SkyscraperCity Forum banner

"Najszybsze" odcinki w PKP

29683 Views 86 Replies 53 Participants Last post by  SIMSI
Witam
ostatnio mialem okazje przejechac sie pociagiem posp Hetman.
Hmm no i jestem w pelnym szoku. Pociag posp na odcinku Debica-Mielec odcinek 31 km jedzie 1:21, jakby nie liczyl to srednia tak kolo 23 km/h wychodzi. Coz mozna powiedziec respect dla PKP.
Wiecie moze o jeszcze jakis tak szybkich kawalkach ???
pozdro
1 - 20 of 87 Posts
:lol: W pierwszej chwili myślałem że cchodzi o 1 minute i 21 sekund
Jasło-Zagórz 69 km ..... pospieszny... ok 2:20.... czyli kolo 30 km/h
kiedyś tam, znajomi z klubu rowerowego wysiedli w Jaśle i czekali już na nas z piwem w Zagórzu... :nuts:
Nie wiem jak teraz ale kilkanaście lat temu pociąg na trasie Metan-Sandomierz nie przekraczał chyba 15 km/h, jeśli nie mniej. Jeśli torowisko remontu nie doczekało się (a chyba to dość prawdopodobne), to ciekawe jak tam teraz jest :)
Jelenia Góra - Szklarska Poręba Górna. 31.9 km w 1:07 :)
Najwolniej w Polsce jest chyba na odcinku Sanok-Krościenko. Szlakowa wynosi 20 km/h, a więc średnia prędkość coś ok 17-18 km/h...
Najwolniej w Polsce jest chyba na odcinku Sanok-Krościenko. Szlakowa wynosi 20 km/h, a więc średnia prędkość coś ok 17-18 km/h...
jechałem tym szlakiem w zeszłym roku... 40 km do ustrzyk jechalismy jakies 2 godziny.... jesli mnie pamiec nie myli to jechała SP42 plus dwie bonanzy... i 6 osób w środku...
Polecam Railmap :)
Osobiście największy hardkor jaki przeżyłem to Łódź-Łowicz jako objazd zablokowanej trasy do Gdańska. Szlakowa bodajże 30km/h...
G
Głogów-Wschowa i vice versa.
26km w 1godzine i 1 minute. A nie pamietam kiedy sie wyrobil na tej trasie. Raz jechalem 1h40 minut.
Tak wiec ponizej 26km/h wg rozkladu...
Rybnik - Katowice 39km , wg rozkładu 1:01, ja jechałem 1:40 , a zwalniał w wielu momentach do prędkości poniżej średniej rowerowej... a czasem trzęsło bardziej niż w Szczecinie w tramwaju:nuts: i jeszcze te "widoki"...
Jelenia Góra - Szklarska Poręba Górna. 31.9 km w 1:07 :)
Krety, górski teren choć wynik i tak mógłby byc byc lepszy...
Żeby nie było, że "najszybsze" odcinki są tylko na południu Polski. Warszawa Wola-Legionowo 25 km - 50 min. To zdecydowanie "najszybsza" z warszawskich 7 linii aglomeracyjnych.
A oni sie dziwia ze w ciagu 10 lat liczba pasazerow z legionowa spadla 3 krotnie :D

Szybki jest tez odcinek z Klodzka (czy z Wroclawia, nie wiem jak pociag jechal bo byla noc i zasadniczo spalem) do Walbrzychu. Srednia okolo 30 km/h z charakterystycznym HUKIEM co 50-100 metrow

PS: Jednak niekwestionowanym liderem jest cala linia Warszawa-Zagorz. 12h REKORD :D
A fajny jest jeszcze motyw z trasa lublinie czestochowa i w druga strone.
do czewy(35 km) pospiech jedzie 38 minut
a ta sama trasa ale w druga strone: juz 1:02
ale a tym pieknym kawalku polskich torow juz nie jedna osoba pisala ;)
Fenomanalna była linia, na której już nie ma pasażerskich pociągów Lublin - Łuków na odcinku od Parczewa do Łukowa, dystans ok. 55km jechało się ze 2h :D
Obecnie nieużywana trasa Nowy Sącz-Limanowa. prędkość pieszego, spacerowo, spokojnie, pies nas wyprzedzał :nuts: ale to trasa wyjątkowa, nie na codzienne jazdy.
Do dziś pociąg i trasa nosi wśród znajomych zaszczytne miano "Strzały Południa" :lol:
Na trasie Kwidzyn - Grudziądz jest 20km odcinek Gardeja - Grudziądz, "robiony" w 42min. co daje 29km/h
Istnieje jeszcze (fizycznie) trasa Chodzież - Gołańcz, przebiega przez malownicze pojezierza. Prędkość rozkładowa wynosiła na niej 15 km/godz. To znaczy pociąg mógł jechać NAWET 20 km/godz, ale do czasu jego przejazdu trzeba było wliczyć jeszcze postoje na stacyjkach, gdzie włączano do składu lub z niego wyłączano pojedyncze wagony (jeździły składy osobowo-towarowe). Wszystko to odbywało się po szynach, które pamiętały czasy rozbiorów Polski. Tak było aż do końca lat 80 dwudziestego wieku. Po czym szok: trasę zaczęto remontować. Zdjęto stare tory, nawieziono tłucznia, ułożono nowe podkłady i na nich nowiusieńkie szyny. Wjechała maszyna do podsypywania i wyrównywania nawierzchni. Kiedy wszystko było prawie gotowe, zezwolono na przejazd tamtędy JEDNEGO pociągu. Ciągnięty przez parową Ty 2 bodajże, bo była to impreza z cyklu "Nostalgia za parą", pociąg specjalny przejechał całość w niecałe dwie godziny. Skład kołysał się trochę, bo remontu nie zdążono jeszcze dokończyć, ale i tak przekroczył szybkość 30km/godz, czego żyjący w okolicy najstarsi rolnicy nigdy jeszcze nie widzieli. Był to JEDYNY skład osobowy, który zdołał tę trasę po remoncie pokonać. Jeszcze tego samego roku cały odcinek Chodzież-Gołańcz zamknięto. Szyny, te których nie rozkradziono, jeszcze tam leżą. Remont i natychmiastowe zamknięcie tej trasy można zaliczyć do jednych z ostatnich osiągnięć zmierzchowego socjalizmu w północnej Wielkopolsce.
See less See more
^^ cieniarze :)

Kłodzko Główne - Kudowa Zdrój to jest dopiero "prentki pociong". Całe 44km pokonuje już w 1h 52min. Co daje średnio 23km/h :lol:
1 - 20 of 87 Posts
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top