Joined
·
22,705 Posts
Covid, nie covid - to już tak zostanie. Parkujące samochody są jak rak dający szybko przerzuty, stanie jeden, wkrótce normą są już kolejne, terapia jest żmudna i to przy założeniu, że ktoś się jej podejmie, bo jak z tym jest w Katowicach to wiadomo.Chyba jest to związane z funkcjonowaniem szpitala i punktu szczepień na covida, ale litości - po drugiej stronie jest dupny parking i spokojnie można tam stawać.
Można sobie wyobrazić, że nawet jeżeli temat zostanie podjęty przez radnego albo lokalne media, to informacja zwrotna skupi się albo na tym, że zostaną tam skierowane dodatkowe patrole SM, ale patroli jest mało, albo że teren jest zarządzany przez zarządcę MCK i to nie jest problem miasta (tego drugiego nie jestem pewien).Covid, nie covid - to już tak zostanie. Parkujące samochody są jak rak dający szybko przerzuty, stanie jeden, wkrótce normą są już kolejne, terapia jest żmudna i to przy założeniu, że ktoś się jej podejmie, bo jak z tym jest w Katowicach to wiadomo.
Dokładnie tak - zaparkowanie na chodniku, na przejściu dla pieszych, na części drogi wyłączonej z ruchu - to jest bardzo duża szansa na parkowanie za darmo. Natomiast MZUiM działa i sprawdza nawet przekroczenia czasu w stosunku do deklarowanego oraz potem to egzekwuje. Mając do dyspozycji działający MZUiM można byłoby chyba wprowadzić jakieś rozwiązane, dzięki któremu MZUiM po prostu dokumentuje nieprawidłowe parkowanie, przekazuje to do SM, w SM byłoby kilka osób, które się zajmują obsługą tylko zgłoszeń z MZUiM (to mogą być nawet osoby z niepełnosprawnościami fizycznymi czy pracujące zdalnie, bo do tego jest potrzebny tylko komputer) i spora część problemu zostałaby rozwiązana w ciągu kilku miesięcy. Tylko to po prostu trzeba chcieć.(..) W efekcie najlepszą finansowo strategią jest zaparkować nielegalnie - z uwagi na dysfunkcjonalność SM bardzo duża jest szansa, że uniknie się jakichkolwiek kosztów. Miasto samo do tego zachęca. Powiedzieć, że to parodia, to nic nie powiedzieć...
(...)
Ten artykuł - właściwie tytuł jest tak napisany...Zasadniczo prawo polegające na odgórnym zakazie wjazdu pojazdów danego typu to głupota. Bo diesel dieslowi nie równy, samochodów elektrycznych i wodorowych jest bardzo niewiele, a komunikacja miejska i metropolitarna kuleje i kuleć będzie.
Stać nas na powiększenie wykluczenia transportowego?