Kurdę! Ostatni raz w Katowicach byłem w 2003 na koncercie Iron Maiden. Ależ to miasto się pozmieniało. Wprawdzie Śląsk nie jest mi szczególnie bliski, ale bardzo miło patrzeć, jak polskie miasta pięknieją.
Numer 28. - taki trochę amerykański klimat małego, sennego miasteczka - świetne
