Uff, ważne, że nie spadki
, czartery poprawiły wynik.
WRO: I-VIII 1300 452 paxów, w skali roku 6,8% w dół.
WRO: I-VIII 1300 452 paxów, w skali roku 6,8% w dół.
http://www.dzienniklodzki.pl/artyku...spadla-liczba-pasazerow-na-lublinku,id,t.htmlW sierpniu Port Lotniczy im. Władysława Reymonta obsłużył aż o 21,01 proc. mniej pasażerów w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Spadek dotyczy zarówno ruchu regularnego jak i czarterowego.
W sierpniu lotnisko w Łodzi obsłużyło 42 tys. 168 pasażerów, czyli o 11 tys. 214 mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
- W ciągu ośmiu miesięcy 2013 roku obsłużyliśmy 254 tys. 36 pasażerów, czyli o 75 tys. 880 mniej niż w tym samym okresie 2012 roku. To spadek o 23 proc. - informuje Robert Zapędowski, młodszy specjalista ds. marketingu łódzkiego lotniska.
W ruchu regularnym odprawionych zostało 32 tys. 13 pasażerów, w czarterowym - 10 tys. 155.
W ubiegłym roku było to odpowiednio: 40 tys. 283 oraz 12 tys. 996 osób.
Dobrze wyglądają tylko statystyki cargo. W sierpniu odprawionych zostało 193 tys. 637 kg towarów, co stanowi wzrost o 44 tys. 549 kg w stosunku do tego miesiąca zeszłego roku. To wzrost o 29,88 proc. Natomiast w okresie od stycznia do sierpnia 2013 r. przewiezionych zostało 1 854 379 kg towarów, czyli o 1 312 297 kg więcej niż w tym samym czasie 2012 r. To wzrost o 242,08 proc
Zasadniczą sprawą nie jest liczba odwołanych lotów a tych które by się odbyły gdyby nie zamieszanie w Egipcie. Jednak Michał napisał, że ruch do Egiptu w lecie nie jest duży więc teraz się wyjaśniło, że nie miałem racji co uczciwie przyznaję.Michal napisał, ze do Egiptu było 3-4 loty tygodniowo, czyli tak jak pisałem...a wiec max kilka tysiecy pax a nie kilkanascie jak myslales...
Michał, mógłbyś napisać coś więcej o tym efekcie poOLT? Na czym to polega?W sierpniu "surowa" dynamika 7-10% została obciążona "efektem poOLT". Wiem, że to brzmi śmiesznie, ale jak ktoś chce wnikać gdzie leży źródło konkretnych spadków to taka jest wlasnie odpowiedź.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896...iliony_pasazerow.html?biznes=poznan#BoxBizTxtNajwiększe polskie lotniska ściągają miliony pasażerów
Tanie linie lotnicze pomogły warszawskiemu Lotnisku im. Chopina w osiągnięciu rekordowego wyniku. Od początku roku liczba podróżnych wzrosła tu o 10 proc. Spore wzrosty odnotowały też lotniska w Krakowie i Gdańsku - czytamy w "Rzeczpospolitej"
Z branżowych prognoz wynika, że w tym roku polskie lotniska odprawią ponad 25,5 mln pasażerów. To o ponad milion osób więcej niż w całym ubiegłym roku. Największy wzrost ruchu notuje port Chopina w Warszawie, który zanotował rekordowy sierpień - w tym miesiącu odprawiono 1,1 mln pasażerów, a liczba podróżnych wzrosła aż o 27 proc. w skali roku. Tak duży przypływ pasażerów Okęcie zawdzięcza przyjęciu w tym roku dwóch największych tanich linii: irlandzkiego Ryanaira i węgierskiego Wizzaira, którzy w grudniu przenieśli swoje operacje do Warszawy z powodu zamknięcia lotniska na Okęciu.
Zwłaszcza dla Ryanaira poważne usterki pasa startowego i wymuszone przenosiny do Warszawy okazały się strzałem w dziesiątkę: tani przewoźnik przewoził dzięki temu więcej pasażerów i w I kwartale wyprzedził LOT, zostając największym przewoźnikiem na polskim niebie.
