SkyscraperCity Forum banner

[Nowy Targ] Lotnisko pasażerskie.

16409 Views 51 Replies 17 Participants Last post by  Kukumamuniu
Ruch lotnicy się u nas dynamicznie rozwija. Dojazd na Podhale jest .. wiadomo jaki :).
Co raz śmielej mówi się o rozbudowie polowego lotniska w Nowym Targu do lokalnego portu lotniczego.
W związku z tym, że zapadały pewne konkretne ustalenia pozwoliłem sobie rozpocząć te wątek.
O czym mowa:
Stan obecny

W Nowym Targu powstanie lotnisko pasażerskie?
5 mar 2012
NZ
IAR

Lotnisko pasażerskie w Nowym Targu - taki plan już od kilku lat wspólnie realizują samorządowcy z całego Podhala.

Dla Nowego Targu przebudowa istniejącego lotniska ze sportowego na pasażerskie to ogromna szansa na rozwój miasta. Inne samorządy, jak z Zakopanego czy Białki Tatrzańskiej, żyjące z turystyki liczą na to, że dzięki lotnisku w pobliżu zyskają dodatkowych klientów. Władze Nowego Targu załatwiły już wszystkie niezbędne formalności w tej kwestii i obecnie negocjują z potencjalnymi inwestorami - powiedział Marek Fryźlewicz, burmistrz miasta.

Burmistrz szacuje, że na podstawowe prace, które umożliwią lądowanie samolotów pasażerskich w stolicy Podhala potrzeba 70-90 mln złotych. Zgodnie z planem na lotnisko miasto zarezerwowało 130 hektarów terenu w rejonie, gdzie obecnie istnieje lotnisko sportowe. Dodatkowo na kolejnych 400 hektarach powstanie strefa gospodarcza, na której będą działać firmy zarabiające mniej lub bardziej bezpośrednio dzięki lotnisku.

Władze Nowego Targu na razie nie chcą mówić kiedy powstanie lotnisko pasażerskie, podkreślają jednak iż nastąpi to szybko bowiem miasto jest właścicielem terenów pod rozbudowę lotniska.
Tu konkrety:
http://www.nowytarg.pl/news.php?cod=6434
http://www.nowytarg.pl/news.php?cod=6424

Niedawno było spotkanie Burmistrzów NT, Zakopanego z przedstawicielami lokalnego Aeroklubu który zarządza lotniskiem celem sformalizowania współpracy ww zakresie.
Strategia dla transportu lotniczego Województwa Małopolskiego przewiduje realizację lotniska lokalnego w Nowym Targu. Zatem chyba drzwi zostały otwarte :).
Oczywiście mowa o niedużym porcie lotniczym dla samolotów przewożących 50-60 pasażerów max. Lotnisko zajmowałoby docelowo 300 ha, pas miałby długość ok. 1600m. Mówi się o ruchu 300 tyś. do nawet 1 mln pasażerów (to oczywiście daleka przyszłość).

Tu jeszcze linki do artykułów prasowych:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/517451,lotnisko-w-nowym-targu-bedzie-za-rok,id,t.html

http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/19237/Lotnisko_pasazerskie_w_Nowym_Targu_.html

I aktualna mapa z naniesionym pasem:
See less See more
1 - 20 of 52 Posts
http://www.malopolskie.pl/Pliki/2008/Strategia_Transportu Lotniczego.pdf
Strategia rozwoju transportu lotniczego dla województwa małopolskiego na lata 2008-2030. Tak naprawdę to lotnisko lokalne ma największy sens ekonomiczny z proponowanych lokalizacji w tym dokumencie przede wszystkim ze względu na turystykę. Powinno się zadbać o to żeby to lotnisko nie ograniczyć tylko i wyłącznie do samolotów do 50 osób jak ATR 42, ale żeby też się udało przyjmować ATR 72, Dasha czy samoloty wielkości Suchoja Superjet 100 i Embraera 175.
samoloty wielkości Suchoja Superjet 100 i Embraera 175.
Z tego co mi wiadomo to te samoloty wymagają pasa ponad 2km. to raczej nie będzie nawet w planach tego lotniska. Zresztą nie wiem czy miałoby to uzasadnienie. Tak czy tak na początku planowane jest uruchomienie pasa 1650m - mniej więcej w śladzie tego co jest teraz pod trawą.
Większym problemem w NT jest klimat i mgły - to będzie duża kwestia do rozwiązania.

