Straszne, na forum dyskusyjnym są prowadzone zażarte dyskusje.Nawiasem mówiąc podobno moderacja promuje "koronopanikarzy" w w/w wątku. Może odrobinę zbliżyć te fantazje do rzeczywistości, żeby wątek w końcu dało się czytać? Bo póki co jak ktoś jest niewystarczająco "wolnościowy" i ośmieli się odezwać to od razu na nim siada dwóch-trzech rezydentów wątkowych.
Czy nie jest tak, że ten kierowca mówi, że musi dojechać gdzieś w parku bo go naprawia? Po co Yaris ciągnie alejką parkową przyczepę campingową? Tak sobie postanowił pojeździć? Kto tu jest pojebany?
Ło. Służbiści lepsi jak za PRLA co jak to prywaciarz wiózł zaplecze socjalne pracownikom? Kto normalny jeździ po parku zimą z przyczepą campingową? Żeby chociaż to była skocznia w Zakopcu, to bym zrozumiał.
Pogięło was w prawilności podobnie jak tego czuba rzucającego się na samochód?
Mam zlecenie, mam terminy. Miasto nie załatwiło papierów. Zdarza się? Mam swoje lata, robię swoje, realizuje zlecenie, a tu jakiś szczyl się pluje. Czy chce mi się z nim dyskutować? Z dzieciakiem co wyszedł sie przewietrzyć między trzecią, a czwartą planszą gry komputerowej. Nie. Ja bym mu dał z lewej, że by się nogami nakrył. Szkoda czasu na dyskusje. Nie wiem czy facet miał zlecenie, ale ten idiota prowadzący kanał dostaje pierdolca na widok każdego samochodu na chodniku. Obojętnie czy to cwaniak skracający drogę chodnikiem, czy dostawa ciężkich materiałów. Rowerzysta przejechał na czerwonym? Luz. Rowerzysta kopnął samochód? Luz. Samochód na chodniku? Padaczka, drama, gównoburza.
Oczywiscie ta chronologia niezbyt sie zgadza, bo typ go potracil przed uderzeniem. No ale to pewnie celowo tak napisaneA co jeśli miał, ale w innym samochodzie? O tam o, gdzie tamte stoją z jego ekipy? Gdyby na drodze stanął funkcjonariusz policji, gość wyjaśniłby, że ma, albo dostał mandat, że nie ma. Tak? Co się tymczasem wydarzyło. Szczyl chodzi i poluje na takie okazje z kamerą. Atencjusz pier.lony szuka poklasku na YT. Mógł go zgrać i rzucić na YT, ale oglądalność nie byłaby taka fajna. Trzeba było drążyć temat. Może niech wstąpi do policji, to się wyżyje? A nie, nie wyżyje się, bo będzie miał prawo legitymować ludzi z pozwoleń. Ludzie chętnie mu je pokażą, lub przyjmą mandat. Tymczasem takie samozwańcze kozaczenie to zwyczajna agresja i rodzi agresję, a was to dziwi?
Chronologia. Facet sobie jedzie. Na drodze staje szczyl i nie chce zejść. Facet mu mówi, że tam ekipa, a ten nic. Facet go straszy, że ten go przejedzie, a szczyl co? Uderza mu pięścią w maskę i robi się wspomniany chlew. Udało się, oglądalność idzie w górę.
Ogólnie rzecz biorąc, wiemy, że policja sobie radzi z filmikami, to nie Rosja i skorzystałaby z okazji, by wlepić mandat. Po co bawić się w Robin Hooda w tej sytuacji? No dla atencji.
Atencjusz ów nie nagłaśnia problemu, a sam go stwarza, prowokuje swoją agresją agresję innych. Dla lajków na kanale. To jest odrażające.
p.s. To właśnie jego zachowanie sprowadza nas w okolice Rosji. Gośc się naoglądał na YT rosyjskiego stop xam i stwierdził, że ma fajną oglądalność. Tymczasem zerkacie z tęsknotą za europejskimi standardami? Toć jak tam się brzydko zachowujesz widać jak chodzą firanki, a za chwilę pół osiedla dzwoni na polizei. Nikt się tam nie bawi w osobiste naprawianie świata.
