Joined
·
3,067 Posts
Ponieważ nie znalazłem wątku poświęconego DK62 postanowiłem takowy uruchomić. Droga ogólnie jest zróżnicowana. Najważniejszym jej odcinkiem (dla ruchu ciężkiego zwłaszcza) jest ten z Wyszkowa do Wyszogrodu (tzw. północna, duża obwodnica Warszawy dla ciężarówek).
Przebieg drogi: Strzelno (DK15) – Kruszwica – Radziejów – Brześć Kujawski – Włocławek (DK1) – Płock (DK60) – Wyszogród (DK50) – Zakroczym (Modlin) (S7) – Serock (DK61) – Wyszków (S8) – Łochów (DK50) – Węgrów – Sokołów Podlaski (DK63) – Drohiczyn – DK19.
W weekend jechałem DK62 od Strzelna do S7. Na mapie trasa wygląda całkiem dobrze, ale w rzeczywistości...
Odcinek Strzelno – Kruszwica to w zasadzie droga gminna, no może powiatowa. Droga krajowa 62 jest podporządkowana w stosunku do DW265, co nie jest takie dziwne z uwagi na to, że parametry drogi wojewódzkiej są... wyższe.
Jakość tego odcinka widać, a właściwie prawie widać, bo w rzeczywistości droga wygląda gorzej, niż na poniższych zdjęciach.
Trasa na odcinku Kruszwica – Włocławek jest już szersza, ale stan nawierzchni... Na całej trasie nie ani jednego parkingu, a pierwszy las jest całkowicie – przepraszam za wyrażenie – zasrany (zdjęcia z tego rejonu poniżej).
Radziejów posiada coś w rodzaju obwodnicy, ale mnie GPS poprowadził przez centrum. Mimo małych prędkości i krętej, nieznanej mi wcześniej drogi, wróciłem na główną trasę tuż za samochodem, za którym wcześniej jechałem. Gdyby jechać bardziej zdecydowanie (ale zgodnie z przepisami), to można byłoby pewnie ciut nadrobić
Bodaj w miejscowości Brześć Kujawski ponownie DK62 jest podporządkowana w stosunku do DW (chyba nr 270).
Przejście przez Włocławek jest zasadniczo bardzo nierówne, dziurawe, pełne spękań poprzecznych i skoleinowane. Jezdnia wygląda tak, jakby asfalt położony 30 lat temu był jedynie doraźnie naprawiany. Ograniczenie prędkości na drodze 2x2, idącej niemal cały czas przez las, jest do 50(60)km/h. Ponieważ stan drogi przed Włocławkiem nie jest radykalnie różny od tego we Włocławku, ograniczenie jest oczywiście łamane (i słusznie). Co prawda w pewnym sensie da się zrozumieć zarządcę drogi, który zamiast ją naprawić, woli ograniczyć prędkość i w ten sposób umyć ręce od wszelkich roszczeń za uszkodzone w wyrwach pojazdy. Jechałem tam z 5 lat wcześniej i nic na lepsze się nie zmieniło. Nie wyobrażam sobie jak ta droga wygląda po ostrzejszej zimie.
We Włocławku jest nowy odcinek DK62. Nawierzchnia gładka, ograniczenie do 80km/h – bez zastrzeżeń. Jak na DK62, jest to odcinek wręcz luksusowy.
Dodam, że skrzyzowanie z DK1 jest ze światłami ze sterowaniem wlotowym (w tym osobne światła dla skręcających) w efekcie czego (w uproszczeniu) sygnał czerwony pali się przez 3/4 czasu. Mimo to korków nie zauważyłem. Ciekawe jak jest tam w dzień powszedni? No i czy A1 na tym odcinku ma uzasadnienie ruchowe do jej budowy? Wszak spora część ruchu na wspomnianym skrzyżowaniu, to ruch lokalny generowany przez Włocławek.
Odcinek Włocławek – Płock. Kawałek na terenie Włocławka (od DK67) jest zrobiony – kilka lat wcześniej był równie tragiczny co reszta DK62 na zachód. Od Włocławka do granicy województw Kujawsko – Pomorskiego i Mazowieckiego droga jest wyremontowana, szeroka na 7, może 7,5m. Na terenie Mazowsza też jest w sumie OK, choć nieco gorzej niż w poprzednim województwie.
W Płocku drogowskazy kierują niestety nadal na stary most, choć nowym dałoby się już przejechać w ciągu DK62 i ci, co jeżdżą tędy częściej, wybierają nową przeprawę. Brak oficjalnego oznakowania nowej trasy wynika albo z powszechnego w naszym kraju niechlujstwa, albo stan i nośność DW575 nie pozwalają na puszczenie tam większego ruchu. To drugie o tyle dziwi, że dość prosto można oddzielić ruch samochodów osobowych (nowym mostem) od ruchu ciężkiego (starym mostem).