Modlin wraca do gry
Władze warszawskie lotniska liczą się z tym, że wzrosty wyhamują nieco do końca roku, ale i tak na koniec 2013 roku zakładają zwiększenie liczby podróżnych o 10 proc. w skali roku. - To dla nas spore wyzwanie. Mamy pół terminala pasażerskiego, przez długi czas mieliśmy tylko jedną drogę startową - mówi Michał Marzec, dyrektor Polskich Portów Lotniczych. Częściowo jest to związane z decyzją Ryanaira, który od 30 września planuje wrócić na lotnisko w Modlinie . We wtorek odbędzie się w tej sprawie konferencja prasowa.
Planów powrotu do Modlina nie ma z kolei węgierski Wizzair. - Straciliśmy zaufanie do Modlina - mówił w lipcu Jozsef Varadi, prezes węgierskiego przewoźnika.
Co ciekawe, plany Węgrów zostały chłodno przyjęte przez władze lotniska Chopina, które kilka tygodni temu ogłosiło, że nie zamierza specjalnie przekonywać tanich linii do pozostania w Warszawie. - Lotnisko Chopina jest lotniskiem użytku publicznego, co oznacza, że każdy przewoźnik, który ma taką ochotę, może do nas latać. Jeżeli akceptuje warunki określone w cenniku usług lotniskowych, jeżeli wpłaci nam opłaty wynikające z cennika, wówczas nie ma żadnego problemu, żeby tutaj lądował i startował - podkreśla Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina. - Nie możemy żadnemu przewoźnikowi zabronić wykonywania operacji, ale też niespecjalnie zachęcaliśmy tanich przewoźników do tego, żeby u nas zostali na stałe - mówił w sierpniu w rozmowie z serwisem Newseria.pl.
Właściciel lotniska Chopina, czyli Państwowe Porty Lotnicze, ma też 30,39 proc. udziałów w modlińskim porcie. Uruchomienie tego lotniska miało być elementem strategii, w ramach której w głównym porcie lotniczym mieli pozostać jedynie przewoźnicy tradycyjni.
Rosną inne porty
Oprócz Warszawy solidny wzrost zanotowało też w sierpniu lotnisko w Krakowie, gdzie liczba pasażerów wzrosła o 7 proc. w skali roku, a od początku roku - o 4 proc. Od stycznia lotnisko w Krakowie obsłużyło w sumie 2,4 mln pasażerów. Wzrost zanotował też port lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku - "Rzeczpospolita" napisała, że od początku roku port odprawił 1,9 mln pasażerów, czyli o 5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. O 4 proc. w sierpniu wzrosła też liczba pasażerów w Bydgoszczy, spadki zanotowały za to porty w Łodzi - od początku roku aż o 23,4 proc. w skali roku, i w Rzeszowie - w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy port obsłużył 320 tys. podróżnych, 8 tys. mniej niż w ubiegłym roku.
Na litość boską, co za bałagan. Dla jednych podaje od początku roku, dla innych sierpień, potem lipiec. Jednych liczy po procentach, innych po liczbach. W dodatku te dane.Największe polskie lotniska ściągają miliony pasażerów
mapi
10.09.2013Tanie linie lotnicze pomogły warszawskiemu Lotnisku im. Chopina w osiągnięciu rekordowego wyniku. Od początku roku liczba podróżnych wzrosła tu o 10 proc. Spore wzrosty odnotowały też lotniska w Krakowie i Gdańsku - czytamy w "Rzeczpospolitej"
Z branżowych prognoz wynika, że w tym roku polskie lotniska odprawią ponad 25,5 mln pasażerów. To o ponad milion osób więcej niż w całym ubiegłym roku. Największy wzrost ruchu notuje port Chopina w Warszawie., który zanotował rekordowy sierpień - w tym miesiącu odprawiono 1,1 mln pasażerów, a liczba podróżnych wzrosła aż o 27 proc. w skali roku. Tak duży przypływ pasażerów Okęcie zawdzięcza przyjęciu w tym roku dwóch największych tanich linii: irlandzkiego Ryanaira i węgierskiego Wizzaira, którzy w grudniu przenieśli swoje operacje do Warszawy z powodu zamknięcia lotniska na Okęciu.
Zwłaszcza dla Ryanaira poważne usterki pasa startowego i wymuszone przenosiny do Warszawy okazały się strzałem w dziesiątkę: tani przewoźnik przewoził dzięki temu więcej pasażerów i w I kwartalewyprzedził LOT, zostając największym przewoźnikiem na polskim niebie.a czasem nie przez wzrost destynacji?
