[zjednoczone]

Szok! Kiosk z Placu Wolności zniknął, żuloławka też. Optyk z początku Gdańskiej montuje subtelny neon, a Informacja Turystyczna ze Starego Rynku ma super szyld. Małymi kroczkami...Wiadomo co z tym czerwonym kioskiem z Gdańskiej, czy też wreszcie wyleci?

 

[MonteNegro]

Który kiosk?

 

[kurt_poz]

na wysokości obuwiczego, koło przystanku tram pl. Wolności

 

[Sobol (Miki)]

Ma ktoś ładne zdjęcie kamienicy Święcickiego przy Placu Wolności 1 do tego wątku Konkurs: Najpiękniejsza kamienica Polski - edycja 2020 ?
Przeleciałem pół internetu i nie mogę znaleźć nic aktualnego w dobrej jakości

 

[AprilShower]

Potwierdzam. Też kiedyś szukałem i nic dobrego nie znalazłem.
Najlepsze co znalazłem wklejam ale nie oddaje tej kamienicy sprawiedliwości.

 

[kajetan05]

Chociaż zamysł z Herbrandem kozacki

Gdyby nie przyciąć kamienicy i tramwaju to byłoby spoko

 

[aleksjej]

Znów powraca temat budowy Nowomazowieckiej.

Generalnie sam zamysł podziału dość sporego kwartału na dwa mniejsze za pomocą ciągu komunikacyjnego nie jest zły, ale nie w formie jaką forsuje MPU.

Ruch kołowy w Śródmieściu powinien być ograniczany, w szczególności na Gdańskiej. To nie podlega jakiejkolwiek dyskusji. Nowe połączenie miałoby sens, gdyby powstało jako ciąg pieszo-rowerowy. Wówczas można by nawet pokusić się o domknięcie Nowomazowieckiej z obu stron nowymi kamienicami z przejściami w bramach budynków, zapewniającymi komunikację (przykład - Gdańska 27).

Problemem jest też mało estetyczne "zaplecze" jakie powstałoby przy nowej ulicy (parterowe budynki gospodarcze, garaże).

Oczywiście można by zabudować obustronnie przylegające do Nowomazowieckiej działki spójną zabudową pierzejową. Dzięki temu mógłby nawet powstać całkiem ciekawy deptak z jakąś gastronomią z ogródkami na ulicy, ale tu pojawia się problem własności.

Zgodnie z mapą własności, przedstawioną przez MPU w filmiku, tereny okalające planowaną trasę należą w większości do osób prywatnych (na mapie kolor zielony), a to spore utrudnienie. Jeżeli właściciele tych nieruchomości nie zechcą bezpośrednio zainwestować na tych gruntach lub sprzedać potencjalnemu inwestorowi, który zrównałby z ziemią garaże i postawił miastotwórczą zabudowę, to możemy mieć na wiele lat kurnik w środku miasta. Myślę, że tutaj UM powinien aktywnie włączyć się w proces planowania potencjalnej zabudowy.

PS Co do argumentów użytych w filmiku - bawi mnie ten o polepszaniu jakości powietrza, przy jednoczesnym forsowaniu nowej ulicy w formie dopuszczającej ruch samochodowy (a nawet zachęcającej do tranzytu przez Śródmieście).

 

[Bakos]

Zszywanie" poprzez cięcia ruchem samochodowym. Trzeba przyznać, że niejednego Krzyżaka nasi tak "zszyli" mieczem w 1410. Przy okazji "zszyjemy" też szpaler drzew na Gdańskiej wyrzucając z niego kolejne dwie sztuki.

Te miliony można by wydać na prawdziwą poprawę przestrzeni Śródmieścia, a nie na plany z czasów, gdy polbruk był jedyną nawierzchnią na drodze dla rowerów, a na Starym Rynku królowała Vectra w gazie. .