BTW: Suchoj to chyba sobie posprzątał rynek tym ostatnim wypadkiem :(.
Te mgły świetnie widać z zakopianki i tam bez ILS ani rusz.
Faktycznie E-175 ma ponad 2000 m wymaganego pasa startowego, ale np E-170 już by się mieścił, bo według wiki potrzebuje on 1644 m. pasa startowego. Turbośmigłowce (ATR 42 i 72 oraz Dash) w Eurolocie i OLT też by się zmieściły. Suchoj przerąbał sobie ten samolot na wejściu, ale poczekajmy do zakończenia śledztwa w sprawie katastrofy w Indonezji. Na razie linie lotnicze nie rezygnują z zamówień.
Aaaach, widzę, że założyłeś wątek :).

Podhalańskie władze mają duże ciśnienie żeby zrealizować tą inwestycję, więc możliwe, że uda się to zrobić w miarę szybko :).

I od razu pojawiają mi się w głowie pytania o to kto to ma finansować, jakie inwestycje pociągnie za sobą budowa lotniska (nie ukrywam, iż przydałoby się pociągnąć tam linię kolejową), jaki to będzie miało wpływ na komfort życia mieszkańców, itd.

Ogólnie - dzieje się na Podhalu :)
Swarożyc;92407773 said:
Ogólnie - dzieje się na Podhalu :)
Tak i w sumie to dobrze się dzieje. Niedługo rusza też budowa kolejnej stacji narciarskiej.
Mam wrażenie że kryzys zrobił miejscowym dobrze ;). Przede wszystkim przekonali się że nic nie jest im dane samo z siebie i trzeba się wziąć do roboty żeby dutki dalej płynęły :).
Moim zdaniem lotnisko to nie tylko kwestia komunikacji ale zmiana jakościowa, która może wpłynąć pozytywnie na wiele dziedzin.
Polecam lekturę tego:
http://www.embraercommercialjets.com/img/download/224.pdf
http://www.embraercommercialjets.com/img/download/225.pdf
http://www.embraercommercialjets.com/img/download/226.pdf
Na pierwszy rzut oka da radę. Tylko trzeba dokładnie przeliczyć z iloma pasażerami i na jaką odległość.
A możesz streścić krótko istotę rzeczy :).
Chodzi o to że droga startu/lądowania zależy od masy samolotu, nawierzchni pasa startowego(sucha/mokra), temparatury, wilgotności, siły i kierunku wiatru. I w pewnym zakresie tych charakterystyk(głównie chodzi o masę) jest możliwe operowanie z pasa o długości 1600m. A nawet połowę krótszego i dla EMB-175 i dla EMB-195.
Pytaniem jest czy masa startowa dla której samolot może wystartować z tego pasa jest wystarczająca by polecieć z kompletem pasażerów do Gdańska/Szczecina/Warszawy. Bo raczej te destynacje Nas głównie interesują. Ewentualne czartery z zagranicy to inna sprawa.
Tak i w sumie to dobrze się dzieje. Niedługo rusza też budowa kolejnej stacji narciarskiej.
Mam wrażenie że kryzys zrobił miejscowym dobrze ;). Przede wszystkim przekonali się że nic nie jest im dane samo z siebie i trzeba się wziąć do roboty żeby dutki dalej płynęły :).
Moim zdaniem lotnisko to nie tylko kwestia komunikacji ale zmiana jakościowa, która może wpłynąć pozytywnie na wiele dziedzin..
Którą stację masz na myśli? Powiększenie Kotelnicy, Zakopiańskie Huty, czy NT?
Zmiana jakościowa? Póki co tylko większa konkurencja, (niższe ceny?), nowe miejsca pracy, nowe możliwości zarobkowania, może przy okazji większy prestiż. Być może kiedyś ta zmiana jakościowa będzie bardziej widoczna, gdy będzie lepiej rozbudowana infrastruktura turystyczna, zachęcająca bardziej wymagających klientów, których stać na czarter, albo którzy mają własne samoloty, być może międzynarodowe targi, czy konferencje. Ale do tego samo lotnisko nie wystarczy ;).
Chodzi o to że droga startu/lądowania zależy od masy samolotu, nawierzchni pasa startowego(sucha/mokra), temparatury, wilgotności, siły i kierunku wiatru. I w pewnym zakresie tych charakterystyk(głównie chodzi o masę) jest możliwe operowanie z pasa o długości 1600m. A nawet połowę krótszego i dla EMB-175 i dla EMB-195.
Pytaniem jest czy masa startowa dla której samolot może wystartować z tego pasa jest wystarczająca by polecieć z kompletem pasażerów do Gdańska/Szczecina/Warszawy. Bo raczej te destynacje Nas głównie interesują. Ewentualne czartery z zagranicy to inna sprawa.
No cóż mnie się wydaje że to jednak będzie lotnisko dla małych samolotów. Pewnie w całym rachunku zostanie wzięte pod uwagę to czy wydłużenie i ewentualne zwiększenie nośności pasa będzie opłacalne. To też kwestia przewoźników którzy będą celować w tę destynację - ilu takich jest czym latają itd.
Ciągle mam wrażenie że niezmierne istotna będzie kwestia radzenia sobie z klimatem. To wydaje się być bardzo krytyczna sprawa. To może zaważyć na opłacalności całego przedsięwzięcia. Śnieg, mgły to tutaj nie żart, a jak się okaże że środowisko "zamknie" port na wiele dni w roku to nic nie pomoże nawet najdłuższy pas.
Do czego zmierzam - ja bym inwestował w infrastrukturę pozwalającą na ogarnięcie klimatu, a nie w długość pasa. Szczególne że nie oszukujmy się to nie będzie Heathrow ;).

