Robi wrazenie. Gdyby w polsce budowano chociaz z taka sama predkoscia przeliczajac na liczbe mieszkancow to mielibysmy juz ponad 1000km autostrad 
...Interia said:Jeszcze 18 lat temu Chiny nie miały żadnej autostrady, dziś dysponują drugą co do wielkości siecią autostrad na świecie. Pod koniec zeszłego roku było to aż 41 tysięcy kilometrów.
W ciągu najbliższych pięciu lat zamierzamy utrzymać dotychczasowe tempo budowy autostrad - powiedział Dai Dongchang, dyrektor Instytutu Badań i Planowania w chińskim Ministerstwie Łączności. Jak dodał, budowanie dróg jest idealnym sposobem wspomagania wzrostu gospodarczego.
W 2010 roku chińska sieć autostrad połączy już wszystkie stolice prowincji i miasta liczące powyżej 500 tysięcy mieszkańców. W 2020 roku sieć ta ma liczyć 85 tysięcy kilometrów, czyli już tylko nieco mniej, niż obecna sieć amerykańska (90 tys. km). Na inwestycje w tej dziedzinie zostanie przeznaczonych 250 miliardów dolarów.
ale przesiąknięty mitami jesteś..o niskiej jakości chińskich wyrobów..każdego prawo..rozumiem że najlepsze rzeczy robi się na zachodzie..ale jak się popsują..tłumaczysz sobie to pechem..bo przecież te przedmioty są bezawaryjne i niedozdarciaMam chociaż nadzieje że te autostrady nie są budowane z jakością ich samochodów i 95 % towarów. Cały czas mam wrażenie że tam jeszcze długo będzie liczyć się ilość a nie solidność wykonania. Najlepszy przykład to kolej do Tybetu, Szwajcarzy mówili "nie da się" pierwszy sekretarz "da się" i zbudowali. Teraz tylko ją remontują i zastanawiają się ile przetrzyma.
Najgorsze jest to że polscy włodarze poważnie myślą o ściągnięciu chińskich firm do konstruowania rodzimej sieci dróg. Może lepiej zapłacić więcej europejczykom ale mieć gwarancje jakości?
słuchaj znam się na biznesie i wierz mi że chińczyk wyprodukuje za niższą pensje lepszej jakości but..niż europejczyk za wyższą pensje..warunek ta sama cena obówia..a dlaczego..bo europejczyk dla zminimalizowania kosztów produkcji użyje gorszej jakości materiałów..by być konkurencyjnym..ale że nie jest..tworzy marki i mityczność ich wspaniałościMam nadzieję że to sarkazm bo jeśli uważasz że crash testy chińskich samochodów to fotomontaż, rozlatujące się buty, jednorazowe ciuchy trująca żywność i zabawki to mity to hmm... wolę pozostać w bajkowym świecie gdzie jest smaczna szwajcarska czekolada, solidne polskie buty skórzane i niemieckie autobahny...
Znalazłem coś takiego:Przydalaby sie mapka.
Nie porównuj przedmiotów codziennego użytku produkowanych przez zachodnie firmy w Chinach i wciskanych naiwnym klientom z konstrukcjami inzynieryjnymi, budowanymi na zlecenie rządu, gdzie cała minimalizacja kosztów nie polega na użyciu słabych materiałów czy projektantów (często zachodnich).Mam nadzieję że to sarkazm bo jeśli uważasz że crash testy chińskich samochodów to fotomontaż, rozlatujące się buty, jednorazowe ciuchy trująca żywność i zabawki to mity to hmm... wolę pozostać w bajkowym świecie gdzie jest smaczna szwajcarska czekolada, solidne polskie buty skórzane i niemieckie autobahny...
Wrzucaj, w koncu nie kazdy bedzie mial okazje zobaczyc to na zywo.Jak coś mogę wrzucić parę zdjęć z tego co się buduje na pograniczu Chin centralnych i Tybetu - robi to duże wrażenie.