Po wyjechaniu z centrum Płocka, a przynajmniej ze ścisłej zabudowy (ulice klasy Z?), wjeżdżamy na nową ulicę 2x3, klasa GP, szeroki pas rozdziału, chodniki za szerokim trawnikiem, a ograniczenie do... 50(60)km/h. Niemal tak, jak w Warszawie. Chyba chodzi o wyrobienie w kierowcach nawyku totalnego ignorowania wszelkich znaków, a przede wszystkim tych ograniczających prędkość. Tuż za granicą Płocka mamy jeszcze ograniczenie do 40km/h, ale pozostaje ono jakby niezauważone
Od Płocka do Wyszogrodu było chyba bez większych niespodzianek. Droga średnio – dobra. Chyba na tym odcinku (i zdaje się, ze przed Płockiem) linia między pasami służy tylko do wyznaczenia osi i do niczego więcej. W Wyszogrodzie na rondzie masa TIR-ów – wjeżdżamy na tzw. dużą obwodnicę Warszawy. Na szczęście w kierunku Zakroczymia ciężarówek było bardzo mało - w przeciwną stronę sunęły po kilka sztuk na raz.
W Zakroczymiu wjeżdżamy na dawną DK7. Zamiast kierować ruch w stronę Warszawy w lewo (jakby na Gdańsk) i zaraz w prawo na S7, to każą jechać przez teren zabudowany peryferii Zakroczymia (taką jakby dawną obwodnicą, którą obecnie wchłonęło to miasteczko). Problemem jest najwyraźniej brak łącznicy w relacji dawna DK7 – S7 w kierunku Warszawy. Co ciekawe na Gdańsk przejedziemy wiaduktem nad S7 – na wiadukt była kasa, a na łącznice w poziomie ‘zero’ – nie? Ciągle nie mam warunków, aby zatrzymać się i obejrzeć ten węzeł. Może coś tam jest, co uniemożliwia zrobienie wspólnego przebiegu S7 i DK62 (przynajmniej na kierunku do Warszawy) i zabranie całego (lub połowy) ruchu tranzytowego z Zakroczymia? Miałem nawet taki pomysł, aby skręcić na Gdańsk, wjechać na S7 i zaraz zawrócić (S7 kończy się kawałek dalej), ale sobie odpuściłem. Dodam jeszcze, że skrzyżowanie DK62 z dawną DK7 wygląda tak, jak wyglądało w czasach, gdy nie było S7 – dawna DK7 jest główna...
Dalej DK62 nie jechałem. Odcinek Serock – Wyszków pokonałem co prawda kilka lat temu, ale mogło się tam co nieco zmienić. W Serocku są nowe światła na skrzyżowaniach z DK61. Gdy ostatnio tam jechałem, to ewidentnie priorytet ruchu był dla jadących DK62, co ładnie korkowało DK61. W niedzielę podawali w radiu, że policja wyłączyła obie sygnalizacje i ręcznie steruje ruchem, co w tym przypadku mogło nieco poprawić sytuację. Serock pilnie potrzebuje obwodnicy.
Przebieg drogi: Strzelno (DK15) – Kruszwica – Radziejów – Brześć Kujawski – Włocławek (DK1) – Płock (DK60) – Wyszogród (DK50) – Zakroczym (Modlin) (S7) – Serock (DK61) – Wyszków (S8) – Łochów (DK50) – Węgrów – Sokołów Podlaski (DK63) – Drohiczyn – DK19.
W weekend jechałem DK62 od Strzelna do S7. Na mapie trasa wygląda całkiem dobrze, ale w rzeczywistości...
Odcinek Strzelno – Kruszwica to w zasadzie droga gminna, no może powiatowa. Droga krajowa 62 jest podporządkowana w stosunku do DW265, co nie jest takie dziwne z uwagi na to, że parametry drogi wojewódzkiej są... wyższe.
Jakość tego odcinka widać, a właściwie prawie widać, bo w rzeczywistości droga wygląda gorzej, niż na poniższych zdjęciach.


Trasa na odcinku Kruszwica – Włocławek jest już szersza, ale stan nawierzchni... Na całej trasie nie ani jednego parkingu, a pierwszy las jest całkowicie – przepraszam za wyrażenie – zasrany (zdjęcia z tego rejonu poniżej).
Radziejów posiada coś w rodzaju obwodnicy, ale mnie GPS poprowadził przez centrum. Mimo małych prędkości i krętej, nieznanej mi wcześniej drogi, wróciłem na główną trasę tuż za samochodem, za którym wcześniej jechałem. Gdyby jechać bardziej zdecydowanie (ale zgodnie z przepisami), to można byłoby pewnie ciut nadrobić
Bodaj w miejscowości Brześć Kujawski ponownie DK62 jest podporządkowana w stosunku do DW (chyba nr 270).


Przejście przez Włocławek jest zasadniczo bardzo nierówne, dziurawe, pełne spękań poprzecznych i skoleinowane. Jezdnia wygląda tak, jakby asfalt położony 30 lat temu był jedynie doraźnie naprawiany. Ograniczenie prędkości na drodze 2x2, idącej niemal cały czas przez las, jest do 50(60)km/h. Ponieważ stan drogi przed Włocławkiem nie jest radykalnie różny od tego we Włocławku, ograniczenie jest oczywiście łamane (i słusznie). Co prawda w pewnym sensie da się zrozumieć zarządcę drogi, który zamiast ją naprawić, woli ograniczyć prędkość i w ten sposób umyć ręce od wszelkich roszczeń za uszkodzone w wyrwach pojazdy. Jechałem tam z 5 lat wcześniej i nic na lepsze się nie zmieniło. Nie wyobrażam sobie jak ta droga wygląda po ostrzejszej zimie.