Swarożyc;92409409 said:
Którą stację masz na myśli? Powiększenie Kotelnicy, Zakopiańskie Huty, czy NT?
Zmiana jakościowa? Póki co tylko większa konkurencja, (niższe ceny?), nowe miejsca pracy, nowe możliwości zarobkowania, może przy okazji większy prestiż. Być może kiedyś ta zmiana jakościowa będzie bardziej widoczna, gdy będzie lepiej rozbudowana infrastruktura turystyczna, zachęcająca bardziej wymagających klientów, których stać na czarter, albo którzy mają własne samoloty, być może międzynarodowe targi, czy konferencje. Ale do tego samo lotnisko nie wystarczy ;).
Wiele czynników musi zagrać - choćby kwestia komunikacji do Zakopanego. Nie oszukujmy się tacy klienci jak wymieniłeś będą chcieli dotrzeć przede wszystkim tam :).
See less See more
Może to dobra okazja, by samorządy Podhala zainwestowały wspólnie w lokalną kolej? Pociągi regionalne, rodzaj szybkiej kolei aglomeracyjnej, mogłyby jeździć z centrum Nowego Targu i lotniska do Zakopanego, przez miejscowości po drodze. Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby były to "RegioTramy", które w Zakopanem wyjeżdżałyby z dworca na ulice, przejeżdżały przez centrum, i dalej w stronę Kuźnic i stronę Kościeliska (a może również na Słowację), organizując przy okazji wreszcie w cywilizowany i ekologiczny sposób tatrzański transport publiczny.
Mam nadzieje, że pas będzie nawet na ATR 92 (nowy projekt). Takie turbośmigłowce na 100 osób byłyby świetne na Podhale. Ważny będzie na pewno dojazd do głównych miejscowości turystycznych. Trzymam kciuki za projekt.
Tak i w sumie to dobrze się dzieje. Niedługo rusza też budowa kolejnej stacji narciarskiej.
Można coś więcej ?
Może to dobra okazja, by samorządy Podhala zainwestowały wspólnie w lokalną kolej? Pociągi regionalne, rodzaj szybkiej kolei aglomeracyjnej, mogłyby jeździć z centrum Nowego Targu i lotniska do Zakopanego, przez miejscowości po drodze. Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby były to "RegioTramy", które w Zakopanem wyjeżdżałyby z dworca na ulice, przejeżdżały przez centrum, i dalej w stronę Kuźnic i stronę Kościeliska (a może również na Słowację), organizując przy okazji wreszcie w cywilizowany i ekologiczny sposób tatrzański transport publiczny.
Mam nadzieje, że pas będzie nawet na ATR 92 (nowy projekt). Takie turbośmigłowce na 100 osób byłyby świetne na Podhale. Ważny będzie na pewno dojazd do głównych miejscowości turystycznych. Trzymam kciuki za projekt.
Dojazd to jest myślę druga kluczowa kwestia projektu.
Zarówno do Zakopanego jak i w stronę Białki - przy czym położenie tego lotniska jest pod tym względem bardzo korzystne.
Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby były to "RegioTramy", które w Zakopanem wyjeżdżałyby z dworca na ulice, przejeżdżały przez centrum, i dalej w stronę Kuźnic i stronę Kościeliska (a może również na Słowację), organizując przy okazji wreszcie w cywilizowany i ekologiczny sposób tatrzański transport publiczny.
Przecież to jest tak samo nierealne jak tunel pod Rysami - z wątku, z którego tu tafiłem :nuts:
Lotnisko w tym regionie dużo by zmieniło.Pociąg z NT do Zakopanego ma do przejechania około 21 km. Teraz robią to w około 20 minut więc dojazd na lotnisko po dociągnięciu linii mógłby wynosić tyle co na Okęcie. Dużych zmian nie trzeba. A moim turystycznym okiem to teraz na Zakopane żałuje kasy miasto, województwo i państwo.
Przeklejam:
Trzy lokalne lotniska w Małopolsce? Są plany

