13 października 2008
Nie chcą tirów w Brzegu
Samorządowcy będą apelować do ministra transportu o budowę obwodnicy z mostem na Odrze, chcą też zmiany organizacji ruchu.
Od piątku jest już gotowy tekst petycji. W ciągu kilku dni prośba o interwencję ma trafić na biurko ministra transportu. Brzescy samorządowcy z gmin leżących w pobliżu autostrady apelują w niej o pomoc w budowie nowej obwodnicy stolicy powiatu oraz mostu na Odrze.
- Musimy ratować nasze miasto, bo rozjeżdżą je tiry - argumentuje Maciej Ste-fański, starosta brzeski.
Jednocześnie ubolewa, że nie może zastosować w Brzegu tzw. wariantu wrocławskiego. Chodzi o całkowity zakaz wjazdu dla aut ważących więcej niż 15 ton.
- Nawet zaraz zamknąłbym ruch dla tirów, ale przez Brzeg idą drogi krajowe. To od ich zarządcy zależy, czy pomoże nam w rozwiązaniu tego problemu - żali się starosta.
Tymczasem urzędnicy zarządu dróg krajowych i autostrad ani myślą o zakazie przejazdu przez Brzeg dla tirów.
- Musimy zapewnić właściwą komunikację drogową dla transportu. Nie możemy zamknąć wszystkich dróg. Trzeba szukać innych rozwiązań, by złagodzić skutki przejazdu ciężkich aut przez stolicę powiatu - odpowiada Bolesław Pustelnik, dyrektor opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Rozwiązaniem, łagodzącym skutki tranzytu tirów przez centrum Brzegu ma być zmiana organizacji ruchu. Podpisują się pod nią drogowcy, starosta i wojewoda Ryszard Wilczyński.
- Z ulicy Jagiełły kierujemy ruch bezpośrednio w Chrobrego i przez Wrocławską tiry wyjeżdżają z miasta. Wjazd prowadzony będzie tą samą trasą. Jagiełły jest bowiem drogą wylotową na Namysłów - mówili jednym głosem starosta i wojewoda. - To pozwoli chociaż trochę zlikwidować korki na części skrzyżowań i ograniczyć ruch ciężarówek w centrum miasta.
Rozwiązanie ma zostać wprowadzone jak najszybciej. Być może będzie konieczność poszerzenia ulicy Chrobrego u zbiegu z Jagiełły. Drogowcy już dzisiaj mają zacząć niezbędne prace przygotowujące wprowadzenie takiej organizacji ruchu.
A co z obwodnicą i nowym mostem? Wojewoda Wilczyński twierdzi, że nowa przeprawa mogłaby powstać najszybciej dopiero około 2015 roku. Podkreśla, że trzeba byłoby opracować również rozwiązania drogowe dla Namysłowa.
- Takiego kompleksu dróg nie buduje się z dnia na dzień. To są miliony złotych, o które trzeba zabiegać latami. Musimy teraz pracować, by znalazły się pieniądze na sporządzenie koncepcji, a potem projektów - przekonuje wojewoda.
Samorządowcy nie zamierzają składać broni. Wierzą, że petycja do ministra może przyspieszyć budowę obwodnicy.
- Jeśli nam nie przyrzekną w Warszawie, że poważnie potraktują naszą sprawę, zaczniemy blokować drogi - grozi Stefański.
Tomasz Dragan
Pod lupą:
Brzescy samorządowcy chcą, by obwodnica z mostem odciążyła również pobliską Oławę w Dolnośląskiem. Na razie tamtejszy most na Odrze jest zamknięty. Kilka tygodni temu jedno z przęseł uszkodził rozpędzony tir. Przeprawa będzie wyłączona prawdopodobnie do grudnia. Dlatego też cały ciężki ruch w kierunku północnej części Dolnego Śląska oraz Wielkopolski idzie właśnie przez Brzeg. W godzinach szczytu na największych brzeskich skrzyżowaniach auta czekają na przejazd nawet pół godziny.
źródło:
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081013/POWIAT05/370162090