Joined
·
3,874 Posts
Otwieram nowy wątek pilski, ten dotyczyć będzie wszystkich remontów zabytków i kamienic, generalnie budynków sprzed 1939 roku, pod ochroną konserwatorską, lub w ogólnopolskim rejestrze zabytków. Zapraszam do wrzucania zdjęc, komentowania, publikowania nowin i odkryć związanych z remontami.
Mam zdjęc w sumie około ponad 10 budynków z dnia wczorajszego, ale będę wrzucał tylko po 3 - 4 na posta, aby można było skomentować, i żeby nie zapełniać całej strony zdjęciami.
Na początek stary remont elewacji dwóch kamienic czynszowych na ul. Kwiatowej. Budynki należące do miasta, które w okresie remontowania lubowało się w podobnych kolorach i gdy był czas że odmalowywali niektóre elewacje używali właśnie albo takich zieleni, albo róży, albo żółci.
Kolory ujdą, choć pasowałyby inne, po latach troszkę wypłowiały więc nie są już tak ostre, remont sie nie wyróznia niczym szczególnym
Teraz bodajże zeszłoroczny remont budynku pokolejowego, użytkowanego przez jakiś czas kiedyś przez LO Społecznego Towarzystwa Oświatowego.
Obecnie, po remoncie, budynek miasta, dokładnie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Remontowano kompleksowo cały budynek, wewnątrz i na zewnątrz
Nowa, dobudowana część z tylnym wejściem dla personelu i bodajże klatką schodową. Bryła niebardzo, ale ujdzie.
Ogólnie remont pozytywny i bardzo cieszy fakt, że zadbano o ten w końcu niebrzydki budynek, ale...
... po odczyszczeniu cegły i detalu przy gzymsie, nie zabezpieczono ich środkiem przeciw brudzeniu się i efekt było widać po miesiącu. Cegła lekko przyszarzała, a gzym z bialutkiego, zrobił się szaro-brązowy. Ten biały element, to zastąpiony w miejsce starego, nowy detal, widocznie z materiału o innych właściwościach i się tak szybko nie pobrudził. I jeszcze jedna sprawa - dość nieudolnie wymieniono cegły, bo braki uzupełniono klinkierem, fakt, że żółtym, ale o gładkiej, jednolitej w kolorze powierzchni, zupełnie inaczej wypalanej. Wygląda to dość dziwacznie, postarano się jednak o odpowiednie przycięcie cegieł i zachowanie wątku w murze. Efekt remontu był, jak na pilską posuchę w tym temacie, fenomenalny, ale obawiam się, że szybko możemy się spodziewać stanu pierwotnego. Jednakże te minusy zdają się być nieistotne, bo remont naprawdę jest imponujący.
Przy okazji remontu głownej sali w PDK, pan Kosmatka wydłubał z kąta swojego skarbca trochę pieniędzy na remont fasady naszego Domu Kultury. Otynkowanie budynkowi wyszło na dobre, bo w niektórych miejscach już prawie wylatywały cegły, ale całość wygląda śmiesznie, bo fasada jeśt piękna i świeża, a dookoła tynk jak odpadał tak odpada. Nie lepiej było poczekać i zrobić remont kompleksowo, tym bardziej, że jakoś nie planowano dokończenia remontu, więc możemy sobie jeszcze długo poczekać na remont pozostałych elewacji PDK.
W bardziej "górnolotnych" planach remontowych, wartoby odtworzyć wieżę po prawej stronie od wejścia, której nie odbudowano, remontując nadpalony gmach w latach 60-tych.
Mam zdjęc w sumie około ponad 10 budynków z dnia wczorajszego, ale będę wrzucał tylko po 3 - 4 na posta, aby można było skomentować, i żeby nie zapełniać całej strony zdjęciami.
Na początek stary remont elewacji dwóch kamienic czynszowych na ul. Kwiatowej. Budynki należące do miasta, które w okresie remontowania lubowało się w podobnych kolorach i gdy był czas że odmalowywali niektóre elewacje używali właśnie albo takich zieleni, albo róży, albo żółci.

Kolory ujdą, choć pasowałyby inne, po latach troszkę wypłowiały więc nie są już tak ostre, remont sie nie wyróznia niczym szczególnym

Teraz bodajże zeszłoroczny remont budynku pokolejowego, użytkowanego przez jakiś czas kiedyś przez LO Społecznego Towarzystwa Oświatowego.
Obecnie, po remoncie, budynek miasta, dokładnie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Remontowano kompleksowo cały budynek, wewnątrz i na zewnątrz

Nowa, dobudowana część z tylnym wejściem dla personelu i bodajże klatką schodową. Bryła niebardzo, ale ujdzie.


Ogólnie remont pozytywny i bardzo cieszy fakt, że zadbano o ten w końcu niebrzydki budynek, ale...

... po odczyszczeniu cegły i detalu przy gzymsie, nie zabezpieczono ich środkiem przeciw brudzeniu się i efekt było widać po miesiącu. Cegła lekko przyszarzała, a gzym z bialutkiego, zrobił się szaro-brązowy. Ten biały element, to zastąpiony w miejsce starego, nowy detal, widocznie z materiału o innych właściwościach i się tak szybko nie pobrudził. I jeszcze jedna sprawa - dość nieudolnie wymieniono cegły, bo braki uzupełniono klinkierem, fakt, że żółtym, ale o gładkiej, jednolitej w kolorze powierzchni, zupełnie inaczej wypalanej. Wygląda to dość dziwacznie, postarano się jednak o odpowiednie przycięcie cegieł i zachowanie wątku w murze. Efekt remontu był, jak na pilską posuchę w tym temacie, fenomenalny, ale obawiam się, że szybko możemy się spodziewać stanu pierwotnego. Jednakże te minusy zdają się być nieistotne, bo remont naprawdę jest imponujący.
Przy okazji remontu głownej sali w PDK, pan Kosmatka wydłubał z kąta swojego skarbca trochę pieniędzy na remont fasady naszego Domu Kultury. Otynkowanie budynkowi wyszło na dobre, bo w niektórych miejscach już prawie wylatywały cegły, ale całość wygląda śmiesznie, bo fasada jeśt piękna i świeża, a dookoła tynk jak odpadał tak odpada. Nie lepiej było poczekać i zrobić remont kompleksowo, tym bardziej, że jakoś nie planowano dokończenia remontu, więc możemy sobie jeszcze długo poczekać na remont pozostałych elewacji PDK.
W bardziej "górnolotnych" planach remontowych, wartoby odtworzyć wieżę po prawej stronie od wejścia, której nie odbudowano, remontując nadpalony gmach w latach 60-tych.


