Hmm... No zależy jak wyobrażamy sobie miasto - czy jako przeciętniaka na arenie polskiej czy giganta znaczącego coś w Europie. Ja widzę Katowice przyszłości jako duże miasto, z wielkomiejskimi rozwiązaniami, wielkomiejskimi arteriami i rozmachem. Może to teraz brzmi dość nierealnie, ale krok po kroku można budować duże miasto. Widzę ul. Grundmanna jako miejską aleję, a nie antymiejską autostradę. Centrum miasta powinno wchłonąć kiedyś tereny po Baildonie i Załęże, a obwodnicą śródmiejską nazwałbym ciąg Bracka - Bocheńskiego jako część śródmiejskiego ringu.