Do Malagi i Jaen jeszcze wroce, teraz pora na Granade, miasto prawie ze idealne, wszystko jest tam ladne. Kilka informacji ogolnych, miasto historyczne uniwersyteckie, prawie 250 tysiecy mieszkancow, znane glownie z Alhambry. U podnoza zamku jest dzielnica arabska Albaicin, z platanina uliczek, nieco dalej jest dzielnica jaskin Sacromonte, gdzie nadal mieszkaja ludzie. Centrum Granady jest eleganckie i zadbane, w samym srodku katedra, ktora podobno nalezy do najbrzydszych w hiszpanii, ale znana jest z tego ze pochowani sa tam krolowie hiszpanscy, Ferdynand i Izabela. Miasto jest tez podobno jedynym miastem tej wielkosci w Europie, gdzie w ciagu godziny mozna znalezc sie nad morzem, jak i w wysokich gorach Sierra Nevada, do morza jest 70 km, a do gor jeszcze blizej.