Nowy Targ, Nowy Sącz i Tarnów to miasta w woj. małopolskim, które aspirują do utworzenia lotnisk obsługujących regularne połączenia lotnicze małymi samolotami - poinformował wicemarszałek województwa małopolskiego Roman Ciepiela. W poniedziałek odbyło się seminarium poświęcone rozwojowi lotnisk w Małopolsce.
Uczestniczyło w nim kilkudziesięciu samorządowców, przedstawiciele małopolskich urzędów: marszałkowskiego i wojewódzkiego, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej 8. Bazy Lotnictwa Transportowego, aeroklubów oraz urbaniści.

Lokalizacje lotnisk w Nowym Targu, Nowym Sączu i Tarnowie zostały wymienione w "Strategii transportu lotniczego województwa małopolskiego na lata 2008-2030". Zdaniem Ciepieli tereny południowo-wschodniej Małopolski są dzisiaj wykluczone komunikacyjnie, a nowe lotniska rozwiązałyby te problemy. Według władz województwa lokalne lotniska powinny być partnerem dla krakowskiego portu i uzupełnieniem oferty międzynarodowej Kraków Airport.

Nowy Targ

Najbardziej zaawansowane są przygotowania do uruchomienia lotniska w Nowym Targu. Już w latach 30. XX w. ówczesne władze miasta wykupiły 130 ha, na których następnie uruchomiono lotnisko z trawiastą drogą startową. W roku 1997 lotnisko zostało skomunalizowane, obecnie pozostaje własnością gminy i jest zarządzane przez Aeroklub.

Plany gminy zakładają budowę w dwóch etapach drogi startowej, płyty postojowej i terminalu pasażerskiego. Lotnisko byłoby przystosowane do lądowania samolotów typu ATR72, a nawet B737 (w drugim etapie).

Eugeniusz Zajączkowski, zastępca burmistrza Nowego Targu, podkreślał, że w pracach nad rozwojem lotniska zgodnie współpracują samorządy tatrzański i nowotarski, które mają zamiar powołać spółkę celową oraz liczą się z koniecznością pozyskania partnera prywatnego do realizacji tego przedsięwzięcia.

