czekam na więcej. Osobiście chciałbym odwiedzić w przyszłości Słowenię (Ljubljana, Piran, Bled), może też włoski Triest i chorwacką Rijekę.
Lublana jest piękna, Rijeka też ma cudowne miejsca. Będą późniejczekam na więcej. Osobiście chciałbym odwiedzić w przyszłości Słowenię (Ljubljana, Piran, Bled), może też włoski Triest i chorwacką Rijekę.
dokładnie taki trip jak opisałeś zrobiłem 2 lata temu (+ parę innych miejsc: Pula, Krk oraz Graz w drodze powrotnej) i muszę powiedzieć, że:czekam na więcej. Osobiście chciałbym odwiedzić w przyszłości Słowenię (Ljubljana, Piran, Bled), może też włoski Triest i chorwacką Rijekę.
Rijeka konkurowała z Triestem bo należała do ck Węgier a Triest do ck Austrii. Bardzo mi przypadła do gustu bo lubię takie portowe miasta z otwartym nabrzeżem. Blokowiska na wzgórzach istotnie trochę kontrowersyjne.dokładnie taki trip jak opisałeś zrobiłem 2 lata temu (+ parę innych miejsc: Pula, Krk oraz Graz w drodze powrotnej) i muszę powiedzieć, że:
Słownia robi naprawdę mega pozytywne wrażenie. Kraik malutki, ale ma w sumie wszystko. Piękne góry, malownicze miasteczka nad morzem śródziemnym (Piran naprawdę fajny) i stolicę, która wygląda jak z bajki, taka zminiaturyzowana Praga trochę czasami. Do tego Szkocjańskie Jamy kopią dupy niemiłosiernie. Ogólnie jest czysto, jest porządek, od wiosek po miasta wszystko sprawia ważenie zadbanego, nie wygląda to do końca jak "kraj słowiański"
Bardzo polecam.
Triest - kolejne zaskoczenie, to była moja chyba 8 wizyta w IT ale zawsze jak myślałem, że widziałem wszystko to się myliłem - Triest nie do końca wygląda jak włoskie miasto, co było bardzo ciekawe, taki włosko austriacki mix - widać, że kiedyś to miejsce było znacznie bogatsze i znacznie bardziej istotne niż dzisiaj - jako najważniejszy port Austro-Węgier architektoniczny przepych i bogactwo walą po twarzy i widać je na każdym kroku - do tego cudowne widoki na miasto z twierdzy na wzgórzu, gdzie działa fajny bar/dyskoteka pod gołym niebem![]()
Rijeka - ciekawa, ale znacznie bardziej przybrudzona, zaniedbana i z "pazurkiem" w porównaniu do cukierowej i zadbanej Słowenii - bardziej widoczne rozpadające się kamienice i blokowiska, więcej brudu, śmieci, syfu - chociaż jest też trochę zadbanych i reprezentacyjnych miejsc i ogólnie nie ma tragedii, sporo zabytków - ogólnie mogę polecić
czekam na zdjęcia![]()
podróżowałeś autem? Nastawiałbym się na komunikację publiczną, ale nie wiem czy to realne.dokładnie taki trip jak opisałeś zrobiłem 2 lata temu (+ parę innych miejsc: Pula, Krk oraz Graz w drodze powrotnej) i muszę powiedzieć, że:
Ja byłem, ale już jakiś czas temu. Ciekaw jestem jakie wrażenie zrobił na Tobie Zagrzeb. Mi chyba bardziej spodobała się Lublana, ale jest jednak sporo mniejsza, co też ma wpływ na atrakcyjność miejsca. Pod tym względem Zagrzeb ma jednak przewagę.Ale wracamy do Zagrzebia, w którym jak rozumiem nikt nie był![]()
auto - bez auta może i jest realne, ale znacznie bardziej uciążliwe,pewnie nie zobaczycie tyle ile moglibyście zobaczyć w danym czasie i nie wiem jak z dostępnością niektórych miejsc must see takich jak jaskinie szkocjańskiepodróżowałeś autem? Nastawiałbym się na komunikację publiczną, ale nie wiem czy to realne.
Zagrzeb to nie jest pierwsze skojarzenie w Chorwacją, większość jedzie nad morzeJa byłem, ale już jakiś czas temu. Ciekaw jestem jakie wrażenie zrobił na Tobie Zagrzeb. Mi chyba bardziej spodobała się Lublana, ale jest jednak sporo mniejsza, co też ma wpływ na atrakcyjność miejsca. Pod tym względem Zagrzeb ma jednak przewagę.