I kontynuacja dyskusji z sąsiedniego wątku:
Inna sprawa, że sama instalacja była przemyślana, powiedzmy, tak sobie.
No dobrze, zgadzam się, że ten tunel jest skandalicznie zapuszczony i kompletnie niedoinwestowany, ale zdecydowanie bardziej wolę jego niskobudżetowe zagospodarowanie w ramach działań streetartowych niż oczekiwanie na cud zwany remontem.
Inna sprawa, że sama instalacja była przemyślana, powiedzmy, tak sobie.
Zgoda. Cały problem z tzw. Tunelem Muzycznym leży jednak nawet nie w poziomie, ale samym podejściu do koncepcji. Nikt nie wpadł na to, że taka instalacja powinna być idiotoodporna.