We Włocławku jest nowy odcinek DK62. Nawierzchnia gładka, ograniczenie do 80km/h – bez zastrzeżeń. Jak na DK62, jest to odcinek wręcz luksusowy.
Dodam, że skrzyzowanie z DK1 jest ze światłami ze sterowaniem wlotowym (w tym osobne światła dla skręcających) w efekcie czego (w uproszczeniu) sygnał czerwony pali się przez 3/4 czasu. Mimo to korków nie zauważyłem. Ciekawe jak jest tam w dzień powszedni? No i czy A1 na tym odcinku ma uzasadnienie ruchowe do jej budowy? Wszak spora część ruchu na wspomnianym skrzyżowaniu, to ruch lokalny generowany przez Włocławek.
Odcinek Włocławek – Płock. Kawałek na terenie Włocławka (od DK67) jest zrobiony – kilka lat wcześniej był równie tragiczny co reszta DK62 na zachód. Od Włocławka do granicy województw Kujawsko – Pomorskiego i Mazowieckiego droga jest wyremontowana, szeroka na 7, może 7,5m. Na terenie Mazowsza też jest w sumie OK, choć nieco gorzej niż w poprzednim województwie.
W Płocku drogowskazy kierują niestety nadal na stary most, choć nowym dałoby się już przejechać w ciągu DK62 i ci, co jeżdżą tędy częściej, wybierają nową przeprawę. Brak oficjalnego oznakowania nowej trasy wynika albo z powszechnego w naszym kraju niechlujstwa, albo stan i nośność DW575 nie pozwalają na puszczenie tam większego ruchu. To drugie o tyle dziwi, że dość prosto można oddzielić ruch samochodów osobowych (nowym mostem) od ruchu ciężkiego (starym mostem).
Po wyjechaniu z centrum Płocka, a przynajmniej ze ścisłej zabudowy (ulice klasy Z?), wjeżdżamy na nową ulicę 2x3, klasa GP, szeroki pas rozdziału, chodniki za szerokim trawnikiem, a ograniczenie do... 50(60)km/h. Niemal tak, jak w Warszawie. Chyba chodzi o wyrobienie w kierowcach nawyku totalnego ignorowania wszelkich znaków, a przede wszystkim tych ograniczających prędkość. Tuż za granicą Płocka mamy jeszcze ograniczenie do 40km/h, ale pozostaje ono jakby niezauważone
Od Płocka do Wyszogrodu było chyba bez większych niespodzianek. Droga średnio – dobra. Chyba na tym odcinku (i zdaje się, ze przed Płockiem) linia między pasami służy tylko do wyznaczenia osi i do niczego więcej. W Wyszogrodzie na rondzie masa TIR-ów – wjeżdżamy na tzw. dużą obwodnicę Warszawy. Na szczęście w kierunku Zakroczymia ciężarówek było bardzo mało - w przeciwną stronę sunęły po kilka sztuk na raz.
W Zakroczymiu wjeżdżamy na dawną DK7. Zamiast kierować ruch w stronę Warszawy w lewo (jakby na Gdańsk) i zaraz w prawo na S7, to każą jechać przez teren zabudowany peryferii Zakroczymia (taką jakby dawną obwodnicą, którą obecnie wchłonęło to miasteczko). Problemem jest najwyraźniej brak łącznicy w relacji dawna DK7 – S7 w kierunku Warszawy. Co ciekawe na Gdańsk przejedziemy wiaduktem nad S7 – na wiadukt była kasa, a na łącznice w poziomie ‘zero’ – nie? Ciągle nie mam warunków, aby zatrzymać się i obejrzeć ten węzeł. Może coś tam jest, co uniemożliwia zrobienie wspólnego przebiegu S7 i DK62 (przynajmniej na kierunku do Warszawy) i zabranie całego (lub połowy) ruchu tranzytowego z Zakroczymia? Miałem nawet taki pomysł, aby skręcić na Gdańsk, wjechać na S7 i zaraz zawrócić (S7 kończy się kawałek dalej), ale sobie odpuściłem. Dodam jeszcze, że skrzyżowanie DK62 z dawną DK7 wygląda tak, jak wyglądało w czasach, gdy nie było S7 – dawna DK7 jest główna...
Dalej DK62 nie jechałem. Odcinek Serock – Wyszków pokonałem co prawda kilka lat temu, ale mogło się tam co nieco zmienić. W Serocku są nowe światła na skrzyżowaniach z DK61. Gdy ostatnio tam jechałem, to ewidentnie priorytet ruchu był dla jadących DK62, co ładnie korkowało DK61. W niedzielę podawali w radiu, że policja wyłączyła obie sygnalizacje i ręcznie steruje ruchem, co w tym przypadku mogło nieco poprawić sytuację. Serock pilnie potrzebuje obwodnicy.