Największe wschodnioeuropejskie tanie linie - SkyEurope - otwierają bazę w Balicach. To dodatkowe 200 tys. pasażerów rocznie. Ale port lotniczy dostał właśnie pieniądze z Unii Europejskiej na powiększenie terminalu, budowa ruszy za miesiąc.
SkyEurope to już druga duża linia lotnicza (po brytyjskim EasyJet), która zapowiada budowanie w Balicach swojej bazy. - To my będziemy największym tanim przewoźnikiem w Krakowie. Loty do Londynu [na lotnisko Stansted - red.], Rzymu (Fiumicino), Paryża (Orly Sud), Mediolanu i Amsterdamu rozpoczynamy 30 września. Bilety można kupować już dziś - zaznaczał wczoraj Christian Mandl, dyrektor zarządzający linii.
Ceny biletów zaczynają się od jednego grosza (w jedną stronę, bez opłat lotniskowych). Tak tanio jeszcze w Krakowie nie było.
Będzie większy terminal
Mandl podkreśla, że otwarcie w Krakowie bazy to część strategii firmy. - Chcemy zainwestować w Polsce około 20 mln dolarów. Pod Wawelem będziemy mieć swoje biuro sprzedaży i marketingu, a także własną obsługę techniczną. Oznacza to, że powstaną tu nowe miejsca pracy - tłumaczy.
W pierwszym roku działalności SkyEurope chcą przewieźć z Balic około 200 tys. pasażerów. - Jest szansa, że wszystkie tanie linie będą przewozić stąd rocznie ponad pół miliona osób. Dziś lotnisko obsługuje 600 tys. Podwoimy więc ruch w Balicach - twierdzi prezes Krakowskiego Portu Lotniczego Marcin Hydzik.
Już dziś jednak w godzinach szczytu (wczesne popołudnie, rejsy transatlantyckie) w terminalu jest ogromny tłok. Zdarza się, że nie wszyscy się w nim mieszczą. - Powiększymy terminal prawie o połowę. Dziś ma 10 tys. m. kw. Już w maju przyszłego roku będzie miał 18 tys. - informuje wiceprezes MPL Balice Ryszard Zębala. Pieniądze na budowę wyłoży Unia Europejska (11,5 mln zł) i ministerstwo infrastruktury (4,2 mln zł). - Prace rozpoczną się za miesiąc, skończą w kwietniu przyszłego roku. Powiększony terminal [przepustowość dwa miliony pasażerów rocznie - red.] zostanie wyposażony w pierwszy na naszym lotnisku rękaw do samolotów. Będzie więcej stanowisk odpraw, znajdzie się miejsce dla tanich linii - dodaje Ryszard Zębala.
Czy lotnisko będzie tańsze?
Wydaje się więc, że kłopoty w sprowadzeniu pod Wawel tanich linii wreszcie się kończą. Pisaliśmy o nich w "Gazecie" od prawie dwóch lat, dopingując władze miasta i portu lotniczego. Prezydent powołał specjalną firmę - Krakowski Port Lotniczy - która przygotowała ofertę dla przewoźników. Wczoraj SkyEurope podpisał umowę z biurem "Kraków 2000" - wspólnie będą promować loty z Krakowa m.in. na Górnym Śląsku.
Optymistyczną przyszłość lotniska psuje jednak niejasna sytuacja prawna. Przypomnijmy, że port nie ma wybranego zarządzającego (nie wybrali go ministrowie obrony i infrastruktury), a propozycje wojska blokują obniżanie opłat lotniskowych.
- Wojsko proponuje nam umowę, z której wynika, że musielibyśmy obsługiwać także ich operacje lotnicze oraz dbać o zabezpieczenie całości, także wojskowej części lotniska. W takim przypadku nie ma mowy o skutecznej konkurencji na przykład z Pyrzowicami - zaznacza Ryszard Zębala.
Władze portu podkreślają też, że czekają na akceptację nowego cennika opłat lotniskowych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Jego przyjęcie ma pozwolić ściągnąć kolejnych przewoźników.
