SkyscraperCity Forum banner

[Bydgoszcz] Rewaloryzacja Śródmieścia

383739 Views 2427 Replies 149 Participants Last post by  MonteNegro
Plac w centrum miasta czeka na zabudowę. Jest pomysł

Dwa okna z czasów zaboru pruskiego blokują budowę, dzięki której wreszcie porządnie wyglądałby szpetny plac przed Rywalem. Inwestor od kilku lat bezskutecznie domaga się, aby miasto doprowadziło do ich zamurowania.

Oba małe okna na strychu domu widać świetnie z ul. Gdańskiej. Stamtąd jest także najlepszy punkt obserwacyjny na obskurne namioty handlarzy ciuchami, które od kilku miesięcy szpecą róg ul. Gdańskiej i Śniadeckich - samo centrum Bydgoszczy.

Plac przed Rywalem wygląda jak osiedlowe targowisko rodem z początku lat 90. Do naszej redakcji zgłaszają się czytelnicy, którzy domagają się uporządkowania tego zaniedbanego miejsca, ale bałagan w tym miejscu to standard od lat. - Na tym placu już dawno stałby hotel jednej ze znanych międzynarodowych sieci, ale inwestycja została wstrzymana z powodu okien, które znajdują się na szczytowej, nośnej ścianie kamienicy przy ul. Śniadeckich 2 - zaskakuje "Wyborczą" Witold Szulc, właściciel tej narożnej działki. Kupił ją pięć lat temu. - Ponieważ nie mogę zrealizować tej inwestycji, wynająłem działkę prywatnej osobie i to ona zarządza teraz tym terenem. Kupiłem ten grunt za duże pieniądze, nie mogę pozwolić sobie, żeby stała nieużywana.

Wielki baner z numerem telefonu i napisem "Wynajmę teren" wisiał także wczoraj.

"Wyborcza" znalazła przyczynę problemu. Sięga czasów sprzed 100 lat i rządów kajzera Wilhelma II. Kamienica przy Śniadeckich 2 została zbudowana w 1905 roku. Zaprojektował ją znany w Bydgoszczy niemiecki architekt Fritz Weidner. Okna na szczytowej ścianie poddaszu pojawiły się później, ale jeszcze za czasów zaboru pruskiego. - Mamy tu prawdopodobnie do czynienia z samowolą budowlaną, ale usankcjonowaną już przez czas. Okna nie powinny bowiem zostać wstawione na ścianie frontowej, która jest granicą działki - mówi Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków.

Okna to największy problem, ale niejedyny. Z czasem w ścianie feralnej kamienicy zostały także wykute okna i drzwi na parterze budynku - to wejście do sklepu muzycznego.

- Inwestycja, którą chciałem zrealizować na mojej działce, miała przylegać do tej kamienicy. Myślałem, że zamurowanie tych okien będzie formalnością. Stało się inaczej - mówi Szulc.

Kamienica przy Śniadeckich 2 należy do Administracji Domów Miejskich. - Rzeczywiście istniejące otwory okienne usytuowane w szczytowej ścianie budynku wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Śniadeckich 2 kolidowałyby z planowaną kilka lat temu przy ul. Gdańskiej, prywatną inwestycją - przyznaje Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM. - Aby inwestycja została zrealizowana, zgodnie z aktem notarialnym z 2010 roku właściciel musi z nami zawrzeć obustronne porozumienie w sprawie zamurowania tych otworów, przed złożeniem wniosku o uzyskanie pozwolenia na budowę. Niestety, do teraz nie otrzymaliśmy opracowania koncepcji zagospodarowania terenu ani informacji o tym, że jest prowadzone w tej sprawie jakiekolwiek postępowanie - tłumaczy rzeczniczka.

Szulc rozkłada ręce. - Przecież miałem projekt, gotowa była już nawet wizualizacja. O tej inwestycji informowały media. A ja pisałem w sprawie okien do prezydenta i ADM. Nie dostałem odpowiedzi. Cały czas cierpliwie czekam i liczę na zdrowy rozsądek urzędników - mówi.

ADM broni się. - Nasze działania nie są podyktowane złą wolą ani tym bardziej chęcią uniemożliwienia realizacji inwestycji wpływających na poprawę estetyki naszego miasta - mówi Marszałek. - Właściciel działki powinien przedłożyć ostateczną propozycję jej zagospodarowania ADM i wspólnocie mieszkaniowej, podjąć działania związane z umożliwieniem realizacji inwestycji zgodnej z ustalonymi warunkami zabudowy z 2008 roku oraz zapisami aktu notarialnego, ze służebnością gruntową włącznie - wyjaśnia.

