Rozpoczęło się dzisiaj - remont "bystrzyckiej" stał się faktem 
https://polska-org.pl/7637814,Prace_przy_przebudowie_listopad_2018.html
https://polska-org.pl/7637814,Prace_przy_przebudowie_listopad_2018.html
Nowy termin otwarcia ofert to 5 grudniaCzy wiadomo coś nowego na temat rozstrzygnięcia przetargu dla odcinka Wrocław-Świdnica?
A wiadomo, dlaczego zmieniono termin? Zapytania do oferty? Brak ofert? Coś innego?Nowy termin otwarcia ofert to 5 grudnia
https://swidnica24.pl/2018/11/kolejarze-wkroczyli-na-linie-do-jedliny-zdroj-ruszyl-remont/Kolejarze wkroczyli na linię do Jedliny-Zdroju. Ruszył remont!
Rozpoczął się pierwszy etap wyczekiwanego od wielu lat remontu linii kolejowej łączącej Świdnicę i Jedlinę-Zdrój. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, wykonawca prac zajął się renowacją kilometrowego odcinka od dawnej stacji Świdnica Kraszowice w kierunku uzdrowiskowej miejscowości.
Od kilku lat toczyła się dyskusja nad reanimacją linii kolejowej nr 285, łączącej Wrocław, Sobótkę, Świdnicę i Jedlinę-Zdrój, którą zamknięto dla ruchu na początku lat 90. XX wieku. Przeprowadzenie remontu dałoby szansę na wznowienie kursowania pociągów pasażerskich na tej trasie. Po długich przygotowaniach, w październiku 2018 roku PKP Polskie Linie Kolejowe wybrały firmę, której zlecono zaprojektowanie i wykonanie przebudowy 24-kilometrowego odcinka Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój. Za 110 mln złotych prace te wykona DOLKOM.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w listopadzie rozpoczęły się pierwsze prace związane z remontem kolejowej trasy. W pierwszym etapie obejmą one kilometrowy odcinek od dawnej stacji Świdnica Kraszowice do okolic Bystrzycy Dolnej.
Zakończenie remontu ma nastąpić do listopada 2020 roku. Po wykonaniu prac szynobusy będą mogły pokonać górską trasę z prędkością od 50 do 80 km/h. Według wstępnych uzgodnień z Urzędem Marszałkowskim, odnowioną trasą może kursować 8 par pociągów osobowych. Nie jest jednak wykluczone, że po wyremontowaniu drugiego odcinka linii nr 285 – Świdnica-Wrocław – pociągi pojadą ze stolicy Dolnego Śląska wprost do Jedliny.
Kase trzeba znaleźć tym bardziej że zaczęto rewitalizację linii od końca (czyli od Jedliny). Sens działania linii świdnica-Jedlina bez odcinka Kobierzyce-Swidnica byłoby mocno wątpliwy.Kasę trzeba znaleźć, bo jak teraz się nie dołoży, to w ogóle nie będzie projektów kolejowych w tej perspektywie. PLK innych przecież nagle czegoś innego nie przygotuje, a województwo nie wiadomo, kiedy dostanie te obiecane linie.