SkyEurope
Ma dziś 13 samolotów (7 boeingów 737-500 z 133 miejscami i 6 embraearów 120 z 33 miejscami). Latają do 19 miast w 12 europejskich krajach. Linia powstała w 2002 r. na Słowacji. Dziś ma kapitał z całej Europy i przedstawia się jako ponadnarodowa
SkyEurope to już druga duża linia lotnicza (po brytyjskim EasyJet), która zapowiada budowanie w Balicach swojej bazy. - To my będziemy największym tanim przewoźnikiem w Krakowie. Loty do Londynu [na lotnisko Stansted - red.], Rzymu (Fiumicino), Paryża (Orly Sud), Mediolanu i Amsterdamu rozpoczynamy 30 września. Bilety można kupować już dziś - zaznaczał wczoraj Christian Mandl, dyrektor zarządzający linii.
Ceny biletów zaczynają się od jednego grosza (w jedną stronę, bez opłat lotniskowych). Tak tanio jeszcze w Krakowie nie było.
Będzie większy terminal
Mandl podkreśla, że otwarcie w Krakowie bazy to część strategii firmy. - Chcemy zainwestować w Polsce około 20 mln dolarów. Pod Wawelem będziemy mieć swoje biuro sprzedaży i marketingu, a także własną obsługę techniczną. Oznacza to, że powstaną tu nowe miejsca pracy - tłumaczy.
W pierwszym roku działalności SkyEurope chcą przewieźć z Balic około 200 tys. pasażerów. - Jest szansa, że wszystkie tanie linie będą przewozić stąd rocznie ponad pół miliona osób. Dziś lotnisko obsługuje 600 tys. Podwoimy więc ruch w Balicach - twierdzi prezes Krakowskiego Portu Lotniczego Marcin Hydzik.
Już dziś jednak w godzinach szczytu (wczesne popołudnie, rejsy transatlantyckie) w terminalu jest ogromny tłok. Zdarza się, że nie wszyscy się w nim mieszczą. - Powiększymy terminal prawie o połowę. Dziś ma 10 tys. m. kw. Już w maju przyszłego roku będzie miał 18 tys. - informuje wiceprezes MPL Balice Ryszard Zębala. Pieniądze na budowę wyłoży Unia Europejska (11,5 mln zł) i ministerstwo infrastruktury (4,2 mln zł). - Prace rozpoczną się za miesiąc, skończą w kwietniu przyszłego roku. Powiększony terminal [przepustowość dwa miliony pasażerów rocznie - red.] zostanie wyposażony w pierwszy na naszym lotnisku rękaw do samolotów. Będzie więcej stanowisk odpraw, znajdzie się miejsce dla tanich linii - dodaje Ryszard Zębala.
Czy lotnisko będzie tańsze?
Wydaje się więc, że kłopoty w sprowadzeniu pod Wawel tanich linii wreszcie się kończą. Pisaliśmy o nich w "Gazecie" od prawie dwóch lat, dopingując władze miasta i portu lotniczego. Prezydent powołał specjalną firmę - Krakowski Port Lotniczy - która przygotowała ofertę dla przewoźników. Wczoraj SkyEurope podpisał umowę z biurem "Kraków 2000" - wspólnie będą promować loty z Krakowa m.in. na Górnym Śląsku.
Optymistyczną przyszłość lotniska psuje jednak niejasna sytuacja prawna. Przypomnijmy, że port nie ma wybranego zarządzającego (nie wybrali go ministrowie obrony i infrastruktury), a propozycje wojska blokują obniżanie opłat lotniskowych.
- Wojsko proponuje nam umowę, z której wynika, że musielibyśmy obsługiwać także ich operacje lotnicze oraz dbać o zabezpieczenie całości, także wojskowej części lotniska. W takim przypadku nie ma mowy o skutecznej konkurencji na przykład z Pyrzowicami - zaznacza Ryszard Zębala.
Władze portu podkreślają też, że czekają na akceptację nowego cennika opłat lotniskowych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Jego przyjęcie ma pozwolić ściągnąć kolejnych przewoźników.
SkyEurope
Ma dziś 13 samolotów (7 boeingów 737-500 z 133 miejscami i 6 embraearów 120 z 33 miejscami). Latają do 19 miast w 12 europejskich krajach. Linia powstała w 2002 r. na Słowacji. Dziś ma kapitał z całej Europy i przedstawia się jako ponadnarodowa