Juz chyba wygrałeś raz tym zdjęciem, tylko skadrowanym na Łęg. Albo bardzo podobnym.
A, rzeczywiście, kolorystyka podobna. Tylko że ono jest z zupełnie innego miejsca, w ogóle z drugiego brzegu Wisły, wspólne w zasadzie tylko kominy Łęgu (zobacz, że są nawet miejscami zamienione - na tamtym widać niższy po drugiej stronie)