Fundusze to jedno, ale estetyka wyburzeń, ślepych ścian i podwórek to może być niestety dziedzictwo na lata. Cieszę się, że Pani Dyrektor pokazała na prezentacji jak powinna wyglądać narożna kamienica stworzona przez dawnych projektantów (Gdańska/Świętojańska)

a jakie narożniki widzi w Śródmieściu w przyszłości.

źródło propozycji (materiał prezentacji MPU )

 

[AprilShower]

@aleksiej dokładnie tak. Przy czym nowe domknięcie od strony Gdańskiej zrobiłbym jako nadbudowę istniejącej kamienicy. Nie chciałbym burzyć istniejącej. Wyjście ciągu pieszego z tej strony można zrobić przez istniejącą bramę. Jeżeli jest za wąsko na CPR to trudno. Na końcówce rowerzysta musiałby zejść z roweru albo jechać Cieszkowskiego.

 

[MonteNegro]

Mieszkańcy również są, i zawsze byli, przeciw Nowo-Mazowieckiej: wyraźny głos Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Cieszkowskiego i Społecznego Komitetu Ulicy Świętojańskiej

 

[Anna_Rembowicz]

Zszywanie" poprzez cięcia ruchem samochodowym. Trzeba przyznać, że niejednego Krzyżaka nasi tak "zszyli" mieczem w 1410. Przy okazji "zszyjemy" też szpaler drzew na Gdańskiej wyrzucając z niego kolejne dwie sztuki.

Te miliony można by wydać na prawdziwą poprawę przestrzeni Śródmieścia, a nie na plany z czasów, gdy polbruk był jedyną nawierzchnią na drodze dla rowerów, a na Starym Rynku królowała Vectra w gazie. .

Fundusze to jedno, ale estetyka wyburzeń, ślepych ścian i podwórek to może być niestety dziedzictwo na lata. Cieszę się, że Pani Dyrektor pokazała na prezentacji jak powinna wyglądać narożna kamienica stworzona przez dawnych projektantów (Gdańska/Świętojańska)
View attachment 884796

a jakie narożniki widzi w Śródmieściu w przyszłości. View attachment 884805
źródło propozycji (materiał prezentacji MPU )

Szanowny Panie Menedżerze, nie odróżnia Pan planowania od inwentaryzacji? Znów Pan konfabuluje? To nie są narożniki, które "widzę w przyszłości".

 

[krystiand]

To nie są narożniki, które "widzę w przyszłości".

Tak, tak. Przecież te ślepe ściany będzie można kiedyś zmienić na coś co odpowiada centrum dużego miasta, które ma problem z turystami i takimi ślepymi ścianami ten problem tylko powiększa. W imię świętej przepustowości. Więcej dróg, więcej. Za komuny były chyba sensowniejsze pomysły na kształtowanie miasta.

Tak jak na rondzie Bernardyńskim:

To jak już Pani udzieliła się w dyskusji to może uzyskam w końcu odpowiedź na swoje pytanie, które zadałem już wiele miesięcy temu - czy rozmawiała Pani z jakimkolwiek prywatnym inwestorem o tym co myśli o zabudowaniu działek widocznych na zdjęciu powyżej (pomiędzy żółtą, a zieloną kamienicą)? I czy byłby chętny zainwestować w taki projekt? Odpowiedzialny urzędnik, który odpowiada za kształtowanie miasta powinien przeprowadzić chociaż jedną taką rozmowę. Jak potrzeba to dam kilka numerów do kogoś wyżej niż sprzedawca mieszkań.

Teraz mamy dwie ślepe ściany, kurniki między nimi. Zero szans na zmianę (pewnie) do końca mojego życia. I to w samym centrum miasta. Ręce precz od rozwalania Gdańskiej w imię świętej przepustowości.

