Postanowiłem założyć całkiem nowy wątek, ponieważ temat nie pasuje do żadnego innego, a moim skromnym zdaniem jest wart omawiania a zarazem więc systematycznego tępienia bandytyzmu drogowego. Skoro na forum już dawno pojawił się temat niewłaściwego parkowania, tym bardziej powinno się mówić o przypadkach regularnego, skrajnie niebezpiecznego zachowania określonych grup kierowców, na które służby porządkowe - mówiąc bardzo delikatnie - przymykają oko. Nie mówię tu o takich pierdołach jak przekroczenie prędkości o kilka km/h czy o jeździe lewym pasem, a o takich, o jakich dzisiaj (w końcu) napisała Wyborcza, a które jako mieszkaniec Prawobrzeża miałem okazję zauważyć.
http://szczecin.wyborcza.pl/szczeci...zne-gorace-kurczaki-wazniejsze-niz-zycie.html
Nie będzie z mojej strony przesadą, jeśli powiem, że dostawcy jedzenia stanowią jedną z najbardziej niebezpiecznych grup kierowców, nierzadko nie ustępując w tej materii nietrzeźwym kierującym. Szczególnie KFC.