Joined
·
2,122 Posts
Witajcie
Dawno już nic nie relacjonowałem z moich osobistych podróży, a zauważyłem, że na naszym zacnym forum próżno szukać relacji z tej arcyciekawej wyspy. Szczególnie, że pod wieloma względami jest ona bliska nam, Polakom, ze względu na dawne kontakty handlowe oraz ślady socjalistycznego ustroju. Dlaczego Kuba jest miejscem wyjątkowym - bo to kolejny, żywy skansen oraz świadectwo historii trudnych dziejów tego miejsca - któż z Was, nie chciałby poczuć mieszanki wpływów hiszpańskich, amerykańskich, karaibskich czy w końcu radzieckich? Przyjemny podmuch gorącego powietrza zmieszany z zapachem spalin wydobywających się z wiekowych pojazdów, multum ludzi na ulicach o każdej porze dnia i nocy, niesamowicie rozwinięte życie towarzyskie, oraz świadectwo dawnej, bogatej przeszłości, idące w parze ze skromną i biedną współczesnością.
Bez zbędnego owijania w bawełnę - wyjazd odbył się w 2017, zorganizowany własnym sumptem - zarówno przelot jak i noclegi. Jestem oczywiście otwarty na wszelkie pytania osób zainteresowanych. Jest to kraj wielu paranoi i bareizmów, stąd lepiej wiedzieć co i jak
Skupię się na opisywaniu miejsc, jeżeli przypomną mi się jakieś anegdoty to z chęcią je dołączę.
Zdjęcia z aparatu na klisze, jak to mam w zwyczaju
Później, jak będzie większe zainteresowanie, to chętnie uzupełnię o cyfrówki - lecimy!
Pierwszy przystanek - Hawana - w Polsce mamy mroźny już listopad, a na miejscu niecałe 30 stopni, więc sympatycznie. Meldujemy się w miejscu nietypowym - bo w wiezowcu - stojącym pomiędzy morzem zabytkowej zabudowy. Szybkie ogarnięcie i ruszamy w kierunku wybrzeża. Na dobry początek widoczek z parkingu, i mimo że egzotyczny, to jest w nim coś iście swojskiego
Życie ulicy w pełnej okazałości
Warto wspomnieć, że pojawiający się miejscami bałagan wynika z faktu, że parę dni wcześniej Kubę nawiedził kataklizm w postaci powodzi i porywistego wiatru
Widok z wybrzeża Malecon, czyli reprezentacyjnej szosy Hawany, którą przemeirzają niezliczone ilości turystów w zabytkowych wozach. A tuż obok mieszkańcy łowią ryby i spędzają wolny czas.
W latach powojennych Hawana była znana turystyki hazardowej, w tym czasie powstawały pierwsze wieżowce z hotelami, na zdjęciu - o ile dobrze pamiętam - powstała w latach 50. aktualna siedziba kubańskiej telewizji państwowej
Dawno już nic nie relacjonowałem z moich osobistych podróży, a zauważyłem, że na naszym zacnym forum próżno szukać relacji z tej arcyciekawej wyspy. Szczególnie, że pod wieloma względami jest ona bliska nam, Polakom, ze względu na dawne kontakty handlowe oraz ślady socjalistycznego ustroju. Dlaczego Kuba jest miejscem wyjątkowym - bo to kolejny, żywy skansen oraz świadectwo historii trudnych dziejów tego miejsca - któż z Was, nie chciałby poczuć mieszanki wpływów hiszpańskich, amerykańskich, karaibskich czy w końcu radzieckich? Przyjemny podmuch gorącego powietrza zmieszany z zapachem spalin wydobywających się z wiekowych pojazdów, multum ludzi na ulicach o każdej porze dnia i nocy, niesamowicie rozwinięte życie towarzyskie, oraz świadectwo dawnej, bogatej przeszłości, idące w parze ze skromną i biedną współczesnością.
Bez zbędnego owijania w bawełnę - wyjazd odbył się w 2017, zorganizowany własnym sumptem - zarówno przelot jak i noclegi. Jestem oczywiście otwarty na wszelkie pytania osób zainteresowanych. Jest to kraj wielu paranoi i bareizmów, stąd lepiej wiedzieć co i jak
Zdjęcia z aparatu na klisze, jak to mam w zwyczaju

Pierwszy przystanek - Hawana - w Polsce mamy mroźny już listopad, a na miejscu niecałe 30 stopni, więc sympatycznie. Meldujemy się w miejscu nietypowym - bo w wiezowcu - stojącym pomiędzy morzem zabytkowej zabudowy. Szybkie ogarnięcie i ruszamy w kierunku wybrzeża. Na dobry początek widoczek z parkingu, i mimo że egzotyczny, to jest w nim coś iście swojskiego

Życie ulicy w pełnej okazałości

Warto wspomnieć, że pojawiający się miejscami bałagan wynika z faktu, że parę dni wcześniej Kubę nawiedził kataklizm w postaci powodzi i porywistego wiatru

Widok z wybrzeża Malecon, czyli reprezentacyjnej szosy Hawany, którą przemeirzają niezliczone ilości turystów w zabytkowych wozach. A tuż obok mieszkańcy łowią ryby i spędzają wolny czas.

W latach powojennych Hawana była znana turystyki hazardowej, w tym czasie powstawały pierwsze wieżowce z hotelami, na zdjęciu - o ile dobrze pamiętam - powstała w latach 50. aktualna siedziba kubańskiej telewizji państwowej
