5
1. Będą zdjęcia o wschodzie słońca
2. Przed zachodem
3. I w nocy
4. Będą zdjęcia robione przy +35'C
5. I -20'C
2. Przed zachodem
3. I w nocy
4. Będą zdjęcia robione przy +35'C
5. I -20'C
1 - 20 of 1767 Posts
Nad Prypecią się nie zastanawiaj, tylko wrzucaj. Im szybciej tym lepiej. 
Ciekawy jestem zdjęć z Bratysławy, bo to miasto które ludzie różnie odbierają i oceniają i zazwyczaj nie są to dość pochlebne opinie. Choć jak dla mnie nie jest to źle miasto, ale turystycznie do obskoczenia dosłownie w jeden dłuższy dzień.
Ciekawy jestem zdjęć z Bratysławy, bo to miasto które ludzie różnie odbierają i oceniają i zazwyczaj nie są to dość pochlebne opinie. Choć jak dla mnie nie jest to źle miasto, ale turystycznie do obskoczenia dosłownie w jeden dłuższy dzień.
Nie wiem czy Czarnobylska Strefa Wykluczenia i Sławutycz zasługują na mieszanie z resztą EuropyNad Prypecią się nie zastanawiaj, tylko wrzucaj. Im szybciej tym lepiej.
Jeden dzień faktycznie wystarczy, intensywny od 5 do 22. Przynajmniej na ważniejsze atrakcje. Znaczy zaczniemy od Czechosłowacji...
... jak będę miał dostęp do stałego neta
Zdjęcia świetne - nie marnowałeś czasu
Tylko Ty masz klucze do ich otwarcia młody Jedi...
^^ Wszystko można otworzyć ponownie, wystarczy poprosić
Oczywiście wszystko zależy od tempa zwiedzania. W Bratysławie byłem około 36 godzin, na pewno wiele ciekawych miejsc można w różnych częściach miasta znaleźć, ale jakoś po powrocie nie mam niedosytu. Nie byłem na górze z pomnikiem Slavin, ani w UFO, a zamek był akurat zamknięty (byłem przed 6, otwierali o 8, później mi się nie chciało wracać).
Tylko ja mogę być słabym punktem odniesienia. Jak jadę sam zagranicę to nie dłużej niż na 2 noce, jak jeżdżę po Polsce to góra 1 noc, tylko ja zazwyczaj przyjeżdżam na miejsce wcześnie rano i wyjeżdżam możliwie późno). Najdłużej byłem w Barcelonie (3 noce w grupie, więc tempo zwiedzania niższe), Rzeszowa miałem dosyć po 6 godzinach, a Zielonej Góry po 2. Nie wchodzę do muzeów
Tylko problem jest w moim braku chęci do obróbki zdjęć, więc nie prędko o to poproszę. W sumie mógłbym wrócić do warszawskiego wątku, bo zdjęcia z tego miasta obrabiam na bieżąco, ale chyba wolę spróbować być bardziej regularnym tutaj.^^ Wszystko można otworzyć ponownie, wystarczy poprosić
Za chwilę będzie pierwsza wrzutka z Bratysławy
5
Jak już wcześniej wspomniałem zaczynamy od Czechosłowacji. Na początek stolica Słowacji, później Czech. Z Pragi zdjęć raczej nie będzie za dużo, robiłem je w 2014 roku, jak wracam do starych zdjęć to jestem zazwyczaj mega niezadowolony, więc po co się nimi chwalić. Najbliższe wpisy jednak nie o Pradze, tylko o Bratysławie.
