@
betonpekape
Czy CPK nie ma sensu jako drugi Stambuł/Berlin? Tak. Czy Warszawie wystarczy Okęcie + modlin obecnie? NIE! Czego w tej odpowiedzi nie rozumiecie? Warszawie Okęcie już się zapycha, nie ma jak rozbudować, szkodzi połowie warszawiaków hałasem i ma ograniczenia właśnie z tego powodu co do lotów w nocy (brak)
Ano właśnie. Potrzebne jest nowe, porządne lotnisko dla Warszawy, albo może dla Warszawy i Łodzi. Z tym nie polemizuję, ale to "trochę" zmienia postać rzeczy. Lotnisko dla Warszawy i ewentualnie Łodzi potrzebuje dobrego dojazdu z ... Tak jest. Z Warszawy i Łodzi. Nie trzeba do niego dorabiać wielkiej, megalomańsko-patriotycznej ideologii, że to odpowiedź na Berlin, wrota Europy środkowowschodniej na Azję i inne bzdury. To ma być lotnisko dla 1 góra 2 sporych miast i okolic, nie dla całej Polski, czy jak się niektórym marzy znacznej części Europy wschodniej. Naprawdę nie potrzeba 7? 8? nitek KDP łączących wszystkie ważniejsze i wiele mniej ważnych ośrodków miejskich w Baranowie, zupełnie tak, jakby było to najważniejsze miejsce w Polsce.
Wielkość lotniska też powinna być dostosowana do realnych założeń, a nie jakiś wizji, w których prawie cała Polska (poza zdrajcami korzystającymi z Berlina) i miliony z ościennych krajów co roku latają w świat z Baranowa...
Skoro lotnisko ma być dla Warszawy i ewentualnie dla Łodzi, dogadujcie się we własnym zakresie, wybierajcie lokalizację i tak dalej, ale nie zawracajcie d...y pozostałej części Polski. Ludzie z południa mają Kraków, Katowice, Rzeszów, ludzie z zachodu Szczecin, Poznań, Wrocław no i oczywiście Berlin, z czasem dla południowego-zachodu poprawi się dojazd do Pragi, na północy jest Gdańsk. Na serio nie ma sensu uszczęśliwiać nas na siłę i zmuszać do tłuczenia się przez pół Polski, w momencie gdy w 90% przypadków taniej i wygodniej będzie lecieć z własnego lotniska, z przesiadką lub bez.
Co do KDP zamiast rysować nieraz abstrakcyjne kreski na pół Polski, zamiast opowiadać jak będzie wspaniale, niech ta ekipa wizjonerów zrobi porządne połączenie Łodzi z Warszawą.
Mniej wizjonerstwa, więcej realizmu i pracy. Jak tak dalej pójdzie, nie dość, że CPK nie powstanie, to przy okazji zostanie w Polsce skompromitowana idea kolei dużych prędkości, tak jak wcześniej skompromitowano ideę elektrowni atomowej. Były polityczne ludziki, które opowiadały pierdoły pobierając sowite pensje, minęło ponad 10 lat i nie ma niczego, tylko luźne pomysły i nieskonkretyzowane wizje.