- Ze wspólnotą dogaduję się dobrze od kilku lat w wielu sprawach, ona jest za kompromisem. Problem jest tylko w kontaktach z ADM - mówi Szulc, który chce jak najszybciej załatwić sprawę.

Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków, uważa, że trzeba znaleźć kompromis, a nie tylko przerzucać się papierami. - Przed wojną w tym miejscu stała kamienica, w której urodził się wybitny malarz Walter Leistikow. Planowana inwestycja nawiązywała do historycznej zabudowy. Pozwoliłaby uporządkować ważny teren w centrum miasta, a przy okazji Rywal byłby mniej eksponowany - twierdzi.

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,17688320,Plac_w_centrum_miasta_czeka_na_zabudowe__Jest_pomysl.html#ixzz3W8ObGpOc
See less See more
401 - 420 of 2428 Posts
Oby byli wstanie to udźwignąć, bo to nie jest miejsce na zwykłe bloczki. Niemniej, jeżeli zrobią coś ekstra dołączą do elity. Aspiracje ma Nordic, Arkada, CDI... teraz AWZ.

Cieszy fakt, że lokalsi mają aspiracje.
  • Like
Reactions: 1
Pewnie będą stawiać budynek po budynku. Może podzielą i część sprzedadzą dalej pod hotel biura. Możliwe, że zostawią sobie to, gdzie można budować najwyżej. Mogliby jakiś konkurs na zagospodarowanie urządzić (ale nie lokalny :D ). Marzą mi się te nowe kwartały z wysokiej jakości architekturą i zobaczycie te 35m to będzie naprawdę sporo w zwartej zabudowie.
No i cieszę się, że mam czyste sumienie, że to nie ode mnie wypłynęło kto kupuje tylko nasi redaktorzy pociągnęli temat :) na to liczyłem, trochę może napsuliście krwi bo transakcja jest w toku :)
See less See more
Wcale nie jestem pewien, czy jest się z czego cieszyć. Awiator to chyba ich szczytowe osiągnięcie, bo reszta to taka styropianowa przeciętna...
  • Like
Reactions: 3
Tylko po co mieli budować lepiej? Tam gdzie stawiali swoje budynki to był poziom ok.
Niestety taka jest smutna prawda, że wszyscy w Bydgoszczy budują styropianozę. I AWZ i Budlex i Arkada i CDI i cała masa innych dewelopero-spółdzielco-inwestorów. I Nordic w innych miejscach niż Haven w centrum. Mam nadzieję, że w takim mega punkcie powstanie coś znacznie lepszego. W końcu oczy wszystkich zwrócone będą na to miejsce.

Dzisiaj złożę ofiarę, żeby nie szukali lokalnego architekta :)
See less See more
Piszesz, że wszyscy więc wystarczy jeden przykład, żeby obalić Twoją tezę - IQ Development.
To tylko potwierdza, że jak jest dobre miejsce i ludzie mogą zapłacić więcej, to warto postawić na lepszą architekturę. Chodkiewicza=drogo=płytka od ulicy (reszta styropianoza). Siedlecka=taniej=styropianoza.
Stąd moja nadzieja, że w centrum może być znacznie lepiej.
Podzielam tą nadzieję.
Widzę, że inaczej rozumiemy słowo styropianoza więc nie ma sensu kontynuować.
  • Like
Reactions: 1
Tak, też inaczej trochę rozumiem styropianowę mimo wszystko. Nie chodzi o to, żeby blok nie był obłożony izolacją, tylko żeby nie wyglądał jak 40-letnia buda po termo! ;)
W pełni się z Wami zgadzam, może źle się wyraziłem. Chodzi mi o wyższy standard wykańczania elewacji, co pewnie jest możliwe dopiero przy wyższych cenach za mieszkania. Centrum się do tego idealnie nadaje.
Nieco wieści o rozbudowie Muzeum Okręgowego. Proponowana kolorystyka istniejącego gmachu ma ulec pewnej zmianie. Dyrektor Woźniak stwierdził, że architekt zaproponował zmianę koloru elewacji istniejącego obiektu, chcąc dostosować się do charakteru architektury eklektycznej i inspirując się Pod Orłem. Ponadto mówił, że nowa część dostosowuje się do typowej bydgoskiej architektury – odnosi się do logo Bydgoszczy i naszych spichrzy – zarówno w zakresie samej bryły, jak i operowania kolorystyką.

Prac na zewnątrz na razie zbytnio nie widać (założyli jednak rusztowanie od strony Klarysek, a ciężki sprzęt regularnie odwiedza budowę), ale w środku się dzieje.