Stary i Nowy Sącz

Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek zaznaczył, że starania w sprawie utworzenia lotniska dla Sądecczyzny podejmowane są od 2005 r. Obecnie prace koncepcyjne nowego lotniska prowadzą wspólnie władze Starego i Nowego Sącza. Dokonano zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz planu zagospodarowania przestrzennego, zarezerwowano prawie 130 ha pod lotnisko.

Wybrana lokalizacja to teren niezagospodarowany, o dobrych warunkach nawigacyjnych, w niewielkiej odległości od rynku Starego Sącza, przy linii kolejowej. Planowana jest budowa drogi startowej do 1800 metrów (początkowo 1500 m, a następnie jej wydłużenie). Lotnisko miałoby przyjmować małe samoloty pasażerskie, ruch General Aviaton (samoloty prywatne i korporacyjne), taksówki powietrzne.

Tarnów

Nad lokalizacją i przeznaczeniem lotniska zastanawiają się władze Tarnowa. Według Krzysztofa Madeja, dyrektora Centrum Rozwoju Urzędu Miasta Tarnowa, uruchomieniem lotniska jest zainteresowane środowisko tarnowskiego biznesu.

Krzysztof Banaszek, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zwrócił uwagę, że na 460 lotnisk w Europie prawie połowa to małe lądowiska. Jednak utworzenie i utrzymanie lotnisk jest kosztowne. Jak podkreślił, tylko lotniska obsługujące powyżej miliona pasażerów rocznie są w stanie samodzielnie się utrzymać, mniejsze lądowiska skazane są na dofinansowanie, zaś Komisja Europejska pracuje nad regulacjami prawnymi mającymi ograniczyć możliwości takiego wsparcia.

Źródło: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44...ska_w_Malopolsce__Sa_plany.html#ixzz265cqC4h4
Witam serdecznie.
Po długim czytaniu forum biorę się też za pisanie :)

Dla mnie budowa lotniska w takim miejscu (i z takim kierunkiem pasa startowego) to, delikatnie mówiąc, nieporozumienie.
A teraz po kolei:
1. Kiedy pomniejszymy mapę zobaczymy co jest na przedłużeniu pasa startowego - największe osiedle mieszkaniowe w Nowym Targu, trzy szkoły (w tym jedna jakieś 700 m od końca pasa!).
Nie spodziewam się przesadnego entuzjazmu mieszkańców.
2. Projektowany pas startowy leży bezpośrednio przy Rezerwacie Przyrody "Bór na Czerwonym" - miejsca dawniej zaniedbanego, które dzięki budowie kładki na Dunajcu i ścieżek edukacyjnych staje się jedną z podstawowych atrakcji Nowego Targu i miejscem rekreacji mieszkańców (nawet sympatyczna knajpka tam powstała:cheers:).
Budowanie infrastruktury przy obszarze chronionym to zaproszenie kłopotów... Już widzę decyzję środowiskową.
3. Co do rezerwatu raz jeszcze, to jest torfowisko wysokie, którego cechą charakterystyczną jest to, że woda tam stoi - czyli mówiąc po ludzku budujemy lotnisko bezpośrednio przy generatorze mgły.
4. Dostępność komunikacyjna:
- do torów kolejowych daleko, więc argument szybkiego dojazdu do Zakopanego odpada. W brew sugestiom powyżej, nie widzę możliwości dociągnięcia kolei do lotniska (nie ma którędy) - to jest Podhale, tu domy są wszędzie :nuts:
- drogi, dojazd do Białki i Bukowiny - rewelacja, do Zakopanego już gorzej, Zakopianka jest nierozwiązywalnym problemem (patrząc od Krakowa) nie DO Nowego Targu, tylko OD.

Czytając od wielu lat o planach budowy lotniska mam wrażenie megalomani lokalnych władz (lotnisko = prestiż), a nie rzetelnych analiz ekonomicznych. Koszt budowy lotniska jest gigantyczny. Jaki musi być ruch pasażerski, żeby poniesione nakłady wróciły się w dającej się przewidzieć przyszłości?