Ale to wy stając w obronie atencjusza, dając mu lajki, sprowadzacie nas do Rosji. Czyli państwa w którym policja jest niewydolna, łapówkarska i mająca wszystko w dupie jeśli chodzi o porządek w mieście i jak samemu nic nie zrobisz to nikt nie zrobi. Czyli Polska jest w tym samym miejscu?
Czy ta sytuacja by zaistniała, gdyby atencjusz jedynie nagrał filmik i puscił na policję i YT? Nie zaszłaby, ale się udało sprowokować kogoś, umiescić dramatyczne nagranie i jest rozgłos. Hurrraaaa!
Idziesz sobie chodnikiem. Staję naprzeciw i nie pozwalam przejść. Próbujesz ominąć, a ja się przesuwam i nie pozwalam. Jestem agresywny? Nie odpowiadajcie. Koniec mojej gadki w tym temacie.
To jest jednak szczyt bezczelności, gdy pisze to osobnik, który od początku chciał zamykania wszystkiego co się da, ratowania ludzi (podobno), przymusu noszenia maseczek, a gdy tylko pojawiła się informacja, że rząd rozważa noszenie masek w biurze (gdzie oczywiście zaraźliwość jest mniejsza niż na powietrzu^^
Aż dziw bierze, że przy tym co wyprawiał w covidowym wątku musiałeś się zastanawiać... przecież on na każdego kto miał trochę inne zdanie od niego naskakiwał.
Nawiasem mówiąc podobno moderacja promuje "koronopanikarzy" w w/w wątku. Może odrobinę zbliżyć te fantazje do rzeczywistości, żeby wątek w końcu dało się czytać? Bo póki co jak ktoś jest niewystarczająco "wolnościowy" i ośmieli się odezwać to od razu na nim siada dwóch-trzech rezydentów wątkowych.
Kolega @zajf dobrze wyniuchał, że coś jest chyba na rzeczy z klepkami u niektórych - nie ma to jak ignorować kogoś, kogo potem trzeba odignorowywać podczas czytaniaEDIT: przynajmniej przez 2 tygodnie będę mógł wchodzić do wątku o turystyce górskiej bez klikania w show ignored content...
Temu poniżej też by się chyba przydał odpoczynek. Ja nie rozumiem, jak podłym i bezwartościowym trzeba być, aby brnąć w zaparte, widzieć wciąż Bergamo, bezinteresownie uprzykrzać życie milionom ludzi, aby tylko nie dać innym satysfakcji, że się kompletnie pomyliło w przewidywaniach ? Tutaj wręcz kiełkuje radość, że zaraz wybije liczba zachorowań, aby choć raz nie zbłaźnić się ze swoimi przewidywaniami.Nie było żadnych solidnych ograniczeń. Ograniczenia były leciutkie i niezauważalne dla większości ludzi. A i tak całe tabuny nie wytrzymywały i musiały się po Krupówkach przejść i brać udział w pseudo treningach kulinarnych. No i jest efekt. Kolejne setki martwych i dziesiątki tysięcy przypadków. Brawo.
Ruszyło się w mazowieckim, podkarpackim, śląskim i warmińsko-mazurskim. Jest potencjał w dolnośląskim, lubuskim i małopolskim. Marzec zapowiada się ciekawie.
Piszesz o koledze @deteroos ?Oho, miliony oburzonych uprzykrzonych, tym że muszą maseczki zakładać i nie mogą pizzy zjeść.
Czy zgłaszasz się tutaj po bana za negowanie covid-19?Nie błądź, konkrety - dowody na to, że Krupówki przyczyniły się do setek zgonów i tysięcy zakażeń. Ostatnio za podobną głupotę dostałeś bana, liczę na konsekwencję.
Powiedz to właścicielom knajp czy pracownikom branży turystycznej czy eventowej.Nie ma zakazu wychodzenia z domu, pracowania, przemieszczania się,