W styczniu wykonawca pogłębiał piwnice w całym obiekcie, dokonano też badań archeologicznych. Rozebrano również część stropów i ścian działowych. W lutym wykonano nowe stropy, a na poddaszu oczyszczono konstrukcje więźby dachowej. Przez najbliższe trzy miesiące zostanie położona nowa dachówka, zakończą się prace przy fundamentach istniejącego budynku i na poddaszu. Planowane jest też rozpoczęcie robót przy nowym budynku – najpierw przeprowadzone zostaną prace archeologiczne. W zależności od tego, co tam faktycznie znajdziemy, zaczną się roboty fundamentowe
http://metropoliabydgoska.pl/wiecej...a-rozbudowa-muzeum-okregowego-przy-gdanskiej/
See less See more
Hmmm...na moje bez szans na powodzenie...
http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgos...le-galeria-malych-sklepow.html#Z_BoxLokBydImg

Sklepy w centrum handlowym czynne w każdą niedzielę? Bydgoska galeria "Drukarnia" planuje do tego doprowadzić. Pomysł jest prosty - ściągnięcie najemców, którzy prowadzą małe, rodzinne sklepy.
Bydgoskie Centrum Finansowe mieszczące się w budynku po byłym Domu Mody Drukarnia przechodzi kolejną metamorfozę, która może ożywić handlowo ulicę Gdańską. Właściciele obiektu szukają najemców, którzy prowadzą rodzinne sklepy. Dzięki temu obiekt mógłby być czynny we wszystkie niedziele w roku.

Zakaz handlu w niedzielę? Małych to nie dotyczy

– Zgodnie z zapisami ustawy, która wprowadziła zakaz handlu w wybrane niedziele w roku, sklep może być otwarty, jeśli za kasą stanie właściciel. Gromadząc właścicieli rodzinnych sklepów, ale też gotowych pracować w niedzielę właścicieli sklepów franczyzowych jesteśmy w stanie stworzyć centrum handlowe w pełni funkcjonujące w każdą niedzielę w roku – mówi Karolina Górecka, przedstawicielka BCF. – Jesteśmy otwarci na różnych najemców, właścicieli franczyzowych sklepów m.in. popularnych marek odzieżowych, ale też osób z własnym oryginalnym pomysłem na biznes jak np. sklepów z ekologiczną żywnością.

W ten sposób pomysł BCF Drukarnia może stać się precedensowy na skalę kraju. Mimo zakazu handlu w wybrane niedziele otwarte są sklepy w Centrum Marywilska na warszawskiej Białołęce. To jednak olbrzymie skupisko handlarzy i właścicieli małych sklepów w blaszanej hali, w której na mniej więcej 40 tys. m kw. powierzchni najmu działa około 1,3 tys. sklepów i boksów handlowych.

Nie sposób znaleźć innego obiektu handlowego o charakterze klasycznej galerii i w tak wysokim standardzie jak Drukarnia, które przy obowiązującym prawie mogłoby mieć otwarte wszystkie sklepy siedem dni w tygodniu. Inwestor kusi nie tylko niezwykłą koncepcją centrum, ale też okazyjną ofertą najmu. – Cena jest porównywalna z kosztami, jakie muszą ponosić właściciele sklepów w kamienicach przy ul. Gdańskiej czy Dworcowej. A w Drukarni zyskują atrakcyjną przestrzeń z pełną infrastrukturą oraz zadaszonym pasażem i parkingiem – podkreśla inwestor. Nowością jest też możliwość wykupu lokalu na własność.
Z racji tego, że obiekt już wcześniej pełnił funkcję galerii handlowej, jest w pełni przystosowany do otwarcia w krótkim czasie nowych sklepów. Nowi najemcy mogliby zacząć swoją działalność praktycznie zaraz po podpisaniu umowy.
To pionierski pomysł na nowe przeznaczenie obiektu powstałego w miejscu dawnej drukarni. Wcześniej, galeria handlowa miała przekształcić się w Bydgoskie Centrum Finansowe. Działać tu miały oddziały bankowe, doradcy finansowi, towarzystwa ubezpieczeniowe, biura prawnicze, ale też firmy z sektora nieruchomości czy showroomy projektantów wnętrz. Wszystko po to, aby w jednym miejscu bydgoszczanie mogli skorzystać z porad agentów nieruchomości, sprawdzić swoje możliwości kredytowe, podpisać umowę z notariuszem i ubezpieczyć się. Czy teraz nazwa BCF zniknie z szyldu?