Stolica Słowacji nie jest jakimś dużym miastem z niezliczoną ilością ciekawych miejsc. Cisza, spokój, raczej czysto, żuli raczej za dużo nie spotkałem, ale niestety sporo jest miejsc zniszczonych przez graficiarzy (tagi na drzewach to nie jest częsty widok w innych miastach). Do miasta wybierałem się cztery razy w 2016 roku, za każdym razem odwoływałem wyjazd z powodu pogody, udało się na początku marca tego roku. Była to ostatnia okazja do skorzystania z moim zdaniem nalepszego przewoźnika autobusowego (Luxexpress), który niestety niemal całkowicie wycofał się z Polski trzy tygodnie temu. Kolejne okazje nie będą prędko, do Polskiegobusa nie wsiadam jak nie muszę. Nawet jak muszę to najpierw szukam alternatywy. Powrót co prawda nie skończył się przyjemnie, główna droga była wyłączona z powodu remontu, jechaliśmy wąską, krętą drogą przez las. Jedno z drzew przechyliło się nad drogę, efekt? Urwane prawe lusterko i rozbita przednia szyba (pajęczyna, na szczęście nie wypadła), ale do Krakowa na przesiadkę do Warszawy zdążyłem
Jeśli kogoś interesuje niedrogi nocleg to mogę polecić Garni G Hotel Bratislava, mimo że na booking.com ma ocenę tylko 7.3 (dla porównania 7.5 w Krakowie to był mój najgorszy hostel w jakim miałem nieprzyjemność spać). Dojazd bezpośredni do centrum tramwajem, z dworca kolejowego autobusem lub trolejbusem (nie pamiętam), do dworca autobusowego blisko spacerem. Budynek pewnie nie przeszedł remontu od powstania (wygląda na lata 70.). Na podłogach wykładziny które niejedno przeżyły, ale generalnie czysto, mają nawet woreczki do położenia na deskę sedesową.
26. Zaczynamy tradycyjnie, od chyba najczęściej fotografowanego miejsca w Bratysławie
27. Prawie jak Francja
28. Początek marca, turystów raczej niewielu
29.
30. Bratysława, jak każde miasto, sporo zyskuje jak już się pojawią liście. Ale wtedy UFO jest słabiej widoczne
Stolica Słowacji nie jest jakimś dużym miastem z niezliczoną ilością ciekawych miejsc. Cisza, spokój, raczej czysto, żuli raczej za dużo nie spotkałem, ale niestety sporo jest miejsc zniszczonych przez graficiarzy (tagi na drzewach to nie jest częsty widok w innych miastach). Do miasta wybierałem się cztery razy w 2016 roku, za każdym razem odwoływałem wyjazd z powodu pogody, udało się na początku marca tego roku. Była to ostatnia okazja do skorzystania z moim zdaniem nalepszego przewoźnika autobusowego (Luxexpress), który niestety niemal całkowicie wycofał się z Polski trzy tygodnie temu. Kolejne okazje nie będą prędko, do Polskiegobusa nie wsiadam jak nie muszę. Nawet jak muszę to najpierw szukam alternatywy. Powrót co prawda nie skończył się przyjemnie, główna droga była wyłączona z powodu remontu, jechaliśmy wąską, krętą drogą przez las. Jedno z drzew przechyliło się nad drogę, efekt? Urwane prawe lusterko i rozbita przednia szyba (pajęczyna, na szczęście nie wypadła), ale do Krakowa na przesiadkę do Warszawy zdążyłem
Jeśli kogoś interesuje niedrogi nocleg to mogę polecić Garni G Hotel Bratislava, mimo że na booking.com ma ocenę tylko 7.3 (dla porównania 7.5 w Krakowie to był mój najgorszy hostel w jakim miałem nieprzyjemność spać). Dojazd bezpośredni do centrum tramwajem, z dworca kolejowego autobusem lub trolejbusem (nie pamiętam), do dworca autobusowego blisko spacerem. Budynek pewnie nie przeszedł remontu od powstania (wygląda na lata 70.). Na podłogach wykładziny które niejedno przeżyły, ale generalnie czysto, mają nawet woreczki do położenia na deskę sedesową.
26. Zaczynamy tradycyjnie, od chyba najczęściej fotografowanego miejsca w Bratysławie
27. Prawie jak Francja
28. Początek marca, turystów raczej niewielu
29.
30. Bratysława, jak każde miasto, sporo zyskuje jak już się pojawią liście. Ale wtedy UFO jest słabiej widoczne
Ale zwariowany wątek! Wstęp zrobiłeś taki, że już mam żal o zapowiedź "zdjęcia nie będą pojawiały się codziennie"
Zona... zdecydowanie wrzucać! Pytanie tylko jak dużo masz stamtąd zdjęć, bo może warto pokusić się o odrębny wątek.
Zona... zdecydowanie wrzucać! Pytanie tylko jak dużo masz stamtąd zdjęć, bo może warto pokusić się o odrębny wątek.
1 - 20 of 1767 Posts