 

[vachacz]

Moje 3 grosze w temacie i odważna alternatywna koncepcja, która adresuje argumenty MPU jak i przeciwników Nowomazowieckiej. Krytykujcie do woli

• Budujemy ślepą uliczkę z wlotem od Pomorskiej zakończoną pętlą do zawracania aut na zapleczu Gdańskiej (rysunek poniżej)
• Na przestrzał do Gdańskiej leci arteria pieszo rowerowa, która pełni funkcję scalającą tak jak postuluje p. Anna
• Wyburzamy budynek szkoły muzycznej w oficynie i kamienicę frontową przy Gdańskiej
• W miejsce kamienicy przy Gdańskiej budujemy nowy gmach szkoły muzycznej
  • szkoła jest jednocześnie wylotem ciągu pieszo rowerowego
  • wyrównujemy zabudowę Gdańskiej do lewej wyższej kamienicy
  • zbliżamy szkołę muzyczną do dzielnicy muzycznej. sama szkoła zyskuje na prestiżu a dzieci do niej uczęszczające nie muszę się pałętać po ciemnych podwórkach. mają też znacznie bliżej do przystanku tramwajowego
• Na zapleczach kamienic mogą powstać parkingi dla mieszkańców (z umiarem)
• Jednocześnie wraz z nową podażą miejsc parkingowych kasujemy auta z Pomorskiej na wysokości tego kwartału

Nie jest to niewykonalne. Aldi potrafił skonsolidować grunty na zapleczu Gdańskiej. Tu też może się udać. Tyle tylko potrzebna byłaby odważna decyzja polityczna i rezygnacja z budowania kolejnej drogi. Patrząc moim laickim okiem koszt mógłby oscylować około 50 mln za całość przedsięwzięcia (bardzo duża szkoła w Fordonie kosztowała 44 mln)

 

[Anna_Rembowicz]

Tak, tak. Przecież te ślepe ściany będzie można kiedyś zmienić na coś co odpowiada centrum dużego miasta, które ma problem z turystami i takimi ślepymi ścianami ten problem tylko powiększa. W imię świętej przepustowości. Więcej dróg, więcej. Za komuny były chyba sensowniejsze pomysły na kształtowanie miasta.

Tak jak na rondzie Bernardyńskim:
View attachment 885684

To jak już Pani udzieliła się w dyskusji to może uzyskam w końcu odpowiedź na swoje pytanie, które zadałem już wiele miesięcy temu - czy rozmawiała Pani z jakimkolwiek prywatnym inwestorem o tym co myśli o zabudowaniu działek widocznych na zdjęciu powyżej (pomiędzy żółtą, a zieloną kamienicą)? I czy byłby chętny zainwestować w taki projekt? Odpowiedzialny urzędnik, który odpowiada za kształtowanie miasta powinien przeprowadzić chociaż jedną taką rozmowę. Jak potrzeba to dam kilka numerów do kogoś wyżej niż sprzedawca mieszkań.

Teraz mamy dwie ślepe ściany, kurniki między nimi. Zero szans na zmianę (pewnie) do końca mojego życia. I to w samym centrum miasta. Ręce precz od rozwalania Gdańskiej w imię świętej przepustowości.

Nie zadawał mi Pan takiego pytania, a forma w jakiej się Pan do mnie zwraca i próba ocen mojego działania (o którym Pan nie wie), nie zachęca do dialogu.
Nie wiem jakich urzędników ma Pan na myśli. Jestem architektem i urbanistą.
Pana teza "zero szans na zmianę" jest fałszywa.
Zabudowa plombowa tego fragmentu jest możliwa. Zrobiliśmy koncepcję, przesłaliśmy ją włąścicielowi terenu.

 

[Bakos]

Szanowny Panie Menedżeże, nie odróżnia Pan planowania od inwentaryzacji? Znów Pan konfabuluje? To nie są narożniki, które "widzę w przyszłości".

Wiem jaką wagę przykłada Pani do błędów ortograficznych, ale zakładam, że mogło Pani chodzić o mnie. Rzeczywiście mam wrażenie, że Pani problemu jaki tworzą takie ściany nie widzi.

Wybielanie rzeczywistości nawet przez osoby do których "można by mieć zaufanie" tej rzeczywistości nie zmienia.

 

[Anna_Rembowicz]

Wiem jaką wagę przykłada Pani do błędów ortograficznych, ale zakładam, że mogło Pani chodzić o mnie. Rzeczywiście mam wrażenie, że Pani problemu jaki tworzą takie ściany nie widzi.