– Nadal jesteśmy otwarci na wynajem przestrzeni biurowych. Wnętrze Drukarni pozwala na ich aranżację i pogodzenie różnych funkcji – podkreśla Górecka. W obiekcie już działa biuro przedstawiciela branży – Ligthouse Nieruchomości, które zajmuje się m.in. komercjalizacją gmachu.

W BCF Drukarnia działać też będą aktualni najemcy. Na parterze tuż przy wejściu gości przyjmuje kawiarnia brytyjskiej sieci Costa Coffee, a na pierwszym piętrze restauracja Kurkuma. Na poziomie – 1 nadal funkcjonuje też klub fitness. – Wcześniej działała tu sieć Jatomi Fitness, która z początkiem roku zadecydowała o wycofaniu się marki z polskiego rynku. Obecnie zajęcia sportowe odbywają się w nowej siłowni Fit4You. W tygodniu po Wielkanocy zacznie też u nas działać nowa sala zabaw Złoty Smoczek – zapowiada Górecka.

Śródmieście ożywione w niedziele

Właściciele "Drukarni" przy okazji realizacji swego planu mają również szansę ożywić jedną z najważniejszych ulic w Bydgoszczy. Niegdyś Gdańska była najważniejszą ulicą handlową w mieście, na której mieściły się liczne sklepy i aż dwa duże domy towarowe. Wraz z rozwojem hipermarketów, centrów na handlowych, a potem dyskontów ulica zaczęła podupadać.
See less See more
Ewidentny brak pomysłu. Szkoda. Miał być "Pierwszy w Regionie Kujawsko-Pomorskim obiekt biurowo-usługowy klasy A", teraz będzie Centrum Biznesów Rodzinnych. Co będzie następne?
  • Like
Reactions: 2
Pomysł na Bydgoskie Centrum Finansowe skupiające oddziały banków i usługi finansowe jest moim zdaniem bardzo dobry. Tylko ktoś nie potrafi tego "sprzedać".
Na terenie po Befanie był właściciel z kasą była koncepcja , teraz będzie blokowisko może trochę ładniejsze niż inne . Lokalni deweloperzy nie są w stanie udźwignąć inwestycji wielofunkcyjnej na tak dużej przestrzeni na wysokim poziomie . Najlepszy przykład to CDI które zaczyna Platanowy Park od zwykłych bloków po 1 na rok , na najciekawsze obiekty poczekamy z 10 lat (o ile powstaną) . Na Befanie będzie tak samo . Tak się marnuje najlepsze działki i potencjał miasta.
See less See more
  • Like
Reactions: 2
No ja jestem ciekaw czy ECE, które zrobiło super estetyczne Zielone Arkady udźwignęłoby taki projekt. Skoro i tak pozbywa się terenu - znaczy to, że kasy i koncepcji nie mieli. AWZ musi być mocno przypilnowany przez miasto i naszą społeczną siłę - na targach warto ich już cisnąć i wypytywać o Befanę, niech wiedzą, że się lud interesuje tematem - i trudno, niech się wypierają, nie komentują. Naszym deweloperom przyda się trochę krytyki i podsunięcia dobrych wzorców.
See less See more
Przyczyn rezygnacji ECE nikt nie zna do końca , może nie chcieli się kopać z koniem w postaci MPU czy różnej maści konserwatorów zabytków. Chciałbym aby im się udało , ale myślę ,że na dobrą wielofunkcyjną przestrzeń są małe szanse. Taki sam los spotka teren po Torbydzie . Pilnowanie przez miasto brzmi jak kawał na prima aprilis tyle że dzień za późno.
See less See more
  • Like
Reactions: 1
2 lata temu:

ECE specjalizuje się w budowach obiektów handlowych. Leszek Sikora, dyrektor zarządzający ECE Polska, nie kryje, że niecierpliwie czekał na zakończenie prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. - To atrakcyjny teren, który musi być sensownie zagospodarowany - mówi. - Działka jest położona w centrum, niedaleko wyremontowanej śluzy i zrewitalizowanego nabrzeża Brdy. W sąsiedztwie Nordic Haven, apartamentowca, który dominuje nad tą okolicą. My specjalizujemy się w budowach obiektów handlowych, dlatego kiedy wszystkie formalności zostaną już dopełnione, sprzedamy ziemię. Z początkiem roku będziemy szukać inwestora, który profesjonalnie zajmuje się budowa mieszkań i biurowców. Zależy nam, aby działka miała szybko nowego gospodarza - dodaje.
See less See more
401 - 420 of 2428 Posts
Top