Nie twierdzę, że lotnisko na Podhalu jest niepotrzebne. Problem w tym, że jedynym argumentem za proponowaną lokalizacją jest istnienie aeroklubu w tym miejscu.
See less See more
Co do kosztów, to w opracowaniu które podlinkował kolega stonewall-Jackson mamy wstępną analizę:

Lotnisko w Nowym Targu i Starym Sączu będą bardzo podobne pod względem wielkości. Można szacunkowo przyjąć następujące przychody:
1.
Przychód.
Dla 100.000 pasażerów, zakładając obsługę samolotów ATR 72. Aby osiągnąć obsługę na poziomie 100.000 pasażerów tego typu samolotem musi być wykonanych 2500 operacji, tj. 1250 samolotów, które wniosą opłaty za s/l czyli (22 MTOW x 30 zł =) 660 zł. Opłata za pasażera odlatującego 40 (pasażerów na pokładzie) x 25 zł = 1000 zł. Razem 1660 zł za samolot.
Dla przewiezienia 100 000 pasażerów potrzeba 2500 operacji, czyli 1250 samolotów; 1250 * 1660zł = 2 075 000zł.
Zakładając, że przychody poza komunikacyjne stanowią co najmniej 50% przychodów, szacuje się że 100 000 pasażerów da przychód rzędu co najmniej
4 000 000 zł.
2.
Koszty.
Koszty funkcjonowania lotniska w ciągu roku dla 100 000 pasażerów określa się na
około 8 000 000 zł, w tym:
Amortyzacja 2 000 000 zł - Spółka będzie posiadała nowe środki trwałe i wszystko
będzie podlegało amortyzacji.

Analiza ekonomiczna.
Koszty wynagrodzeń i świadczeń na rzecz pracowników 3000 000 zł
Podatki 1 200 000 zł
Usługi obce 500 000 zł
Zużycie energii 300 000 zł
Zużycie materiałów 700 000 zł
Pozostałe koszty 300 000 zł
3.
Próg rentowności.
Osiągnięcie progu rentowności przewiduje się po uzyskaniu 250 000 – 300 000 pasażerów. Dla 100 000 pasażerów przychód wynosi około 4 000 000 zł z czego 1⁄2 (2 000 000 zł) pochodzi od działalności lotniczej.
Ergo - wg opracowania zwrot kosztów osiągnie się, gdy przylatywać i odlatywać będzie 9-10 samolotów dziennie.

Czy problemem będzie mgła? Nie znam się zbytnio na lotnictwie, ale o ile wiem, samoloty i lotniska wyposażone są w laserowe systemy namierzania, więc ten problem chyba odpada.
Dojazd - kolo lotniska ma przebiegać obejście NT, więc dojazd będzie.
Znów przeklejam:
Wujek Samo Zło;94985690 said:
Polatamy po Małopolsce

Dziennik Polski, 2012.09.11
Autor: Grzegorz Skowron

Najbardziej realne są plany budowy lotniska w Nowym Targu. Cały teren (około 127 ha) jest własnością samorządu lokalnego. W pierwszym etapie miałby powstać pas startowy o długości 1400 m i terminal.

Jako pierwsze powstanie lotnisko w Nowym Targu. W drugiej kolejności będzie budowany port lotniczy w Starym Sączu. Ciągle nie wiadomo, czy ma sens budowanie lotniska w Tarnowie i jaka będzie rola funkcjonujących dziś lotnisk w podkrakowskim Pobiedniku i Łososinie Dolnej.

Tak wyglądają plany rozwoju transportu lotniczego w Małopolsce. Nowy Targ jest w uprzywilejowanej sytuacji nie tylko dlatego, że tam przygotowania są najbardziej zaawansowane. To lotnisko wskazane jest nawet w krajowych dokumentach strategicznych jako zapasowy port lotniczy dla Krakowa. O Starym Sączu i Tarnowie mówi Strategia Rozwoju Województwa Małopolskiego. Pobiednik został całkowicie pominięty w planach samorządu regionalnego.

