Parki naukowo- technologiczne

Pomorski Park Naukowo Technologiczy w Gdyni

Park w trakcie budowy.

Strona internetowa:www.ppnt.pl

MISJA
Misją Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego jest rozwój regionu pomorskiego poprzez stworzenie miejsca i warunków dla partnerskiej współpracy nauki i przemysłu, prowadzącej do powstawania i rozwoju przedsięwzięc opartych na technologii i wiedzy.

Pomorski Park Naukowo Technologiczny w Gdyni powstał jako wspólna inicjatywa Pomorskiego Centrum Technologii i Urzędu Miasta Gdyni.

CEL
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny to przedsięwzięcie mające na celu skupienie działań inicjatyw lokalnych i regionalnych w celu aktywizacji rozwoju gospodarczego województwa pomorskiego oraz stymulowania współpracy pomiędzy uniwersytetami a przedsiębiorstwami, ze szczególnym uwzględnieniem transferu wysoko zawansowanych technologii i rozwoju przedsiębiorczości w oparciu o ich wdrażanie.

ZADANIA
Zadaniem PPNT jest stworzenie dogodnych warunków do realizacji przedsięwzięć opartych o wysoko zaawansowane technologie w dziedzinach biotechnologii i ochrony środowiska, informatyki i wzornictwa przemysłowego (niezależne moduły), gwarantujących bezpieczeństwo dla środowiska naturalnego, wysoka innowacyjność produktu, unikatowość rozwiązań i atrakcyjność produktu dla przemysłu.
Funkcjonowanie Parku przyczyni się do rozwoju przedsiębiorstw działających w branżach innowacyjnych. Beneficjentem przedsięwzięcia będzie regionalna przedsiębiorczość i szkoły wyższe, w konsekwencji zaś społeczność regionalna, poprzez podniesienie poziomu gospodarczego województwa. Zadaniem PPNT jest również rozwój przedsiębiorczości w województwie pomorskim, poprzez pobudzenie i restrukturyzację regionalnej gospodarki oraz tworzenie nowych, stałych miejsc pracy.

Projekt realizowany będzie w oparciu o zróżnicowane Ÿródła finansowania - między innymi: zasoby inicjatorów, środki UE, budżet państwa, samorządów, uniwersytetów, podmiotów prywatnych.

Wizualizacje terenu (adaptacja budynków taboru komunikacji):

Park naukowo technologiczne w Lublinie
(wywiad z prodziekanem ds. kształcenia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Lubelskiej, wiceprzewodniczącym rady ds. budowy parku naukowo-technologicznego w Lublinie. )

*Robert Olak: Czy jest decyzja o powstaniu w Lublinie parku naukowo-technologicznego?
Prof. Waldemar Wójcik: Zarząd Województwa Lubelskiego podjął już taką decyzję. Park powstanie na Felinie, na terenie, który teraz należy do Akademii Rolniczej. Niebawem zostanie ogłoszony przetarg na projekt i wykonawstwo pierwszych budynków.

* Panie Profesorze, czy ten park jest nam potrzebny?
Wydaje się, że nie damy rady wybić się w Polsce jako region, jeśli nie pokażemy, że w Lublinie istnieje duże zaplecze naukowe i badawcze. Park będzie inwestycją stworzoną tylko dla produktów wysokiej technologii, zwiąże bardzo silnie środowisko naukowe Lublina, którego potencjał jest duży, ale jest ono rozproszone. Okazuje się, że mamy ciekawe rozwiązania technologiczne, ale są one na etapie badań laboratoryjnych i z reguły nie potrafimy przełożyć ich na rynkowy produkt. Park będzie pośrednikiem w tej sprawie. Mówiąc obrazowo, tam dojdzie do spotkania nauki z przemysłem.

* Ile firm może działać na terenie parku?
W zależności od kraju, gdzie działają już parki naukowo-technologiczne, pojawia się od 30 do 80 firm. Wówczas park zaczyna żyć własnym życiem, nie potrzebuje żadnych dotacji czy wsparcia.

* Takie parki działają już w Polsce. Jakie są ich doświadczenia?
Na przykład w Poznaniu park funkcjonuje już dziesiąty rok. Ma bardzo szeroki zakres działalności: od chemii aż po arche-ologię. Tymczasem w Krakowie sytuacja mocno się skomplikowała, gdy amerykański koncern Motorola, który miał być głównym inwestorem, wycofał się. Oba te parki są bardziej technologiczne niż naukowe, my większy nacisk chcemy położyć na tę drugą stronę. Uważamy, że w Lublinie jest taki potencjał, który potrafi stworzyć technologie konkurencyjne wobec produktów zachodnich.

* Ile będzie kosztowała budowa parku?
Na razie w budżecie województwa jest na ten cel 12,5 mln złotych. To pozwoli na powstanie budynków o powierzchni 5-6 tys. mkw. Zainstalują się tam centra badawcze, firmy oraz administracja. Ale park jest tworem otwartym, w pierwszym etapie zajmie 4 hektary, ale może być nawet 40 ha.

* Dlaczego Felin, a nie tereny po Odlewni Ursusa?
Ursus jest absolutnie nieprzydatny dla parku naukowo-technologicznego. Koszty adaptacji hal byłyby znacznie większe niż budowa nowych obiektów. Środowisko naukowe Lublina optowało za lokalizacją na Felinie.

* Dlaczego Unia Europejska dofinansowując różne projekty w ramach PHARE skreśliła pomysł parku w Lublinie?
Tak naprawdę Bruksela wymagała projektu budowlanego, którego wówczas nie było. Kiedy Niemcy zaproponowali, aby część środków przeznaczyć na pogranicze polsko-niemieckie z każdego województwa ,,pod nóż” poszedł jeden projekt. U nas padło na park. Ale teraz bardzo liczymy na finansowe wsparcie ze strony UE.

* Kiedy park zacznie działać?
Formalna budowa ma rozpocząć się w tym roku. Natomiast centra badawcze zlokalizowane na razie w poszczególnych uczelniach, które będą nadawały ton, już podjęły działalność.

"kurier lubelski"