SkyscraperCity Forum banner

[Małopolskie] Koleje regionalne

Tags
cracow
1M views 8K replies 374 participants last post by  Blizz_krk 
#1 ·
#6,243 ·
To trochę mało sensowna zmiana. Teraz, gdy część pasażerów kupuje w automatach, a część u obsługi w miarę szybko to idzie i zwykle każdy zdąży kupić bilet. Natomiast jeżeli kupno u konduktora będzie droższe, to ludzie będą czekać godzinę w kolejce do automatu i połowa osób biletu nie kupi.

Trochę by pomogło dołożenie kolejnych maszyn w tych pociągach. Albo kupno takich maszyn, przy których mogą kupować bilet równolegle dwie osoby. Bo z tymi automatami jest tak, że przyjdzie mniej ogarnięta technicznie osoba, trochę się stresuje i godzinę kupuje bilet, a kolejka stoi.
 
#6,246 ·
To trochę mało sensowna zmiana. Teraz, gdy część pasażerów kupuje w automatach, a część u obsługi w miarę szybko to idzie i zwykle każdy zdąży kupić bilet. Natomiast jeżeli kupno u konduktora będzie droższe, to ludzie będą czekać godzinę w kolejce do automatu i połowa osób biletu nie kupi.

Trochę by pomogło dołożenie kolejnych maszyn w tych pociągach. Albo kupno takich maszyn, przy których mogą kupować bilet równolegle dwie osoby. Bo z tymi automatami jest tak, że przyjdzie mniej ogarnięta technicznie osoba, trochę się stresuje i godzinę kupuje bilet, a kolejka stoi.
Nie było by problemu, gdyby te mało ogarnięte osoby się ogarnęły. Co więcej można zrobić automaty gdzie można płacić tylko zbliżeniowo, a nie gotówką. Wtedy idzie dużo szybciej i nie ma Januszy, co wrzucają uszkodzona złotówkę 30 razy, a automat im wypluwa.
 
#6,247 ·
Nie wiem, czy korzystaliście kiedyś z takiego automatu w pociągu. MKol z trudem ogarnia ilość taryf, która tam jest do wyboru. Taryfa Małopolska, Górska, SKA, godzinowa, a może jednak bilet wg kilometrówki? Kto poza użytkownikami SSC i niektórymi (!!!) kolejarzami ma wiedzę na ten temat? Poza tym system wyboru zniżek jest bardzo nieintuicyjny. Nie dziwię się, że ludzie nie chcą z tego korzystać i wolą, żeby konduktor wystawił.
 
#6,249 ·
Nie wiem, czy korzystaliście kiedyś z takiego automatu w pociągu. MKol z trudem ogarnia ilość taryf, która tam jest do wyboru. Taryfa Małopolska, Górska, SKA, godzinowa, a może jednak bilet wg kilometrówki? Kto poza użytkownikami SSC i niektórymi (!!!) kolejarzami ma wiedzę na ten temat? Poza tym system wyboru zniżek jest bardzo nieintuicyjny. Nie dziwię się, że ludzie nie chcą z tego korzystać i wolą, żeby konduktor wystawił.
Hitem i tak jest konieczność odnalezienia Krakowa Głównego, no bo przecież taka sama szansa jest że zaczynasz podróż w Andrzejówce, Andrychowie, Alwerni i Kraków Główny to tylko jedna z setek stacji w Małopolsce...
 
#6,251 ·
Warto jeszcze dodać, że od września 2021 r. zostanie w KMŁ wprowadzona opłata za wydanie biletu w pociągu w przypadku czynnej kasy biletowej (Kraków Główny, Kraków Płaszów, Bochnia, Tarnów, Nowy Sącz i sezonowo Zakopane). Jej wysokość wyniesie 2 zł.
To jest kompletna lista stacji z kasami biletowymi na obszarze dzialania KMł, prawda? (troche mnie zdziwilo, ze w Bochni jest...)
Czyli jesli ktos wpada szybko na Krakow-Lotnisko, to nie musi ani szperac w biletomacie na peronie, ani kupowac w biletomacie w pociagu, lecz siąść i spokojnie czekac, jak dawniej, az przyjdzie usmiechnieta pani kond z maszynka biletową na bilet w cenie nominalnej?
 
#6,252 ·
Hitem i tak jest konieczność odnalezienia Krakowa Głównego, no bo przecież taka sama szansa jest że zaczynasz podróż w Andrzejówce, Andrychowie, Alwerni i Kraków Główny to tylko jedna z setek stacji w Małopolsce...
Akurat w pociągu jest to dobrze rozwiązane. Domyślnie pokazuje ostatnią stację jako tę, od której kupujesz bilet. Pozostałe stacje są ułożone wg trasy. Tu nie jest trudno się odnaleźć, schody zaczynają się później - wybór taryfy i ew. zniżek.
 
#6,255 ·
Hitem i tak jest konieczność odnalezienia Krakowa Głównego, no bo przecież taka sama szansa jest że zaczynasz podróż w Andrzejówce, Andrychowie, Alwerni i Kraków Główny to tylko jedna z setek stacji w Małopolsce...
Do Alwerni sprzedają? Na drezynę, czy jak?
 
  • Like
Reactions: sprenzynaKRK
#6,256 ·
No nie wiem, ja się kiedyś do Warszawy spieszyłem, wziąłem w pociag zadyszany i czekałem na uśmiechnięta panią konduktor, zamiast niej przyszedł niemiły pan kanar i bez skrupułów wlepił karę.
Nie wiem czy zauważyłeś ale wątek nie dotyczy Warszawy ;) . Mam nadzieje że Koleje Małopolskie zaostrzą niezwykle liberalne zasady odprawy w pociągu, co może miało sens jak jeździli tylko z Wieliczki na Lotnisko ale w kontekście rychłego wożenia ludzi po Krakowie obecny system "kontroli biletów" nie może sie utrzymać. Mam na mysli że se mogę wsiąść i wysiąść gdzie chce a to czy zapłace za bilet zależy od tego czy sprzedawca biletów zdąży akurat do mnie podejść. Tak nie moze byc.
 
  • Like
Reactions: Iggy
#6,258 ·
Co to za kanarowa? Po prostu okazało się że na ten pociąg nie można z jakiegoś powodu kupić biletu u kanara. Troche było zdziwko i już wiem żeby autem jechać do Warszawy następnym razem :)
Jeśli jechałeś pendolino to owszem - nie kupisz. W pozostałych pociągach idzie się do "kanarówy" czyli przedziału drużyn konduktorskich by kupić bilet.
 
#6,260 ·
Nie byłoby problemu, gdyby na dworcu stało dużo automatów.
Jak już ktoś wspomniał: nie ilość automatów jest kłopotem tylko absurd ich obsługi. Sam jak korzystam z SKA1 to czekam na konduktora. Do dziś wybór typu biletu w automacie to dla mnie jakieś sc-fi a korzystam rzadko choć regularnie.

Tak to było pendolino.
Od początku istnienia tej klasy połączeń (EIP) nie było możliwości zakupu biletu na pokładzie. Tylko z rezerwacją.
 
Top