^^Tak sądzisz?
1. No to Cię zaskoczę: większość z tego, co widzisz na kamienicy, pochodzi z wzorników Vredemanna de Vries i kilku bliskich mu kolegów. I nie zostało w żaden sposób zmienione. A teraz nazwij sobie cały Gdańsk z tego okresu najbardziej prowincjonalnym miastem manierystycznym epoki - bo tam Vredemann też działał.
2. Popatrz sobie choćby na arsenał, a zobaczysz podobne motywy, wcale nie wykonane "lepiej", cokolwiek by to znaczyło.
3. Kamienie pochodzą z kamieniołomów pińczowskich a wykonali je ludzie współpracujący z Santi Guccim. I wyszło na to, ze nie ma bardziej prowincjonalnego manieryzmu niż Gdańsk i Florencja :lol:
4. A co to w ogóle znaczy "prowincjonalny"? To wcale nie jest takie jasne pojęcie, kolego toRRone.
5. I jeszze pozostaje pytanie, czy tzw. "niderlandyzm" rzeczywiscie mozna nazywać manieryzmem?
6. Z włoskiego punktu widzenia, to wszystko to totalna prowincha.
7. A polichromowane było wtedy właściwie wszytsko - u was też. I nie była to żadna pstrokacizna. Akurat w tym przypadku nie udalo sie ustalić, jakie byly kolory polichromii - przez 400 lat deszcze zrobiły swoje.
8. Ale o co Ci chodzi z tą "perłą? Chyba pomyliłeś wątki z mojej sygnaturki.