SkyscraperCity Forum banner

[Lublin] Potwory i spółka czyli kamienica Konopniców:-)

25425 Views 49 Replies 17 Participants Last post by  hubertkm
Jedna z najciekawszych nie tylko w Lublinie. W murach późnogotycka, przełom XV/XVI wieku, przbudowana na przełomie XVI/XVII, gdy była własnoscią Sebastiana Konopnicy i jego żony Katarzyny z Kretków. Najciekawsza jest fasada kamienicy, z unikatową dekoracją rzeźbiarską, zamontowaną w ścianie w 1603 roku (jak świadczy napis na jednym glifie). Nie wiadomo kto doklądnie wykonał te rzeźby, ale formy wskazują na warsztat Jana Wolffa, czynnego od końca XVI do poł. XVII wieku rzeźbiarza i sztukatora, który pozostawil po sobie lm.in. nagrobki w Radzyniu Podlaskim i Uchaniach (ciut wcześniejsze niż rzeźby na kamienicy) oraz liczne dekoracje kościołów, m.in. w Turobinie, Czemiernikach i Uchaniach.
Attyka rekonstruowana. Całosć niedawno odnowiona przez prywatnych właścicieli. Jak słyszę jakie ceny mają środki do konserwacji kamienia, to wolę sobie nie wyobrażać, ile musieli wydać na ten remont...
Fotki robiliśmy we dwoje, dwoma aparatami, wydzierając sobie lepszy z rąk - nie wiem teraz które są czyjego autorstwa :D





