Władze warszawskie lotniska liczą się z tym, że wzrosty wyhamują nieco do końca roku, ale i tak na koniec 2013 roku zakładają zwiększenie liczby podróżnych o 10 proc. w skali roku. - To dla nas spore wyzwanie. Mamy pół terminala pasażerskiego, przez długi czas mieliśmy tylko jedną drogę startową - mówi Michał Marzec, dyrektor Polskich Portów Lotniczych. Częściowo jest to związane z decyzją Ryanaira -który od 30 września planuje wrócić na lotnisko w Modlinie . We wtorek odbędzie się w tej sprawie konferencja prasowa.ale co jest związane???,
Planów powrotu do Modlina nie ma z kolei węgierski Wizzair. - Straciliśmy zaufanie do Modlina - mówił w lipcu Jozsef Varadi, prezes węgierskiego przewoźnika.
Co ciekawe, plany Węgrów zostały chłodno przyjęte przez władze lotniska Chopina, które kilka tygodni temu ogłosiło, że nie zamierza specjalnie przekonywać tanich linii do pozostania w Warszawie. - Lotnisko Chopina jest lotniskiem użytku publicznego, co oznacza, że każdy przewoźnik, który ma taką ochotę, może do nas latać. Jeżeli akceptuje warunki określone w cenniku usług lotniskowych, jeżeli wpłaci nam opłaty wynikające z cennika, wówczas nie ma żadnego problemu, żeby tutaj lądował i startował - podkreśla Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina. - Nie możemy żadnemu przewoźnikowi zabronić wykonywania operacji, ale też niespecjalnie zachęcaliśmy tanich przewoźników do tego, żeby u nas zostali na stałe - mówił w sierpniu w rozmowie z serwisem Newseria.pl.
Właściciel lotniska Chopina, czyli Państwowe Porty Lotnicze, ma też 30,39 proc. udziałów w modlińskim porcie. Uruchomienie tego lotniska miało być elementem strategii, w ramach której w głównym porcie lotniczym mieli pozostać jedynie przewoźnicy tradycyjni.
Rosną inne porty
Oprócz Warszawy solidny wzrost zanotowało też w sierpniu lotnisko w Krakowie., gdzie liczba pasażerów wzrosła o 7 proc. w skali roku, a od początku roku - o 4 proc. Od stycznia lotnisko w Krakowie obsłużyło w sumie 2,4 mln pasażerów. Wzrost zanotował też port lotniczy. im. Lecha Wałęsy w Gdańsku - "Rzeczpospolita" napisała, że od początku roku port odprawił 1,9 mln pasażerów, czyli o 5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. O 4 proc. w sierpniu wzrosła też liczba pasażerów w Bydgoszczy., spadki zanotowały za to porty w Łodzi - od początku roku aż o 23,4 proc. w skali roku, i w Rzeszowie - w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy port obsłużył 320 tys. podróżnych, 8 tys. mniej niż w ubiegłym roku.
Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896....html?biznes=warszawa#BoxBizTxt#ixzz2eUkPXcWG
Nie sądzę aby to tak szybko nastąpiło, Ryan wszedł ale raczej nie na takich samych warunkach jak za pierwszym razemNa pewno zyskają finansowy oddech-da się spłacać kredyty/obligacje czy nie będzie obciążeniem dla budżetu województwa- ma na ,,czysto zarabiać" za 2 lata.
Po raz pierwszy od kiedy?za lipiec 2013
Praga 1.249.865
Warszawa 1 mln 178 tys
Praga po raz pierwszy wygrywa ;/
Na pewno dostali lepsze warunki( na konferencji chwalono się , że o 65% mniej płaca niż w Warszawie- więcej szczegółów nie znam).Nie sądzę aby to tak szybko nastąpiło, Ryan wszedł ale raczej nie na takich samych warunkach jak za pierwszym razem
Myślę, że przez swoje prawie centralne położenie w Czechach i brak jakiejkolwiek konkurencji z czeskich lotnisk regionalnych Praga będzie zawsze miała więcej pasażerów o Okęcia.Teraz po powrocie FR na WMI dużo wody w Wiśle upłynie, zanim wzrost organiczny pozwoli za kilka lat na stałe wyprzedzić Pragę...