Wybielanie rzeczywistości nawet przez osoby do których "można by mieć zaufanie" tej rzeczywistości nie zmienia.

Większą wagę przywiązuję do błędów merytorycznych niż ortograficznych czy interpunkcji.
A całkowicie dyskredytujące w moich oczach jest stosowanie metody „zza węgła”, przy braku odwagi do skonfrontowania się na argumenty, rozsiewanie nieprawdziwych informacji czy organizowanie swoistych nagonek na oponenta.

 

[Bakos]

Trzymam zatem za słowo i tego też nam wszystkim życzę jak i przejażdżki tramwajem na Chocimskiej, wśród zachowanych, narożnych kamienic.

 

[volkhan]

Dla mnie kluczowe jest czy pierzeje Nowomazowieckiej zostaną zabudowane. Rozmawiałem z właścicielem budynku przy ulicy Grunwaldzkiej, który został wyburzony i stał w zabudowie pierzejowej. Otóż miasto wykupiło część działki i wyburzyło budynek pod drogę serwisową. Jednocześnie nie ma możliwości zabudowy kawałka działki, który się ostał.
Jeśli na Nowomazowieckiej ma zostać taka dziura w zabudowie to dziękuję. Jeśli obie pierzeje zostaną zabudowane (albo chociaż taka zabudowa będzie umożliwiona) - jak dla mnie można budować.

 

[krystiand]

Nie zadawał mi Pan takiego pytania, a forma w jakiej się Pan do mnie zwraca

Fakt, użyłem sformułowania "Pani". Forma zupełnie niespotykana w komunikacji w internecie. Przepraszam. Do mnie nie trzeba pisać na Pan.

próba ocen mojego działania (o którym Pan nie wie), nie zachęca do dialogu.

Nie próba oceny działania, a próba oceny efektów. Diametralna różnica. Oceniam to co komunikuje MPU - w tym wypadku kolejny już raz widzę zachęcanie do robienia dziur w zabudowie. O działaniu nie mamy prawa nic wiedzieć, bo MPU nie raczy nic zakomunikować. Ale właśnie o Pani działanie zapytałem.

Zabudowa plombowa tego fragmentu jest możliwa. Zrobiliśmy koncepcję, przesłaliśmy ją włąścicielowi terenu.

Da się postawić wieżowiec na środku morza, ale ja nie o to pytałem.

Powtórzę jeszcze raz: czy rozmawiała Pani z jakimkolwiek praktykiem na temat realności i opłacalności postawienia tam czegokolwiek? Nie sztuką jest powiedzieć "da się", sztuką jest powiedzieć "da się i będzie to opłacalne". Bo jak coś jest nieopłacalne to zwyczajnie się nie da.

Nie wiem jakich urzędników ma Pan na myśli. Jestem architektem i urbanistą.

 

[AprilShower]

@vachacz nie ma potrzeby robienia pętli. Ślepe zakończenie Długiej funkcjonuje. Wystarczy miejsce do zawracania na trzy.

Zakładałem, że szkoła muzyczna przenosi się na nowy kampus AMuz ale może coś pomyliłem? Ktoś potwierdzi?

Osobiście wolałbym nie burzyć autentycznej miejskiej tkanki szczególnie na Gdańskiej ale oczywiście jest to koncepcja lepsza niż to co proponuje miasto.

Ja ciagle nie rozumiem dlaczego w ogóle miasto chce burzyć tę kamienicę. Na filmie MPU są argumenty za połączeniem Pomorska-Gdańska. Nie ma za to ani jednego argumentu, który uzasadnia konieczność budowy nowej ulicy. Chyba wszyscy się zgadzamy, że takie połączenie jest zasadne jako CPR albo ciąg pieszy. Zróbmy więc połączenie jako ciąg pieszy ewentualnie rowerowy i wszyscy zadowoleni. Tak przynajmniej mogłoby się wydawać na podstawie filmu.