- A to najlepszy czas, by wykorzystać ten teren - podkreśla Józef Rysak, wójt gminy Igołomia-Wawrzeńczyce, na terenie której leży lotnisko w Pobiedniku. Według niego byłoby ono świetnym uzupełnieniem lotniska w Balicach, bo na pasie o długości 1,2 tys. m mogłyby lądować małe samoloty, mogłyby tu także stacjonować służby ratunkowe, np. śmigłowiec pogotowia ratunkowego.

Uwzględnienia w planach rozwojowych lotniska w Łososinie Dolnej domaga się wójt tej gminy Stanisław Golonka.

- Potrzebne jest lotnisko na Sądecczyźnie, ale zanim to się stanie, trzeba trochę zainwestować w Łososinie, bo tu już odbywają się loty biznesowe, a na lotnisko w Starym Sączu trzeba będzie poczekać może nawet kilkanaście lat - mówi Stanisław Golonka.

Wprawdzie w Starym Sączu zarezerwowano już około 130 ha pod lotnisko, ale nie rozpoczęto jeszcze wykupów, a cały teren należy do prywatnych właścicieli. - To jednak nie jest już tylko kwestia marzeń czy planów, ale inicjatywa nabierająca coraz bardziej realnych kształtów - twierdzi burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek. I przyznaje, że niektórzy samorządowcy obawiają się, iż lotnisko zepchnie na dalszy plan budowę dróg szybkiego ruchu i szybkiej kolei do Nowego Sącza.

Najbardziej realne są jednak plany budowy lotniska w Nowym Targu. Cały teren (około 127 ha) jest własnością samorządu lokalnego, który chce dodatkowo przeznaczyć 450 ha pod komercję przy lotnisku. W pierwszym etapie miałby powstać pas startowy o długości 1400 m i terminal pozwalający na obsługę do 100 pasażerów w ciągu godziny. Docelowo droga startowa miałaby 1680 m i pozwalałaby na lądowanie samolotów co najmniej typu ATR (zabierających na pokład około 50 pasażerów).

- W Małopolsce potrzebna jest sieć małych portów lotniczych, by małymi samolotami można było dowozić tam pasażerów - twierdzi Jan Pamuła, prezes Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice. Te małe lotniska będą mogły powstać, a później działać tylko wtedy, jeśli MPL Kraków-Balice podejmie z nimi współpracę. Zarządzający podkrakowskim portem mieliby np. zapewnić pozyskanie wszystkich potrzebnych licencji dla nowego portu lotniczego.

Krzysztof Banaszek, prezes Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej, nieco studzi zapał samorządowców. - Lotnisko wymaga bardzo kosztownych systemów nawigacji, tylko budowa wieży to koszt od 7 do 15 mln zł, a roczne jej utrzymanie to 800 tys. zł - zaznacza prezes Banaszek. Na pierwszy etap inwestycji w Nowym Targu potrzeba około 50 mln zł, na lotnisko w Starym Sączu (bez kosztów wykupu ziemi) - prawie 200 mln zł. Nadzieją dla małopolskich samorządowców jest Unia Europejska, która finansuje analizy dotyczące rozwoju transportu małymi samolotami. A ma z nich wynikać, że najbardziej ten segment transportu będzie się rozwijać we Francji, Hiszpanii i w Polsce. Z drugiej strony urzędnicy w Brukseli doszli do wniosku, że na rozwój lotnisk wydano zbyt dużo pieniędzy, więc mogą pojawić się cięcia wydatków inwestycyjnych w tym zakresie. M.in. z tego powodu może nie powstać lotnisko w Tarnowie. Wprawdzie władze miasta wskazały lokalizację dla portu przy zjeździe z autostrady w Krzyżu, ale wicemarszałek województwa małopolskiego Roman Ciepiela przyznaje, że blisko jest Mielec, co stawia pod znakiem zapytania lotnisko w Tarnowie. Jeszcze w tym roku ma być przesądzone, gdzie będą budowane lotniska w Małopolsce.
1 - 20 of 52 Posts
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top