Gwałt zadawany siłą musi być siłą odpartyZ jednej strony spoko można złożyć lusterko, ale z drugiej strony jesteś identyczny jak Ci co parkują jak ćwoki. Niszczysz mienie i nie ważne czy prywatne czy publiczne.
Mnie z kolei zastanawia czy zabrakło miejsc parkingowych czy też parkowali z lenistwa. Pewnie tym razem SM i Policja miała cichy nakaz ulgowego traktowania takich mistrzów parkowania bo innego wytłumaczenia nie widzę.
Niszczę? Przecież lusterka się składają w samochodach. :lol:Z jednej strony spoko można złożyć lusterko, ale z drugiej strony jesteś identyczny jak Ci co parkują jak ćwoki. Niszczysz mienie i nie ważne czy prywatne czy publiczne.
Bardzo zabawne, śmieszku. Jak sam napisałeś:Niszczę? Przecież lusterka się składają w samochodach. :lol:
A nie przyszło ci do głowy, że może ta "banda leni" jest w chwili twojego telefonu na interwencji zupełnie gdzie indziej?Maciek2207 said:SM to banda leni, którzy jadą 3h na interwencję.
Oczywiście cała katowicka SM liczy sobie trzech strażników, więc nie było komu podjechać...A nie przyszło ci do głowy, że może ta "banda leni" jest w chwili twojego telefonu na interwencji zupełnie gdzie indziej?
W tym poście MajKeR_ przedstawił wyjaśnienie, które jest dla mnie w miarę wiarygodne:Michał Ch.;123473585 said:Oczywiście cała katowicka SM liczy sobie trzech strażników, więc nie było komu podjechać...
A i zapewne cała ta załoga w tym czasie była zajęta ratowaniem komuś życia, jak zawsze w przypadku prośby o interwencję ws. nielegalnie zaparkowanych samochodów...
Dlatego proponuje, żeby robić tak jkak już pisałem w tym wątku:Niszczę? Przecież lusterka się składają w samochodach. :lol:
Co można poradzić na takich ćwoków? SM to banda leni, którzy jadą 3h na interwencję. KK to jednak przesada (no chyba, że jakieś łosie). Pozostaje jeszcze upomnieć kierowcę - ale to tak daje marny skutek.
Brakuje odpowiedniego systemowego działania: miasto wynajmuje kilkanaście lawet, do każdej oddelegowuje jednego strażnika i tak jeżdżą po mieście od 6 do 14 i od 14 do 22. Na pewno się to zwróci. Trzeba tylko działać sprawnie.
Ale póki co, sytuacja jest jaka jest. :bash:
Przykład sprzed kilku dni - ulica Słowackiego, od 3 Maja do wjazdu do piwnicy pod GK jest zakaz parkowania po stronie zachodniej. Chodnik jest szeroki, więc zwykle stoi tam rządek pojazdów. Dzwonię na 986 o 12:00, a interwencja zostaje podjęta o 16:00, kiedy już większość cwaniaków (unikających SPP) uciekła.
Swoją drogą, miasto powinno tam na prawym pasie wyznaczyć miejsca parkingowe. Obecnie ruch na Słowackiego jest niewielki.