł,
2017r. – 104 mln zł,
2018r. – 83 mln zł,
2019r. – 81 mln zł,
2020r. – 83mln zł
(razem w latach 2014-2020 – 799 mln zł).
Jednocześnie uwzględniając obowiązujące samorządy zasady gospodarki finansowej oraz aktualną sytuację finansową miasta Bydgoszczy możliwość podjęcia się realizacji nowych inwestycji wynosi łącznie w latach 2014-2020 tylko ok. 100 mln złotych.
Te plany to destrukcja dla miastaDo 2014r. przewidziana jest realizacja inwestycji na poziomie ponad 200 mln złotych rocznie. Wartość ujętych do realizacji zadań inwestycyjnych w kolejnych latach zgodnie z prognozą wynosi odpowiednio:
2015r. – 112 mln zł,
2016r. – 98 mln zł,
2017r. – 104 mln zł,
2018r. – 83 mln zł,
2019r. – 81 mln zł,
2020r. – 83mln zł
(razem w latach 2014-2020 – 799 mln zł).
Jednocześnie uwzględniając obowiązujące samorządy zasady gospodarki finansowej oraz aktualną sytuację finansową miasta Bydgoszczy możliwość podjęcia się realizacji nowych inwestycji wynosi łącznie w latach 2014-2020 tylko ok. 100 mln złotych.
A to są plany optymistyczne pana prezydenta. Przy złym przebiegu wypadków planuje 100 mln zł na wszystkie te lata.Bydgoszcz.pl:
Pamiętać trzeba jeszcze o zadłużeniu ukrytym, patrz MWiK i idące w setki milionów inwestycje nie obciążające budżetu miasta. Gdyby to doliczyć, to byłoby grubo powyżej 60%.Jakie było zadłużenie miasta w momencie kiedy KD przejmował władze?
Express Bydgoski said:Po świętach na bruk
Po raz pierwszy oficjalnie wiadomo, ile osób z Zachemu straci pracę. Co będzie ze zwolnionymi?
Wojciech Mąka, Sobota, 15 Grudnia 2012; aktualizowano: 15.12.2012 09:25
Sześciuset pracowników Zachemu ma stracić pracę. Zwolnienia ruszają po Bożym Narodzeniu. Wczoraj zarząd spółki oficjalnie poinformował o swoich planach Powiatowy Urząd Pracy w Bydgoszczy.
Wczoraj około godz. 11 na biurko Tomasza Zawiszewskiego, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, trafiło pismo od zarządu Zakładów Chemicznych „Zachem”. Akurat rozmawiałem z dyrektorem i pytałem o sytuację w tej firmie. Dyrektor PUP, dostawszy pismo, powiedział: „O k...”.
Zarząd spółki poinformował - zgodnie z obowiązującym prawem - o planowanych zwolnieniach grupowych. Mają ruszyć 27 grudnia.
- Zwolnienia mają objąć grupę od 593 do 600 osób - mówi nam Tomasz Zawiszewski. - Wypowiedzenia mają być wręczane do 31 marca.
PUP od kilku miesięcy - opierając się na naszych informacjach - domagał się od Zachemu danych na temat zwolnień. Do wczoraj, mimo obfitej korespondencji, konkretnych informacji nie było. - Zwolnienia mają dotknąć wszystkie grupy zawodowe, od pracowników produkcyjnych po administrację - mówi szef urzędu pracy. - Ze swojej strony możemy zwolnionym zaproponować szkolenia, umożliwiające przekwalifikowanie, ale najpierw musimy wiedzieć, jakiego rodzaju profilami zawodowymi te osoby będą zainteresowane.
Zarząd Zachemu nie poinformował, mimo pytań PUP, ilu zwalnianych pracowników podlega urzędom pracy w okolicznych gminach.
Na razie wiadomo tyle, że dwie bydgoskie firmy są zainteresowane zatrudnieniem pewnej części zwolnionych - ilu, nie wiadomo. - Jakie to firmy, nie powiem, ale na pewno nie przejmą wszystkich zwolnionych pracowników - mówi dyrektor PUP. - Będziemy starali się znaleźć miejsce zatrudnienia dla tych ludzi. Do przedsiębiorców trafią informacje o dofinansowaniu każdego nowo utworzonego miejsca pracy. Myślę, że wtedy pojawi się więcej chętnych przedsiębiorców.
Dyrektor Zawiszewski uprzedza, że urząd pracy ma już informacje o zwolnieniach w spółce córce - Zachem UCR. To firma, która odpowiada za remonty i utrzymanie ciągłości ruchu instalacji. Te mają być wygaszane po 18 grudnia.
- Z UCR na razie mamy zgłoszenie o planowanych na marzec zwolnieniach 177 osób - mówi dyrektor Zawiszewski.
Teraz czekamy tylko ze strony ratusza na promocję firmy zajmującej się wciskaniem pasty do zębów ludziom na ulicy :bash:Rozwijając firmę zarząd COB stawia też na stworzenie nowej jakość telemarketingu, przyjazne warunki pracy i udogodnienia dla pracowników. Firma chce zmienić stereotypowe postrzeganie tego zawodu. W nowej siedzibie do dyspozycji pracowników jest pokój do odpoczynku z piłkarzykami, dartem i konsolą do gier, a także pokoje socjalne i większa przestrzeń dla każdej osoby.
GWBydgoski Klaster Przemysłowy jest coraz mocniejszy
Do Bydgoskiego Klastra Przemysłowego dołączyły cztery kolejne firmy. Podczas świątecznego spotkania zostały dziś oficjalnie wprowadzone do stowarzyszenia.
Spotkanie świąteczne członków Bydgoskiego Klastra Przemysłowego odbyło się w Porcie Lotniczym, z którym klaster właśnie nawiązał współpracę.
BKP to stowarzyszenie skupiające przedsiębiorców z dwóch branż: przetwórstwa tworzyw sztucznych i narzędziowej, a także instytucje otoczenia biznesu i uczelnie wyższe.
- Nasze województwo jest największym zagłębiem firm tej branży w Europie, a firmy skupione w klastrze współpracują z największymi światowymi koncernami z sektora motoryzacyjnego, kosmetycznego czy medycznego - mówi Piotr Wojciechowski, dyrektor biura BKP. - Branża podlega dynamicznemu rozwojowi, co skutkuje tym, iż firmy w niej działające stale poszukują wykwalifikowanych pracowników.
Stowarzyszenie działa już szósty rok. Założyło je 28 firm i instytucji. Teraz do klastra dołączyli nowi członkowie: firma PTS Agloplast Zdzisław Ratajczak z Orzechówka k. Wąbrzeźna, Miko Pac z Bydgoszczy, Polid z Sitna i agencja pracy Time Work.
Warto wspierać, chodzi tylko o tą propagandę. Pracowałem tam i gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że między naszymi boksami będzie się kręcił wśród kamer prezydent stawiający publicznie całemu miasto te nasze tymczasowe, marnie opłacane 'naganiactwo' za przykład wartościowego(dla pracownika) miejsca pracy to pomyślałbym, że ktoś tu zwariował.A ktoś zataił, że to telemarketing? Znasz kogoś kto tam pracuje? Bydgoską firmę zawszę warto wspierać.
GW