I na koniec moje ulubione smoki
1 - 4 of 50 Posts
ta niebieska kamienica to moim zdaniem bardzo prowincjonalny manieryzm. trudno odmawiać jej "przaśnego" uroku ale żeby znowu nazywać ją "perłą"... i to do tego jeszcze "polskiej" architektury? no chyba że polskiej bo "w Polsce, czyli nigdzie";) urocza. założę się, że pierwotnie rzeźby miały pstrokatą polichromię.
^^Tak sądzisz?
1. No to Cię zaskoczę: większość z tego, co widzisz na kamienicy, pochodzi z wzorników Vredemanna de Vries i kilku bliskich mu kolegów. I nie zostało w żaden sposób zmienione. A teraz nazwij sobie cały Gdańsk z tego okresu najbardziej prowincjonalnym miastem manierystycznym epoki - bo tam Vredemann też działał.
2. Popatrz sobie choćby na arsenał, a zobaczysz podobne motywy, wcale nie wykonane "lepiej", cokolwiek by to znaczyło.
3. Kamienie pochodzą z kamieniołomów pińczowskich a wykonali je ludzie współpracujący z Santi Guccim. I wyszło na to, ze nie ma bardziej prowincjonalnego manieryzmu niż Gdańsk i Florencja :lol:
4. A co to w ogóle znaczy "prowincjonalny"? To wcale nie jest takie jasne pojęcie, kolego toRRone.
5. I jeszze pozostaje pytanie, czy tzw. "niderlandyzm" rzeczywiscie mozna nazywać manieryzmem?
6. Z włoskiego punktu widzenia, to wszystko to totalna prowincha. :D
7. A polichromowane było wtedy właściwie wszytsko - u was też. I nie była to żadna pstrokacizna. Akurat w tym przypadku nie udalo sie ustalić, jakie byly kolory polichromii - przez 400 lat deszcze zrobiły swoje.
8. Ale o co Ci chodzi z tą "perłą? Chyba pomyliłeś wątki z mojej sygnaturki.
1. oczywiście - to był jeden z najpopularniejszych wzorników
2. nie zgodzę się. nie widziałem na oczy oryginałów ale stawiam skrzynkę, że rzemieślnicy z północy (w tym przypadku zdaje się warsztat Willema van der Meer) stali na nieco wyższym poziomie. obecnie większość rzeźb to kopie autorstwa niemieckich profesorów z XIX w. (te lepsze) lub wręcz powojenne rekonstrukcje (te gorsze, na szczęście znikomy procent)
3. no nie oszukujmy się - Gucci nie może być uznawany za wielkiego mistrza tylko dlatego, że pochodził z Florencji - to był raczej przeciętny artysta, który w ojczyźnie po prostu by przepadł, a tak zrobił karierę w egzotycznym kraju za górami, za lasami.
4. w tym wypadku "spoza głównych centr artystycznych" (w Polsce XVII w. nie było właściwie żadnego i tak pozostało do dziś, no chyba że Warszawa, trzecia liga Europy Wschodniej, Kraków? Wrocław?)
5. a dlaczego nie? przecież nie barokiem - wywodzi się z zupełnie innej formacji estetycznej.
6. z punktu widzenia XV-w. Florencji Rzym to prowincha, z punktu widzenia XVI-w. Rzymu Florencja to prowincha, z punktu widzenia XIX-w. Paryża..., z punktu widzenia XX-w. Nowego Jorku itd. itp.
7. oczywiście. jestem nawet przekonany, że "u nas" było znacznie bardziej pstrokato, do tego oczywiście setki kilogramów złoceń - w końcu "oni" zostawiali "u nas" sporo kasy za "wasze" zboże i drewno.
8. poprawiam się - faktycznie pomyliłem się.
pozdrawiam najmocniej
ja lubię pstrokaciznę;) a poza tym nie ma tu nic do dyskusji - pstrokacizna manieryzmu jest po prostu prawdą historyczną. co do wolffa, to nazwisko może wskazywać na "bóg wie skąd", skądinąd kojarzy mi się z janem wolfem z rostocku, rzeźbiarzem gdańskim, współpracownikiem hansa kramera z drezna ale nic konkretnego nie mam na myśli - wolfów przecież jak mrówków, poza tym to było jakieś pokolenie wcześniej. a co do sztuki, o której mało wiemy - zazwyczaj najmniej po sobie pozostawiają te kultury, które po prostu mało wytwarzały lub używały nietrwałych materiałów. a niemieckim badaczom XIX w. nie zarzucałbym aż takiego szowinizmu. przede wszystkim byli to bardzo skrupulatni naukowcy. więcej złego uczyniła kulturze europy wschodniej żelazna kurtyna, z powodu której sztuka tej części świata znalazła się poza głównym nurtem badań i tamże pozostaje obecnie, głównie z powodu dziury wydawniczej - sami polacy mało badają, mało piszą, a jeszcze mniej wydają. porównajmy się choćby z niemcami.
A tutaj sie z Tobą całkowicie zgadzam. Nasi (i niestety moje podwórko jest tego bardzo dobrym przykladem) wolą zajmować sie "wielką sztuką światową", teorią itd., podczas gdy podstawowe zabytki i zjawiska artystyczne okolicy pozostają niemal w ogóle nierozpoznane.
cieszę się, że się zgadzamy chociaż co do jednego. to że polska sztuka nie jest doceniana przez samych Polaków to rzecz kolejna (no właśnie tylko kiedy narodziła się sztuka polska? obstawiam kraków II poł. XIX w. - absolutną prowincję CK) jeśli zaś chodzi o zniszczenia, wojenne i nie tylko, to zapewniam cię, że Francja okresu rewolucji straciła porównywalnie wiele dzieł sztuki (weźmy choćby gigantyczne opactwo Cluny), a mimo to ma nadal jakieś 1000000 razy więcej do pokazania. a skoro już jesteśmy przy kuriozach: widziałeś może podręcznik do wyburzania kościołów gotyckich z tego okresu? niezły ubaw! polecam;)
a poza tym ta dyskusja jest już trochę nie na temat, za co szczerze, jako jej bezecny prowodyr przepraszam.
1 - 4 of 50 Posts
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top