"Etap pierwszy miałby objąć wszystkie tereny zielone na placu Zwycięstwa, ścieżki komunikacyjne i drogę brukową. Drugi etap miałby dotyczyć zabudowy kubaturowej. - Chodzi o obiekty, które mogłyby powstać. Nie przewiduję jednak w najbliższej przyszłości realizacji tego drugiego etapu, zostawiając to tym, którzy w przyszłości uznają że jest to działanie zasadne - tłumaczy Piotr Głowski.
Miasto chce teraz skupić się na pierwszym etapie zagospodarowania placu Zwycięstwa. - Zieleń zdominuje tę przestrzeń. Będziemy przy tym starali się uchronić drzewa, które już rosną na placu - mówi Piotr Głowski.
- Skupimy się też m.in. na ścieżkach spacerowych, odpowiednim oświetleniu tego miejsca oraz budowie tzw. małej architektury i atrakcji dla dzieci. Chcemy również przybliżyć mieszkańcom historię miasta - mówi Mirosława Maćkowiak-Długosz, zastępca dyrektora Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. W planach jest zaakcentowanie historii związanej ze "studnią nieszczęścia" - w 1893 roku podczas odwiertu na obecnym placu Zwycięstwa doszło do niekontrolowanej erupcji wody. Z wytryskiem wody fachowcy różnej maści walczyli przez pół roku. W następstwie tej katastrofy kilkadziesiąt rodzin straciło dach nad głową. - Tę historię i historię dawnego centrum Piły chcemy w tym miejscu zaznaczyć - dodaje Piotr Głowski."